Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mniszkaa

OD JUTRA ZACZYNAM 10 dni o kaszy gryczanej-podobno dziala!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość wszystko sie może zdarzyc
a co potem? kasza? :) schudniesz mzoe ale walcz zeby utrzymac .. wysilek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko sie może zdarzyc
Simla ja będę na gg bo na forum cięzko się znaleźć mam sposoby na stałą wagę od 10 lat to samo:) noo poza ciązą:) 171cm 56-58 kilo w zaleznosci od swiat i imprez rodzinnych:) 340 274 06 moje gg napisz co lubisz jesc czy pracujesz czy przepadasz za slodyczami i jakie witaminki jesz postaram się pomoc a czy masz dzieciaki i moze jak spedzasz wieczor chcialabym chodziaz ze 2 kilo ci ukrasc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Simla
Jestem ( jak sadzę ) najstarsza z Was . Moje dzieci są już dorosłe , nie oznacza to jednak , że chcę gorzej od młodych wyglądać , zaniedbaną być . Schudłam radykalnie po przejściu na emeryturę, przez ok 3 lata , waga utrzymywała się w granicach 64 kg , ostatnio ( w ciągu 2 mies) , przybyły mi 3 kg , z którymi jest mi źle.Jak pisałam wyżej , ważę 67 kg , pomyślicie , że dużo , ale w moim wieku , prawidłowa waga , przy tym wzroście , wskazywać powinna 66 kg. Jednak chciałabym schudnąć 4 kg , wiem , że potrafię , nie jest to dużo , wystarczy , że odrzucę słodycze i ciasto . Właściwie , zaczęłam już dziś , od dziś tylko kasza , jadłam ją na śniadanie.......to była gryczana parzona z keczupem , pochłonęłam cały woreczek .Ponadto wypiłam kawę , z małą ilością mleka . Tak się złożyło , że nic dotąd , teraz dopiero , usiadłam do talerza , mam kolejny woreczek kaszy , tym razem , polanej jogurtem . Na święta , przerwę .........ale i tak , nie zamierzam się "obżerać" . Dziś wypiję kolejną kawę , potem jakąś ziołową herbatkę .Nie zamierzam zbytnio się umartwiać , nie ma aż takiej potrzeby . Docelowo , chcę znów ładna talię , i kształty , których dotąd się nie wstydziłam . Tylko ten brzuch zgubie , i będzie dobrze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adiw1
ja zamierzam znow przejsc a dietę kaszową. ostatni trochę ją zmodyfikowałam na własne potrzeby, ale święta minęły, sylwester za nami, więc myślę, że to dobry moment znów wrócić do kaszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaszożarłus :)
Hejka! Ostatnio wykruszyła mi się grupa wsparcia, a ja też nie miałam okazji do rozpoczęcia diety, a ogłosiłam z wyprzedzeniem, że zaczynam 5 grudnia i nic mi z tego nie wyszło :( więc teraz nie planuje z takim dużym wyprzedzeniem. Dziś postanowiłam, że zaczynam od jutra. Wiem jak trudno zrzucić kilogramy szczególnie jak ktoś po prostu lubi jeść (tak jak ja) :P i niezależnie od tego czy ktoś się przyłączy czy nie, będę opisywać jak się czuję i takie tam, bo może jak będą efekty to kiedyś kogoś zmobilizują moje wpisy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaszożarłus :)
Dzień 1 Waga 89 (wzrost 180 cm) Kasza się gotuje, ale chciałabym nadmienić, iż nie zamierzam jeść nie osolonej. Stosowałam dietę kapuścianą gdzie kapuśniak doprawiałam tak, żeby dało się go zjeść a i tak osiągałam efekt, więc mimo wszystko myślę że spokojnie można sobie delikatnie doprawiać kaszę. Oprócz tego nie zostanę bierna i wprowadzę do diety ruch. Mam nadzieję, że w połączeniu osiągnę fajny efekt :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaszożarłus :)
Już prawie cały, wydaje mi się najtrudniejszy, dzień za mną. Najtrudniejszy pod tym względem, że zawsze pierwszego dnia na diecie mam okropne zachcianki i nie jeden raz po prostu na coś się skusiłam i trzeba było zaczynać od nowa. Pierwszy dzień przetrwałam, a drugiego już zawsze jest z górki :) Zjadłam 2 woreczki kaszy gryczanej i 1 jęczmiennej. W ciągu dnia czułam się nawet nieźle i szczerze powiedziawszy dużo lepiej niż kiedy stosowałam dietę kapuścianą. Jest ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaszożarłus :)
Dzień 2 Dzisiaj jeszcze nie zdążyłam zjeść kaszy i nawet nie czuję się bardzo głodna, ale idę gotować bo takie nic niejedzenie chyba nie jest dobre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexxxa28
Od jutra zaczynam, dietka wygląda super, efekty też. Tyle się świństwa najadłam że teraz trzeba zrobić dietkę oczyszczającą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaszożarłus :)
Witam serdecznie :) W końcu nie będę prowadziła monologu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexxxa28
I właśnie obawiam sie tego pierwszego dnia. ale czuje że tym razem dam radę;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaszożarłus :)
Dzisiaj zjadłam tylko 1 woreczek kaszy bo nie chciało mi się jeść, ale nie wiem co mam myśleć o tym, że dziś moja waga jest o kilogram wyżej niż wczoraj... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaszożarłus :)
Dzień 3 Dzisiaj waga spadła tak jak powinna :) Muszę się przyznać do grzechu... zjadłam wczoraj wieczorem 2 jabłka. Chodziła za mną ogromna chęć na coś słodkiego i pomyślałam, że jabłko jakoś szczególnie nie powinno zaszkodzić. Poza tym tak jak pisałam nie trzymam się rygorystycznie diety, tzn. kaszę jem osoloną i nie piję wody, wstrętnych herbat czerwonych czy zielonych tylko moją ulubioną herbatkę z cytrynką delikatnie osłodzoną brązowym cukrem i soki Kubusie i takie tam. Najwyżej efekt po diecie nie będzie oszałamiający, ale trudno nie będę się katować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexxxa28
uważam że stosując jakąkolwiek dietę trzeba przystosować ją do własnych możliwości. ja też jem kaszę troszkę posoloną przy gotowaniu bo bez soli jest jak dla mnie niezjadliwa;-) całkiem dobrze mi dziś poszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaszożarłus :)
Dzień trzeci zamknięty z małym grzeszkiem jakim było ciasto. Na myśl o kaszy robi mi się niedobrze, więc uległam maleńkiemu kawałeczkowi, żeby zabić smak k.... BLE Lubię kaszę, ale już nie mogę na nią patrzeć. Boję się, że nie dam rady... :( Dzisiaj przeżyłam na jednym woreczku jęczmiennej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czipi
jem kasze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agulka89
Witam wszystkich. W zeszły poniedziałek rozpoczęlam dietę kaszowa. Szczerze Wam powiem,że sama sie zrazilam na początku jak zaczęlam jesc nie osoloną kaszę,,,Było baaardzo ciężko ale idzie sie przyzwyczaić... Jestem 6 miesięcy po porodzie i został mi ogromny brzuszek..Nie wspominam nawet o tym jak potrafiłam sobie dobrze zjeśc;-)... W pierwszy dzien diety to az kasza rosła mi w buzi;) ble... Ale na drugi juz bylo dobrze,,, Dla smaku dodawalam troszke groszku,kurczaka(gotowanego rzecz jasna) i kukurydzy-mimo ze kasze powinno sie jesc sama...Po 4 dniach juz zobaczylam ze brzuszek jest mniejszy-i wszyscy wkolo mi to mowia...od poniedzialku ubylo mnie 3 kg...To i tak dobrze;) Dietkę rozpoczęłam z mysla tylko o 10 dniach-ale jesli waga bedzie spadac dalej-obiecalam sobie ze przeciągne ja do 6 tygodni,,,no dodam jakies ćwiczonka i mam nadzieje ze pozbędę sie chociaz 10 kg;)...Dodam,że dobrze jest po posiłku wypic czerwona lub zielona herbatke;-)...Nie sa w smaku moze rewelka ale pomagaja;)...Czekam na Wasze opinie;-) ... pOZDRAWIAM KASZANE POTWORKI;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madix
Hejka. Ja jutro zaczynam dietę z kaszą. Znam siebie i wiem że nie dam rady trzymać diety takiej jaka powinna być więc od razu będzie to dieta urozmaicona gotowanymi w wodzie lub na parze warzywami. Zobaczę czy faktycznie jest taka skuteczna, mam nadzieję że tak:) jeżeli pozwolicie będę tutaj zaglądała i coś tam skrobnę czasami. moim celem jest duża utrata wagi ale nie koniecznie w szybkim tempie. Chcę się pozbyć ponad 10 kilo (na razie) a później się zobaczy. pozdrawiam wytrwale :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madix
Witam. Gdzieś się zawieruszył mój powitalny post :( chciałabym dołączyć do waszej grupy ponieważ sama planuję od jutra przejść na dietę kaszaną. Ja moją będę urozmaicała warzywami i kawałkami kurczaka gotowanymi na parze. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agulka89
Moja 10-dniowa dieta kończy się jutro;) ważenie w czwarteczek ale widac ze efekty sa.... Będę infrmowała na bierząco;).. Początkującym życzę powodzonka... :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modliszka8
Hej.... Od kilku dni tak czytam i czytam... Postanowiłam się dołączyć do Was.. Mam 158 cm i ważyłam do soboty 64,4 kg. Nie mam silnej woli, nigdy nie miałam... Nie należałam do okrągłych osób, po ciąży ( po roku ) mocno schudłam i nie wiem jak, nie odchudzałam się, nie głodziłam, prowadziłam co prawda bardzo aktywny tryb życia ale wszystko przychodziło z łatwością. Teraz już niestety tak nie jest. Nic się nie zmieniło prócz tego, że zaczęły się problemy z gospodarką hormonalną... Zaczęłam zażywać różne specyfiki i takim pięknym sposobem zaczęły się moje problemy, waga zaczęła rosnąć, nabierałam nieaatrakcyjnych kształtów, zaczęłam czuć się jak hipopotam!!! Ponieważ nie mam silnej woli, chciałam móc normalnie jeść ( z ograniczeniami naturalnie ) ale mieć kogoś nad sobą. Zastanawiam się nad dietą na kaszy... ale obawiam się, że ona nie jest wystarczająco odpowiednia...:( Sama kasza? Takim sposobem zaryzykowałam i udałam się do NH. Jestem na diecie urozmaiconej, kupiłam suplementy ale nie biore ich. Odżywiam się jak zostało mi to powiedziane... Od soboty schudłam 2 kg, nie głodząc się. Jedząc wszystko właściwie z tym, że lekkie, chude... Nie jest to kosztem wyrzeczeń - może z małym wyjątkiem, właśnie bardzo lubie kaszę i ziemniaczki pieczone...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mniszkaa
Nie no... nie wierze :D mój topic odgrzebany sprzed lat :D! To miłe! Ile zmieniło sie przez te kilka lat... UTYŁO SIE !!! :O rozglądam się za kolejną dietą :O . Po tej kaszowej-nie pamiętam ile trzymałam wage,fakt faktem na dziś dzień waże ja słoń :(. Zamieszczam linka fo filmiku w którym dziewczyna opowiada jak schudła 26 kilo w 3.5 miesiąca i podoba mi się jej menu... rozważam je powaznie :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lugola
Hej!:) Od trzech dni jestem na diecie kaszowej ;) 2kg mniej (oczywiście wody:P ) Hm . . . Całą swoją przygodę z dietowaniem zaczęłam jakieś 1,5 roku temu po problemach zdrowotnych. . . i tak 26 kg na minusie ;). . . ale jak to bywa 6 wróciło ;P świeta za nami hyhy. Przy wzroście 166 waże obecnie 68 kg , a chciałąbym wrócić do mojej poprzedniej wagi, czyli 55. Mam nadzieje, że mi sie uda ;) Po kaszy kopenhaska, a Wy jak tam dziewczyny ?:) Chętnie pogadałabym z kimś na gg w celu wsparcia:P 4095845 - to moj nr gg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc:) mam takie pytanie , zjadalm rano serek naturalny maly a potem pomyslałam o kaszy jaglanej , zjad alm juz 1 porcje , czy ten serek zawalil diete> czy dalej robic tylko dzien z kaszka czy ten dzien juz sie nie liczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomylilam watki , tu kasza gryczana a mnie chodzi o kasze jaglana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odchudzam się już od 5 stycznia.. Jednak dopiero tydzień temu znalazłam Wasze forum, o kaszy gryczanej itd. Szczerze powiedziawszy jestem w wielkim szoku ze w tak krótkim czasie udało się Wam schudnąć tak dużo! Na początku stycznia ważyłam 74 - 76 kg.. Nie jestem pewna ponieważ waga na której się ważyłam troszkę oszukiwała ;) Po zważeniu się 24 stycznia ważyłam 73.1 kg. Potem po zważeniu się 8 lutego ważyłam 70.4 kg. I od tamtej pory się nie ważyłam. Moje odchudzanie wyglądało następująco: od 18 nie jem, nie jem chleba, makaronów, itd, w ogolę słodyczy. Przez dwa tygodnie na samym początku diety stosowałam dietę białkowa, jednak ze względu na uszczerbki na zdrowiu zrezygnowałam z tej diety i zrobiłam taka zmiksowana dietę białkową. Trochę schudłam, ciuchy są luźniejsze ;) Teraz od 14 lutego do 24 lutego byłam ponownie na białkowej, bo odczuwałam po sobie iż waga mi stanęła. I od dzisiaj jestem na gryczanej kaszy :) Napisałam tak dużo informacji ponieważ chciałam abyście wiedziały jakie były moje początki i abyśmy wspólnie sobie pomagały i się wspierały :) Mam do Was pytania w związku z ta dieta. Ile można pic wody? Czy można pic mleko 0.5%? (po tej białkowej diecie mam straszne zapotrzebowanie na mleko). Czy może trwać dłużej niż 10 dni? Czy to dobry pomysł aby stosować ta dietę po diecie białkowej? A i zapomniałam dodać, ze teraz ważyć idę się 9 marca :) Czekam na Wasze odpowiedzi i dalsze pokazywanie osiągniętych wyników :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aftenafton
Ja w sumie to dziś zamierzam zacząć tą dietę. Siedmiodniową, dużo ruchu i dodam sobie kefir do tego lub maślankę. Mam nadzieję, że nie będzie mi się kręciło w głowie. Nie ważę się, ale podaje moje wymiary. Zobaczymy jak będzie pod koniec diety. 90-80-110 Moje marzenie to 90-60-90 :P Mam nadzieję, że do sierpnia uda mi się to zrealizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×