Gość X-X-X-X Napisano Styczeń 3, 2008 aaaaaaaaaaaa mowimy o ludziach bardzo rozsadnych, a nie oszołomach. Tutaj podstawa jest w jaki sposób ludzie sie rozwiedli! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nepenthes 0 Napisano Styczeń 3, 2008 Sprawiedliwa, jeśli matka zabrania kontaktów ojcu z dziećmi bo ten jest z inną to nie jest wobec nich w porządku. Żadna kobieta nie marzy o byciu matką cudzych dzieci, więc takie ostre odseparowywanie (nie do niego do domu, bo tam mieszka ona, nie do jego rodziców, bo tam bywa ona, nie na imieniny kuzynki, bo on może z nią przyjść) jest tylko i wyłącznie odcinaniem ojca od dzieci za karę że sobie poukładał życie, albo też za to że dla niej porzucił... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co taka jedna Napisano Styczeń 3, 2008 to na chusteczke atakujesz kobity które twierdza ze 600 zł na dziecko to przyzwoita suma w takiej sytuacji kiedy tata zajmuje sie dziecmi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sprawiedliwa jedna Napisano Styczeń 3, 2008 xxx - no i problem to: zabieram dzieciaki kiedy mogę... Często to kiedy mogę oznacza- kiedy już żaden z kumpli nie dał się wyciągnąć na piwo, albo ostatnia niunia puściła mnie w trąbę. A przecież bywa tak, że np. wywiadówka nikomu nie odpowiada o 16... A jednak znam ex pary, które i w tej kwesti się dogadały, zwalniają się z pracy na zmianę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co taka jedna Napisano Styczeń 3, 2008 Ty jestes chora na głowe sprawiedliwa. Nie przyjmujesz zadnych agrumentów. Tylko jad z Ciebie wypływa:O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość X-X-X-X Napisano Styczeń 3, 2008 a skad wiesz co to oznacza???tzn ze twoj eks tylko to robił i robi w zyciu?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sprawiedliwa jedna Napisano Styczeń 3, 2008 nepenthes - ja nie twierdzę, że to jest w porządku. Natomiast bywają sytuacje i takie, gdzie ojciec bierze dzieci i wciska je swojej nowej niuni ( co kwartał innej) a sam "musi coś załatwić". Nie dziwię się więc matkom, które z rezerwą podchodzą do kontaktów dziecka z nową partnerką ich ojca. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość X-X-X-X Napisano Styczeń 3, 2008 czyli jednak to te niunie ciagle ciebie draznia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sprawiedliwa jedna Napisano Styczeń 3, 2008 wiesz co taka jedna - niesamowicie się cieszę, że uważasz, że z twoją głową wszystko w porządku :P. Natomiast na twoim miejscu spróbowałabym przynajmniej odróżnić rzeczownik argument od rzeczownika pretensja. To mimo wszystko nie sa synonimy :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co taka jedna Napisano Styczeń 3, 2008 buahahahahah:D dzieki za rade. ale to nie ja mam problem z kobietami mojego eksa:p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nepenthes 0 Napisano Styczeń 3, 2008 Sprawiedliwa, wiem że mi nie uwierzysz ale... moim zdaniem to z Ciebie wypływa żółć i pretensje, wybacz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sprawiedliwa jedna Napisano Styczeń 3, 2008 nie drażnią mnie niunie, ale nie chciałabym, aby zajmowały się moim dzieckiem, zwłaszcza, gdy jest zbyt małe aby zrozumieć co się dzieje. Jeśli ty xxx bez mrugnięcia okiem przystałabyś, aby dwudziestoletnia "ciocia pamela" w pasku zamiast spódnicy zajmowała się twoimi pociechami przez weekend w maju, a dziewiętnastoletnia "ciocia nikola" z połowicznie gołym biustem w czerwcu, natomiast w lipcu kolejna ciocia... hm... miałabym obiekcje do twojej matczynej odpowiedzialności... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
atunia 0 Napisano Styczeń 3, 2008 przychylam się do sprawiedliwej ex ma juz 4 lub 5 niunię..przez 5 lat, średnio 1 na rok :P ma chłop zdrowie :P ale nie broniłam mimo to kontaktów z ta pierwszą (kolejne już poznał na obczyźnie) choć SAM przyznał ze to nie był najlepszy pomysł, bo: - ona nie będzie spędzać weekendów z....bachorami Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nepenthes 0 Napisano Styczeń 3, 2008 Kobieta! Jakim cudem Tyś się związała z kimś takim? Jak mogłaś z nim spłodzić dziecko? Myślałaś o przyszłości (dziecka przyszłości) choć trochę? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sprawiedliwa jedna Napisano Styczeń 3, 2008 wiesz co taka jedna - no to w tym aspekcie jesteśmy zgodne, ja też nie mam takiego problemu. Co nie oznacza, że nie rozumiem matek, które taki problem mają :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co taka jedna Napisano Styczeń 3, 2008 Ty w ogóle nie akceptujesz innych ludzi. A wczoraj to nie pisałas z e dziecko ma 15 lat? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość X-X-X-X Napisano Styczeń 3, 2008 sprawiedliwa nie zapedzaj sie!!w tych swoich ocenach mojej osoby! jego niuńki i tak beda chodziły ubrane jak zechcą. I tak naprawde niechodzi o te paski zamiast spodniczek ani te biusty do połowy odkryte, w końcu ciagle to widac na ulicach nie tylko w domu twojego eksa,poprostu Ty nie radzisz sobie z ta sytuacja, to ciebie zżera.I nie ma to nic wspolnego z macierzyństwem tylko urazona duma kobieca i tyle! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
asia diablica 0 Napisano Styczeń 3, 2008 atunia! miałam awokatke , która jak usłyszała ,że chce takie alimenty to powiedziała ,że nie jest to realne ja sie uparłam , zrezygnowałam z adwokatki i wywalczyłam na zestawieniu potrzeb dzieci przegięłam - przyznaję ale zawsze trzeba wyjść z tzw. \"górką\" wypisałam wszystko co sie tylko dało , łącznie z nartami kinem 2 razy w tygodniu wliczając moj bilet tez bo dzieci same nie pójdą itp, opłatami za mieszkanie, ubraniami , wakacjami , lekarzami, mnóstwo tego było oczywiście w sądzie powiedziałam jak wyglądało nasze zycie od strony finansowej zanim sie rozeszlismy musiałam wywalczyc takie alimenty wiedziałąm ,że ex nie jest odpowiedzialny brał dzieci , zawoził do babci a sam ... wybywał i tyle dzieci go widziały więc niech chociaż mają godne życie pod względem finansowym sama pracuje , chociaż cięzko było na poczatku bo siedziałam w domu i nie pracowałam bo mąż nie pozwalał jak odszedł to od razu poszłam do pracy, byle jakiej ale pracy teraz zaczynam żyć , chociaż trauma tego wszystkiego ciągnie si ę za mną, al e już tak nie rozdziera serca. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sprawiedliwa jedna Napisano Styczeń 3, 2008 nepenthes - a moim zdaniem mylę ci się z byłą twojego faceta... Ja NIE NAPISAŁAM, ŻE mam taki problem, tylko że rozumiem co czuje żona, która została zostawiona dla panny x i stara się izolować od niej swoje dzieci. Ona jest zraniona i nieufna, i NIE WIE na ile nowa partnerka męża jest kimś komu można te dzieci oddać pod opiekę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co taka jedna Napisano Styczeń 3, 2008 ale kotus to topik o alimentach a nie zale ze eks mnie zostawił. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nepenthes 0 Napisano Styczeń 3, 2008 Sprawiedliwa, rozumiem że wymyśliłaś sobie problem i używasz go jako argumentu na potwierdzenie swojej tezy. Jakoś nie przystaje mi to do rzeczowej dyskusji. Ja sama nie znam żadnego ojca który się tak zachowuje jak opisujesz, Ty znasz? Osobiście? Bo może tego nie ma, jak wilkołaków, czarownic i wróżek... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sprawiedliwa jedna Napisano Styczeń 3, 2008 wiesz co taka jedna - owszem, pisałam że moje dziecko ma 15 lat. Natomiast NIE PISAŁAM, że moim problemem są niunie exa, to powstało w umyśle xxx xxx- ja cię nie oceniam, te zdania były napisane W TRYBIE PRZYPUSZCZAJĄCYM. Równie dobrze mogłabym napisać że gdybyś była zielona to uważałabym cię za kosmitkę... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
atunia 0 Napisano Styczeń 3, 2008 przychylam się do sprawiedliwej ex ma juz 4 lub 5 niunię..przez 5 lat, średnio 1 na rok :P ma chłop zdrowie :P ale nie broniłam mimo to kontaktów z ta pierwszą (kolejne już poznał na obczyźnie) choć SAM przyznał ze to nie był najlepszy pomysł, bo: - ona nie będzie spędzać weekendów z....bachorami Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co taka jedna Napisano Styczeń 3, 2008 platasz sie w tym co piszesz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sprawiedliwa jedna Napisano Styczeń 3, 2008 nepenthes - nie wymyśliłam. Kiedyś tu był taki topik dziewczyna zastanawiała się co zrobić, bo miała czteroletnie dziecko a tatuś - co miesiąc inną podrywkę. Przypomniało mi się po prostu. Teraz tego nie znajdę, bo to dawno było, ale wypowiadało się sporo matek mających obiekcje do nowych partnerek ojca swoich dzieci. I nie wszystkie to były zaślepione żółcią zazdrośnice... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość X-X-X-X Napisano Styczeń 3, 2008 w moim sprwiedliwa??- sama sugerowałas te młode kobietki jako niunie.To w końcu biegaja po chacie twojego eksa w tych paskach i biustami na wierzchu czy nie? i czy ma to wpływ na alimenty dla twojego dziecka.Bo jesli tak to faktycznie mozna sie zeźlic, ale jesli nie to chodzi oto ze twoje 15 letnie dziecko to syn?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co taka jedna Napisano Styczeń 3, 2008 moj Boze z kim Wy macie dzieci?:O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co taka jedna Napisano Styczeń 3, 2008 ja uwarzam dalej ze wiekszosc eks zon chce złupić mezusia ile wlezie i tyle. I w tej wiekszości nie ma Ciebie Sprawiedliwa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co taka jedna Napisano Styczeń 3, 2008 uwazam miało być. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sprawiedliwa jedna Napisano Styczeń 3, 2008 xxx - widzę, że się nie rozumiemy, więc od poczatku niunia- to dla mnie dziewczyna z którą na daną chwilę się jest, ale nie partnerka na resztę życia albo przyszła matka kolejnych dzieci. Chrzanić paski i biusty na wierzchu, to ktoś kto pojawił się na jakiś miło wspólnie spędzony czas... Jako matka jestem zdania że złym pomysłem jest stykanie małych dzieci z niunią, tym bardziej że zwykle przy takim podejściu do kobiet następują rotacje wśród niuń :D - patrz wypowiedź atuni, a cięzko to wytłumaczyć dzieciom. Rzucasz mi hasło: czyli jednak to te niunie ciagle ciebie draznia. NIe, mnie drażni brak odpowiedzialności i ja rozumiem nieufność kobiet w stosunku do nowych partnerek exa ( zwłaszcza w przypadku gdy były one gwoździem do trumny małżeństwa). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach