Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

maślakowa a ja myślałam te te gryzaczki to nic nie warte widziałam je kiedyś, i wygląda na to że chyba go kupię :) znalazłam pojemniczki http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=432866035 http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=440726586 różnią się kolorami i pojemnością ja robię tak soczki przecierowe obieram jabłka i kroję w plasterki (żeby szybciej się ugotowały) i do garnuszka z wodą gotuję pod przykryciem na oko mniej więcej jak się zacznie gotować wyłączam płytkę ona jest gorąca więc dogotuje je i później jak przestygnie to w magic maxa i zmieli to na taką papkę dodam wody przegotowanej żeby rozcieńczyć i do buteoleczek i później gotuję te buteleczki z soczkiem żeby załapały zakrętki warzywa podobnie robię kroję drobno, gotuje w wodzie i później mix i zupka gotowa i te pojemniczki tommee tippe właśnie by się przydały. Woda w której się gotowały warzywa idzie razem z warzywami bo tam pewnie zostało część witaminek. Wiec czy na parze czy w wodzie to chyba to samo no chyba żę ktoś wylewa tą wodę to wtedy jest bez sensu wody tyle by pokryły tylko warzywa arnik31 mój też nie daje zjeść a tym bardziej pisać tu do was jak jest na kolanach stuka mi w kalwiaturę przy stole jak siedzi to też wszytsko chwyta a jak jest obrus to za obrus łapie ostatnio wodził oczami jak babcia je winogron (sklepowy) dobrze ze miałam też z działki więc dałam mu polizać oczywiście bez skórki a później dostał 3 maleńkie kawałeczki smakowało mu bardzo :) ale nie daje mu więcej bo na razie co innego mu wprowadzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Kobietki :) powiem dzien dobry i zmykam z Zoska na spacero-zakupy bo pogoda w sam raz. milego dnia zycze wszystkim Pania, w wolnej chwili napisze troche o sobie i Zośce. pozdrawiam cieplo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.allegro.pl/item437558887_tommee_tippee_kubek_flip_sip_rozowy_4m.html a widziałyście takie kubeczki ala kubek niekapek ale czy to nie za wcześniej ciekawe czy nasze dzieci piły by z tego?? ten facet też sprzedaje te gryzaczki wiec przy kupnie pojemniczków można ten grykak kupić oszczędność na przesyłce a przypomniało mi się że jak byłam nad morzem dorwałam małżeństwo które właśnie miało chustę dla dziecka uszyli ją sami i uważają że niczym się nie różni od tej kupowanej bo mieli wcześniej pożyczoną kupną dopuki swojej nie uszyli. Bardzo polecali tym bardziej że ich dziecko od urodzenia nie chciało jeźdźić w wózku darłosię w niebogłosy :) a ta stara baba sąsiadka z którą sie ostatnio pożarłam to jej córunia (stara panna) nie mówi mi dzień dobry wiec ja też nie będę się poniżać nawet ciesze się z tego :) moja mama uważa że pomimo wszystkiego powinnam mówić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam mysterie a jeszcze jedno synuś tak szczypie że ostatnio jak pod okiem mnie złapał to myślałam że oszaleje z bólu :) ale i tak go kocham zacisnęłam zęby i powiedziałam mu że mamusię bardzo to bolało taka szczypawka a jak po rękach szczypie to juz swoje a włosy niech tylko czyjeś dorwie to już są jego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maślakowa --> Puszczę Ci jeszcze raz. Może Ci do spamu wrzuciło? Wysyłałam wszystkim na raz jedną paczką więc na pewno nie pominęłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyna *** nie ma w zadnym folderze na skrzynce:o od Czarnej mam tylko stara tabelke z dn. 11go wrzesnia 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello :) Paulinek ja mam ten kubek ale jeszcze nie podawalam w nim synkowi picia bo wydaje mi sie ze za mocno z niego leci. Wczoraj musialam synkowi smarowac dziasla bo go bardzo swedzialo... no i żel pomogl, synus sie uspokoil i zasnal. Kupilam Michalkowi 2 pary rajtuzek ( o zgrozo jedna para 15 zl.. to chyba lekka przesada ) i teraz po domu mu ubieram. Super w nich wygladaja jego grube nozki. Poza tym jest mu bardzo wygodnie i cieplo :) Cyna - dziekuje za tabelke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanna *** właśnie zakupiłam na allegro 3 pary rajtuzek po 9 pln i 11 :) Gatty :) takie fajne, kolorowe. Jedne są żółciutkie, mają brązowe stopki i na pupie taką śliczą żyrafkę :) Tobiemu do twarzy w żółtym - ładnie kontrastuje kolor z Jego orzechowymi ślepkami. Dziś zrobiłam z Niego kuczaczka - żółciutkie frotowe body i żółciutkie półspiochy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maslakowa podaj prosze linka do strony z tymi rajtuzami - chyba zamowie bo widze ze malemu jest ekstra wygodnie w nich i sa cieple

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CYNA 👄❤️🌼 Przepraszam Cię najmocniej :) tabelkę mam! Sprawdzałam inne konto a nie to co powinnam:o Jeszcze raz, przepraszam. Zwracam honor :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Mamuśki :) dzisiaj jakiś lepszy dzień chociaż niebo się właśnie zabiło chmurami gdy planowałam spacer :/ Cyna, dzięki za tabelkę, wieczorkiem się pododaję tu i ówdzie :) mam pytanie: jak u Was ze spacerkami? gdzieś wyczytałam że mamy chodzą na minimum 2h 2 razy dziennie! Rety, gdzie ja mam tyle chodzić????1-1,5 h mi się udaje i nogi bolą, całą dzielnicę złażę, nie bardzo mam gdzie...i to raz dziennie, bo tyle zamieszania z pakowaniem wózola...czasem myk w chuście,ale Julek to prawie 7kg,więc też 30minutek a jak u Was? jak byłam z Julkiem na wsi u mamy, to ciągle myk do sadu, na taras, a teraz łobuz ani minutki na balkonie w gondoli nie pośpi :( drze się i już, a odłożę do łóżeczka- myk-zasypia, spacerówki jeszcze się boję,bo nie siada,choć moja się na płasko rozkłada..ale to wieje przecież...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolinna *** my mamy problem z głowy - wypad do lasu i nie ma nas conajmniej 3 h :) na dłuższy lans ;) wypuszczamy się raz w przeciągu dnia, a później to po podwórzu się obijamy - doglądamy roslinek :) zwykle takie ogórdkowe wypady powtarzają się kilka razy dziennie, po 30 - 45 minutek :) ale u nas dzis leje niemiłosiernie, więc siedzimy w domu z nosem przyklejonym do okna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jak było ciepło to ja sobie siedziałam na ławeczce przed blikiem a teraz tak zimno że idziemy na 1 lub 1,5 h spaceru na dzień i mam juz dosyć :P zreszta to zalezy od niuni bo jak ma dzie nie chce leżeć w wózku to 30 min i koniec a kest tak zimno że nie chce jej wyjmować. mam jeszcze pytanko co właściwie powinnam zamrozić z warzyw, no marchew i buraczki i co jeszcze pietruszke, seler? no ten pomysł z pojemnikiem na louper, czyli co osobno sobiue ugotowac kazde warzywko a póxniej mieszać wedle uznania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o boże louper? nowe słowo wymyśliłam :p :p :p miało byc na lód a chodziło mi o pomysł z tymi pojemnikami na lód?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) super te linki z rajstopkami, mój już śmiga od pół miesiąca, bo mam takie uniseks po córci, teraz to jest moda, kiedyś dziecko do 3 lat śmigało w śpiochach i kaftanikach :) jeśli chodzi o warzywka, to te mamusie, które mają dzieci z podejrzeniem skazy niech uważają na seler, jest to alergizujące warzywo i często dzieci go nie tolerują, ,moja mała była i chyba jest kurcze nadal skazowcem ( na razie nie wiem na co), to do roku szukałam jej zupek, które nie zawierały selera, masła, mleka. cyna jakie dane mam Ci podać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) ale pogoda, tylko w łóżku z książką można leżeć, no ale się nie da:/ mój niestety ma dalej katarek, kaszle już jakby mniej ale dalej słyszę, że w nosku mu coś zalega, zakraplam mu solą morską i kropelakami do nosa i probuję wyjąć to dziadostwo a raczej zassać aspiratorem ale jak do tej pory bezskutecznie:( może źle to robię, nie wiem, albo ma takie zlepione gile, zastanawiam się dalej nad formą podawania kaszki sinlac, podaję małemu kaszkę na noc na mleku, ale tak sobie myślę, że ta kaszka ma jakieś wartości odżywcze i mleko też i boję się żeby nie było za dużo tego, więc może lepiej podawać tak jak jest na opakowaniu zalecane, na wodzie, ciężka sprawa z tym żywieniem dzieci, myślałam, że to łatwiejsze będzie, ja się jakoś boję, że coś zrobię nie tak, no ale w sumie co kraj to żywienie jest inne i z dziećmi jest ok, tak jak np we włoszech te sery się podaje po 4 mieiącu i jakoś dzieci jedzą i nic im nie jest, więc może powinnam trochę wyluzować, zazdroszcze wam, że macie dostęp do warzyw nieskażonych, mi niestety pozostają słoiczki, a tak bym chciała coś malutkiemu sama ugotować bo lubię to robić:) co do ciuszków to rzeczywiście ceny są zastraszające, nam ciuszki dla małego kupuje teściowa więc nie jest źle, dziś dostaliśmy od niej 2 paczki:)) cyna czekamy na was w Trójmieście:)) my teraz będziemy mieszkać na osiedlu sypialni koło lasu:)) i zastanawiamy się czy nie kupić tam mieszkania, do centrum zawsze można dojechać no i przede wszystkim jst tam płasko:))) bo niestety teraz mieszkamy na osiedlu na wzgórzu gdzie pełno jest górek pagórków, schodów, a podjazdów jak na lekarstwo, ja jak wychodzę z małym, mam do wyboru zejście z wielkiej góry albo z wielkich schodów, wchodzenie potem z powrotem to koszmar niezależnie od wybranej opcji, a wyjść przecież trzeba, idę gotować obiadek i ogarnąć trochę bo bajzel mam nie z tej ziemi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej, cieszę się że patent kostkowy się przydał :) dobrze, że nieopatentowany :P prawo autorskie to akurat moja działka :) dodam jeszcze, że warzywka najlepiej uparować i rozdrobnić, na parze tracą znacznie mniej składników - woda wyciąga ich wiele...polecam dynię, strasznie zdrowa,daje dobrą energię, a teraz sezon dyniowy.. a ja właśnie wymyśliłam o czym napiszę książkę, bo już od kilku lat planuję napisać bestseller, żeby wykończyć mamie chałupkę pod Łowiczem :) i po raz pierwszy jestem pewna, że mi się uda! jak tylko skończę, może coś podeślę na próbę... będzie mi potrzebna publiczność na testy :) a tu takie fajne grono mamusiek, optymistycznych,nowoczesnych, zaradnych, internetowych :) dobra, plan książki już rozpisałam, biorę się za robo†ę póki Julek śpi na spacer mi się dzisiaj nie chce, trudno, wiszą chmurska, a ja już ze 3 razy wygramoliłam się i zaraz lunęło- dziś nie mam na to ochoty :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina ja się pierwsza melduję jako testerka i obiekt do badań i wniosków!!! Kareczka gdzie Ty mieszkasz? bo ja narazie na Sokółce na Chwarznie :) Dziś mój Wojtuś marudny-nie moze sobie pospac tylko się budzi i płacze a żeby zasnąć to ryczy az czerwony potem daje smoka i jakoś przysypia.och to jest najgorsze.Ja w międzyczasie sprzątam, piorę coś zeszyję i tu do Was skrobnę. oj jakiś dziwny dzień jest.. no i ten deszcz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mąż ma dzis urodziny... ale w domu będzie w niedzielę dopiero :( kupiłam mu duży portfel ze skórki bo zawsze dostawał (od mojej mamy) taki badziewski ze skaju co śmierdział ropą przez długi czas. Mam nadzieję że mu się spodoba :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) ja juz szczesliwie w domku.moj nieslubny pozytywnie mnie zaskoczyl,myslalam ze zastane pierdolnik na kolkach a tutaj wysprzatane na glanc,wszystko na swoim miejscu,pranie nawet zrobione-jak chce to umie:p mala z poczatku do mnie z rezerwa,powazna jak nigdy,widac jeszcze sie na mnie gniewala:p:pno ale w samochodzie jak wracalismy zasmiala sie w glos do mnie i zlosc jej najwyrazniej przeszla:)zasypia z mety po jedzeniu,nawet nie pisknie jak ja do lozeczka klade-jestem w pozytywnym szoku-oby tak caly czas bylo.jak narazie to tylko mleko i kleik raz dziennie dostaje,poczekam jeszcze troche z tym wprowadzaniem nowosci. ubranka dla takich maluchow to drozyzna to fakt,ale ja akurat nie musze sie o to martwic bo mam juz stalych dostawcow-moja mame i jej kolezanke ze stanow-wlasnie przytargalam z domu 2 torby ciuchow,jedna 17 kg same ubranka dla malej,mam juz do 4 roku:D cyna dziekuje za tabelke,milo z twojej strony🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolinna *** :) ja juz zaczęłam pisac swój bestseller, jakieś 2 lata wstecz ... i tak do dziś dnia mi schodzi z dokończeniem dzieła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siobhane
Hej Dziewczyny! Podczytuję Was od jakiegoś czasu ale do tej pory zawsze znajdowałam w Waszych wpisach odpowiedzi na wiekszośc oytań i dlatego się nie ujawniałam. Mam nadzieję, że ja również moge dołaczyć do Waszego grona. Moze mi też uda się komuś w czymś pomóc... Mieszkamy od 3 lat w irlandii ale jesteśmy z Wrocławia i tam właśnie zamierzamy też niedługo wracać. Mam synka Antosia, urodził się 19 maja (więc równo 4 miesiące temu) w Irlandii. Jest cudowny i kochany, jak zresztą wszystkie Wasze dzieciaczki. Wczoraj bylismy z nim na usg bioderek i niestety okazalo sie, ze ma dysplazje bioderka:( Kazał zakładać poduszke frejki. jestem załamana i chce mi się płakać jak go w tym widze. Okropne... Jestem zła na lekarzy w irlandii i mam wyrzuty sumienia straszne ze dopiero teraz z nim poszłam do ortopedy. najgorsze jest to, ze juz w srode musimy tam wracac a lekarz kazal przyjsc za 2 tgodnie na kontrole. czy któraś z Was miała może podobny problem z bioderkami i może mi powiedzieć ile czasu bedzie musial to nosić? tam w irlandii badali go po urodzeniu i niby było wszystko ok. Nic nie mowili mi o żadnym pieluszkowaniu i nie wiedziałam... A teraz mam wyrzuty sumienia bo lekarz powiedział ze gdybyśmy przyszli wcześniej to leczenie byłoby krótsze i łatwiejsze a teraz to niewiadomo...:( Kazał nosić tą frejke cały czas- w dzień i w nocy:( Antos płacze jak go w to wkładam i nie chce:( :( Czy wiecie może czy on mógł zachorować później jakoś przez nieprawidłową pielęgnację czy coś? Czy ta dysplazja jest zaraz po urodzeniu i to lekarz nas wprowadził w bląd? Może Ty Karola mi coś napiszesz? Czy to poważna wada? Boje się...Ten lekarz powiedział że gdybyśmy przyszli później albo zaniedbali zakładanie frejki to czeka go operacja...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×