Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

winniczka

Dieta warzywno-owocowa i dużo kg w dół. Start przed Nowym Rokiem.

Polecane posty

Witajcie dziewczyny. Ponieważ nie mogłam wytrwać na jedzeniu samych warzyw i kilku owocach to postanowiłam od jutra zmodyfikować moją dietę, a mianowicie będę jadła jogurty, maślanki, kefiry. Na początek zacznę od owocowych ale rozcieńczonych naturalnymi, aby później przejść tylko na naturalne. A jak już mi się nabiał znudzi to może wtedy będzie mi się łatwiej przekonać do tych warzywek. Jutro się zważe i zmienie tabelke. Miłego odchudzania Napewno się uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iguana - to głupio, że wyznaczasz sobie konkretne daty z celem. Będziesz bardzo zawiedziona i będziesz czuła się winna, że Ci się nie udaje. Wiem z własnego doświadczenia. 30 kg w 3 miesiące? Jak dla mnie to niemożliwe. Być może wykonalne, ale.... sama napisałaś że masz słabą wolę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawdę mowiąc - ja będę szczęsliwa jeśli zgubię chociaż 15 kg do lata. Jestem drobnokoścista i po mnie nie widać kilogramów, więc mając ok 70 - wyglądam szczupło. W momencie gdy mialam 95 kg, moja "koleżanka", chcąc mi dogryźć, powiedziała ze złością - "ile ty do cholery wazysz?! pewnie z 80!" (to miało mnie obrazić,wiec i tak sobie pewnie dodała). A ja sobie pomyslalam - oj kochana, gdybyś wiedziala że mam 95 kg, nie uwierzylabys, ale mialabyś wielką radochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nick..............Wiek.......Wzrost........Było.......Je st.......Będzie winniczka........27...........170...........95.......... 88,9...........65 misia pysia.......23...........170...........93...........93...... . ...60 magdalena7......23...........167...........72.......... 72...........57 Panna Agrest....25...........168...........88..........88......... ..60 szczurwis........20...........169...........63-61....... 58...........? millenia...........20............167...........70....... ...70.............55 Shilpa.............23............165...........62....... ...52.............50 Maluczka........18.............160..........70.......... 80...........50 mimi0023........24............175...........89,5........ 88,6..........59 Felimena.........26............165...........70......... ...70............58 M20...............21............171...........86........ ..82,5...........65 Juli-ana23.......24.............175.......... 66............59.............50 mniszkaa........26.............167.........81,5..........76.............69

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja dziś się ważę, i jest jakby 79kg czyli 2kg mniej od wczoraj?:):D wczoraj zjadłam 2jabłka i trochę marchewki... a dziś na śniadanko jabłuszko, na obiad gotowane jabłko, a na kolację nie wiem...:) miłość zabija głód...mówię Wam!:) czyli dziś mój drugi dzień...:) buźki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nick..............Wiek.......Wzrost........Było.......Je st.......Będzie winniczka........27...........170...........95.......... 88,9...........65 misia pysia.......23...........170...........93...........93...... . ...60 magdalena7......23...........167...........72.......... 72...........57 Panna Agrest....25...........168...........88..........88......... ..60 szczurwis........20...........169...........63-61....... 58...........? millenia...........20............167...........70....... ...70.............55 Shilpa.............23............165...........62....... ...52.............50 Maluczka........18.............160..........81.......... 79...........50 mimi0023........24............175...........89,5........ 88,6..........59 Felimena.........26............165...........70......... ...70............58 M20...............21............171...........86........ ..82,5...........65 Juli-ana23.......24.............175.......... 66............59.............50 mniszkaa........26.............167.........81,5......... .76.............69

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki:) Spoko, to był wpis w przypływie nadwyrężonej wyobrazni mojej sylwetki wiosna:) Wiem wiem, ze trzeba powoli, duzo cierpliwosci i samozaparcia. Dzisiaj dzień drugi. Póki co szukam sobie różnych zajęć, żeby nie myslec o jedzonku. Wczoraj się udało, a dzisiaj? Też się uda:), trzeba wierzyć:) A jak Wam idzie? powiedzcie jakie cwiczenia stosujecie, o ile stosujecie, ja zastanawiam sie własnie nad wykupieniem karnetu na basen. Poza tym gimnastykuje się codziennie, od ponad tygodnia, ale to chyba troszke za maly wysilek do pokonania takich kilogramów.Jakie Wy macie sposoby? Trzymam kciuki za Wszystkich:)Jak to się mówi w kupie siła:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No hejcia! ja dzis drugi dzien n awarzywno owocowej...:) i juz 2kg mniej...:) oj jak cudko... a dzis bylo: z rana jablko, na obiad: gotowane jablko, kawaleczek grejfruta... i postaram sie juz nic nie jesc tylko zaraz ide potanczyc:) extra sie czuje... dziewczyny moja rada: zakochajcie się, a iebedziecie nawet myslaly o jedzonku, mowie wam:) buzki:* powodzonka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIEWCZYNY GDZIE SIE PODZIEWACIE???SMUTNO.... no to dzis dzionek zaliczam do udanych.moze oprocz malego napadziku podczas ktorego zjadlam 3kanapki, ale zrobilo mi sie niedobrze i wszyyyyyyyyyyyyystko zwrocilam z czego sie ciesze;) no i zjadlam jablko gotowane jablko, plaster grejpfruta dwa male jabluszka musze sie dorwac do warzywale w domu niemam nic innego, ale waga fajnie leci... a poza tym cwiczylam 2godz dzis i czuje sie swietnie!!! :):):) Pozdrówka i odezwijcie sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi też drugi dzień minął pomyślnie:) Miałam napad głodu, przebiegłam przez market i wybrałam największe jabłko i szybko do kasy:) Oprócz tego codzienna porcja ćwiczeń i 40 minutowy bardzo szybki spacer. A co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi generalnie idzie chyba niezle, trzymam sie diety, nie podjadam niedozwolonych produktów, ćwicze, tylko moim najwiekszym błedem jest pora ostatniego posiłku......probuje z tym walczyc, od jutra, bo dzisiaj to juz "po wszystkim\". Dzien trzeci zakonczony pomyslnie:) a co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katrin13
ja też właśnie zakończyłam trzeci dzień, jestem w super formie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, ja nie wiem co z wami. Zrezygnowałyście? Nawet jeśli tak, to piszcie tu. Ja też kilka dni temu mialam całkowity spadek zapału. Przyznam się publicznie :P : zjadłam całą czekoladę i naleśniki. I wiecie co? Nie miałam wyrzutów sumienia. Potrzebowalam tego. A od nastepnego dnia znow dietkowałam. Trzymam się ok. Niestety rzadko ćiwczę. Jutro się ważymy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katrin13
ja jestem 6dzień na diecie...a tak mam ochotę na świeży chlebek...od poniedziałku zmieniam dietę, potzrbuję trochę urozmaicenia, bo już nie mam siły nawet pisać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja......czuje sie beznadziejnie. To tez mój szósty dzień. beznadziejność nie wynika z diety tylko z mojej słabości. Wczoraj: garść chipsów solonych, potem kawałek pizzy i jeszcze musli z mlekiem. Zrobiłam ćwiczenia, ale mam wrażenie, że całe dietowanie sobie zmarnowałam:/ zła jestem na siebie i to bardzo. Ale od dzisiaj znowu podjęłam walkę. No cóż tzreba upaść żeby sie podnieść. Jutro dzień ważenia, ale ja w sumie nie wiem czy chce się ważyć , a na dodatek nie mam w moim studenckim mieszkaniu wagi. Więc może zważe się jak wrócę do domu po sesji (6 lutego) a do tego czasu będę mierzyła swoje obwody? Muszę to przemyśleć. Cięzko mi dzisiaj jakoś. Dla mnie chyba nie 1 i nie 3 dzień były najgorsze tylko właśnie 5 i 6. A jak Wam idzie? jak się trzymacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iguana - to prawda. Przez pierwsze dni ma się wielkie chęci, zapał, a potem zapał stopniowo maleje. To włąsnie pierwsze dni są najłatwiejsze, a nie kolejne jak twierdzą niektórzy. Bo pomyślcie - to naprawde nie lada wyzwanie wytrzymać jeden dzień. Jeden pieprzony dzień - nie wiem jak dla was, dla mnie to męka i mordęga. A w diecie trzeba wytrzymać nie tylko ten jeden kurewsko ciężki dzień, ale parę miesięcy!!! Co najmniej kilkadziesiąt takich dni! Dlatego jesli macie potknęcia - nie warto od razu mowić że sie nie uda. Ok, trudno, jestesmy tylko ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ciągle na bieżąco czytam i już się martwiłam,że topik nam umarł:o Ale nie pisałam bo i nikt nie pisał to sobie myślę a nie będę się wpitalała poczekam:P ;) No i opłaciło się nasza kochana winniczka założycielka odnowiła!:D mi dobrze szło jak pisałam,że w sobotę przerwa bo jedziemy na imprezę do znajomych to odstawiam dietowanie ale że w niedzielę zaczynam i jak w się u nich obudziliśmy tak na kacora inne żarło itd:P od poniedziałku do teraz nie udało mi sie rozpoczać aż w ten pon.na 100% rozpoczynam:)..... i wciąż tu z wami jestem:D buziaczki babulce moje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czeeeeeść....Dunia je tez tak myślałam, ale cieszę się ze Winniczka odnowiła i mam nadzieje ze już bedzie super:) Nie odzywałamsie z tego samego powodu co wy...a jeszcze mam impreze w domu i chciałam szampana się napis, zjeść tort:) Dunia- ja też chcę od jutra znów zacząć:) Buziaki dla Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jak tam waga? Ważycie sie dzis? Ja nie, nic nie schudłam bo nie miaam dietki i ciągle jadłam , ale chciałabym postarac się tą dietkę zaczać od jutra....i wytrzymać jak najdłuzej...a jak bede sie zle czuć to dołoże rybki , chude twarozki....ale to bedzie ostateczność...wiecie co? otworzyłam dzis rano okno i usłyszałam spiew ptaków...i tak sobie pomyślałam ze wiosna już tuz tuz a ja nicnie chudłam i dostaam od razu takiego powera ale rozpoczne od jutra...już porządnie muszę zsię za siebie wziać bo ....czasu coraz mniej a jak chcje byc szczuplutka...a dzis jeszcze normalnie pojem, właśnie zjadąłm snadanko...kanapkę...ale to już ostatnia i dopiero po schudnięciu bedzie mi wolno....to się nią tak delektowałam jaknigdy:) Miłego Dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mysia pysia od jutra ...to jest nas aż 2;):P ale razem nam raźniej co nie?? :D ja dziś mam jeszcze obiad u teściów:P i w lodówce mam sałatke kaloryczną z brokułów którą z mężulem uwielbiamy:D Ale od jutra misia zaczynamy oki??? Miłego dzionka kochane!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dunia-no oczywiście...już wiosna za niedługo i trzeba sie wziąć za siebie porzadnie:) pewnie że od jutra tyle ż eprzeciez inne dziewczyny tutaj już trwają w dietce ...my od jutra i mam nadzieje ze wytrzymamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny! Obrazicie się czy nie - widzę że potrzeba wam paru ostrych słów! Mysia Pysia - nie obraź się, ale Ty ciągle piszesz \"przyłączam się do was od jutra\". A minelo juz kilka tygodni. Otrząśnij się. Chcesz schudnąć czy nie? Im bardziej będziesz odkładała tym mniejsza szansa że na wakacje będziesz szczupła. Tak samo inne - czy wasze odchudzanie polega tylko na WIELKICH PLANACH I MARZENIACH, gadaniu jak to bardzo chcecie schudnąć? Co z działaniem? Co z wami? Myślalam że będziemy odchudzać się razem, ale widzę że wy jednak lubicie te swoje kilogramy. Przestańcie gadać tylko wreszcie ruszcie dupy do roboty! Przepraszam jeśli uraziłam niektóre, ale sądzę że przydadzą Wam się słowa krytyki. :) I same chyba przyznacie mi rację. Ja się dziś ważyłam - jestem zadowolona z wyniku. Przez ostatni tydzień zgubiłam prawie 2 kg. Potem naniosę zmiany w tabelce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna Agrest
cześć wam!!!! dlugo nie pisałam - netu nie mialam jakiś czas, ale jestem... no i własnie mimo że nie pisałam, to się odchudzalam cały czas :) schudlam już 4 kg! :) nowa tabela: Nick..............Wiek.......Wzrost........Było.......Je st.......Będzie winniczka........27...........170...........95.......... 88,9...........65 misia pysia.......23...........170...........93...........93...... . ...60 magdalena7......23...........167...........72.......... 72...........57 Panna Agrest....25...........168...........88..........84......... ..60 szczurwis........20...........169...........63-61....... 58...........? millenia...........20............167...........70....... ...70.............55 Shilpa.............23............165...........62....... ...52.............50 Maluczka........18.............160..........81.......... 79...........50 mimi0023........24............175...........89,5........ 88,6..........59 Felimena.........26............165...........70......... ...70............58 M20...............21............171...........86........ ..82,5...........65 Juli-ana23.......24.............175.......... 66............59.............50 mniszkaa........26.............167.........81,5......... .76.............69 Aha, przeczytałam cały topic i zgodzę się niestety z winniczką, parę tygodni minelo a niektóre z was stoją w miejscu :( bedą wakacje albo wiosna, bedziecie wciąż wazyly tyle samo i bedziecie sobie w brodę pluły że nie zaczełyście się odchudzac odpowiednio wczesnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, dzisiaj mija 14 dzień mojego postu. Waga dzisiaj wskazywała -7 kg. Post przeprowdzam zgodnie z zaleceniami dr Dąbrowskiej - bez jakichkolwiek odstępstw. Nie powiem aby pierwsze dni były łatwe - kusiły znane smaki (gotuję dla rodzinki), ale teraz jest już znacznie lżej. Uczucie głodu zmalało, zaspokajam się znacznie mniejszymi porcjami. Dziewczyny, polecam serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o, dziękuję za skopiowanie tabelki, bo nie chcialo mi się jej szukać :) Nick..............Wiek.......Wzrost........Było.......Je st.......Będzie winniczka........27...........170...........95.......... 87,1...........65 misia pysia.......23...........170...........93...........93...... . ...60 magdalena7......23...........167...........72.......... 72...........57 Panna Agrest....25...........168...........88..........84......... ..60 szczurwis........20...........169...........63-61....... 58...........? millenia...........20............167...........70....... ...70.............55 Shilpa.............23............165...........62....... ...52.............50 Maluczka........18.............160..........81.......... 79...........50 mimi0023........24............175...........89,5........ 88,6..........59 Felimena.........26............165...........70......... ...70............58 M20...............21............171...........86........ ..82,5...........65 Juli-ana23.......24.............175.......... 66............59.............50 mniszkaa........26.............167.........81,5......... .76.............69 Agrest, asia - gratuluję utraty kilogramów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej...chcialabym sie przylaczyc...nie wiem czy dam rade same warzywa i owoce, ale chcialabym sprobowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×