Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

magmal dużo zdrówka wygrzewaj się i zakładaj skarpety ciepłe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to sobie teraz kadzimy :D :D :D Haris --> ja też uważam że wykarmienie piersią to nie taka prosta sprawa i jak słyszę że tak \"łatwiej, wygodniej\" niż butlą, to się zastanawiam kto takie bzdety wymyśla :P Bo na pewno nie mama karmiąca cycem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magmal fajniusia Haneczka jest poogladałam Was sobie na NK. Cyna mnie sie śmiać chce z siebie bo ja tak w ciąży gadałam że chcę cycem bo łatwiej i wygodniej- teraz leje sama z siebie. Mam koleżankę, która urodziła 2 września i dziewczyna chyba dała za wygraną i butle daje.Prosiła mnie o pomoc w przystawianiu, pomogłam pokazałam ale powiedziałam że musi butle schować zeby zacisnąć i tylko cycka dawać.No i co i nie dała rady- bo mały sie drze. Teraz sobie myśle że mój też się darł, ja miałam późno mleko w cycach bo ten poród cesarkowy taki szybki i nie zdążyłam sie "nastawić".Jedyne co sobie obiecałam w szpitalu że choćby nie wiem co to wykarmię syna, nie wiem skąd te siły ale nie było w mojej głowie innej opcji. To naprawde trzeba mieć siłe w sobie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cyna i haris,zgadzam się całkowicie z tym co napisałyście o karmieniu cycem... trzeba mieć sporo samozaparcia i wiary w siebie, a raczej w swoje cycuchy ;) ja niedawno usłyszałam,że \"co ja chcę i komu udowodnić? ,czy chcę zaspokoić swoje chore ambicje? a dziecko nie dojada...\" i tak się wtedy wk**łam,że rzucałam mięsem! i to jedna z \"bliższych\" mi osób, która swoje dziecko karmiła miesiąc,bo podobno ,nie lubił cyca!!!! dlatego też jestem z NAS dumna, i choćbym miała jeszcze 100 razy przechodzić kryzys laktacyjny, to i tak będę walczyła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale z was cycowe lwice!!!!!!!!!11- ale popieram , momo ze juz jestesmy na butelce. Jeśli chodzi o leki homeopatyczne to ja jako farmaceuta polcam je tylko dzieciom i kobietom w ciąży- bo w tych kregach zauwazyłam że działaja, sama chwytam sie ich w ostatecznosci bo tez w nie nie wierze a jak wiecie wiara czyni cuda. Majka dostaje cebion multi - ktos pytał 5 kropelek dziennie i bardzo jej smakuje.Dzis dostała swoja pierwsza zupke nie jestem pewna czy wiecej zjadła czy rozmazała na sobie ale i tak było fajnie-jutro wkleje fotki na NK. Bioderka - my mamy ok ale kumpela tez po 3 miesiacach dowiedziała sie ze mała ma dysplazje i kazali jej nosic te poduszke frejak czy jak go tam zwał.Ona zakładała tylko w nocy ale tak żeby w ciagu doby przynajmniej 14h dziecko z poduszka było i tak miesiac.Katorga dla dziecka.Może sprobuj isc do innego lekarza ortopedy tak kontrolnie zobaczysz co on powie. Ja codziennie wychodze z dziecmi niezaleznie od pogody ale nie dlatego ze ;lubie tylko czesto mnie sytuacja do tego zmusza, bo maz w parcy aja starsza musze z przedszkola odebrac.Podsumowujac w niepogode jestem jakies 45min na polku a w pogode to prawie cały dzien. Jejku ide spac bo cos ostatnio nocki zarywam.Jutro podgladne was na NK bo chyba wszystkich was nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany mateczki ale się rozpisałyście!!! cześć Siobhane !!! A ja jeszcze nie śpię, mąż wrócił więc jestem happy :-))) no i przed chwilą gościa pożegnaliśmy - świeżutkiego tatusia :-) Co do kolki to my stosowaliśmy Debridat(przez 4 tygodnie 3x2,5ml) dodatkowo Espumisan (3x5kropelek), a jak nie było kupy to dawałam Dicloflor(czy jakos tak) i za godzinkę była piękna żółciutka kupka :-)) Na szczęście kolka już za nami i nie życzę nikomu tego koszmaru. Później stopniowo odstawiałam Debridat, żeby się niewymowić narazie jest ok, ale miałam pietra przed podaniem soczku jabłkowego, na szczęście jest dobrze. Ja karmiłam piersią, ale bardzo króciutko bo nabawiłam się mega ropnia (zabieg pod narkozą, antybiotyki, gorączka, drgawiki, brak chęcia do życia i totalne zmęczenie) i jeszcze nie mogłam dotykać do swoich piersi - miałam jakąś blokadę, która mi w części do dziś została. Skończyło się na butli. Karolinna ja też chętna do poczytania :-) Dzisiaj kupiliśmy dal naszego Skarba kombinezonik - piękny poprostu i fajową pluszową czapeczkę z uszkami - Wiki uroczo w niej wygląda. I super, że jesteście!!! Taka grupa wsparcia, dzięki Wam i \"pomysłom na teściową\" jest mi lżej. Dobrze wiedzieć, że nie jestem jedyna w swoich problemach i że jest komu się \"wypisać\" :-)) A tak na marginesie to zaje...e babki jesteście i pomysł ze stworzeniem filmu o majówkach jest świetny. Chyba mamy tu jakąś mamusię od \"filmoznawstwa\". No dobra już nie słodzę i idę spać. Papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w kolejny deszczowy poranek (slyszalam od kogos ,ze caly wrzesien ma byc deszczowy a za to pazdziernik piekny i sloneczny--ciekawe czy sie sprawdzi) Bartus wstal na cycunia dopiero o 4 a usnal o 21.30 Ostatnio czesto mu sie tak zdarza-wiec jestem wyspana i az coraz bardziej mam ochote odwiedzic biblioteke Jak oddalam ksiazki w maju tak od tego czasu jest zero czytania--pomijajac poradniki i Was kolezanki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dostalam wczoraj od mamy sliczne rajtuzki dla Bartusia-w niebiesko-biale paseczki z misiami przy stopkach ( u nas ceny nie sa takie kosmiczne-ok 10zl wiec dokupie sama bo przez alegro musze jeszcze dodac przesylke--a te co dostalam sa naprawde jakosciowo super Ostatnio tesciowa mi oznajmila,ze ktos jej tam wrozyl,ze u synowej(czyli u mnie) bedzie jeszcze corka.Ja mam juz corcie 10 lat, wiec.... Dalo mi to troche do myslenia bo dwa lata temu tez sobie wrozyla i wtedy mi powiedziala,ze wychodzi u mnie poronienie ( no i poronilam w niedlugim czasie 2 razy--tzn.mialam zabiegi nie samoistne poronienia) Dziewczyny wierzycie w takie rzeczy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siobhane Witaj!!A skad Ty wytrzasnelas taki Nick--na pewno niepowtarzalny Elunia83 ja juz dwa razy mialam stan zapalny piersi--dzwonilam po polozna srodowiskowa--masowanie nic nie pomoglo i kazala leciec do lekarza po antybiotyk bo straszyla ,ze jeszcze jeden dzien i nic jak ropien sie zrobi ( a,ze pracuje na chirurgii czesto asystuje przy nacinaniu tych paskudztw u kobiet karmiacych--wiec masakra) za drugim razem na szczescie pomogly liscie kapusty--oklady zmienialam co 2-3 godz Wiec rzeczywiscie To nie jest jak pisze Maslakowa taka "bulka z maslem" bo i Cyna tez sporo przeszla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczyny ! agulcia - zajefajne określenie - nie lubił cyca :D normalnie szok a film o nas to byloby coś niezłego ale chyba za dużo odcinków i pobiłybyśmy Modę na sukces :D anik ja się wybieram do wróżki z ciekawości.Koleżance się wszystko sprawdza co wywróży i jestem ciekawa co mi powie.Jak się zbiorę w sobie to napiszę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki! Fajnie że znalazłam ten topik:) Cieszę się bardzo. Super że się nawzajem tak wszystkie wspieracie...No i że tak miło zawsze przyjmujecie nowe osoby:) Mój Antoś chyba zaczyna się przyzwyczajać do tej Frejki, chociaż nadal jest ciężko. Jak na niego patrzę to serce mi się kraja... No ale wiem że to dla jego dobra. Najgorsze jest to, że już prawie się przewracał na brzuszek i tak fajnie fikał nózkami w górze a w tym nie ma jak, bo jest unieruchomiony... Wiem, że musi to nosić bo później byłoby tylko gorzej i nie daj boże jakiś gips czy co... a tego bym juz chyba nie przeżyła. Mam nadzieję, że nie będzie musiał tego długo nosić. Nie wiem jak zaczernić ten nick. Miałam już kiedyś zaczerniony bo pisałam na innym topiku przez jakiś czas- ciąża w irlandii. Nie wiem dlaczego teraz jest pomarańczowy??? A mój pseudonim- siobhane to takie irlandzkie imię- czyta się sziwon czyli po polsku iwona. Nie miałam co wymyślić. Bo tak wogóle to mam na imię Paulina:) Pozdrawiam wszystkie mamusie w ten pochmurny dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o zaczernił się teraz:) to super. Buziaki dla wszystkich mamuś. Ide jeśc śniadanko. Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello, Haris :-) dzięki - Twoje zdjęcia też super - zwłaszcza to z chustą :-) Witaj Paulino! Miałam koszmarną noc. Czuję się gorzej niż wczoraj. Nie wiem co robić, do lekarza iść czy co? Nie mam pojęcia, czy jest sens, bo przecież jak karmię, to nie mogę nic specjalnego brać. Dziewczyny, ja nie wierzę we wróżby, przepowiednie etc. - ze mnie to taka realistka do szpiku kości:-) (tak samo jak nie wierzę w medycynę niekonwencjonalną:-p W ciąży śniło mi się kilka razy, że karmię moje dziecko :-) nie mogłam się tego doczekać... cóż, nie obyło się bez kłopotów: cesarka, późno pokarm, bolące sutki... ale karmię nadal i mam zamiar, póki pokarm będzie. No i co ja mam sobie zapodać, żeby szybciej przeszło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam mamuśki w Poznaniu dziś piknie świeci słoneczko,więc jakoś tak optymistyczniej patrze na swoją chorobę... mamuśki od cyca -- od paru dni mam cyce jak balony,mleko leci ciurkiem i zastanawiam się który to specyfik tak na mnie działa, czyżby herbatka z lipy z miodem i cytryną? tym,które \"narzekają\" na braki pokarmu proponuję spróbować tej mikstury, jak na Was też tak podziała,to opatentuje ;) (wczoraj wieczorem jak nakarmiłam Miśkę, to jeszcze 140 z jednego cyca , i 90 z drugiego odciągnęłam). magmal, co do przeziębienia, to ja zażywam wyżej opisany specyfik, rutinoscorbin, wapno, wit.C, tantum werde i , a na katar maść borna i otrivin. Dziś czuję się już znacznie lepiej... życzę Wam miłego dnia i tak pięknego słoneczka jak u mnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZesc kobietki!!! No normalnie jak Was czytam to odnoszę wrazenie,że tu tylko same the best :-) ale to dobrze,bo i tak trzeba myślec. KArolinna kolejna chętna do czytania :-) paulina iwona:-) witaj ! NA Twoim miejscu zasięgnęłabym opinii innego lekarza.Ja też chodziłam do jednego i od 6 tyg. pieluchowanie aż dwie tetry,po kolejnej wizycie znów to samo więc wybrałam sie prywatnie.Mały miał zrobione usg i okazało się ,ze wszystko jest dobrze i nie potrzeba dodatkowych pieluch. No i bądź tu mądra.....ale tamtego jestem bardziej pewna bo kształcony w dziedzinie dysplazji stawów biodrowych u wcześniaków,ortopeda,chirurg ,traumatolog dziecięcy a ta to tylko ortopeda i to dla dorosłych. Magmal aż strach sie bac z tym pisaniem pod Twoim spostrzegawczym oczkiem :-) A jeli idzie o chorobe to wybierz sie lepiej do lekarza.Są bezpieczne leki ,które można brac w czasie karmienia.Sama latem byłam strasznie zawalona.próbowałam sie kurowac sama przez tydzień ale było coraz gorzej.Skończyło sie na antybiotyku. Ja kiedys byłam u wrózki i po części sprawdziło sie to co mówiła ale teraz wolę jakoś nie wiedziec co czeka mnie i moja rodzinę.Czasem nieświadomośc jest lepsza. Co do karmienia cycem to zgadzam się,ze to wcale nie tak proste jakby sie mogło wydawac.Karole karmiłam z tzw. \"przebojami\" nawał pok., wys.temp,popękane krwawiace brodawki w końcu nakładki sylikonowe,bo inaczej nie chciała uchwycic ,no i na dobrą sprawe człowiek mógłby sie poddac i zapodac butlę ale siła woli i wytrwałośc zrobiły swoje.Karmiłam Karolinke całe 14 miesięcy z czego jestem niezmiernie dumna. Z KAjtkiem było o tyle łatwiej,ze wiedziałam juz jak zapobiec stanom zapl.piersi,popękanym brodawką etc.Już w szpitalu odciagałam zalegający pokarm,a brodawki smarowałam maścią BEPANTHEN -super sprawa ta maśc także na pupcię maluszków. Karmie nadal i mam zamiar jeszcze długo pokarmic. Od jakis 2 tyg. podaję ale nie codziennie obiadki -no ale ileż on z tego zje.połowa laduje na śliniaku i na mnie.Od dwóch dni daję deserki które też raczej są wszędzie tylko nie w buzi ,no ale nauka jedzenia łyżeczkę trwa :-) Ciekawe jak KArola i dzieciaczki.Kiedy ona wraca???JAkos tak brakuje mi jej. Buziaczki !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze odnosnie karmienia piersią. Jak kiedyś pytałam moją mamę czy mnie karmiła to powiedziała,ze przez bodajże miesiac ,bo podobno cytuję " nie chciałam" no i wydaje mi się (takie moje spostrzezenie),że maluszki a szczególnie te kolkowo-wzdęciowe przy piersi wyczyniają cuda wianki.tzn prężą sie stękają,popłakują,puszczają brodawkę,znów szukają,fikaja nóżkami ,wymachują rączkami itp. no to faktycznie moznaby stwierdzic,ze po prostu nie chcą cyca. I myśle,ze sporo mam własnie dlatego rezygnuje z karmienia piersią.A jak jeszcze na dodatek babcie lub mamy ich w tym przekonują,ze butla lepsza dla dziecka ,no to już wogóle klapa murowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulcia z tego co widzę to Ty najbliżej mnie mieszkasz :-) ale u nas słoneczka NIET. A teraz prysznic,kawka ,no i zupkę muszę młodemu wstawic. Wczoraj sprzatałam :-) a dziś czeka mnie sterta do prasowania ale chyba zrobie to wieczorkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
renka07, my prawie sąsiadkami jesteśmy ;), Twoje rejony są mi bliskie (i bardzo piękne), za czasów "podlotka" spędziłam tam większość wakacji... i mam bardzo miłe wspomnienia,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pytałam mojej mamy ile mnie karmila to powedziała że tylko 3 misiące bo jak określiła miała mało pokarmu.A jak zapytałam co ile mnie karmiła (bo ciagle mi gadała że ja za często Wojtusia karmię idlatego on taki gruby) to powiedziała że z zegarkiem w ręku co 3 godziny od początku!!!!!! To jej powiedziałam że juz wie czemu cyce się poddały.No i co mi serwowała - humane i kasze manne na mleku na noc! Jakoś się uchowałam mimo to. Na szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haris --> U mnie (a właściwie u mojej mamy) było dokładnie tak samo, tylko cyce wysiadły już po miesiącu. A teraz też mi tłumaczy że karmię za często :P Dzień dobry wszystkim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) widzę temat \"cyce\" :) na topie:) ja niestety należę do butelkowych mam, długa to historia ale w sumie mój świadomy wybór,a w sumie Karole karmiłam 3 miesiące więc coś tam jej przekazałam:) chociaż w sumie jak teraz na to patrze to chciałabym znowu karmić piersią.... ja w sumie od początku byłam chowana na bebiko. a u nas dziś tragiczna noc, mała budziła sie co godzinę z krzykiem:( dopiero po 5 usnęła na dobre 3h, a ja padam na twarz, mimo że mężus rano się zają córcią i pozwolił mi pospać :) kurcze nie mam już siły a było juz tak dobrze tzn żadnych kolek i znowu wróicły od jakiegoś miesiąca:( no spróbujemy jeszcze podawać kropelki sab, może pomogą, oby. kurcze a może to nie kolki, chyba w poniedziałek mzrobimy badanie moczu, tak dla świętego spokoju..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) bryyy Lejdis :) na momencik wpadłam i wypadam - Malusi nyna ale muszę przy nim leżeć, bo dziś docieplają nam dom i się chamy tłuką C.O. zrobione, ale łoś źle zainstalował sterownik od pompy i wentylatora i w cholerę zjarało nam instalację w piwnicy, wentylator, pompę i sterownik - zamówiliśmy w sieci i czekamy na dostawę:o a tak przyjemnie już nam w dupki ciepło było. Przez moment zdrętwiałam ze strachu jak zaczęło walić po rurach i woda jak wrzała w zbiorniku wyrównawczym i ten smród spalonych kabli i dupek jeden będzie instalował na swój koszt . Teraz tylko czekać na kuriera z częściami. Póki co farelka gra,włączyłabym gazowe ogrzewanie ale przecież zdemontował piec gazowy:o Leje i wieje - te przeklęte kieleckie ... kociarnia od wczoraj wychodzi na dwór tylko za potrzebą i grzeją futra w domu na fotelach :) Jeśli chodzi o cyce - od wczoraj jakby laktacja mi się poprawiła :) chyba świadomość, że miałabym Tobiego dokarmiać zmobilizowała cyce do wysiłku ;) i ładniutko się najada :) (nie zapeszając!). Agulcia *** podeślij chociażby mailem odrobinę słońca :) Mnie i moje rodzeństwo Mama karmiła około 8 m-cy cycem, ale ... jak mi dziś oznajmiła podczas rozmowy telefonicznej, od 3 m-ca zagęszczała nam mleko modyfikowane kaszką a cyca dawała 2-3 razy dziennie ... wcześniej jakieś inne to karmienie niemowląt było :) ale, nie ma tego złego - jakoś zdrowa jestem i mało chorowita, i wyrosłam ładnie ;) nie narzekam :) Peletka *** cycowe lwice :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, jak to jest z rozmiarami skarpetek/bucików? Mała ma 62,5cm i zazwyczaj nosi ciuszki na 68, to jaki rozmiar skarpetek i bucików powinnam jej kupować? W sklepie to na oko bym wybrała, ale buszuję właśnie na Allegro i mam mętlik..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anik... ja bylam kiedys u wrozki...wszystko mi sie spelnilo...jedno calkiem niedawno....4 MAJA :):):):).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam moją imienniczkę :) Magmal nie patrz na moje błędy :) bo ja czasami piszę bez polskich znaków jak syncia na rączkach mam a zresztą staram sie szybko odpisywać bo w domu zawsze dużo roboty a nie chce być w tyle z czytaniem. :) Te rajstopy frotowe mi się najbardziej podobają mają suuuuper wzory :) Co do wróżek raz byłam ale u takiej nieprofesjonalnej i klapa była Słyszałam że w Bydgoszczy jest pan który jest \"uzdrowicielem\" bardzo pobożny chodzi na pielgrzymi i jak ktoś pyta jego ile ma zapłacić za wizytę to nigdy kwoty nie poda jak ktoś da to dobrze jak nie da to się nie upomina. Niby taki z prawdziwego zdarzenia. Lubi pomagać innym ludziom jak jest już za późno z chorobą to wprost mówi że już nic nie da się zrobić. Dowiedziałam się o nim od takiej pani która była z nami nad morzem ona pochodzi z Bydgoszczy. Ma mi dać namiary na niego. A jeszcze od niej dowiedziałam sie ciekawych rzeczy: że do papierowego woreczka wrzucamy 10 skorupek po jajkach i kładziemy na kaloryfer to niby emituje złe promienie z TV Lub kryształ położyć na TV i jeszcze jedno po zakończeniu seansu TV przykryć telewizor płutnem lnianym to wszytsko emityje te złe promienie na śmierdzące stopy..... uwaga!!!!!!!!!!!!!!! ciekawe czy ktoś o tym słyszał: najlepszy własny mocz wymoczyć w nim stópki i ponoć żadne kremy pudry temu nie dorównają. Ponoć u nich w Bydgoszczy jest wróżka do której chodzą sędziowie lekarze itp. ludzie że czerwoni wychodzą z gabinetu czasami ze wstydu że takie rzeczy dowiedzieli się i że to nie możliwe że ktoś tak może w szczegółach opowiedzieć komuś o czyimś życiu :) Ja też zgłaszam się na doświadczenie :) chętnie ocenię i przy okazji pomogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jestem głodna że aż pozjadałam literki i poprzekręcałam a ile byków to nic :) może się domyślicie co napisałam hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polecacie moze jakiś nawilżacz z jonizatorem??? musze kupić bo mamy bardzo suche powietrze w domu a zimą mokre ręcznkiki na kaloryferze się za bardzo nie sprawdzają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was chyba juz nie nadrobie zaleglosciw czytaniu was, napisze w skrocie co u nas... maly sam podnosi slicznie glowke dop, teraz !!! widocznie taki jego urok, do siadania sie bierze, jest kochany, grzeczny spi nawet od 11 do 11 z jedna przerwa na jedzonko, luni kleik w marchewke uwielbia:) rosnie i rozwija sie cudnie>>:):):) ja mam gorzej, babcia wrocila ze spzitala , ale... nie chodzi, wiec cala opieka nad nia teraz spadla na mnie do godz 16, nie jest lekko, najgorzej rano maly spi a ja musze kolo babci obrobic itp,moja matula nie gotuje z dnia na dzien obiadow:( wiec i ja musze to robisz zreszta robie wszystko, babci\\a nie ejst uciazliwa ale same wiecie jak to jest z osoba lezaca:( chociaz dzis przeszla pare krokow, tak ze nawet kompa nie ma kiedy wlaczyc:( a bardzo tesknie za forum...u nas paskudna pogoda leje juz tydzien ani na spacer ani nic, zeby jeszcze chociaz nie padalo a tu zonk bardzo goraco was sciskam i caluje wasze malenstwa :) buziaki :)❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×