Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

konwalia f

Jedzenie kompulsywne - komu jeszcze marnuje zycie?

Polecane posty

Gość zdesperowanaaaa
Zgadza się, dosładzam słodzikiem koktajle z owocami, jogurty, jabłka do szarlotki, i i nne potrawy, kawę piję bez cukru ale czasami jak mam ochotę na słodkie to zasycam się kawą z mlekiem i słodzikiem. Oszczędzam w ten sposób mnóstwo kalorii, a czy takie niezdrowe? Cukier też niezdrowy. Wytrzymałam na mojej ustalonej diecie, dodatkowo dosłownie spróbowałam 2 kęsy kotleta sojowego które smażyłam na kolację. Narzeczony zajadał owsiane ciasteczka obok mnie a ja nawet nie miałam wielkiej ochoty na nie. Oby tak dalej. Jutro wychodzę ze znajomymi, mam nadzieję że nie skończy się to przejedzeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowanaaaa
Ooooo! jak tu pusto?? Gdzie się podziałyście. Ja sie trzymam, mimo że miałam spotkanie ze znajomymi to nie jadłąm, dzisiaj jem głównie warzywa, ale jestem od nich strasznie pełna, nic nie czuję że chudnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oooo, Faktycznie pusto! U mnie wszystko w jak najlepszym porzadku. Wiosenna pogoda bardzo poprawia humor. Rano na wadze znowu spadek od ostatniego tygodnia. Ostatnie trzy tygodnie to 2 kilo mniej. Jeszcze nigdy nie chudlam tak prawidlowo wolno. Im dluzej to trwa tym bardziej mi zalezy zeby sie trzymac, bo szkoda tyle czasu zaprzepascic. To juz nawet polega bardziej na rutynie i planowaniu niz mysleniu o tym, zeby czymkolwiek sie zapchac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wioluszka1
witam, ja tez sie trzymam, zdarzaja sie male wpadki, ale takie male ale to nie jest taki napad obrzerstwa za pol godziny dopiero sniadanie ale wytrzymuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wioluszka1
wstawajcie spiochy bo tu pusto , kto ogladal program na dwojce jestes tym co jesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czemu tak tu pusto, gdzie sie wszyscy podziali?? Ja cieszylam sie wiosna tego weekendu i spedzilam prawie caly czas poza domem. Az moj maly lepiej spal w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wioluszka1
czesc, wiosna faktycznie ale w nocy u nas byl mroz,,,,,,, jak tamdietki,ja sie czymamniby-bo nie mialamatakow obrzarstwa ,przez pierwsze dni nie podjadalamale teraz troche podjadam ,czymam sie tego co zaplanowalam do zjedzenia ale wlasnie na wieczor podjadam najbardziej , a tu wiosna nie ma sie w co ubrac i w marcu mamy mama impreze ,mysle ze troche sczudne , niby nie przytylam , troche schudlam , ale nie moge sie powstrzymac od podjadania ,,,,,,,, a co u was,bo faktycznie ostatnio byly pustki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wioluszka1
zdesperowana podaj przykladowo co jesz na tej diecie 1000 kc , np.obiad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowanaaaaa
Ja moge obiadów nie jadać, jak sie obżerałam to wcale nie jadłam obiadów, teraz jak się odchudzam to jem ze 2 razy dziennie coś gotowanego. Wczoraj robiłam chińszczyznę na obiad to zjadłam z odrobiną ryżu. Wieczorem jadłam zupę krem jarzynową z mrozonki - jakas nowość. Dostałam juz moja diete od dietetyka. No nie wiem czy ja na niej schudnę, chyba za duzo jedzenia jak dla mnie. To znaczy ilościowo nie ale sa tam kaloryczne rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wioluszka1w
moglabys podac -tak mniej wiecej ta diete , na obiad np. i co mozna z gotowanego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wioluszka1w
u mnie to na obiad przewaznie tradycyjne dania--- miecho, schabowy, nie wiem co moge wlasnie cos dla siebie upichcic--- bo czasami brakuje mi pomyslow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowanaaaaa
Ja akurat wieprzowiny w ogóle nie kupuje i nie jadamy tego, tylko drób i ryby. Smażonego nie jadam, wolę duszone i sosy. teraz robię sobie np: kurczak lub ryba pokrojone i uduszone na patelni z warzywami np. mieszanka chińska mrożona albo pieczarki, papryka. No i wszelkiego rodzaju zupy jarzynowe - bez kartofli oczywiście. To prawie 0 kal a można się napchać. Jesli chcesz bardziej treściwą zupę to możesz do niej dołożyć klopsiki z indyka, albo pierś kurczaka, gołąbki bez ryżu i w chudym sosie też są niskokaloryczne. W tej diecie od dietetyka mam na obiadokolację np. łososia pieczonego lub inna rybę + szpinak, cukinię z pieczarkami i pomidorami, indyka duszonego z kaszą i buraczkami, warzywa na patelnię + fasolka z puszki. Wszystko w małych ilościach oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowanaaaaa
Zawsze lubiłam zapiekanki i sosy gotowe Knorra lub z serii "pomysł na" a teraz musze z tego zrezygnować. Od dzisiaj stosuje diete od dietetyka. Na razie na mojej diecie schudłam 1 kg . W środę znowu zajecia z psychologiem. Moze bedą już jakieś konkretne wskazówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zdesperowanej
mogłabyś podzielić się z nami swoją dietką od dietetyka? wpisz proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowanaaaaa
Mam ją w domu to jutro wam cos napisze wiecej. Dzisiaj w pracy jadłam kanapke z awokado, cebulka i pomidorem na II sniadanie koktajl z kefiru i truskawek, przed chwilą risotto z brokułami a na obiad mam rybę i surówke z czerwonej kapusty. Na kolacje warzywa, moga być warzywa na patelnię, na parze albo zupa i 50g białego miesa, ale ja wieczorem bede jeść tylko zupę jarzynową. Znowu zaskoczyłam w diecie i nie ciągnie mnie do słodyczy ale wiem że to złudne, wystarczyłoby tylko coś spróbował i popłynęłabym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jak dobrze, ze ja jem to co lubie i chudne :) Wiem, ze wiecznie tak nie bedzie ale narazie jest mi z tym cudownie. A ostatnie 3 tygodnie mobilizuja jeszcze bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana napisz
jutro,myslę że każda skorzysta:) Konwalio a Ty co jadasz,jak wygląda Twoja dieta? Ja walczę od dzisiaj ale w tej chwili mam ochotę nażreć się do bólu,siedz i walczę ze słabościami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak zerkniesz kilka stron wczesniej to opisuje dokladnie co jem - zwyczajnie i prosto. Z tym, ze teraz sa to 4 posilki dziennie bo chodze na dlugie spacery z maluszkiem. I zero podjadania pomiedzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana czekamy
napisz dietkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarlocznaaaaaaa
wlasnie jestem w trakcie obzarstwa musze do was dolaczyc i moze z tego kiedys wyjde bo juz nie moge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowanaaaaa
Dziewczyny nie mam dzisiaj czasu na pisanie, podam wam mój dzisiejszy jadłospis: I śniad. 1/2 grahamki z pastą z avokado i pomidorem 2 śniad. kefir+maliny (ja mam truskawki i je zmiksowałam na koktajl ze słodzikiem) Lunch. sałatka z kurczakiem i brokułami, szklanka soku wielowarzywnego, kromka pieczywa (ja tego pieczywa nie jem) Obiadokolacja - cukinia faszerowana pieczarkami i pomidorami. Kolacja warzywa. - mam gar zupy jarzynowej i jem taka zupę już kilka dni na kolację. Mam jadłospis na 5 dni i potem mam to powtarzać, tzn. 5 zestawów, ale mogę sobie lunche wymieniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wioluszka1
czesc ,, mozna powiedziec ze sie czymam, nie obrzeram sie ,pilnuje godzin posilkow ale czwestopodjadam ale sa to niewielkie ilosci to pozniej rezygnuje nieraz z jakiegos posilku nie ciagnie mnie do slodyczynie mam napadu obrzerstwa , zdwsperowana,,,,, smaczna masz ta diete tylko chyba troche klopotliwa w przygotowaniu bo czeba duzo gotowac,faktycznie byly dzisiaj duze pustki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wioluszka1
zgubilam -nie , ze nie mam ataku obrzarstwa i miom ze troche cos tam podjem to juz nie ciagnie mnie tak dojedzenia i coraz mniej mysle o jedzeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wioluszka1
wypilam narazie sama kawe i brzuch jak balon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowanaaaaa
Myślę, że jak sie wciągnę to nie bedzie taka kłopotliwa. Musiałam kupić mnóstwo składników bo jest różnorodna. Lodówke mam pełną, zamrażarke też bo pokupowałam różne mrozonki. Dzisiaj rano zrobiłam sobie sałatkę do pracy w 5 minut. Zjadłam przed chwilą 1/2 grahamki z hummusem i sałatą. Na II sniadanie mam maslankę i mango.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Widze, ze pustki straszne i spustoszenie na naszym temacie. Ostatnio u mnie byla piekna pogoda wiec caly czas spedzalam z synkiem w parku. Jesli chodzi o jedzonko to wszystko gra. Mam dni kiedy jestem bardziej glodna i takie kiedy zapominam o jedzeniu. I dostosowuje sobie moje posilki wlasnie do apetytu ale wciaz sa zawsze o tej samej porze i obowiazkowe. Czuje, ze w koncu znalazlam idealny sposob odzywiania dla siebie. Nigdy wczesniej nie sadzilam, ze mozna wszystko jesc i chudnac; a tak juz mam ze nie umiem zyc bez pewnych potraw. Zachcianki realizuje pod kontrola i bardzo dobrze sie z tym czuje. W sobote stuknie mi 4 tygodnie. :) I jeszcze jedno. Dla tych co jednak wola diety (ja wciaz uwazam, ze nie tedy droga) mam link. http://dziendobrytvn.onet.pl/1469071,zdrowie.html Jesli wkleil sie ze spacja to trzeba przekopiowac jak zwykle i spacje usunac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowanaaaaa
Nie udaje sie otworzyć. Ja zaczęłam stosować diete ustaloną dla mnie i na razie się tego trzymam. Odrobine ją modyfikuję to znaczy jak mam na I i II śniadanie pieczywo to jem tylko na I sniadanie a na II maślankę z owocami. W sumie na zdrowej niskokalorycznej diecie jestem juz ponad tydzień i do niczego mnie na razie nie ciągnie. dzisiaj: -1/2 grahamki z czerwonym pesto i sałatą -maslanka i deserek Bobovita - sałatka z kurczakiem, ananasem, selerem naciowym i inne dodatki - kotlet rybny i surówka z czerwonej kapusty - wieczorem jak zawsze zupa jarzynowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutno mi z okazji walentynek
właśnie zjadłam całą czekoladę sama sobie zrobiłam prezent bo mąż i tak mi nic nie kupi miałam się odchudzac, chciałam schudnąc 3 kilo i co ? nic ? kupiłam czerwoną herbatę i balsam wyszczuplający i co z tego... smutno mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowanaaaaa
Hej, gdzie się podziewacie, coś temat nam zamiera. Ja schudłam 2 kg które ostatnio nadrobiłam i trzymam się diety. Tymi spotkaniami z psychologiem jestem rozczarowana. Ostatnio było o naszych mocnych stronach, w czym jestesmy dobre i jak podnieść swoją samoocenę ale nie było konkretów, np. co robić jak mamy potworną ochotę na coś niedozwolonego. Ja swojej samooceny nie musze podnosić bo i tak mam wysoką i jestem z siebie zadowolona ale co to ma wspólnego z tym, że jak widzę pyszne ciasto to chce je zjeść a jak zacznę to nie mogę przestać bo to jest takie dobre....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×