Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wwwwwwwwwwwwwwwww

WRZESIEŃ 2008

Polecane posty

Ten \"smaczny sen\" jest na wode, kaszki ryżowe są na mleko a mleczno ryżowe na wodę.Ale pewnie można na mleko z piersi chociaż nie próbowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kaszek mleczno ryżowych nie daję, bo Wiki ma skazę podejrzaną, ale daję jej kaszkę ryżową z bananami z dodatkiem mojego mleka, albo wody jak nie sam rady odciągnąć, ale wtedy podgotowuję jej też jabłko :) Także można dodać swoje mleko :) można rozrobić z wodą, jak maleństwo się skusi na taką papkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny U nas jakoś leci, chociaż Kuba od dwóch nocy śpi mniej spokojnie tzn budzi się z lekkim płaczem parę razy w ciągu nocy. Jestem przez to mniej wyspana ale nie jest źle. Mój mąż w tym tygodniu jest na zwolnieniu lekarskim (miał zabieg chirurgiczny) więc mam troszkę odciążenie od ciągłego przebywania z małym samemu. Widzę Birka, ze teraz ciebie dopadło siedzenie samej z Wiki :) renika pytałaś o siusiaka. Ja nic nie robię bo lekarka powiedziała, że nie ma takiej potrzeby. Podobno u chłopców siusiak sam się „odklei” do około 2 roku życia. Mówiła mi też, że tak naprawdę to bardzo mały procent chłopców ma faktyczną stulejkę. Powiem Ci że ja też miałam taką schizę jak Ty ,że Kubuś mi się poddusi podczas snu. Chodzi o to, że o uwielbia się wtulać noskiem i całą buzią w poduszkę jak śpi. Nawet usypia szybciej jak coś ma koło buzi. Jak był noworodkiem to też ulewał i kładłam go spać na boku, a on wtedy znowu szukał czegoś do przytulenia. W końcu kupiliśmy monitor oddechu Angelcare (około 350 zł w internecie) i nareszcie śpimy spokojnie. Kubuś ma swoją podusię do przytulania, która stoi z oparta o bo0k łóżeczka a my się nie martwimy, że coś mu jest. Monitor ciągle miga zielonym światełkiem w rytm oddechu dziecka. Gdy dziecko przestaje oddychać włącza się alarm po 20 sekundach. Przypominam że aby doszło do uszkodzenia mózgu musi nastąpić brak oddechu na około 3 minuty. Ja tam sobie bardzo chwalę to urządzenie :) Izabelcia jesteś bardzo silną kobietą, życzę waszej rodzince samych dobrych rzeczy. :). Pisz ile Ci na sercu leży, w końcu po to tu „jesteśmy” :). Postęp w medycynie następuje tak szybko, że może za parę lat będzie możliwość wyleczenia Nicka. Trzeba być dobrej myśli 🌼 onyx ale się uśmiałam z tej opowieści o zachowaniu Maksa podczas zmiany pampersa :D karro sądzę, że masz teraz więcej ćwiczeń, które doprowadzą do twojej wymarzonej sylwetki :p Pozdrawiam i miłej nocy życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabelcia - chyba jeszcze nie pisałam, ale oczywiście myślami jestem z Wami i będę się modlić żebyście cieszyli się sobą jeszcze przez dłuugie lata. Dziewczyny \'dokarmiające\' swoje maluchy - jak Wasze maleństwa radzą sobie z jedzeniem łyżeczką? Czy zjadają już \'normalną\' porcję? Mój Mateuszek na razie jest wciąż w szoku jak go tak karmię ;) i w sumie to nie wiem ile trafia do jego brzuszka, umazana jest buzia, śliniaczek, czasem rękawki (próbuje je ssać w międzyczasie ;)), dziś jeszcze grzechotka-gryzaczek (nie zabrałam mu zawczasu) , a w miseczce sporo zostaje. Tj po kupce widzę, że coś do brzuszka trafia, na szczęście ;). Pod koniec jedzenia zawsze tak jakoś mu z buzi zaczyna to jedzonko \'wypadać\' ;)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasinska powiem Ci, że jestem zaskoczona tym jak Wiki świetnie radzi sobie z łyżeczką :) W każdym razie na raz do tej pory nie zjadła więcej niż 60 ml, chociaż ostatnio po posiłku zaczyna rzęzić, więc chyba mało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduje sie ! Ech wy swintuszki nie ma mnie jeden dzien a wy od razu myslicie ze Maksowi rodzenstwo sie szykuje :D hi hi Zarty zartami ale tak na powaznie to myslalyscie juz o drugim dziecku ( lub trzecim albo czwartym :) ) bo ja sie zastanawiam .. z jednej strony chcialabym wrocic do pracy na jakis czas zanim bedziemy mieli drugie, ale z drugiej strony tez nie chcialabym by roznica wieku byla zbyt duza .. nie wspominajac juz o tym ze dlugo staralismy sie o Maksa, nie wiadomo czy z drugim bedzie tak samo a latka leca .. a wy kiedy macie w planie nastepne ?? Dziewczyny ale mi fajnie jak Nels w domu :) moge w spokoju cos upichcic , wziac prysznic .. nie wspominajac o znoszeniu wozka i innych takich .. oj bedzie placz jak znow pojedzie a tak szybko nam mijaja te dni razem Wczoraj maly byl w super humorze, duzo bylismy poza domem, zakupy, spacer, i nawet udalo nam sie godzinke posiedziec w kawiarni, Maks siedzial i rozgladal sie ciekawie po ludziach :) Dzis niestety na odwrot, jak tylko wyszlismy z domu zaczal plakac w wozku, nic nie pasilo i skrocilismy troche wycieczke bo byl jakis nie w sosie niestety. Jutro jedziemy odwiedzic znajomych, mam nadzieje ze humorek bedzie lepszy A ja wlasnie pije meliske bo nie wiem jak inaczej dzis zasne .. jak kladlam Maksia spac to przysnelo mi sie i spalam od 19 do 22 :O a moj Nelso gluptasek stwierdzil ze tak slodko wygladamy ze nie ma serca mnie budzic - no a teraz oczy jak piec zlotych . Kasinska to ile Maks zjada lyzeczka zalezy najbadziej od tego co je :) jak mu cos b smakuje np jablko czy marchewka to zje duzo, jak mu cos nie podejdzie to mniej .. ale ogolnie dajemy tylko dla smaku, 99 % jedzonka to nadal piers Onyx widze ze mamy wiele wspolnego, moja mama tez zmarla jak byla bardzo mloda, miala 32 lata :( ja 12 :( a masz rodzenstwo ?? Moj tata ozenil sie ponownie, ale nie maja dzieci choc bardzo chcieli wiec zostalam jedynaczka .. ale ciesze sie ze ma kogos u swojego boku tym bardziej ze ja jestem daleko Renika moj tez tylko na boczek sie z wielka laska przewroci czasem .. a ostatnio w ogole nie chce lezec na macie .. nie wspominajac o tym ze steskniony tata ciagle nosi na rekach - a ze ma prawie dwa metry wzrostu to i widok fajny :) Aj bede miala bonanze jak pojedzie :) Oj chyba lece jeszcze jedna melise zaparzyc :P pa laski !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie martw się karro, ja tez poszłam spać po 1 :) i któż by pomyślał, że szklanka coli tak stawia na nogi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej babolki:) ja tam poszłam spać o 24:30 , bo rozprawiałam się z prasowaniem ze 2 godz, padałam na pysk jak skonczyłam. kasińska moja Oliwka zazwyczaj zjada pół słoiczka 130g nie wiem jak sie maja gramy do ml. zostawiłam sobie słoiczki po gotowych daniach i teraz jak jej gotuje to wkładam do słoiczka i do lodwki i mam zupke na 2 dni, a słoiczek jest moja miarką:) jak ma apetyt to zje troche więcej jak połowę. ja kaszkę daje łyżeczką, zresztą chyba zalecają raczej dawać łyżeczką. ładnie radzi sobie jedząc i zdarza sie że jest tylko buźka brudna, ale początki były takie jak u was:) karro nie odpowiem ci co do rodzeństwa, bo synka urodziłam mając 20 lat i nie spieszno mi było z kolejna ciążą, zaczełam myslec o córeczce jak mały miał 5 lat, a zeszło nam że jest różnica miedzy nimi lat i powiem ci że bardzo ciężko było mi się zdecydować czy już chcę drugie dziecko, wszystko mielismy już poukładane, człowiek leniwy i wygodny. a teraz jak patrze na oliwkę to sie pukam w czoło -jak można było tyle czekać, przeciez to tyle szcześcia, miłości, radości. a teraz jestem juz spełniona, no chyba że życie szykuje coś jeszcze;) zajrzę później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rodzenstwo....hmmm dobre pytanie :) kiedys mielismy kilka opcji....jezeli pierwsze dziecko chlopczyk to chyba bedzie jedynak, jezeli dziewczynka to bedzie drugie. takze mamy Zoske i ogolnie myslelismy o drugim dziecku, chociaz nie na 100%. a jak myslelismy to...szybko albo za 5 lat :) teraz sytuacja sie zmienila i jak na razie nie mamy serca aby planowac potomstwo. ja bym pewnie chciala ale Nick mowi,ze byloby mu ciezko miec wiecej dzieci i nie byc w stanie widziec jak beda dorastac. z drugiej strony, jakby mial chemioterapie to zalecaja przemyslec kilka kwestii, jak zamrazanie itd nie bede pisala szczegolow :) ale z trzeciej strony :) to zawsze mamy uchylone okienko jak po prostu zajde w ciaze. wiadomo,ze czasami tabletki czy plasterki nie daja 100%. takze na razie cieszymy sie Zoska i namawiamy znajomych na dzieci aby Zoska miala przyszywanych braci i siostry :) a mamy bardzo fajnych znajomych, dwa mlode malzenstwa wiec jestnadzieja juz wktotce :) a w pracy, Zoska z tata, ktory kupil jej wczoraj taka hustawke co sie wiesza w drzwiach. to chyba raczej nie hustawka tylko takie cos bardziej do skakania. najwazniejsze,ze jej sie podoba . zebow brak, ale dostala spory katar, malo wczoraj jadla wiec...alebo jakies grypsko albo zeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie 🌻 tak mialam napisac w weikszym tekscie co u nas ale doszlam do wniosku ze streszcze -zabka jeszzce nie ma, ale ostatnie dni byly marudne placzliwe sliniace sie jak co dzien wiec kto wie ja mowie ze lada dzien a moj Shm na to ze powtarzm to juz od dwoch miesiecy heeh :) -jak ja sie cieszylam jak zobazcylam kupke po pieciu dniach jej niewidzenia łał heeh ale wiem od czego od mleka modyf. zatkala sie niunka i pewnie ta wysypke tejemnicza miala -placz byl wielki przedwczoraj wiki przez godzine plakala i plakala po kapieli przy cycu szok nie wiedzielismy o co chodzi łzy w oczach u mamy i tati wiec po godzinie tej mordegi dalismy czopka no i ... jest kupka i sie dzidzia uspokoila :D no i wydumalismy ze mleko jest nieodpowiednie (dawalam Nan 1) zasnela bidulka i sie zbudzila o polnocy zjadla i do rana byl spokoj no i sniadanko tez oki i reszta dni a i dzis tez spokojna bez mleka modyf. no ale co mam jej podac jak momentami mam tak malo pokarmu ze poprostu masakier no i wtedy te mleko :( na szczescie dalam jej jak do tej pory tylko cztery butelki owszem dawalam jej picku koperek (nie pasuje) meliske z jabluszkiem (plula) no to ..ehh te mleko wrrr - bylam juz kilka razy na spacerku z Wikusia w nosidelku :) heeh nawet zasnela heehh a ludzie sie na nas patzryli jakby nigdy nie widzieli mlodej mamusi z dzidzia :) -wiki sie wkurza jak lezy i podnosi glowke i nie moze sie podniesc hehe dopiero jak podniesie sie ja do siadu to usmiech od ucha do ucha :) chcialaby juz caly zcas byc w takiej pozycji a tu niee e rodzice klada spowrotem - druga dzidzia hmmm ja jednak troszke poczekam przynajmniej dwa latka ;) chba ze .... ciesze sie ze jestescie :) tu co jakis czas moge cos napisac tak mi sie marzy wyjscie do pubu mmmmmmm na jakies male pifo ;) Trzymam kciuki i zycze wytrwalosci w trudnych chwilach cieszmy sie ze mamy siebie mamy dla kogo życ, niepoddawajmy sie bo nie o to chodzi tzrzeba isc do przodu planujmy i realizujmy nasze marzenia bo one daja nam wiare ze sie uda :) a dziewczyny mam takie pytanie w sumei do mam dzieciaczkow pieluchowanych dodatkowo czy po jakim czasie wasze dzieciaczki zaczely sie pzrewracac na boczki i z pleckow brzuszek i odwrotnie? bo jakos moja wikusia juz miesiac nie nosi tej dodatkowej i cos jej to za bardzo nie wychodzi te pzrewracanie aczkolwiek kombinuje to ja narazie brykam papa widze ze nie ja jedna cierpie na bezzsennosc, czytam hehee tyle tych ksiazek pozamawialam ze nie wiem ktora kolejna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My planujemy rodzeństwo :). Może nawet niedługo, zależy jak wyjdzie ;). Tj. na pewno chcemy, pytanie tylko kiedy. 30 stuknie mi w tym roku. Może nawet zaczniemy działać w tym kierunku tak od... czerwca ? Ale jeszcze pewności nie mam, jest wiele \'ale\'. Co jeśli np. ta druga ciąża też będzie zagrożona, jak sobie poradzę z opieką nad Mateuszkiem nie mogąc go np. brać na ręce? No i potem - czy dam sobie radę z dwójką takich malutkich dzieci, skoro teraz z jednym nie jest łatwo? Jakoś nie wyobrażam sobie na razie tego... No i chciałabym się chwilkę pocieszyć szczupłą sylwetką, ponosić swoje letnie sukienki ;)... Ale z drugiej strony może warto się \'przemęczyć\' i mieć szybciej z głowy nocne karmienia, itp., bardziej samodzielne dzieci... No i na pewno nie chcę, żeby Mateuszek był \'sam\'. I jak sobie pomyślę jaką mógłby mieć cudną siostrzyczkę (albo braciszka ;)), to może warto :). A, no i przyznam, że finansowo teraz też byłoby korzystniej, jak bym zaszła w ciążę tak żeby urodzić tuż po wychowawczym, lub pod jego koniec, to załapałabym się na kolejny macierzyński nieźle opłacany przez mojego belgijskiego pracodawcę, a potem jeszcze wychowawczy też trochę płatny i tak do... września 2010 ;). Jak nie urodzę to pewnie po prostu będę musiała rozwiązać umowę po wychowawczym -alternatywą jest mój powrót z synkiem do Belgii, bo mój M musi pracować w Polsce, i latanie do siebie na weekendy, ale pamiętam jak za sobą tęskniliśmy... No i raczej ciężko by mi było samej... No i bez sensu, żeby mały tak rzadko widywał ojca. Eh, nie wiem, jeszcze się zobaczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeszcze: Stokrotko Niebieska - ja czasem dokarmiam (głównie na wieczór) Enfamilem premium albo Bebiko 2GR (z dodatkiem kleiku gryczano-ryżowego) - i z kupką jeszcze nie było problemu, najdłuższy okres bez kupki to 1 dzień i zdarzyło się to może ze 2-3 razy. Może spróbuj jakiegoś innego mleka, może będzie lepsze dla Twojej córeczki? A co do przewracania jeszcze (ja nie pieluchowałam dodatkowo) - jak tylko powiedziałam pani doktor, że Mateuszek intensywnie się przewraca na boczki, ale na brzuszek jeszcze nie, to jeszcze tego samego dnia wieczorem obrócił się. Tj on generalnie tak się już wcześniej przewracał, że pupa już była jak trzeba, tylko góra tułowia nie, bo jeszcze nie wpadł na pomysł co zrobić z rączkami...no i generalnie na brzuszku nie lubi, więc po co ;). A tu nagle w dniu ukończenia 5 mies. bawił się na macie i nagle słyszę pomruki niezadowolenia, bo biedaczek przewrócił się chyba 'niechcący' na brzuszek, rączki do tyłu (wciąż nie wie, co z nimi zrobić przy przewrotce), taki 'kadłubek' ;), no i w dodatku przyblokował się przy pałąku maty he he he. Potem kolejnego wieczoru też mu niechcący wyszło i to tyle na razie, na 2 razach się skończyło, czekamy na więcej ;). Pozdrawiam i dobrej nocy K.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie 7.20 rano ale musze sie pochwalic....wyszlam sobie wczoraj poimprezowac :) otoz dwoch znajomych wybieralo sie na koncert do baru( u nas nie uzywa sie innych nazw jak np pub) chcieli koniecznie abysmy razem przyszli. ale z piatku na sobote Zoska sie obudzila o 3 nad ranem i nie spala przez 2 godziny, taki nos zapchany :( takze balam sie ja zostawic tylko z tesciowa bo kobita musiala dzisiaj pracowac. wiec Nick zostal w domu, a mala usnela o 21 i oczywiscie obudzila sie dopiero o 6 nad ranem. no coz...moze nastepnym razem wyjdziemy razem. imprezka byla na maxa, wytanczylam sie i spotkalam mnostwo znajomych. dostalam kilka komplementow,ze ladnie wygladam i wcale nie widac,ze bylam w ciaazy niedawno. takze wyszlam o 21.15 a wrocilam po 1 nad ranem. w Minnesocie bary sa zamykane o 1 nad ranem, wiec moge smialo powiedziec bawilam sie do zamkniecia :) ok ide spac bo Zoska zasnela na swoja pierwsza drzemke, wiec musze korzystac :) zycze milej niedzieli....mam dzisiaj i jutro wolne...moj weekend :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam szpital w domu sama mam zapalkenie zatok, pamietacie bol głowy niedawno.. okazało sie ze to zatoki i antybiotyk, bezpieczny dla Bartusia Bartuis przed wczoraj złapał katar, przegrzałam go, czasami nie wiem jak to dziecie ubrac... masakra wczoraj zasnęlam po 3ciej a o 5 juz sie obudziłam, mały strasznie mi stekał, zielone kupki malutkie robił i ten katar dzieki fridzie dalismy rade, ale ma kropelki masci i nurofen bo miał goraczke 38 - juz dzis tylko katar, sciągam jak tylko zaczyna kaszlec, bo mu splywa... któras dziewczyna pytała o szerokie pieluchowanie, no nam jeszcze kazano, chyba z 3 tyg i koniec oby, maly narazie kula sie na boki, ale czytałam w starszym kalendarzu (spisywałam sobie rózne rzeczy dotyczace Piotrka) ze zaczał sie przewracac pod koniec lutego wiec bartus tez ma czas. Obaj są z wrzesnia tylko ze Piotrek z 15go. czekamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, moja Hania też była szeroko pieluchowana do 8 stycznia i od niedawna obraca się na boki jak zobaczy tam coś lub kogoś interesującego, ale na brzuch i odwrotnie nawet nie próbuje...za to do siedzenia aż się pali ;) porównując do moich synków: Adam tez miał dodatkową pieluchę i nie bardzo lubił obroty, a Miłosz mając 3 miesiące stękał w łóżeczku aż się obrócił i lubił spać na brzuchu. Zaowocowało to szybkim raczkowaniem (w wieku 7 mcy), a pełzał ja foka jak miał 6 mcy i nie było mowy o spuszczeniu go z oka nawet na moment na macie, bo znikał gdzieś :) Pytałam niedawno lekarki co z tymi obrotami i twierdzi, że po pierwsze ma czas, po drugie świetnie trzyma głowę i podnosi się do siedzenia, a pozycji na brzuchu może nie lubić. ZOBACZYMY CO BĘDZIE DALEJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czemu mnie tak powieliło, zgłosiłam powielone do usunięcia, sorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co mnie spotkało? Byłam z Adamem na łyżwach wczoraj wieczorem, pogoda była nieszczególna, bo lekko kropił deszcz, ale mieliśmy ochotę na trochę ruchu. Człowiek jestem stary, a ciągle głupi..nabrałam niezłego rozpędu i wpadłam łyżwą w jakąś dziurę i oczywiście wywinęłam orła...potem jeździliśmy jeszcze, ale ręka ciągle mnie bolała. Miałam niezły problem w powrotnej drodze z odpaleniem samochodu i ze zmianą biegów, bo dostało się prawej ręce. Przez całą noc nieźle bolałó i rano nie mogła już w łokciu zgiąć ręki, nie mówiąc o tym że nie było mowy o podniesieniu małej...w południe wylądowałam na izbie przyjęć i okazało się, że mam skręcony staw łokciowy....i ręka ma być przez tydzień na temblaku. J estem wściekła na siebie, że się tak załatwiłam na szczęście R. jest w domu to zajmie się małą, bo ja póki co, jak kaleka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emka cale szczescie ze masz meza w domu jak sie tak zalatwilas z ta reka ! E, to nie z glupoty, wypadki chodza po ludziach, tych madrych tez ;) Izabelcia super ze sie pobawilas :) ja tez sie wybieram na balety ze znajomymi niedlugo, chcialam tylko zeby maly znow przyzwyczail sie do taty zanim ich zostawie samych w nocy. Ja dzis wyslalam moich chlopakow na spacer i szalalam w kuchni. upieklam ciasto i nagotowalam na 3 dni . Jutro basen wiec nie bedzie czasu, planuje tez sie wybrac na jakies zakupy we wtorek wiec nie zdaze ugotowac. Ale teraz mam zapasy :) Renika kurujcie sie 🌻 !! Ide lyknac kawke z moim N zanim maly wstanie, pa laseczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mam błgostan, cisza w domu jak makiem zasiał. chłopaki moje poszli na łyżwy, mała zasnęła (późno trochę, ale wcześniej nie chciała), a mi aż głupio w tej ciszy:D renika kurujcie się kochani. emka współczuje, mam nadzieję że moi wrócą cali z tych łyżew. co do sprawności to moja mała to gigant, jak tylko ja zostawię na macie albo kocu to przewracając się ucieka po całym pokoju, tez wkurza się jak się zaplącze o pałąki od maty. my tez mieliśmy problem z kupką. daję juz małej jabłuszko, kaszke i zupki, i cos ostatnio bidulka nie mogła sie załatwic. w piatek o 5:30 obudziła sie i wyraźnie bolał ja brzuszek, napinałą się jak do kupki, przy piersi wyginała się dosłownie w łuk, tak mi jej szkoda było:( uratował nas czopek, ale i tak się namęczyła. także na razie odstawiłam zupki, bo to najprawdopodobniej przez marchew- działa zatrzymująco. jabłuszko daje nadal bo troche rozluźnia. uciekam zrobić coś pożytecznego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny rzeczywiscie butelki plastikowe są szkodliwe? ja mam aventa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limonka07
stokrotko niebieska --- wiem jak ciężko wybrać dobre mleko dla swojego Dzidzusia. Długo dokarmiałam Zosię wieczorami Nan Sensitive /był najłagodniejszy z Nanów/. Cały czas ulewała mocno-nie mogłam ruszyć się bez pieluszki; i często miała zaparcia. Nie wiązałam tego z mlekiem sądząc że to z powodu czegoś co sama zjadłam. Dopiero jak spróbowałam przesłanego mi Bebilonu Na Sen wszystko się zmieniło. Dosłownie zaparcia i ulewania minęły jak ręką odjął. :) Wtedy zaczęłam próbować różnych mlek. Bebiko było super i bardzo tanie ale ma za dużo cukru w sobie i zrezygnowałam. Najlepsze dla Zosi było mleko Hipp z probiotykami i Bebilon. Co do Nan to bardzo dużo dzieci ma zaparcia albo ulewa od nich. Życzę powodzenia w poszukiwaniach odpowiedniego mleka. Daj znać o efektach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) Sporo mnie nie bylo i pewnie znowu nie bedzie:P:) Powinnam juz od zeszlej niedzieli byc w irlandii ale nastapila mala zmiana i zmienilam lot na piatek:) W piatek na lotnisku odprawili Nas z kwitkiem bo sie okazalo ze lotnisko w Dublinie zamkniete, powidzieli zeby wrocic w sobote:P Ze wzgledu ze moj E jest w Finlandii (a jemu tez lot odwolali, mielismy sie spotkac na lotnisku w Dublinie) znowu zmienilam date na jutro :) Mam nadziej ze w koncu polecimy bo mam dosc juz pakowania i sterczenia na lotnisku:P:) Tydzien temu tez sie troszke odchamiłam i wyskoczylam z siostrami do Pub-u i poplasalysmy troszeczke:) A ze pub na mojej ulicy jest nie bylo problemu z karmieniem:) Babcia dzwonila jak sie Francesco budzil:D Ale to bylo tylko raz;) co do pobudek w nocy to u Nas tez zadna rewelacja:) A bylo tak super:) no ale coz... widoczne taki okres... ale czasami mam wrzenie jakby w \"dupce\" budzik mial tak ma wycelowany czas!!!:P:) My nadal tylko na cycu bez zadnych owocow i warzywek... Jak powroce do domu to mysle mu kupic gryzaczek, do ktorego wklada sie np. kawalek jabluszka:) i malenstwo masuje dziaselka, ssie sobie jabluszko ale go nie ugryzie poniewaz jest ono w specjalnej siateczce:) Widzialam to w Irlandii w aptekach ... szukalam na ebay i allegro zeby wam pokazac ale nie znalazlam:( A nie pamietam jak to dokladnie sie nazywa... ...dokończe poźniej👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renika ja nie uzywam plastikowych butelek, mam tylko szklane .. moj maly w sumie rzadko cos pije z butelki ale zdarza sie .. tu ciagle trabia o toksycznosci plastiku . A z tego co wiem to chyba w Kanadzie te butelki zostaly wycofane o ile sie nie myle, cos mi sie o uszy obilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! z tymi butelkami to dziwna sprawa - tutaj, w uk, co pewien czas temat powraca, ale nie wiem, czy lobby producentow jest silne, czy tez ilosc substancji jest nikla, plastikowe butelki sa nadal w sprzedazy i nikt nawet nie wspomina o ich wycofaniu. oficjalnie nic sie o tym nie wspomina w materialach dla matek, prywatnie lekarka poradzila mi, zeby nie podgrzewac plastiku powyzej 40 stopni. na razie karmie piersia, a maks dostal piekna \"wyprawke\" fajansowa, wiec raczej z plastikiem nie bedzie mial stycznosci na codzien, ale pozostaje kwestia przechowywania zupek itd. martwie sie tym, ze nie ma jednoznacznych informacji: plastik jest szkodliwy, wywalamy i kupujemy szklo! albo: wszystko ok, mozna uzywac! :( dzis wstalam z jedna piersia \"silikonowa\" - twarda i boli. zaczelam masowac, staram sie sciagac mleko (niezbyt dobra ta reczna pompka), robie cieple oklady, ale nie schodzi. czy mam od razu biec do lekarza czy est szansa na to, ze zejdzie domowymi metodami? nie chce brac znowu antybiotyku, mialam juz w 8 miesiacu ciazy, po porodzie, teraz bylby trzeci raz. troche za duzo, nie? u mnie padla rutyna :( maks nie chce juz zasypiac w poprzednim rytmie, mam wrazenie, ze w ogole broni sie przed zasypianiem :( a bylo juz tak pieknie! :) poradzcie cos! ok, ide sie kiwac nad rondelkiem, kawa juz byla, ale nie podzialala, dzis szaro i leje. teraz herbatka! fajnego dnia wam zycze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to nie wiem co robic, nie gotuje ich tylko dokladnie myje, a do picia ew podgrzewam... nie gotuje wiec chyba ok moze to taka nagonka przecież gdyby truły bylyby natychmiast wycofane prawda? a te koncerny co robią szklane mają teraz z tego niezlą kase - z tej nagonki... a Bartus lepiej, choc maruda, ma zgrubienie na dziąsełku to ząbek? pytam was bo starszy jak zabkował to raz mial gorączke a tak zeby wychodziły nie wiedziałam kiedy... :) mnie nadal boli głowa, antybiotyk łykam, wczoraj mi niedobrze było pewnie po tych lekach... pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
próba zdjęcia chlopaków :) (juz nie smiece) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Onyx nic ci niestety nie poradze bo moj Maks tez od normy odbiega ze spaniem i wiecznie sie broni, szczegolnie wieczorami a w dzien spi po 20, 30 minut ze 3 razy Jesli chodzi o przechowywanie to ja zachowuje szklane sloiczki i w nich przechowuje, dokupilam sobie takie fajne gumowe wieczka wielorazowego uzytku. A w szklanych sloiczkach mozna nawet spokojnie zamrazac pod warunkiem ze wypelni sie je tylko do 3/4 Ja mysle ze mimo wszystko zawsze jakas chemia przenika z plastiku .. tu w Szwecji tez chcieli wycofac plast butelki no ale ze jestesmy w unii to nie przeszlo Maks marudzil pol godziny, Nels go wynisl do sypialni i cos cicho sie tam zrobilo :) ide sprawdzic co tam broja ;) Renika chlopcy beda podobni do siebie, jakie maja ladne duze brazowe oczy :) My dzis na basen cala rodzina :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też raczej odstawiam plastik :) Onyx, sprbuj go rozczytać, może odczuwa skok i potrzebuje więcej Ciebie w innych porach :) albo ogólnie więcej tulenia :) moja młoda była bardzo marudna w czasie tego skoku, ale teraz mamy trochę luzu :) aż do 22 tygodnia, więc cieszę się tymi 2 :P Wiki też tak miała, ale teraz wracamy do normalności :) ma dwie króciutkie i jedną długą drzemkę i jest git :) jestem wypompowana :S byłam dzisiaj z małą u neurologa i lekarka powiedziała, co następuję :) ręka 3-4 miesiąc, postawa 4-5, a lokomocja 6-7, czyli to co w budowie mojego dziecia norma... rehabilitacja do momentu raczkowania... ogólnie stwierdziła, że moje dziecię ma potrzebę ruchu, turlania itp :) czyli co prawda to prawda :) świetna babka, nie dziwota, że tak trudno do niej się zapisać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×