Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mamusia wcześniaczka

MAMUSIE WCZEŚNIAKÓW - ZAPRASZAM NA POGADUSZKI

Polecane posty

Gość daphne81
Bylismy z małą u lekarza. Ma katrek ale płucka i gadrełko czyste. Mniej ulewa a i waga podskoczyła do 3520 g więc to chyba jednak zmiana mleka mała męczyła. A jutro czeka nas długi i męczący dzień - okulista i kardiolog w szczecinie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daphne81
Jesteśmy po wizytach u specjalistów, wszystko dobrze, kolejne wizyty za 3 miesiące. Mamusie karmiące sztycznie - jak często dajecie swoim maluszkom coś do picia?? i co do tego picia dajecie. My powoli odchodzimy od piersi, bo Sashka strasznie mleczko z piersi ulewa - przez to nie śpi i jest słaba. Teraz daje jej Bebilon 1, kupki robi codziennie i po sztycznym jest spokojniejsza. Kiedy wprowadzić mogę kaszki lub jabłuszko i mleko 2?? coś mi sie obiło o uszy, że w 4 miesiącu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam daphne81 - ja zaczełam wprowadzac nowe posiłki jak mały tylko wszedł w 4 miesiac, czyli po skonczeniu 3 dawalam mu smakowe kaszki przeznaczone od 4 miesiaca, jedzonko ze sloiczkow (najlepiej zaczac od marchewki, potem jabłuszko) soczki oraz herbatki (koperkowa, rumiankowa) Zaczynasz wprowadzanie posilkow od kilku łyżeczke, i obserwujesz dziecko czy nic sie nie dzieje. Jesli jest wszystko wporzadku wprowadzasz nastepne \"nowosci\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daphne81
A jak z dopajaniem przy sztucznym pokarmie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Bartusia
czarna 28 - mój Bartuś tez jest ruchliwy i nie nadążam za nim. Ale poniważ cieszę się że biega, to "wybaczam mu to":). Natomaist jestem przerazona, bo nadal nei żuje i nei ma mądrych na to. Załamana jestem!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Majki
moja Maja tez zaczęła juz chodzic i biegać mniej więcej miesiąc temu jak skończyła 14 miesięcy. Mleka nie pije nadal , no może czasami tak dwa , trzy razy w tygodniu jej sie zdarzy , za to je kaszki , jogurt i bielucha. Niestety ostatnio nie chce pieczywa , chrupek , jabłuszka do gryzienia itp.może dlatego że ząbkuje ? sama nie wiem.... Ostatnio przeszła trzydniówkę i pani doktor tak przy okazji napomknęła żeby ograniczać soki i wszystkie słodzone herbatki np.Bobovity lub Hippa.Najlepsza jest woda , ale Maja za nią nie przepada... dziewczyny a co Wy dajecie maluchom pić ? napiszcie proszę mamo Bartusia :) piszesz , że Bartus nadal nie żuje :( w takim razie jakbys mogła to napisz proszę jak wygląda jego dzienny jadłospis , co i ile zjada .Kolezanka moja ma taki sam problem z dzieckiem i strasznie panikuje , dlatego byłoby miło gdybys podzieliła się tą informacją. dzięki pozdrawiam wszystkie mamusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Bartusia
mama Majki, Bartek rano i wieczorem zjada po miseczce kaszki ( choć kilka dni temu mu zmodyfikowałam i rano co drugi dzień dostaje jajecznicę z chlebkiem ). DO kaszki rano też dodawałam chlbek w kawałkach, żeby go "zmusić"do żucia - niestety wszsytko połyka. POtem na przekaski - jako 2 śniadanie dostaje albo jogurt albo starte jabłuszko. Na obiad dostaje wszsytko co jemy my, ( poniważ łudzę się, że w końcu zacznie gryźć!!!) z tym, ze kroję mu na małe kawałeczki, bo neistety wszsytko półyka. Nie raz ma odruch wymiotny podczas jedzenia. CHodze z nim do logopedy ,a le Bartek nei pozwala sobie na żadne masaże niestety. Nie wiem jak to będzi i bardoz się tym denerwuje. A ile dziecko Twojej koleżanki ma miesięcy/lat? BArtek skończył 2 latka. Nie chce nic - chrupków, ciasteczek, czasem zdarza mu się "skubnąć"biszkopta, ale sporadycznie. Też nei wiem co już mam z tym zrobić i nie ma mądrych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Majki
mamo Bartusia , dziekuję za odpowiedż. Córka koleżanki ma 14 miesięcy i ten sam problem co Bartuś. Do logopedy chodzą ale to nic nie pomaga.Ona myślała że to wina ilości ząbków , bo ma dopiero 4 ale lekarz powiedział że to nie ma znaczenia. Je wszystko co papkowate , jak tylko jakas grudka od razu odruch wymiotny lub plucie...nie ma mowy o chlebku , mięsie , chrupkach , paluszkach , nawet ziemniaków ani gęstszej kaszki nie chce.Wszystko połyka , nic nie gryzie ani nie żuje. Pije mleko , je serko homo , jogurty , zmiksowane zupki ,starte owoce ale nie banana bo dławi sie nim . Są bezradni a lekarz zamiast ich choc troche pocieszyc , wkurza sie i twierdzi że nic nie robią ku poprawie. Może inni pomyslą że to żaden problem ale dla nich to olbrzymi problem , który spędza im sen z oczu.Rozumiem ich , ale co tu dalej robić ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Bartusia
Mama Majki - mi lekarze i logopeda powiedizeli, że mam mu nie dawać ju wszystkiego zmiksowanego i rzeczywiscie obiadki dostaje pokrojone w kawałeczki, do kaszki rano chlebek pokrojony też na drobno i niestety na razie nie gryzie tlkyo połyka. Ale nam też Pani Doktor - z Wrocławia pani z Promyka Słońca - Adrianna Piertaszkiewicz, któraz zajmuje się tzw. dziemci trudnymi, czyli żel śpiącymi, niejadkami, niespokojnymi, poweidizxeła, zeby dawać mu kawałki jedzenia wbrew temu, że będize miał odruch wymiotnyu, że beize pluł, że czasem MOŻE NAWET zwrócić, pod żadnym pozorem nie rezygnować z tego , może z czasem wymusi eto u niego odruch żucia. Chętnie skontaktuję sę z Twoją koleżanką - nie wiem skąd jesteście i wymienię doświadczenia. Niech może poda swój email to odpiszę. WIem, ze to ogromny problem i rozumiem że możę to spędzac sen z oczu. Ja jestme w ogóle z Poznania. A Wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daphne81
Nasza Sashka skończyła 4 miesiące. Dostaje już mleczko nastepne, chcemy już wprowadzać soczki i przeciery. Pozbyła sie też anemii. Główkę trzyma ładnie a i na brzuszku podnosi ja wysoko, niestety przy podciaganiu za racząki główka wisi - lekarka powiedziała, że ma obnizone napięcie i powinna być rehabilitowana a neurolg powiedział, że trezba jej liczyć te 2 miesiące do tyłu i dopiero wtedy sprawdzać co powinna robić rozwojowo. A co u Was mamuski ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa jutka
Moje bratu urodził się synek w 34 tygodniu wazył 1700 g. Był taki mały że bałam sie go brać na rece. Momentalnie łapał grypę czy inne chorupska, był uczulony na wszystko. Latanie po spzitalach skończyło się jak Kladiusz skończył 3 latka, wtedy lekarz zaprzestał rodzicom dmuchać i chuchać na dziecko. Dziś skończył 6 lat, chłopak pełen życia, uśmiechnięty, zdrowy i pzrerasta swoich rówieśników wzrostem i wagą, choruje sporadycznie. Czasami jak soebie przypomnę jaki był malutki to aż nie mogę uwierzyć że teraz z niego jest taki "nie mały" mężczyzna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Bartusia
dafne, idzi do innego neurologa, bo babka nie ma racji. Wg mnei nie ma racji. Im wczesniej zaczniesz dziecko rehabilitować, tym wczęśniej skończysz. Najwyżej skończysz za 5 miesięcy. A skąd ona wie, czy za dwa miesiące nie beez tak samo. Jako matka masz prawo wymóc na niej rehabilitację. Nie zenidbuj tego, bo wczesniej czy późńiej i tak na tę rehabilitajce trafisz, a im wczesniej tym lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WCZESNIACZKOWA1
Witam wszystkie mamusie :) Ja jestem mama już 9 lataka :) ale był wczesniaczkiem 36/37 tydzień mialam zatrucie ciazowe i cesarkę teraz to kawal chlopa i wzrostem i waga dorównuje rowiesniką a jak sie urodzil to wazył 1950 i skora mu wisiala na kolanach ze az sie balam jak go brałam na rece :) A teraz to juz szleja za nim kolezanki ze szkoły :) Jak byl maly to dokarmialam go butelka bo nie mial tyle sily by ssac mleko :) jak mial 10 miesiecy to juz sam chodził a raczkowal zaledwie tydzień :) wiec mamy wczesniakow głowa do góry bo sama mam kolege wczesniaczka ktory mial tylko 46 cm a teraz ma 196 cm :) Mam nadzieję ze pozwolicie mi tu czasem zagladac moze bede mogła wam w czyms pomuc , a tak przy okazji to wlasnie pracujemy nad 2 dzidzia :) POZDRAWIAM WSZYSTKICH CIEPLUTKO 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama-wczesniaka
witaj wczesniaczkowa;; jak fajnie ze do nas dołączyla mamusia wczesniaczka i to juz duzego jak moj synek jakub ktory tez skonczy 25 czerwca 9 latek i tez urodzil sie jako wczesniak;; fajnie bedzie jak bedziesz nas czesciej odwiedzac i napisz cos wiecej o swoim synku jak mu idzie w szkole??i czy chodzi do szkoly masowej??bo moj niestety nie chodzi i nie radzi sobie w nauce;; pozdrawiamy serdecznie;;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daphne81
A tu znowu taka cisza... Nasz Sasia kończy dzisaj 5 miesięcy, waży 4970g, mierzy 62 cm, przekręca się z brzyszka na plecy, na brzuszku podnosi wysoko główkę wraz z klatką piersiową, odrywa rączki by sięgnąc po zabawki. Stała się niestety niejadkiem, wprowadziłam jej już soczki i przeciery owocowe, od jutra warzywne zupki. Po kleiku kukurydzianym miała zatwardzenie więc musze kupić kukyradziany. Nie wiem tylko jak z karmieniem łyżeczką - dzisiaj próbujemy z jabłuszkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noris45
Witam , przypadkiem wpadłam na ten topik.. wczesniej nie przypuszczałam ,ze mnie tez to bedzie dotyczyło.bo miałam dwoje dzieci normalnie urodzonych w czasie ..ale i ja tez urodziłam dziewczynke wczesniaczka wazyła 36 tydz. 1400gr ,41 cm ,7 pkt..trzy tygodnie w inkubatorze, a do drugiego miesiąca zycia w szpitalu. W miedzyczasie był kryzys zagrażający zyciu własnie marskośc jelit.. pani doktor pocieszała mnie ze to tylko wczesniak i nie powinnam się tak martwić.... to było okropne. najważniejsze moim sukcesem było karmienie piersią (dwa lata) Potem rehabilitacja , ćwiczenia Vojty szybki przyrost wagi spowodował to ,ze dziecko było spastyczne, zagrożenie niepełnosprawnością, sprawdzanie oczu,(przy podawaniu tlenu dzieciom moze uszkodzic sie siatkówka)słuchu... w trzecim miesiącu zycia stwierdzono u dzidziusia kamienie w nerkach.Opieka Centrum Zdrowia Dziecka, rózne badania, Teraz córcia ma 8 i pół roku, wazy 32 kg , wzrost 140 najwyższa w klasie, (zdała do II klasy)jest bardzo mądrą dziewczynką , jedną z najlepszych uczennic , wypełnia mi pustkę po odejściu juz jej dorosłego rodzeństwa... jestem dumna ze swojego wczesniaczka-przytulaczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama-wczesniaka
witaj noris;; fajnie ze do nas dołączyłaś i ze masz taką mądrą dziewczynkie;; ja jestem tez mamą wczesniaka jakuba ktory skonczył w czerwcu 9 latek i tez zdał do 2 klasy;; jesli chciałabyś o cos spytac to pisz;;napewno odpowiem;; czy twoja coreczka chodzi do szkoy masowej??czy może inna jakas szkoła?? pozdrawiam serdecznie;;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaBartusia
a czy którac z mamuś już dużych wczesniaków miała kłopoty z żuciem u swojego dzieciaczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama-wczesniaka
witaj mamusiu bartusia;; ja nie mniałam żadnych problemów z jakubem jesli chodzi o zucie;; on ładnie jadł mi i na początku tez dostawał wszystko pomielone czyli obiadki;; mam nadzieje ze i twoj synek szybko zacznie sam jesc;; życzę wam zdrowia i powodzenia;; pozdrawiam serdecznie;;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daphne81
Nasza córcia nie chce nic pić, dziennie wmuszam w nią może 50 ml wody, soczku lub herbatki, przez to ma zatwradzenia, bo tylko kaszki chce jeść - już nie wiem co mam robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaBartusia
dafne, o ile dobrze pamiętam to Twoja córcia ma teraz ok 5-6 mies, tak? Jełsi nei chce pić za dużo, to nie jest to taki wielki klopot, bo widocznie wytarczy jej woda, która jest w kaszce. Mój synek pamiętam, że długo tez malutko pił i często nawet dawałm mu picie łyżeczką, bo sie bałam, że za mało. Może to też jest dla Ciebie sposób. Ja zreszta nawet dawałam moejmu synkowi mleko łyżaczką jak miał z jakieś 2-3 mies. i nie chciał jeść i u mnie to się sprawdzało. Powodzenia Ci życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia wcześniaczka
Witam. To ja zalozycielka tego tematu :) Z powodu przeprowadzki przez te kilka miesięcy byłam bez ostepu do netu więc nie mogłam się odezwać. Cieszę się że topik sie tak rozwinął :)Niestety nie zdolam wszystkiego nadrobić w czytaniu, ale teraz postaram sie regularnie udzielać. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia wcześniaczka
to jeszcze raz ja, zabezpieczyłam sobie pseudonim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry:)) przypadkiem natknelam sie na wasz temat i postanowilam napisac:)) Tez jestem mama wczesniaczka,obecnie ma ponad 3miesiace.Wazył 1380 i 43cm,teraz wazy 4050.urodził sie w 34tyg ciazy.miałam zatrucie ciazowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Synek leżał 34dni w szpitalu,tez miał zółtaczke,miał małe niedotlenienie,na poczatku byl karmiony dozylnie pozniej sonda.byl w inkubatorku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaBartusia
Iza, ale wszystko jest teraz dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak bylismy juz u okulisty,5razy oczka zdrowe,słuch tez dobry,neurolog tez powiedział ze jest wszystko ok zostały jeszcze bioderka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie karmie piersia,poniewaz pokarm zanikl jak byl maly w szpitalu.teraz jest na Alpremie ale za tydzien zmiana mleka bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×