Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

agulcia śliczna sureczka !!!! bibi możesz się napić kawki parzonej słabej, ja od początku ciaży pijam taką tylko oczywiśćie słabiutką - jest to raczej lura jak niektórzy twierdzą ale ja akurat taką lubię, mnie doktor na początku ciąży od razu pozwoliła, byle by nie było to kilka razy na dzień i nei mocna...wiec jak mi sie chce to piję sobie tą lurę moją : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czekam jak mi się synek obudzi żeby na spacerek iść a on tak sobie od 9 smacznie śpi, czasem się powierci rozprostuje i śpi dalej. Noc była spokojna nie licząc tego że musiałam go całego przebierać bo mi się obsiusiał cały.. Przed 7 się obudził i do 9 leżeliśmy sobie, już ma takie bystre oczka i ciągle mi się przygląda..a mówią że takie małe dzieci nie widzą..ja jestem pewna że Kubuś już widzi, może nie wyraźnie ale cos napewno...... Bibi kawke spokojnie możesz sobie wypic, mi zaraz po porodzie też kazały położne sobie wypić bo miałam bardzo niskie ciśnienie nawet 75/45 i mówiły że jak w ciąży piłam to teraz też moge.... Ja herbatke z malin sobie kupiłam, ale nie zdąrzyłam nawet zacząć jej pić:) Iskierka życze powodzenia i ślicznego bobaska:) Ciekawe co u żurkowej, pewnie już jest po.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze jestem:) dzis jakos dziwnie wcześnie się obudziłam, bo na nogach byłam już po 8 a do tej pory przed 10 oka nie otwierałam, może to znak:) bibi jedna mała kawka nie zaszkodzi, a po porodzie to chyba nie wolno, więc pij na zdrowie, ja sobie tak jedzenie słodyczy tłumaczę:) :) stelka ja tekie bóle mam gdzieś od tygodnia, a wczoraj coś mnie pare razy ukuło w śrdoku tak jakby w szyjce, może się rozwiera gusika ja pije ten napar od tygodnia i nic, pyszne to nie jest ale może przy porodzie pomoże żurkowa już pewnie jest po i cieszy się synkiem, trochę jej zazdroszczę, no ale co zrobić, pozostaje czekać:) agulcia śliczna córeczka:) gratulacje:) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna właśnie chłpcy mają to do siebie że czasem nie trafiają w pieluchę. Pamiętam jak tymuś miał może z 7 tygodni, zesiurał mi się w nocy, ja pieluchę zdejmuję a ptaszek na baczność stał. Nie myślałam że takim maluszkom to sie zdarza :) No potem mnie juz nie dziwiło. soczek ja tez własnie taką lurę piję parzoną ale ginka mówiła mi ze tylko rozpuszczalną i i to z duża ilością mleka a ja własnie parzona bez mleka lubię. a właśnie dzisiaj czuję bardzo niskie ciśnienie ale nawet nie chce mi się mierzyć. herbatki z liści malin nie piję a chyba trochę szkoda bo teraz bym już mogła. peletka ja tez mam te kaftaniki z rózowy i zielonym wykończeniem. Nawet do szpitala przygotowałam je. Swoją drogą może bym już torbę spakowała bo mam już wszystko gotowe ale trzeba do torby wrzucić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) widzę , że tu ruch od rana.Ja dopiero wstałam.Nie wiem co się dzieje, ale Mały bardzo uciska mi na jelita i to bardzo boli,mam nadzieję ,że już niedługo bo płakać się normalnie chce z bólu. z drugiej strony jak uciska to wiem ,że się rusza bo taki leniuszek z niego i dużo śpi, a ja się zamartwiam jak długo jest tam cisza. Herbaty z liści malin nie piję, ale jak tak dalej pójdzie to chyba zacznę.Na razie mam tylko takie bóle jak na okres no i to uciskanie główką na jelita. Na razie nie mogę pooglądać zdjęć bo mam zablokowane obrazy, ale jak wrócę do domu to na pewno obejrzę:) Jeśli chodzi o kawkę to ja piję od czasu do czasu taką z saszetek cappucino albo latte, są pyszne: Może wyrwę się powoli na miasto po wanienkę bo jeszcze nie mam i przewijak .Kupowałyście taki z zagłówkiem czy zwykły?? Życzę Wam miłego dnia, ja muszę oddać kompa mężowi bo pracuje w domciu przy kompie, ale zajrzę do Was jeszcze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja okropnie się nudzę, siedzę a właściwie leżę i wstałam żeby obiad zrobić i do wieczora znowu leżenie:( ale nic muszę to jakoś przetrwać:) właśnie tak sobie myslę że muszę przepakować rzeczy dla małej do szpitala, bo tam nie trzeba mieć swoich ciuszków, więc wezmę tylko z 2 komplety i na wyjście przygotuje dla męża kilka zestawów bo sama nie jestem zdecydowana i nie wiem jak duża bedzie nasza córeczka i jak będzie pogoda:) i tak sobie myslę że w sumie może być Kaja? sama nie wiem, zobaczymy co mąż powie na takie imię jak przyjedzie na obiad:) a w sumie Laura czy Lena tez mi sie podoba, kurczę nie wiedziałam że będę miała taki problem z imieniem? zazdroszcze Wam dziewczyny bo Wy juz wiecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obiad w toku. Właczyłam Vive i leciał Basshunter strasznie lubie te jego piosenki kojarza mi sie z wakacjami i beztroska i wzieło mnie na imprezke bym poszła taka dyskotekowa a tu sie nie zanosi ze pojde przez najblizszy czas tzn mamy wesele w sierpniu ale przy 2 małych dzieci to srednio zabawe bedzie szczególnie jak bede karmic to co 3 godz do domu.No i w co ja sie zmieszcze lata swietnosci juz dawno za mna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka ja tez nie mam imienia bo moj maz ciagle odrzuca moje propozycje a to że tak sie pies ciotki wabi a to że staromodne itp. Wiec jestem w takiej kropce jak ty powiedziałam że ma sie zdecydowac jak dzidziusia zobaczy- ale boje sie zeby mnie czyms powalajacym nie zaskoczył, ostatnio cos mówił o Judycie albo Sandrze .Normalnie nie chce nawet o tym myslec co znowu wymysli.A w tabelce mam Hania Maja i tak bym włąsnie chciała -ale obiecałam mezowi ze to on tym razem bedzie grał 1 skrzypce przy wyborze i chyba dosc pochopnie to powiedziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paletka wiem co masz na mysli:) u nas tez to własciwie mąż nie może sie zdecydować a jak go sie pytam czy już cos może wybrał to tez wymyśla imiona które mi sie nie podobają:( koszmar normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kareczka --> to prawda, moja mała sama sobie szpital wybrała ;) A pediatrę chyba faktycznie tą co ma gabinet obok Małolepszej - ściągniemy ją do domu i po pierwszej wizycie się okaże czy faktycznie jest taka super. Życzę powodzenia z Twoim szpitalem, faktycznie są problemy z miejscami :( Ale niedługo i Matkę Polkę zapchają po brzegi - w Wa-wie zaczyna się robić ciasno i powoli zaczynają przerzucać rodzące nawet do Łodzi do ICZMP właśnie. Urząd statystyczny się rypnął co do prognozy liczby urodzeń na ten rok i szpitale polikwidowały część miejsc,a tu taki baby boom..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam chrzciny w niedzielę i też nie mam się w co ubrać. Trochę mi szkoda kupować coś nowego na kilka dni. Na szczęście do niedzieli jeszcze troszkę czasu jest. Może urodzę i wtedy nie pojedziemy. A w sierpniu też mamy wesele u kuzyna i rzeczywiście będę mieć problem z kreacją ale to chyba standard przed takimi uroczystościami, że my kobitki nie mamy co na siebie włożyć. :) U mnie pogoda straszna. Rano tak do 8:00 świeciło słonko, a potem się strasznie rozpadało. Teraz naszczęście nie pada ale jest pochmurno. Ciśnienie też niskie więc pójdę w wasze ślady i napiję się kawki z mlekiem. Trzeba obiad ugotować a mi się spać chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie z imieniem było tak że ja chciałam albo Lenę albo Michalinkę a mężowi żadne z tych się nie podobało. Mówiłam żeby dał jakąś propozycję to sam nie wiedział więc pozwoliliśmy tymusiowi wybrać jedno z tych dwóch i bez duskusji już jest Michalina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak sie pytam Wiki jak chce zeby dzidzius miał na imie to mówi szymon-wiec to raczej nie wchodzi w rachube.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o.. też ciekawie dla dziewczynki. peletka moze jej powiedz zeby wybrała miedzy maja a hania i wtedy mąż się napewno zgodzi jak bedzie wiedziała to to Wika wybrała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cholera przez trzy dni szalałam z porządkami a dzisiaj mam takiego lenia w tyłku że szok.nic nie zrobiłam dzisiaj. dobrze ze mam wczorajszy gulasz to nie musze gotowac, tylko kaszę. o 14 idę z tymusiem na bilans czterolatka bo juz prawie 2 tygodnie mineły od urodzin. a potem chyba leże bo kolejną noc nie spałam. Już padam z niewyspania. wszystko przez te cholerne pachwiny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeglądam sobie właśnie na plfoto.com zdjęcia ciążowe i zastanawiam się co by tu wymodzić jeszcze zanim urodzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mozna isc na bilans przed urodzinami ? Wice zostało 12 dni do urodzin ale pozniej chyba nie bede miała czasu ani checi isc.Zreszta ja nie byłam na zadnym bilansie do tej pory wiec chyba powinnam sie wybrac, potrzebowałabym tez recepte na lek przeciw robakom bo cos młoda na zebach gra nocami, ona słodkiego prawie nie je zdecydowanie woli salami i ogórki kiszone ale przedszkole robi swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
peletka jak ja pytałam pediatry to mówiła ze do miesiaca pzed lub po urodzinach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już po spacerku, synuś śpi. ogólnie to nie zajmuje mi on zbyt wiele czasu bo budzi się co jakieś 3-4 godzinki na karmienie i tyle... Ja czuje sie coraz lepiej, jestem zadowolona że mam już poród za sobą i synka przy sobie..wy bidulki ciągle czekacie..takie czekanie troche denerwujące jest ale wiadomo że jak trzeba to trzeba:) Plecy mnie bolą strasznie, mam zamiar jechać na masaż ale nie wiem jaką godzinę obrać żeby mi się synuś nie zbudził..w sumie to moge mu ściągnąć mleko ale nawet nie wiem ile teraz takie dziecko wypija... Jestem pewna że Franceska, Zurkowa i Zizusia mają już swoje maleństwa przy sobie..ciekawe kiedy sie odezwią. Jeszcze troche i wszystkie bedziemy się wymieniały doświadczeniami w wychowaniu naszych pociech:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem już po wizycie i jestem załamana, trochę przez to, że mnie badaniea bolało, a po drugie, że niby nic się nie dzieje, główka nisko, ale żadnych skurczy. Zaniepokoiło go tylko badanie pulsu małej, pytał czy czuję ruchy, ja oczywiście, że tak, no może mniej niż kiedyś, ale wieczorem mała jest rozbrykana. Jak coś będzie nie tak, to mam jechać do szpitala na samo badanie pulsu, albo przyjść jeszcze raz do niego w czwartek po południu. Już sama nie wiem co mam robić. To wszystko się tak przeciąga. A jak jest u Was z ruchami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzenie mój synek na dwa dni przed porodem też mi sie tak mało ruszał...dlatego pojechałam do lekarza no i wylądowałam na porodówce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uciekam bo teściowa do wnuka przyjechała..odezwe sie poźniej pa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sarkastyczna a ten pediatra przyjmuje jeszcze gdzieś poza tym gabinetem koło Małolepszej, bo jak tam byłam to widziałam, że ona tylko przyjmuje dwa razy w tygodniu i to wieczorem, chyba we wtorki i czwartki, ale nie pamiętam dokładnie, no i czy na nfz przyjmuje czy to jest prywatny gabinet? o Warszwie słyszałam w TV, że maja kryzys, a o Łodzi czytałam w Wyborczej, że nie ma miejsc na porodówkach, pocieszające z tego jest to, że nie trzymają w szpitalu tylko jak jest wszystko ok to puszczają do domu wcześniej, dla mnie to dobrze bo nie wyobrażam sobie siedzenia w 4 ścianach jak za oknem taka piękna pogoda boję się jutrzejszego dnia bo jadę do szpitala i nie wiem czego się spodziewać, a porodu jak nie było tak dalej nie widać żeby się zapowiadało:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzenie ja moja mała to tylko wieczorami czuje w ciagu dnia to bardzo rzadko- wiec to chyba normalne.Moja miała puls w zeszły poniedziałek 144 i tak przez cała ciaze- moja gina nawet o te ruchy nie zapytała.Wiem że jest tak ze jak sie połozysz po zjedzeniu czegos to powinno byc 20 ruchów na godzine.Przy czy liczy sie kazde cos co poczujesz.Jesli uzyskujesz ten wynik to spoko jesli nie to powinnas poinformowac swojego lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzenie jak czujesz ruchy to jest wszystko ok:) moja mała np miała takie trzy dni że nie dawała spokoju, ciągle kopała i sie przeciągała, a od wczoraj jest już spokojniejsza tzn czuje ciągle jej ruchy ale nie są juz takie gwałtowanie i tak mam na przemian:) a jak np przez długi czas sie nie rusza to wtedy albo pogłaszcze brzuch a jak to nie pomaga to trochę popukam i potrząsam i zazwyczaj daje znaki że u niej ok:) u mnie puls małej to 136 i tak się utrzymuje od dłuższego czasu:) a ja przed chwilą chciałam sobie poczytać m jak mam i tak sie rozpłakałm nad jakims artykułem że nie mogłam dalej czytac:) nie wiem to chyba hormony, że juz niedługo nasza córeczka będzie z nami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
peletka ja już po bilansie. Ja też do tej pory nie byłam a powinnam byc jak miała dwa latka. Wszystko ok. w siatkach centylowych z wagą nisko stoi ale w normie jeszcze się mieści. pani doktor zwróciła mi uwagę ze jezeli bede karmiła piersią to do ukończenia przez dzidziusia 3 miesięcy trzeba podawać witaminę K, którą ponoć kupi się bez recepty. Ponoć to jakieś najnowsze doniesienia neonatologiczne i dotyczy to tylko matek karmiących piersią. W szpitalch po porodzie ponoć dają profiaktycznie ale nie zawsze przypominają rodzicom aby kontynuować w domu. Pokaże Wam mój balon, bo sobie zrobiłam zdjęcie. Założe się ze takiego grubego nie macie ;) http://plfoto.com/1527890/zdjecie.html#

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzenie ja też uważam że powinnaś się dołować bo gdyby coś naprawdę zaniepokoiło lekarza to napewno nie ryzykował by i natychmiast pojechałabyś rodzić. Moja gin ostatnio tez badała przepływy i powiedziała ze nie ma żadnych oznak niedotlenienia ale na wszelki wypadek zebym nie kładła się na plecach tylko na boku jak coś. Napewno wszystko dobrze będzie. A ruchy pod koniec ciaży zawsze są słabsze bo dzidzius ma mało miejsca. :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Bibi VITA- K sie nazywa ten preparat i jak na kropelki sa dosyc drogie bo około 35 zł nie pamietam dokładnie.Jest to nowosc chyba podaja go dopiero od poczatku 2008 roku i rzeczywiscie jest bez recepty. Ja chyba podejde na bilans jutro bo teraz sie zrobiło bardzo zimno i jeszcze tescie dzwonili ze nam chleb z pikearni przywiezli wiec musze po niego jechac.Zaraz maz przyjedzie z pracy. Co do fotek to ja moge na e-meila przesłac wczorajsze co mi córa zrobiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
peletka masz mojego maila to prześlij mi te fotki. Jestem ciekawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, u mnie też cisza... 1-wszy termin minął i cisza... GRATULUJE WSZYSTKIM MAMOM!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×