Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sroshka

Schlecker - praca

Polecane posty

Gość do zoosi
a co nato jej kierowniczka?czy ona o tym wie ze ta dziewszyna donosi szefowi.a moze ona chce wygrysc kierowniczke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do swietej a moze nie swietej
nie wiedzialam ze zwykla kasierka moze jezdzic na delegacje.jak mi wiadomo to tylko kierowniczki jezdza na otwarcie sklepu.a co do szkolenia to ja nigdzie nie jechalam trzeba bylo sie samemu szkolic na otwarciu sklepu.i co ty nato.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia000 do zuzy
Na to wygląda i cały czas mówi o tym że chciałaby pracować na cały etat,poliże szefowi i na pewno będzie miała cały etat.Ja też zacznę donosić na nią i będę miała co chwilę podwyżkę i premię za lizanie okręgowemu d**y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anzela24
JESTESCIE ZAWISTNE I ZAL WAM DUPY SCISKA ZE KTOS MOZE MIEC LEPIEJ. POCZULAM SIE NIESLUSZNIE OBRAZONA.JESTEM"ZWYKLA"KASJERKA I BYLAM NA OTWARCIU SKLEPU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anzela24
Przed otwarciem sklepu,kazda z nas(a jest na 3)byla na kilkudniowym szkoleniu. Wyzej przeczytalam,ze tylko kierowniczki jezdza na otwarcie sklepu(OBALAM TE GLUPOTE),tak wiec prosze mi powiedziec,ktora z was(a zwlasza dziewucha,ktora kierowala sloje wypociny do Swietej) dalaby sobie rade ze sklepem,z zamowieniem, papierami... gdyby nie bylo w nim kierownika,czy kazda jest tak profesjonalnie szkolona,ze moglaby ja zastapic?Pamietajmy ze taki wyjazd trwa pare dni. I co Ty teraz na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swieta
anzela 24 ma racje jestem zwykla najzwyklejsza kasjerka i bylam raz na otwarciu sklepu a raz przygotowywalam sklep do otwaria wiec o co chodzi?jbylysmy razem z anzela24 poznalysmy sie i utrzymujemy kontakty choc dziela nas setki km wiec takie wyjaddy sa super polecam kazdemu kto bedzie mial okazje wyjechac.pozdrawiam cie serdecznie anzela.buzki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swieta
do MADTUSS jestes smieszna tylko nieprzejedz sie na tym twoim humorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swieta
jak myslisz ze lize komus dupe to sie mylisz a lizusem jest ten kto tak twirdzi poniewaz sam lize dupy i mial cos z tym wspolnego.glodnemu chleb na mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibusia
Brzydzę się "podlizywaniem". Mam nadzieję, że w sklepie w którym pracuję unikniemy tego - każda robi swoje i nie narzeka - wystarczy dobrze się zorganizować i spokojnie wykonuje się swoje obowiązki bez robienia czegoś "ponad". Praca jak praca - i gdzie tu wyzysk, księżniczki!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuza66 do swietej
moja droga mi nie chodzi o pracę w shreckerze.jest fajna.tylko chodzi mi o to ze nie lubie jak ktos donosi do szefa i jest 2-licowy,a mam tez taką samą osobe jak zosia tu napisała.mogą one sobie podac ręce.jest ona zwykła kasierką.nawet niechce kierowniczce pomagac.jak ona ja o cos prosi to nie slucha.i kiedy kierowniczka powiedziala to szefowi to ja wysmial.woli on słuchac chyba jej bo jemu donosi.i co ty nato?pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anzela24
SWIETA,gorace calusy dla Ciebie Malenka:*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibusia
zuza66 a może ona po prostu "poluje" na szefa :) hihi i tu nie chodzi o awans tylko o coś innego :) może ta Pani męża szuka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuza66
bibusia fajnie napisalas.meza to ona ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibusia
jak pracowałam w innej firmie to połowa chodziła do pracy żeby "upolować" i niektórym się udało (kosztem żon, dzieci) faceci to słaba płeć - wiesz jak mówią - jak suka nie da to pies nie weźmie hihi dziwne że szef jej tak słucha- bardziej niż kierowniczki - przecież to niegłupi facet jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibusia
i raczej ukierunkowany na karierę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuza66 do bibusi
a ile was pracuje na sklepie.u nas sa 3.najgorsze tylko jest to ze czasami trzeba zostac samemu na sklepie.a złodzieje tylko czekają na to.mogli by dac ochroniarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibusia
zuza66 jest nas 3 plus 1 i też trzeba zostać 1,5 do dwóch godzin samemu i nie na ochrony :( dodam tylko dla narzekających, że u nas dziewczyny mają po dwa dni wolne w tygodniu i jakoś się wyrabiają ze wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuza66
my to mamy takiego pałera ze jak jest towar to potrafimy szybko go wyłozyc.a na drugi dzien sprzatamy magazyn by ładnie było.ja to nawet jak jestem do konca to po zamknieciu sklepu potrafie umyc podłoge.bo lubie jak jest czysto na sklepie.i nikt mi nie kaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibusia
u nas jest tak samo - dziewczyny czyściochy - widać co z domu wyniosły - i nie trzeba się prosić o posprzątanie bo same biorą płyn jak nie ma klientów i coś tam myją - dobra ekipa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swieta
witam dziewczyny.mam meza i na nikogo nie poluje poprostu lubie swoja prace na nikogo nie donosze robie co do mnie nalezy.atmosfere w pracy mamy spoko ale to zalezy tylko od nas i kierowniczki.my tez lubimy porzadek na sklepie i dbamy o niego ale nie do przesady.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swieta
nas tez jest trzech na sklepie troche kijowo ale staramy sie pilnowac klientow tym bardziej teraz w okresie swiatecznym.ochrony nie mamy.ale zlodzieja od razu widac bo kreci sie bez celu po sklepie katem oka mozna zaobserwowac jak nas oni obserwuja nie dajmy sie im bo chamstwo na swiecie sie szerzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anzela24
Zlodzieje byli,sa i beda! Nie zawsze dopilnujemy aby czegos nie zawineli. Przy przyjmowaniu mnie do pracy pierwsze pytanie tyczylo sie kradziezy.Nie ponosimy za nie odpowiedzialnosci pienieznej,ale i tak robimy za ochrone.Juz znalazlo sie pare osob,ktore nie moga do nas przychodzic,kradli kiedy my patrzylysmy im na rece.Byli tak perfidni,ze nic sobie z tego nie robili,a teraz wypraszamy ich przy samym wejsciu,nie patrzac ze klienci to slysza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibusia
dziś do sklepu weszło dwóch mężczyzn - wiek ok30-35 lat, i wiecie co oglądali??? sufit!!! sprawdzali czy jest monitoring - łazili po sklepie z 15 minut a my za nimi!! nic sobie z tego nie robili!! myślę, że przyjdą sami albo kogoś przyślą - niestety :( niestety jedna osoba na sklepie na koniec dnia nie jest w stanie dopilnować każdego klienta :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swieta
wlasnie i tak nic niezrobimy bo kto sie postawi z nas jakiemus kolesiowi?tym bardziej teraz jak jest ciemno juz o 16 i akurat czasem nikogo niema na sklepie.ja tez zawsze chodze jak widze ze ktos kreci sie bez celu.my tez pare osob przylapalysmy na kradziezy i juz do nas niechodza i dobrze.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuza66
my to mamy taka grupke guwniarzy,ze obserwuja przez szybe czy jestes sama na sklepie.jak tak to wchodzi cala banda,jeden zagaduje a reszta kradnie.teraz juz tak nie robia bo ich na dzien dobry odrazu wypraszam.najgorsza to młodziesz i paniusie wymalowane.tacy u nas przeważnie kradna.tez tak mam jak jestem wieczorem sama to sie troche boję.mogli by dac wiecej godzin to by wtedy same nie bylybysmy na sklepie.jest wtedy razniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia000 do zuzu66
Wydaje mi się że w każdym sklepie znajdzie się jakaś zakała,która czeka tyko na potknięcie drugiej osoby.Ale u mnie w sklepie jest wybitnie zdolna,dziewczyny zmieniają się przez nią jak rękawiczki i nikt nie zagrzewa dłużej miejsca,bo nie idzie z nią wytrzymać. Non stop wysyła sms-y i wydzwania do okręgowego,kablując na wszystkich,a sama nic nie robi.Więc zadaje wam pytanie za co dostaje podwyżki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuza66 do zosi
trudno mi tu cos powiedziec dlaczego dostaje ona podwyszke.u mnie jak juz wczesniej napisalam jest tez taka dama,ale ja juz nie staram sie na nią zwracac uwagi.co zrobic.są ludzie i ludziska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibusia
zuza a ta wybitnie zdolna to kierowniczka czy kasjerka?? jak kierowniczka to jeszcze rozumiem, że pisze sms itp , ale jeśli to kasjerka to chyba jej przełożoną jest kierowniczka sklepu a okręgowemu to już ona raportuje. Załóżmy, że kierowniczek jest 50 to kasjerek razy 3 i niech każda okręgowemu zawraca głowę pierdołami - wspołczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuza66
ta co u mnie pracuje to kasjerka.wydaje jej sie ze jest mądrzejsza od kierowniczki.a ja i tak jej nie słucham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swieta
ciekawa sprawa z ta laska bo z tego co wiem to tylko kierowniczki smsuja z okregowymi i to im zglaszamy wszystkie sprawy a one kontaktuja sie z okregowymi bo nas jest za duzo aby kazda zawracala glowe regionalnemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×