Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

winniczka

Dieta warzywno-owocowa i dużo kg w dół. Start przed Nowym Rokiem.

Polecane posty

fisiowna - przyłącz :) w sumie celem topiku jest po prostu odchudzanie - jeśli nie dasz rady na samych warzywach i owocach, to i tak dołącz do nas :) najpierw - dopisz się do tabelki )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Winniczko- nie obraże sie bo masz racje...muszę wreszcie ruszyc tyłek, już mineło pond 20 dni od kiedy miałam zaczać...a tu co? a nic....tyle ze zawsze coś było....a to coś dobrego , a to imreza, a to byłam chora ...a to inne rzeczy...i tak szło...masz racje że już conajmniej 3 razy mówiłam ze miałam zacząc już a to nic...i tak wkoło....widzisz ja bardzo bym chciała zaczac dietkę...zaczynam....jem normalnie warzywka i niektóre owocki, a żniej np zupę ogórkowa ale z solą itp i wyfdajemi sięze żle zrobniłam i już koniec diety na ten dzień....minie następny iznów zaczynam ....skusze sie np na kanapkę i juz wydaje mi ise ze schrzaniłam na maxa i konec dietki i zacznyma nast dnia....ech....przez takie głupoty niemogę zacząć....jestem niekonsekwentna w tej kwestii...aleciesze się że mamy taki topic i że jesteś m. in. Ty Winniczko i że mnie wreszcie ktos ochrzanił...ale tym razem ostatnia szansa....juz na serio....wiem nie raz juz tak mówiłam ale teraz wreszcie jestem do tego najbardziej przekonana muszę się oczyscic i odchudzic i chcę zaczać od nowa jutro, stworze sobie nową stopkę, rano się od nowa zważę i zaczynam wszystko od nowe....ale juz na poważnie i konsekwentnie...musze to zrobić dla siebie. Oki, dosyć tego marudzenia....jutro mam pierwszy dzień dietki warzywno-owocowej:) Winniczko- gratuluję Ci spadków wagi i mam nadzieje ze nie bedziesz sie gniewać już na mnie impozwolisz zaczać od nowa na twoim topicu od jutra? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Winniczko- a masz dni kiedy jesz tylko dozwolone rzeczy czy zdarzają Ci sie " wpadki" dietkowe? pytam bo ja jak mam wpadkę to rezygnuje z diety i zaczynam nastepnego dnia od nowa...wiemze gto głupie ale wydaje mi sie że zawaliłam dietke i musze sę ukarać zaczynajac od nowa bo przecież zawaliłam...ale tov nie powinnmo być tak...chcę od jutra wytrzymać dzielnie a jak zjem cos niedozwolonego to muszę to spalić ćwiczeniam:)czy to dobry sposób? a przede wszystkim musze pokonać głód wieczorny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) dawno mnie nie bylo- sesja, dziecko- normalnie masakra. niedlugo bede miala swoj necik to bede czesciej pisac:) pozdrawiam Nick..............Wiek.......Wzrost........Było.......Je st.......Będzie winniczka........27...........170...........95.......... 87,1...........65 misia pysia.......23...........170...........93...........93...... . ...60 magdalena7......23...........167...........72.......... 72...........57 Panna Agrest....25...........168...........88..........84......... ..60 szczurwis........20...........169...........63-61....... 58...........? millenia...........20............167...........70....... ...70.............55 Shilpa.............23............165...........62....... ...52.............50 Maluczka........18.............160..........81.......... 79...........50 mimi0023........24............175...........89,5........ 88,6..........59 Felimena.........26............165...........70......... ...70............58 M20...............21............171...........86........ ..82,5...........65 Juli-ana23.......24.............175.......... 66............58.............50 mniszkaa........26.............167.........81,5......... .76.............69

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia Pysia - powiem Ci prawdę. To gadanie że akurat dziś są imieniny, urodziny, mama zrobila pyszny obiad, biorę antybiotyki, jestem chora, w glowie mi się kręci, mam ochotę na coś pysznego, jadę w podróż - to tylko jedne z MILIONÓW idiotycznych usprawiedliwień tylko po to BY JEŚĆ DALEJ. Bezkarnie - bo przecież jestem chora, bo przecież ktoś ma urodziny. Nie ma żadnych usprawiedliwień. Sprawa jest prosta: odchudzanie albo nie. Ja tylko pierwszy tydzień trzymałam się diety owocowo-warzywnej. Potem - niestety - odpuściłam, bo dość mialam marchewek.Niestety, nie umiem wytrzymać na tej diecie. Ale jak pisałam - i tak będę tu się odzywać, nawet gdy inne dziewczyny trzymają się reguł diety ostro (podziwiam je). Prawda jest taka że ja dość często zjem kanapkę, ser albo talerz zupy. Ale ja nie myślę sobie wtedy \"ojej, znów nawaliłam, CZYLI DZIŚ MAM POZWOLENIE NA OBŻARSTWO, ale od JUTRA zaczynam\" - to są wielkie brednie bo wiadomo że jutro sytuacja się powtórzy. I pojutrze, i za tydzień. I zawsze. No więc gdy zjem kanapkę albo dwie to sobie myślę że trudno, skusiłam się na coś, ale w takim razie do wieczora nie zjem już nic, chyba że jakieś owoce. No i więcej poćwiczę. Około raz na tydzień robię sobie Dzień Obżarstwa - jem wtedy wszystko na co mam ochotę. Dzięki temu cały tydzień z nadzieją czekam na ten dzień. I nie mam wyrzutów. Uważam że mi się należy za ciężką walkę. I jak widać - sukcesywnie chudnę. W ciągu 3,5 tygodnia zgubiłam 8 kg. I wiem że zrzucę kolejnych 20. Wiem to i już. Misia - mnie ciekawi tylko jedno. Dlaczego znów piszesz \"od jutra\"? Czemu nie zaczniesz od teraz? Od momentu gdy to czytasz? Jaką masz wymówkę tym razem? Niech zgadnę. \"Bo dziś już i tak jadłam\"? Nie wiem czy opisywałam przypadek mojej koleżanki - schudła w ciągu 2 lat ponad 60 kg. Powiedziała że najwazniejsze to nigdy nie mówić sobie - od jutra, od poniedziałku, od Nowego Roku. Zacząć od teraz, tak jak stoisz. Ja sie zwazylam w święta, wczesniej nie wiedzialam ile ważę. Powiedzialam mamie że zaczynam dietę od Nowego Roku, a mama na to \"czemu od Nowego Roku? zacznij od teraz\". I zaczęłam od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Winniczko- nie każdy ma tyle silnej woli co Ty...zrozum to, że niektórym trudniej jest zacząć niz to się Tobie moze wydawać.I mylisz się, nie ,nie powiem ze \"nie dzis bo dziś już jadłam\" tylko powiem , ze \" ni e dzis bo chcę zacząć całkowicie od nowa, od nowego dnia....zeby to był taki początek czegos innego niz dotychczas, że wstane jutro i bedzie mi łatwiej zacząć od śniadania juz niż od dzis wieczór,ze potrzebuje czasu zeby wpoic sobie do główki ze pewnych rzeczy od jutra mi juz nie wolno, i dzis zjem to po raz ostatni i przez jakis czas nie wolno bedzie mi tego tknąć, że jutro wstaje nowy dzień i ja mam szanse żeby ten dzień był początkiem nowej mnie\" . Zrozum że nie wszyscy są tacy jak Ty....zgadzam sie ze powinno sie moze i od teraz zaczynać....ale ja akurat chce zaczać od nowewgo dnia, od poczatku, przemysleć....a do tej pory zaczynałąm ale nie zastanawiałam sie co i jak za bardzo tylko na żywioł...a później nie mogłam wytrzymać na diecie...teraz wiem ze ważna jest też psychika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość godzbal
Hej dziewczyny!!! Będzie mi niezmiernie miło jak mnie przyjmiecie do swojego grona ;-) Ja wprawdzie mam zamiar od jutra iść na ta dietę i mam nadzieję, że mnie także powspieracie.. Postanowiłam zmienić to i owo, bo jak to przywykło mówić mojej mamie : "ale przytyłaś" a ja po prostu jestem słaba psychicznie i chciałabym dopiec swego i pokazać jej, że tak naprawdę stać mnie na dużo i schudnę:( pomożecie mi?? buziaki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chciałam Cie urazic ani nic z tych rzeczy bo podziwiam Cię iszanuję Twoje opinie i załozenia ale ...tylko chciałam powiedzieć ze u każdego to sprawa indywidualna , i u mnie bynajmniej jak na razie nie sprawdzisię Twój sposób....ja musze sobie p[orządnie zakodować pewne reguły a jak juz zakodauje w główce tovwtedy bede też wiedzieć ze jak zjam kanapke , którem mi nie wolnio było to np. już nie wolno mi kolacji , albo muszę ją spalic cwiczeniami...ale ja musze do tego sama dojśc ćwoczac swoją silną wole dlatego na poczatku dietki musze zaczać od nowa,bo wtedy mi łatwiej wbrew pozorom. Pozdrawiam i mam nadzieje że razem nam tu bedzie raźniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość godzbal
aha i jak tu można się zarejestrowac??:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Godzbal- razem zawsze rażniej, tutaj sie wspieramy i jak mówiła Winnicxzka, nawet jak nie bedzie sz tylko warzyw i owoców jesc to i rtak pisz i dziel sie swoimi spostrzezeniami, problemami , wszystkim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba już, chociaż nie wiem, bo ze mną to nigdy nic nie wiadomo ;-) Dziękuję za pomoc;-) oczywiscie spróbuje się dostosować do diety i jeśc same warzywa i owoce (tylko te dozwolone) i może urozmaice sobie wieczór na ćwiczonka ;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok;-) ja spadam się kąpać i spać, bo jutro do szkoły;/ a wiadomo, że w klasie maturalnej na lekcje spóźniać się nie wolno;-) Jutro dam znać jak mi poszło z jedzonkiem;-) buziaki i kolorowych ;*:*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Ja tez mam do zgubienia \"kilka\" ;) kilogramow. Jesli mozna to wpisuje sie do was . Mam jeszcze prosbe :) Jesli ktoras z Was ma elektroniczna wersje ksiazki e.dabrowskiej to jesli mozna to prosilabym o przeslanie na maila z gory dziekuje. A i jeszcze jedna prosba, mianowicie chcialabym zaczac od tego tygodnia ale nie bardzo wiem co moge jesc a czego nie tzn ktore owoce moge a ktore nie jesli ktos z Was moglby tu na forum o tym napisac to bede wdzieczna. I jeszcze jedno: ogladalam na zone reality taki program, grupa ludzi z roznymi przypadlosciami byla zamknieta w w takim osrodku i mieli tez taka diete tzn warzywno-owocowa i z tego co pamietam nie bylo tam mowy o zadnych kremach, balsamach, nie mowiac juz o przyprawach takich jak sol, pieprz, vegeta i w zwiazku z tym pytanie czy w tej diecie mozna uzywac przypraw? Bo jak wiadomo sol zatrzymuje wode w organizmie jesli ktos zna odp na to pytanie to prosze o info. Kobitki najgorze sa pierwsze dwa tygodnie diety, do tego czasu z naszego organizmu schodzi woda a dopiero pozniej tluszcz dlatego trzeba pic duzo wody mineralnej. Pozdrawiam Nick..............Wiek...........Wzrost..........Było.........Jest.......Będzie winniczka........27...............170..............95...........87,1.......65 misia pysia.......23...............170..............93...........93..........60 magdalena7......23...............167..............72...........72..........57 Panna Agrest....25...............168..............88...........84.........60 szczurwis........20...............169.............63-61........58...........? millenia............20...............167.............70...........70..........55 Shilpa..............23...............165.............62...........52..........50 Maluczka..........18...............160............81............79..........50 mimi0023..........24...............175............89,5.........88,6........59 Felimena...........26...............165............70...........70...........58 M20.................21...............171............86...........82,5........65 Juli-ana23.........24...............175.............66...........58..........50 mniszkaa..........26...............167.............81,5.........76.........69 agatone22........25...............156.............72............72.........52

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatonek, oto fragment książki: W czasie kuracji zaleca się spożywać warzywa ubogie w substancje odżywcze, takie jak: marchew, buraki, seler, rzodkiew, pietruszka, chrzan, kapusta, kalafiory, cebula, czosnek, pory, ogórki, zwłaszcza kiszone, kabaczek, dynia, sałata, zioła, pomidory, papryka, jabłka, grejfruty, cytryny. Nie należy w tym czasie spożywać zbóż, orzechów, ziemniaków, strączkowych, chleba, mleka, oleju, mięsa, ani słodkich owoców. Są zbyt odżywcze, hamują utratę wagi ciała, co jest równoznaczne z zahamowaniem procesów spalania własnych złogów tłuszczu i zwyrodniałych komórek. Jednym z częstych błędów kuracji jest dodawanie do diety warzywnej pokarmów wysokoodżywczych takich, jak mleko, olej czy masło, co przerywa odżywianie wewnętrzne. Ponieważ odżywianie zewnętrzne jest wówczas nie wystarczające, więc może dojść do szeregu niedoborów pokarmowych i zahamowania procesów ustępowania chorób cywilizacyjnych. Nie należy pić mocnej herbaty, kawy, alkoholu, ani palić papierosów. Warzywa zaleca się spożywać w postaci surówek, soków, warzyw duszonych i zup gotowanych na wodzie bez tłuszczu. Ilość pokarmów jest dowolna. Godny uwagi jest fakt, że po kilku dniach diety znika uczucie głodu, co sprzyja ograniczeniu ilości spożywanych pokarmów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry :) Ja mam dziś pierwszy dzień i mam nadzieje że wreszcie wygram sama ze sobą. Zjadłam juz : na czczo szklanka wody z cytryną, później jabłko, zielona herbata, chcrę jeszcze zupke pomidorowa, marchewki, ogórek kiszony... zważyłam sier ano i...zdziwiłam sie bo mimo moich szewlaństw waże mniejniż jeszcze na poczatku roku tak ze wpisuje mniejsza wqage startową na tej dietce:) Nick..............Wiek...........Wzrost..........Było..... ....Jest.......Będzie winniczka........27...............170..............95... ........87,1.......65 misia pysia.......23...............170.............90,2.........90,2..........60 magdalena7......23...............167..............72.... .......72..........57 Panna Agrest....25...............168..............88...........84. ........60 szczurwis........20...............169.............63-61. .......58...........? millenia............20...............167.............70. ..........70..........55 Shilpa..............23...............165.............62. ..........52..........50 Maluczka..........18...............160............81.... ........79..........50 mimi0023..........24...............175............89,5.. .......88,6........59 Felimena...........26...............165............70... ........70...........58 M20.................21...............171............86.. .........82,5........65 Juli-ana23.........24...............175.............66.. .........58..........50 mniszkaa..........26...............167.............81,5. ........76.........69 agatone22........25...............156.............72.... ........72.........52 i bede si.e starała ważyc co niedziele tak jak to Winniczka fajnie wymyslała:) Pozdrawiam Was wszystkie i życzę miłego dzionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdoberek babulce te NOWE i te STARE;) Okropny dziś dzień apropo przypominam wszystkim dziś DZIEŃ BABCI jutro DZIADKA i nie zapominać jeśli macie szczęście ich posiadać!!!:) Misia pysia ja też dziś zaczęłam i widzę że masz taki sam sposób jak ja rozpoczynania od szklanki ciepłej wody z cytrynką:) teraz popijam verdin do zaparzania w torebkach i tak już rozpoczęłam dietkowanie od dziś;) Miłego dzionka życzę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heeeej;-) Ja właśnie wrociłam po cięzkim dniu w skzole i już odechciewa mi się tam chodzić;/ Co do diety to jest jak na razie dobrze, na śniadanie zjadłam jabłko i przed chwilą też wszamałam jedno ;-D... heh ale nie powiem, ze nie miałam chwili zwątpienia, czy mi się uda. Ide zaparzyć sobie herbatkę;-) P.S. Zapisałam się na oddawanie krwi:P hehe już niedługo oddam swoją krewke:P Pozdrawiam i miłego dzionka;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć piękne. Ja dziś nie zjadłam jeszcze nic, nie mam jakoś apetytu. Źle się czuję, dostałam okres, boli mnie brzuch i głowa. Do tego notorycznie mnie wkurwia mój ex który nie daje mi spokoju. Nienawidzę go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mówcie mi Gosia, bo tak mam na imię;P miło mi;-) ja własnie jem kolacje czyli jabłko i popijam herbatke pu-erh;-) wyjątkowo wytrwała jestem, tlyko 3 jabłka?? to do mnie nie podobne:D zapewne wieczorem zjem jakas marchewke:) No ja tam lubiłam od małego zastrzyki itp, ale fakt faktem na widok krwi moge nawet zemdleć:) pozdr;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Winniczko- znam ten ból...ja jak mam okres to ledwo zyję,,,nie dosć ze boli brzuch to jeszcze ledźwie, łydki i mam rewolucje w toalecie...i tak co miesiąc,...na szczęscie tydzień temu sie skonczył....a co do byłych mów mnie też wk***** notorycznym męcxzeniem ale na szczescie teraz juz coraz żadziej:)...niech spada...ja jestem juz zajęta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Winniczka dasz rade uwierz mi. Ja mam dostać okres za 3 dni a brzuch już mnie boli;/ zawsze mam tak:( najgorzej pierwszego dnia;( zwijam się z bólu i czasem mi nawet zastrzyki nie pomogą... ehh kobiety zawsze musza cierpieć, a byłym się nie przejmuj:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I mi też dzień upływa bez zwątpienia w dietkę,3mam się dzielnie,rano zjadłam 2ugot.jabłuszka(lepsze takie na trawienie i dobre na żołądek) przez cały dzień wytrąbiłam 2soki pomidorowe;) ale to dozwolone przecież:Di teraz włąśnie poprzedzawszy szklanką ciepłej wody z łyżką octu jabłkowego zjadłam michę sałat z papryką z ocrem i ziołami(linia z lidla o nazwie linea bodajże wszystko light)pyyycha;P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poprawka to z firmy Linessa. Apropo tego \"dialogu\":Ppomiędzy winniczką a misią pysią to ja również raz na jakiś czas będę robiła sobie jeden dzień obżarstwa tzn zjem w taki dzień to co np od dłuższego czsu mi się mani jakąś bułkę z czymś dobrym albo jakieś udko poprostu to co najbardziej lubię a przy tym w tym jednym dniu dodam napewno jakiegoś drinka lub piwko ot taki dzień napewno jest potrzebny na tzw doładowanie baterii myślę że chyba każdej z was ale nie każda sobie na to pozwoli:D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jak obiecałam tak zrobiłam:P Zjadłam jeszcze jedno apetyczne jabłuszko:D hehe i babcia dała mi czekolade za roze i zyczenia hehe:P lezy przede mną i błaga \"ZJEDZ MNIE\" ehehe a ja mówię NIE:P mój dzisiejszy wynik: 4 jabłka plus 2 herbaty pu-erh po 0,5l każda:P no i chyba jeszcze jedną se wypije;-). Ja sobie obiecałam, ze do ferie tj. 11 lutego dam rade na diecie i mam nadzieje, ze do 55 dobije;) bo w końcu 10tego na 11 jade do misia mojego na caaałe dwa tygodnie ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Godzbal jeśli coś mogę napisać i się że tak powiem wtrącić:P to przy takiej ilości jedzenia mimo,że to dieta owocowo-warzywna po jej skończeniu będziesz miała jojo murowane! za mało jesz bo w sumie prawie wcale a dwa jabłka i picie to nie bardzo jest dieta owocowo-warzywna a tego można jesć i powinno się do oporu.Piszę to tylko dla Twojego dobra bo potem będziesz zła sama na siebie zobaczysz a teraz to Ty si tylko głodzisz.Takie jest moje zdanie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia jestem, miło mi:P Ale ja już tak mam, że po jednym ogromnym jabłku nie mam już siły na zjedzenie czegoś jeszcze;/ chyba mam za mały żołądek, ale dziękuję za troske :* jutro postaram sie zjesc cosik wiecej;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooooo....widzę ze jeszcze wszyscy spią:) wstajemy i cwiczymy i ćwiczymy:) ja wstałam dzis o 7 bo mam dużo nauki , jutro mam egzamin i muszę się uczyc...tak ze melduje sniadanko: jabłuszko i pomarańcz, teraz zielona herbatka:) Gosiu- wiesz, dziewczyny mają rację...warzywa też muszą byc....to może postaraj sie dodać do tego jabłka jakies warzywa, surowe lub gotowane, lub pół jabłka , a drugśa połowę zastąp, sałatą, pomidorkiem, ogórkiem kiszonym, itp jeste wiele mozliwosci....tutaj mamy naprawde wspaniał wybór. Zresztą od warzyw nie utyjesz a nawet pomogą schudnać szybciej , i będziesz sie lepiej czuć...zrobisz jak zechcesz ale pomysl nad tym:) Dunia- taki dzień obfitosci co jakis czas to chyba fajna sprawa, bo nie ciągnie tak bardzo w inne dni do tego co niedozwolone:) Miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdoberek mówię i ja;):D Dziś dzień bez niedozwolonych rzeczy,zaczęłam od szklanki ciepłej zielonej herbatki waniliowej bo cytrynki mi się skończyły i musiałam zastąpić wodę z cytrynką herbatką,łyknęłam Colon C a że powinno się czekać pół godz.zanim się zje piję czekając herbatkę czerwoną z tą spalanie łącznie(parze 2torebki w 1kubku) i zjem ugotowane jabłuszka małe 2,sałatkę już przyrządziłam teraz się naciąga ziółkami;) Potem gotuję zupkę jarzynową z kapusty pekin.,selera,pietruszki,marchwi,pora,cebuli i dodam paprykę bo jakoś mi się podsechła cała pomarszczona:Pto wykorzystam jeszcze do zupki i chyba będzie na koncentracie pomidorowym;) Wczoraj kupiłam herbatkę z L-karnityną i wewnątrz dodali jakiś tygodniowy zestaw tabletek czrwone,zielone i żółte też z L-karnityna itp ale chyba z nich zrezygnuje bo to już inny dodatek do diety jakby zakazany?co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×