amdara234 0 Napisano Grudzień 21, 2007 jak mam utrzymac diete jadac do polski na swieta.gdzie tradycja to swieta rzecz.jadam raz diennie i trzymam sie tego.tutaj czyli 1600 km od rodziny. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
LeChatNoir 0 Napisano Grudzień 21, 2007 wiesz, tu raczej nikt nie je raz dziennie(a moze sie myle?) jedyne chyba wyjscie to jesc mniej a czesciej i wolno, bo wtedy mozna sie uchronic przed dokładkami. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
amdara234 0 Napisano Grudzień 21, 2007 dzieki za rade.bede musiala jakos to sobie porozkladac.moj organizm jest juz przyzwyczajony do jednego posilku i boje sie ze potem wszystko mi sie rozleguluje a wtedy to juz klops. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nic sie nie martw Napisano Grudzień 22, 2007 swieta ile trwaja ?praktycznie 2 dni , nic sie nie rozreguluje - bo podejrzewam ze i tak masz dosc marna przemiane materii skor tylko raz dziennie jesz. nadmiar kalorii zdrowy organizm spali w ciagu tygodnia. czyli bedzie potrzebowal zjesc mniej kazdego dnia trzymaj sie tego ze wiesz kiedy czujesz ze juz wiecej nie wepchasz, przeciez lyzka Ci nie beda wmuszac..a jak maja sie obrazic to ich problem...pomysl ze jestes silna i nikt cie do jedzenia zmuszac nie bedzie. trza byc stanowczym tylko sie nie tlumacz dlaczego "tylko" tyle tylko porpostu ze juz dziekujesz jak bedziesz siedziec przy stole nakladaj najmiejsze porcje i jedz/zuj je b.dlugo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Magrat 0 Napisano Grudzień 22, 2007 Ja mam takie plany: często ale mało! Poprostu jeść malutko ale wszystkie po troche spróbować i bez chleba! Ciasto tylko do południa:) Damy radę dziewczyny:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smerfetka21 0 Napisano Grudzień 22, 2007 no i dokladnie:) ja jestem na wychodzeniu z diety ale za nic w swiecie bym nie chciala przytyc no coz trzeba bedzie troche wiecej pocwiczyc:) swieta sa raz w roku i trudno zebym jadla jogurt na kolacje ( czyli to co zwykle na nia jadam) kiedy wszyscy jedza tradycyjne wigilijne jedzenie powiem tak wiadomo ze juz przed swietami piecze sie ciastka to nie jest tak ze nie moge zjesc zadnego wczoraj zjadlam dwa( ale to takie duuuuze bakaliowe) razem mialy moze ze 160 kcl ale uzwglednilam to w dziennnym limicie kalorii poza tym pocwiczylam po nich wiec nie mam wyrzutow sumienia dzis bedzie to samo( pieczenia cd) zjem troszke uwzglednilam w limicie poza tym caly dzien jem zdrowo wiec od 3 ciastek sie nie utucze wczoraj odkrylam ze jestem w stanie poprzestac na dwoch ciastkach wczesniej wydawalo mi sie ze jak juz zaczne to bedzie ciezko przestac a wcale tak nie bylo i dzis tez nie bedzie w wigilina kolacje wszystkiego po trochu nazajutrz rano zamiast gapic sie w TV poskacze na skakance odpwiednio dlugo i w biodra nie pojdzie( a raczej w uda bo mi tam sie najbardziej tluszcz osadza dodatkowy cm w biodrach bym przezyla ale mi by poszlo w uda) w ogole panienki jak juz tu jestecie proponuje sie wspierac podzcas swiat zalozenie ejst takie jak mowilyscie nie rezygnujemy ze wszystkiego ale i nie jemy do nieprzytomnosci co Wy na to?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smerfetka21 0 Napisano Grudzień 22, 2007 a tak apropo czy ktos wie ile kalorii moze miec takie male ciasteczko maslane?? bez polewy? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ajlll 0 Napisano Grudzień 22, 2007 ja mam plan. porcja ciastka bede sie dzielic z siostra i nie bede brala dokladek. a przed kazdym posilkiem bede pila duzo mineralnej wody. wtedy zjem mniej:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kalinka123 Napisano Grudzień 22, 2007 ja odd dawna sie przymierzam do jakies dietki bo mi ostatnio 4kg przybylo:( w wakacje nie jadlam slodyczy i schudlam 5kg:) a teraz znow batoniki ciasteczka itd:(najgorsze jest to ze najadam sie na wieczor co jecie na koloacje zeby nie przytyc i o ktorej?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ajlll 0 Napisano Grudzień 22, 2007 na kolację najlepiej cos bialkowego, lekkostrawnego. jogurcik na przyklad. i 3 godziny przed snem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kalinka123 Napisano Grudzień 22, 2007 Ja chodze spac bardzo pozno 23 albo dalej czy jedzenie o tej porze jest ok?a jak zjadam o 6 to do 12 chce mnie skrecic z glodu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Glupie spoleczenstwo z was Napisano Grudzień 22, 2007 Tylko idioci jedza w swieta wiecej, czyli prostacy co caly rok nie jedza, albo jedza tandetne żarcie. Ja jadam rowno caly rok. Bo nie trudno mi ugotowac barszcz albo bigos na codzien. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ajlll 0 Napisano Grudzień 22, 2007 Kalinka. Najzdrowiej jest jeść kolację maksimum na 3 godziny przed snem. Jeśli idziesz spac o 23, to kolację powinnaś zjesc najpozniej o 20. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do glupie to .. Napisano Grudzień 23, 2007 to ty wogole nie masz radochy z tego pysznego zarcia:) dzien jak codzien poprostu pod tym wzgledem;) ja nie mam poprostu czasu na ugotowanie sobie "barszczyku " z uszkami czy upieczenie wlasnego makowca. ale fajnie ze inni moga :) pozdrawiam! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anuLkA19_ 0 Napisano Grudzień 24, 2007 zycze wam dziewczyny zebyscie daly rade przetrwac te 3dni bez jakis ogromnych grzeszkow jedzeniowych:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ajlll 0 Napisano Grudzień 24, 2007 Najważniejsze, by nie popaść w paranoję. Wszystko z umiarem:) Na moim blogu jest lista kaloryczności świątecznych produktów, jak ktoś chce, niech zerka. Trzymajcie się:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smerfetka21 0 Napisano Grudzień 24, 2007 aż się boje:) ale zasada ejst taka wszystkiego ale po trochu a zamiast tv troche ruchu:) i nie obudze sie 27 z kilogramem wiecej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smerfetka21 0 Napisano Grudzień 24, 2007 a jak myslicie ile moze miec jedno uszko?? bo ze sam barszcz ma malo to wiem ale ta kalorycznosc do barszczu to z jaka iloscia uszek jest podana? a ktos wie ile ma makowka?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pani f Napisano Grudzień 24, 2007 na jakim blogu????????/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pani f Napisano Grudzień 24, 2007 kurcze no nikt nie napisze????????????????????? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ajlll 0 Napisano Grudzień 24, 2007 barszcz z uszkami to +/- 100 kcal w talerzu (liczba uszek 5,6). a blog, to ten, który mam umieszczony w podpisie: blog.mmo.pl Tam umieściłam listę świątecznych kalorii. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach