OD JUTRA ZACZYNAM 10 dni o kaszy gryczanej-podobno dziala!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ja mam już za sobą pół woreczka. Powiedzmy sobie szczerze- najsmaczniejesze to to nie jest, no ale jakby o smak chodziło to zjadłabym ciasto orzechowe ;) Ja zamierzam jeść kaszę przez kilka dni, głównie w celu oczyszczenia jelit. A że przy tym cośtam na wadze ubedzie to i lepiej :)

ja dziś zaczynam : ) mi kasza smakuje, zamierzam dziennie jeść 2-3 woreczki. waże 61 i mam 164 wzrostu, lat 18 ; )

hej youlka, ja mam tyle samo wzrostu, a ważę 62,4 kg :) fajnie że się przyłączyłaś!

to mam nadzieję, że nam się uda ; ) 4go stycznia chciałabym już w szkole, żeby ktoś powiedział: o schudłaś? ; )

później, po wyjedzeniu zapasów poświątecznych. Będę śledzic wasze wpisy. Powodzenia!

Ja już po śniadaniu! Zdecydowanie wolę kaszę jęczmienną. Którą odrobinę solę, dodaję zioła prowansalskie i kilka kropli oliwy z oliwek. Pysznie i zdrowo :) Waga w dół!!!! Planuję dziś i jutro tylko kaszę, potem ze względu na sylwester i długi weekend, odpuszczam kaszę ale mam zamiar jeść lekko. W dugiej połowie stycznia planuję kolejne kilka dni tylko z kaszą. Youlka, a jak u Ciebie??

ja też po śniadaniu : ) waga w dół. zaczynamy dzień drugi. sama kasza gryczana ;) ja nie odpuszczam mimo sylwestra ; )

a tez od jutra tj 2.01.2010 zaczynam diete kaszowa. Moja waga poczatkowa: 67.6. Bede informowac o postepach co 2 dni:D

u mnie spadek wagi to 6 kg! Polecam tę dietę :) Powoli włączam nowe produkty, choć mam zamiar zrezygnować ze słodyczy i ograniczyć białe pieczywo.

ale fajna dieta. i skuteczna :) zaczyna ktoś?? :)

no ja zaczynam:)sie naczytalam..juz bylam na tej diecie i jest bosko.niestety teraz przytylam i znow zamierzam ja zastosowac:)) p.s ja do kaszy dodaje ziola i polewam ja albo najchudsza sietanka jaka znajde w sklepie albo bialym naturalnym jogurtem:)tak wiec od jutra zaczynam:)i bede pisac na bierzaco o postepach:)caluje was wszytkie;)

ehh.....juz sie doczekac efektow nie moge;)ale dziala napewno;)ja dodaje do tego jescze cwiczenia pol godzinki na rowerku plus gimnastyka;)grunt to zamozaparcie i upór!

ehh, ja wczoraj zastosowałam pierwszy dzień, dzisiaj też, ale sprawy mi się pokomplikowały. przez te mrozy zabrakło wody! nie mam w czym kaszki ugotować.topik mam w zakładkach i na pewno bede zaglądać, wróce do diety zaraz jak bedzie woda. razem jest raźniej :) pozdrawiam Cię krwawa

ja zaczynam! Póki co mam w domu pęczak, kasze gryczaną i kukurydzianą. Mam 170, waże cos ok 70 kg,niestety nie mam w chwili obecjej dostępu do wagi :/ Zważyc ew mogłabym się w domu, ale będę tam dopiero po sesji (okolice 5 lutego). Planuję jeśc max 300 gramów kaszy na dzień + ew. troche maślanki czy kefiru. Cel - oczyścic jelita, poprawic wygląd skóry i oczywiście schudnąc !! Dietę póki co planuję pociagnąc do 11 lutego. 3 Razy w tygodniu siłownia po 1,5 h. Pozdrawiam !

Witajcie, przeczytałam już chyba wszystko jeśli chodzi o dietę kaszową. Zaczynam od wtorku, gdyż szkoda mi wyrzucać dobre rzeczy z lodówki ;) Ze 2 tygodnie temu spróbowałam i 2 dni jadłam pęczak na zmianę z gryczaną. Dodawałam mielony kminek i majeranek aby trochę podkręcić smak :) Było całkiem nieźle może dlatego, że ciekawość wzięła górę :) W każdym razie, rozpoczynam we wtorek i wytrwam pełne 2 tygodnie. Codziennie wypiję 2 litry płynów. Jestem gotowa!!! Chcę oczyścić jelita a potem żywienie wg dr Ewy Dąbrowskiej. Veroniqueee.... ja marzę o Twojej wadze :) Jeśli ruszasz dziś będziesz dwa dni przede mną. Wspierajmy się! W grupie zawsze łatwiej :) pozdrawiam serdecznie

Witam, jestem ciekawa czy efekt tej diety sie dlugo utrzymuje? byłam kiedys na SB i wszystko fajnie 4 kg ubyło ale po 2 miesiacach wrociło o normy ;/ wiec pytanie do pań które stosowały czy efekt jest trwały?

myślę, że wszystko zależy od tego, jak potem będziemy się odżywiać :)

Witam, Poczytałam i stwierdziłam, że fajnie byłoby spróbować...kaszę uwielbiam, gryczaną najbardziej, więc powinno być ok :) Ślepaelfica, zaczynam z Tobą, czyli od wtorku i zobaczymy...na pewno nie zaszkodzi, bo co jak co, ale kasza gryczana to samo zdrowie :) Nie mam dużo do zrzucenia, bo właśnie uporałam się z moimi poświąteczno-powakacyjnymi 4 kilogramami, ale będę się cieszyć z każdego spadku wagi. Kaszę już zakupiłam...jutro do gara i zaczynamy :) Pozdrawiam:)

Elena, bardzo się cieszę :) Ja będę jeść na zmianę pęczak i gryczaną. Dzisiaj zrobiłam porządki w lodówce więc jutro rano ważenie i lecimy z tą kaszą :) Mam nadzieję, że topik nie umrze :) Ja będę codziennie pisać moje spostrzeżenia, opisywać samopoczucie i takie tam inne objawy towarzyszące :) Trzymam kciuki. 2 tygodnie to pestka. Damy radę :)

No i jak Ci minął pierwszy dzień Ślepaelfico ? U mnie nawet dobrze poszło, kasza bez soli nie smakuje aż tak źle, chociaż ciągnęło mnie do słodyczy... Nie jestem głodna i to chyba największy plus tej dietki :) Czekam na Twoją relację... Pozdrawiam :)

Elena, u mnie całkiem nieźle. Rano ugotowałam pół szklanki pęczaku i zjadłam na śniadanie połowę. Bez soli, dodałam tylko trochę mielonego kminku. Ponoć lepiej wpływa na trawienie. Koło południa zjadłam drugą połowę, tym razem z majerankiem. Potem ugotowałam torebkę kaszy gryczanej i tak samo pół na obiad z kminkiem i pół na kolację z majerankiem. Pod wieczór mój żołądek wydawał trochę dziwnych odgłosów ale nie byłam głodna. Po pęczaku byłam jednak bardziej syta. Jutro dzień drugi :)

Hej :) Widzę, że energii Ci nie brakuje, bo po nocy na necie siedzisz :) Ale to chyba nie jest zasługa kaszy :) U mnie dzisiaj 2 dzień, na razie ok, śniadanko zaliczone. Ja sobie gotuję ok 250-300 g od razu i potem odgrzewam w mikrofali w razie potrzeby. Na razie tylko kasza gryczana, ale może spróbuję też innych. Pozdrawiam

hello:) jeste m zaciekawiona dietą na kaszy:) tyle że w granicach rozsądku tzn. chciałabym zjeść rano śniadanie oczywiście nie golonkę tylko normalnie dwie kromki chleba a na obiad ugotować sobie worek kaszy. czy wtedy ta dieta również zadziała? i czy na kaszę mogę sobie polać trochę ketchupu:) dziękuje z góry za odpowiedzi:)

witajcie rok temu stosowalam diete kaszowa rzez 10 dni i schudlam 10 kg; efekt utrzymywal sie dosc dlugo , do czasu az nie zaczelam brac hormonow po ktorych przytylam mam zamiar od poniedzialku znow zaczac diete kaszowa czyli od 1 lutego2010 - 10 lutego 2010 mam 28 lat wzrost 164 cm waga 124,40 kg takze zaczynam od diety kaszowej, zeby jelita oczyscic, poczym przechodze do kolejnych diet jedyne czego sie obawiam co osttanio przy tej diecie mialam to liczne wzdecia, ktore przez pierwsze trzy dni sa klopotliwe, ale jakos to bedzie:) powodzenia Wam dziewcyzny stosujace ta diete:)

Heyka. To bawię się razem z Wami dziewczyny. Trzeba zrobić coś dla siebie;) Nastawiam się głównie na oczyszczanie, bo moja dieta do tej pory była bogata w różne śmieciopochodne jedzenie:} Mimo, iż waga pokazuje mniej więcej to samo od pół roku , nie czuję się dobrze "brzuchowo", więc wypada pozamiatać;) Mam tylko nadzieję, że uda mi się wytrwać, bo moja silna wola coś za często zapomina, że jest silna :p Zaczynam od jutra. Ktoś się zaczepia? :]

ja od 10 dni łykam zelixe wiec chyba moge tez pozwolic sobie na dietke kaszowa może zaczne od jutra teraz tez nie jem zbyt duzo bo dzisiaj zjadłam talez kapuzniaku i kawalek kielbaski do tego jakis kefir owocowy i duzo wody. amm pytanko czy do tej kaszy mozna jesc jakies warzywka i owocki czy tylko sama kasza???

hej dziewczyny, bliski mi temat:D a więc opowiem wam o mojej diecie... pani dietetyk poleciła mi diete odkwaszającą której głownym składnikiem jest kasza jaglana!! kazdy dzin jest rozpisany co moge jeść- przez 1 tydzień jedynie kasze jaglaną i zupy kremy! w 8 dniu dochodzą jajka, w 10 ryby, w 28 mięso... ważyłam 82 kilo przy 172, diete skończyłam po ok 2 miesiącach, w październiku ważąc 73,8 kilo. Od tej pory az do dziś nie wznowiłam diety, zaczełam wpiepszac znow slodycze itp. i przytyłam tylko kilo więc nie ma efektu jojo. Diete planuje rozpocząc znow, od 1 lutego :D

jadłam tyle kaszy że kupe miałam zieloną!! na początku skręcało mnie z bólu, ale poźniej juz ok, jak zaczęłam jesć DUZO ryb to wyprozniając się czułam lososia- masakra...:D

Ale się tu gwarno zrobiło :) Witam wszystkie nowe uczestniczki zmagań :) Beataaaaa, co do tego ketchupu to nie wiem jaki byłby efekt...możesz spróbować na własną odpowiedzialność. Wiem że wcześniej dziewczyny troszkę soliły i też chudły, a niby nie wolno, ale nie mogę występować w roli eksperta bo sama dopiero zaczynam :) Wczoraj niestety zaliczyłam wpadkę, bo u mnie dzień przed @ to masakra, taki ciątacz, że nie mogłam się opanować...no i skusiłam się na lody...trudno mi też napisać cokolwiek o efektach, bo przy @ wiadomo woda się zatrzymuje i różnie z cyferkami bywa. Kinuśka, wow ! 10 kg to niezły wynik :) Victoria, jak widzisz nie tylko Ty masz problemy z silną wolą ;) Rudzielec, co do warzyw owoców, pewnie można i pewne też schudniesz, ale wtedy to będzie modyfikacja tej diety, więc też na własną odpowiedzialność :) Rysu, czytałam kiedyś o diecie opartej tylko na kaszy jaglanej, podobno jest najzdrowza, ale smakowo wolę gryczaną. Czy te jajka, ryby itd były w jakiejś bardzo ograniczonej ilości ? Jak Wam idzie ? :)

Ale się tu gwarno zrobiło :) Witam wszystkie nowe uczestniczki zmagań :) Beataaaaa, co do tego ketchupu to nie wiem jaki byłby efekt...możesz spróbować na własną odpowiedzialność. Wiem że wcześniej dziewczyny troszkę soliły i też chudły, a niby nie wolno, ale nie mogę występować w roli eksperta bo sama dopiero zaczynam :) Wczoraj niestety zaliczyłam wpadkę, bo u mnie dzień przed @ to masakra, taki ciątacz, że nie mogłam się opanować...no i skusiłam się na lody...trudno mi też napisać cokolwiek o efektach, bo przy @ wiadomo woda się zatrzymuje i różnie z cyferkami bywa. Kinuśka, wow ! 10 kg to niezły wynik :) Victoria, jak widzisz nie tylko Ty masz problemy z silną wolą ;) Rudzielec, co do warzyw owoców, pewnie można i pewne też schudniesz, ale wtedy to będzie modyfikacja tej diety, więc też na własną odpowiedzialność :) Rysu, czytałam kiedyś o diecie opartej tylko na kaszy jaglanej, podobno jest najzdrowza, ale smakowo wolę gryczaną. Czy te jajka, ryby itd były w jakiejś bardzo ograniczonej ilości ? Jak Wam idzie ? :)