OD JUTRA ZACZYNAM 10 dni o kaszy gryczanej-podobno dziala!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dzisiaj 3 dzień, po 2 dniach 1,6 kg mniej.Urozmaiciłam sobie kaszę dodając do niej goracy kubek, tzn polewając tym kaszę, smakuje rewelacyjnie.Nie wiem tylko czy to nie zaprzepaści całej diety.

ja jestem na diecie zupnej,jem same zupy mrozone

ja polecam przed zjedzeniem kaszy wypić szklanke wody z sokiem z cytryny, ..czytałam, że to obkurcza żołądek, dziś na czczo wypiłam, potem 2 szklanki wody i pół woreczka kaszy + troche maślanki..byłam najedzona...kolacyjka: rzodkiewka i pomidorek z maslanka:)pozdrawiam!

WITAM WAS.JESTEM TUTAJ PORAZ PIERWSZY.KIEDYŚ CZYTAŁAM NA TEMAT DIETY GRYCZANEJ,KTÓRA POLEGAŁA NA JEDZENIU PRZEZ TYDZIEŃ CIEPŁEJ KASZY GRYCZANEJ W DOWOLNEJ ILOŚCI,NO I JAK PRZY KAŻDEJ DIECIE PICIE PŁYNÓW,ORAZ 10 dkgWĘDLINY I 1 JOGURT.ZASTOSOWAŁAM TĄ DIETE,SCHUDŁAM NA NIEJ 5kg.WSZYSTKIM ŻYCZĘ POWODZENIA

Witam. Przeczytałam wszystkie informacje i chciałam wam opisać swoją dietę \"kaszową\". Stosowałam ją sześć tygodni bo tyle powinna ona trwać. Nie jest to dieta odchudzająca lecz oczyszczająca. Pozwala wyleczyć niektóre choroby ( nadciśnienie, cukrzycę, łuszczycę ...). Miałam w trakcie jej stosowania bardzo dużo energii i potrzebowałam tylko 5-6 godzin snu, nie głodowałam i napakowałam organizm witaminami jak nigdy w życiu. Moja dieta wyglądała tak: kasza gryczana prażona nie palona do woli, do południa wypijałam sok robiony w sokowirówce z trzech buraków, trzech marchwi, jednej pietruszki, ćwiartki selera (jeśli duży) i przeciskałam przez sokowirówkę do tego trochę zieleniny ( kilka gałązek natki pietruszki i selera), oprócz tego owoce też do woli: jabłka, truskawki, czereśnie, wiśnie, śliwki, mandarynki, pomarańcze, grejpfruty, ananasy. Próbowałam gotowanego kalafiora ale bez soli był ohydny więc nie praktykowałam więcej warzyw gotowanych. Do kaszy robiłam sobie takie przystawki: pomidor, cebula, ogórek, natka pietruszki i szczypiorek lub tarte jabłko z tartą marchewką. Wszystko bez soli, cukru, oliwy i innych przypraw. Herbata bez cukru. Mnóstwo wody mineralnej niegazowanej. Nie miałam żadnych zaparć wręcz odwrotnie (na początku). Nie wolno jeść bananów, winogrona itp. Najgorsze są trzy pierwsze dni bo brzuch nabiera kolosalnych rozmiarów (uczucie takie jakby brakowało skóry) ale wstajesz na czwarty dzień i jest rewelacyjnie, luźno, szczupłe kostki u nóg i już tylko waga w dół. Schudłam 16 kg. po 7 miesiącach ważę 1,5 kg więcej jem normalnie tak jak jadłam wcześniej tyle że w mniejszych ilościach, czasami wypiję piwo albo czerwone wino. Jest super. Jestem ciekawa waszych opinii. Czekam na nie.

Ja zaczynam diete dziś, nie ma mowy o tym ze zejdzie ze mnie tylko woda, bo poświęciłam tydzień na bieganie i ćwiczenia żeby to wypocic . Ale zauważyłam, ze kasze po prostu ładnie trzymają, a skoro nie czuję glodu to jest ok. Kiedyś zrobiłam kopenhadzka , schudłam , nie wróciło , ale chodziłam spać o 20 żeby nie mysleć o głodzie. Dla mnie 5 kg to bedzie idealny spadek. Dziś ważę 87kg- wzrost 167 - dam znać za tydzień ile mnie ubyło :) pozdrowienia

Witam was Ja od dziś jestem na kaszy Tombaka, jestem przerażona i załamana.... noi myślałam, że jestem uparta... ssie mnie w żołądku a kasza... nie ma smaku ;(((( doprawiłam ją pietruszką i szczypiorkiem... ehhhh jeszcze 9 dni, pozdrawiam!!!!! :) :) :)

czy przy tej diecie można jeść owoce?

Wolno jeść tylko ugotowaną nieosoloną kaszę, żdnych owoców tylko kasza. Nie smakuje, ale działa :)

jw

Hej,ja zalozylam ten topic daaawno temu :) Przypominam ze nie mzona PODLEWAC KASZY GORACYM KUBKIEM!! Tak to nie dziala! Pozdrawiam! :)

Są jakieś winiki na tej diecie?

Pytam dlatego , iż zamierzam od jutra zacząć dietę 6 tygodniową opartą głównie na kaszy. Do tego może pieczywo ciemne pełnoziarniste, soki warzywne własne z sokowirówki. Przez 6 tygodni cel to 15 kilogramów. Codziennie godzina ruchu lub ćwiczeń. Drastycznie ale mam straszną ten cel zrealizować....bazując głównie na kaszy!!! Kto miał efekty w diecie "kaszowej"??????

nie kupujcie kaszy w torebkach, bo za duzo piachu ma. lepiej na wage prazona albo w folii duza gramature i umyc porzadnie co by uzebienie na starsze lata lepsze miec.

Już próbowałam z tą dietą, wytrzymałam 4 dni, ubyłó mnie 3 kg... no ale z przyczyn niezależnych ode mnie musiałam przerwać ;P Dlatego od dziś znowu ją zaczynam i imam nadzieje ze w koncu nie bedzie przeszkód zebym wytrwała do końca choć wiem, że jest ciężko:)

Ilovmusic - trzymam za Ciebie kciuki, ja startuje z kaszą od jutra :D stosujesz się do 10-dniowej diety o kaszy gryczanej, czy wszystkie kasze przez 7dni? jeszcze nie zdecydowałam którą opcje wybiore, ale ta 7dniowa o róźnych kaszach brzmi jakoś tak mniej rygorystycznie pozdrawiam

Ja stosuje się do tego co jest napisane w Tombaku - czyli 10 dni z kaszą (rodzaju jakie kto chce, byle by to nie była kasza manna) No i drugi dzień już prawie dobiega końca... hmmm.. jest trudno ale nie aż tak jak pierszwego dnia:) lulla_bye - ja też zycze powodzenia Jednak mimo wszystko ja bym wybrala 10-dniową, bo to tylko kwestia 3 dni, a ja nie mam pojecia gdzie kupuje sie kasze kuskus albo jak robi się herbatę z lebiodki (?) ;)

w takim razie posłucham Twojej rady, więc od jutra 10ni z różnymi kaszami :D ja kuskus znalzłam w markecie - taka pudliszki, jest też w sklepach ze zdrową żywnością, o herbacie z lebiodki pierwsze słysze - jakaś czarna magia, i zostane przy białej i zielonej :) postaram się pisać wieczorem każdego dnia(o ile następnych 10 bedzie mi dane) jak mi poszło i czy wytrzymałam :) do usłyszenia!

No a u mnie już trzeci dzień biegnie i nigdy nie czułam się lepiej :D Tak na prawde pierwsze 2 dni są najgorsze, ale później jest się już właściwie obojętnym na zapachy docierające z kuchni ;) Jeszcze tylko tydzień i będzie OK :)

u mnie wczoraj klapa - nie dałam rady :/po 18 skusiłam sie na penne z brokułami... ale dziś też jest dzień! kasza juz ugotowana! oby te pierwsze dni wytrzymac, a później będzie z górki :) mam nadzieje że tym razem się uda! podziwiam wytrwałość i trzymam kciuki :)

u mnie drugi dzień mija całkiem spokojnie, oby wytrwac jeszcze 8 dni i będzie super! pozdrawiam

Przeczytałam wszystko co tu napisałyście i zaciekawiła mnie ta dietka z kaszą. Bardzo lubie kasze, ale ze względu na mojego M musze też gotować normalne posiłki, przez co i mnie to kusi, a do tego jakoś nie umiem gotować tylko jednej porcji dla niego, heheheee najlepiej wychodzi mi na kilka osób. Czekam na opis waszych efektów ?!?!?!?!?!!

No ja niestety przyznam się, żę znowu nie dokończyłam diety :( po piątym dniu poszłam do znajomej na urodziny, no i niestety... ale przez 5 dni te 3 kilo zniknęły :D

ok ja od jutra tez ruszam z ta dieta 7 dni tylko kaszka:) zobaczymy:)

u mnie dziś dzień 6... czuje się wyjątkowo dobrze, i możliwe że przedłuże diete o nastepne 10 dni jeżeli rezultat będzie mine satysfakcjonował :D ilovemusic - 3kg w 5 dni to przecież świetny wynik! nie poddawaj się i walcz od nowa, kiedyś musi się udać! nutka88 witam - miło że się przyłączasz:)

juz prawie 5 a ja jak narazie zjadlam tylko pol woreczka i nie jestem glodna:p mam nadzieje ze uda mi sie stracic choc 3 kg do poniedzialku:)

dla mnie wczorajszy dzień dziecka okazał się katastrofą - była pizza, szarlotka, lody... na wadze po 6dniach 3,5kg mniej od dziś znowu kasza! tym razem się uda!

dziewczyny jak radzicie sobie z tym nie piciem wody? sa takie upaly nie da rady:(

jeśli chodzi o wode, to wypijam jakies 1,5l dziennie - uważam że to nie dużo, wcześniej wypijałam około 3l wczoraj podjadłam jogut i ptasie mleczko, ale dzis dieta kaszowa pełną parą!

to dobrze:) ja stralam sie przez te 2 dni ograniczyc do 0.75litra ale dzis tez wypije 1,5 bo tamto bylo stanowczo za malo na takie upaly jak sa u mnie.. ja tez dzis rano zjadlam jogurt naturlany ale tak mi sie go chcialo.. jestem uzalezniona od jogurtow;p ale jutro teraz juz tylko kasza do poniedzialku. pozdrawiam:)