Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

Buszuje sobie po necie i znalazłam pare ciekawych stronek POLECAM głównie tę stronkę. Testy samakołyków i produktów dla dzieci http://www.malyalergik.pl/przedruki.html Dziewczyny może przyda wam się info na temat azs są tu zdjęcia dzieci jak wyglądały zanim matki wprowadziły specjalną dietę. http://www.babyboom.pl/forum/maly-alergik-f25/jak-wyleczylam-azs-astme-alergie-gronkowca-20137/ http://www.atopowe-zapalenie.pl/forum/viewtopic.php?f=10&t=4605&st=0&sk=t&sd=a Dziewczyny macie ten sam przepis?? jak nie to spróbujcie na nim zrobić ciasteczka z sinlacu http://www.malyalergik.pl/baza_pokaz_przepis.asp?type=lite&id=88 naleśniki sinlac http://www.malyalergik.pl/baza_pokaz_przepis.asp?type=lite&id=87 sztuka niełączenia produktów w diecie http://www.osesek.pl/podstawy-zywienia-dziecka/jadlospis-doskonaly/919-sztuka-nie-laczenia-w-diecie-dziecka.html A i kiedyś słyszałam że kapuste pekińską nie wolno kroić nożem (metal) tylko rwać na kawałki lub nożykiem drewnianym ją potraktować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zizusia wydawało mi się że dzisiaj widział właśnie przepis na zupę ogórkową i chyba od 10m-ca ogórki kiszone. Ale teraz to już nie znajde tej stronki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
peletka --> Ale zadanie nam sypnęłaś :D Haiku przetłumaczyć to ciężka sprawa. pyzucha --> To widzę że mamy podobny gust jeśli chodzi o miejsce do życia :) Już się nie mogę doczekać tej bliskości morza. Obyśmy dostali kredyt, bo bez tego raczej nie damy rady. Z tymi objawami alergicznymi to czasem ciężka sprawa i też się nieraz daję zakręcić. Z nadgarstkami i tragicznym czasami karczkiem to bardziej kwestia kontaktówki, a od pokarmów zazwyczaj wyłażą krostki albo plamki na policzkach - czasem tylko taki jakby \"zaczątek\" krostek - małe plamki które się zaczerwieniają jak mała się zgrzeje albo przytula do czegoś albo płacze, a normalnie bledną, natomiast jakby pod światło widać że są bo są takie jak wypolerowane (pewnie wiesz o co chodzi). Inny objaw (teraz już rzadko spotykany) to suche łuszczące płatki uszu, zaczerwienienia w fałdkach ud (wygląda jak odparzenie), no i odparzony tyłek z takimi grudkami czerwonymi (ale to też bywa od kontaktówki). Skrajny przypadek o którym kiedyś pisałam to były te popękane sączące zgięcia paluszków - po soi. Z tego co opisujesz (jeśli oczywiście dobrze rozumiem), to te krostki na policzkach traktowałabym jako alergię, ale takie pojedyncze (ta za uchem) to już nie. Ale nigdy nic nie wiadomo :P Takie pojedyncze sztuki na czerwonym placku to czasem Nat wyskakują na plecach albo na klatce piersiowej i wydaje mi się że mogą być np. od przegrzania. Innymi objawami pokarmowej mogą być zaparcia, biegunki, bóle brzuszka - jak dla mnie kiepska wskazówka, bo jak mam niby odróżnić czy mała ma zaparcie bo zjadła za dużo ryżu i za mało piła, czy dlatego że akurat coś ją uczuliło? Z nowościami robię tak, że najpierw sobie aplikuję :D czyli przepuszczam przez cyc :D :D Jak jest ok to tak przez 2-3 dni i potem daję małej bezpośrednio i szczerze mówiąc nie bawię się wtedy w ilości typu 1-2 łyżeczki, tylko jakoś tak konkretniej od razu (żeby potem się nie głowić nad pojedynczą krostą). paulinek --> Biedne te dzieciaki :o U nas nigdy aż tak źle nie było - powiedzmy że mamy \"lekkie\" azs. O tej medycynie chińskiej czytałam cały ten wątek już jakiś czas temu. Na razie czytam książkę o odżywianiu wg pięciu przemian i za jakiś czas zamierzam wcielić w życie - eksperyment na całej rodzinie od razu ;) W Łodzi chyba nie ma żadnego specjalisty od chińskiej niestety, ale mam namiary na kogoś z Trójmiasta (Pyzucha - jakbyś była chętna to daj znać), więc może po przeprowadzce się wybierzemy wszyscy. A przepis na ciacha dokładnie ten sam miałam i właśnie z niego wyszło coś totalnie niejadalnego. Co do krojenia nożem, to mnie się coś kołacze, że w ogóle sałat też nie powinno się nożem tylko w łapkach, no i jabłka żeby nie na metalowej tarce. Coś w tym musi być. Fajny treściwy art. o tym niełączeniu! Jeśli chodzi o tą wit.C która ginie w herbacie, to babka w szkole rodzenia nam zalecała herbatę z dzikiej róży - podobno tylko w tej postaci wit.C nie ginie w wysokiej temperaturze. Nie wiem czy to na 100% prawda bo tylko od niej słyszałam. A radziła nam pić tego sporo po porodzie na szybsze gojenie macicy. Wit. D daję jeszcze, ale jak przyświeci wiosenne słonko to raczej odstawię. Wapna akurat od 3 dni nie podaję, ale podawałam przez jakieś półtora czy 2 miesiące codziennie - takie bezsmakowe, bezdodatkowe w syropie. haris --> Np. brokuły mają dużo wapnia, a są raczej bezpieczne. Sezam też ma bardzo dużo, ale trzeba przetestować czy nie uczuli. Warzywa strączkowe, ciemnozielone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak widać, jak już wpadnę an Kafe to też piszę w skrócie :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas od 3 dni super jedzenie (dwa słoiczki na obiad) i super spanie w dzień (2,5 - 3h):-) Normalnie szok! Ciekawe ile to potrwa;-) Dzięki dziewczyny, że podzieliłyście się ze mną Waszymi doświadczenia z przeprowadzek do nowych miast:-) mój M jutro jedzie do stolicy na rozmowe i może będzie miał prace 40km od domu to jeszcze spoko żeby dojeźdżać, trzymajcie kciuki... Tak sobie myśle, że dopóki Szymus nie pójdzie do szkoły to mamy czas na zmiany bo potem to szkoda dziecku fundowac taki stres z przeprowadzką. Nie wiem jak Wy ale moich znajomych wokoło kryzys dopada:-( tracą prace, nie dostają kredytu albo tak jak u mojego M z tych oszczędności praca robi się niebezpieczna:-( A ja jak się tego wszystkiego nasłucham, w necie poczytam i TV obejrze to sobie myśle jak ja tą moją nieulubioną prace zmienie:-( Aha i wła snie przeczytałam że jakiś deweloper zwinał 17 milionów i ulotnił się a ludzie zostali z niedokończoną budową domów!!! i to na osiedlu o których ja kiedyś myślałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co mój Szymuś ma na wewnętrznej stronie paluszków zgrubienia w zgięciu tym bliżej paznokci (o rany czy ktos to zrozumie) i zastanawiam się od czego? Ja takie miałam ale na dłoniach jak za dużo na trzepaku fikołków robiłam a taki maluszek? Miałyście taki problem? Dziewczyny macie jakieś fajne przepisy na zimny bufet urodziny dla gości naszych Maluszków? Podeślijcie coś:-) Urodzinki za nie cały miesiąc:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy wg Was Nikus je za malo? - rano mleko 240 ml - zupa z 240-250 gram - kasza 200 gram albo ciut wiecej - deserek 130 g - mleko 200-240 ml w ciagu dnia moze z 3 ciasteczka ale to tez nie zawsze, jak jem jablko Niki tez gryzie troszke, pije malo. Mnie sie wydaje ze dobrze ale \"niektorzy\" gadaja u mnie ze malo... prosze o rade Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam dawac D do momentu az nie zacznie chodzic tak mowila wczoraj na szczepieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akinom --> Kciuki w trybie active ;) A co do kryzysu różnie to jest. My się właśnie boimy czy dadzą nam kredyt na mieszkanie :( No i chyba przepadło jedno super zlecenie dla M. Poza tym jakoś się żyje ;) Żurcia --> Najlepiej żeby Ci napisały dziewczyny butelkowe, bo ja mleka z cyca nie policzę :P Ale jeśli chodzi o resztę to mogę Ci tak mn.w. napisać: - sinlac+owoce = 180-190ml - obiad = 220g - deser = powiedzmy 160g - kaszka = 210ml

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic sie nie martwcie tym haiku juz mi go przetłumaczono. My za chwilke idziemy na targ kupic koszyczki do swiecenia.Pogoda sliczna juz jest 8 stopni szkoda siedziec w domu.Koncze obiad i uciekamy. Wiem ze nie powinno sie zazdroscic ale moja mama z bratem i jego narzeczona jada na tramping na Filipiny zaraz po swietach oni tak co roku wyjezdzaja tzn raz tata raz mama z bratem i z kumplami brata kupuja bilet tam i spowrotem a na miejscu radza sobie sami.Ja nie jezdze tak daleko bo panicznie boje sie latac a pozatym dzieci a oni juz kupe miejsc za grosze zobaczyli. Ach co sie martwic oni beda siedziec w wakacje w domu a ja pojade nad morze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa mój je podobnie i uważam, że to w sam raz, ja nie jestem w stanie więcej dać małemu bo on jeszcze często śpi 2 razy dziennie po 1-2 godzinki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żurkowa jak dla mnie jest ok:) Pyzucha ja dziele mięsko na takie mae kawałki i tak daje a Karola dobrze sobie z tym radzi, zreszta inne rzeczy jak zimniak tez w kawałkach daję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pyzucha30 ---> z tymi całusami to chyab wszystkie dzieci, przynajmnije te które ja znam, tak mają:D, że otwierają pyszczek:) Zizusa--->moja jadła parę dni temu zupę ogórkową i ogórki kiszone też dostawała, bardzo jej smakowały, tylko po ogórku miałą buźkę troszkę czerwoną naokoło usteczek- wiadomo kwas, ale umyłąm wodą posmarowałąm kremem i znikło:D Żurkowa---> moim skromnym zdaniem NIki całkiem sporo je., a skoro się upomina o więcej to chyba ok, moja Ola troszkę mniej je (chyba, bo jeszcze 2 x mleko z cyca więc nie wiem ile to objętościowo, ale zawsze jej się odbije, a czasem się zdarza jeszcze, zę się uleje jak zacznie szaleć, więc chyba jeszcze coś tam ściąga z tego cyca) Któraś z Was pisał o mięsku - ja jeszcze przed ugotowaniem kroję w drobną kosteczkę (królika, cielęcinkę, indyka) i Olcia już sobie radzi. a ja dziś w pracy...:(, ale tylko do 14, miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki z odp:) a jak Wy dajecie zupki? sa takie rzadkie jak nasze zupy? bo ja daje jedno danie i to jest dosc geste...a Wy dwa dania? Karola jak dziadek??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa--->pomysł super, moze też z niego skorzystam bo za tydzień idziemy właśnie na roczek do chłopca i pomysłu brak na prezent. Najbardziej mi sie podobają te z Kubusiem i Dżungla :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa bardzo fajny pomysł :) ja chyba swoim dzieciom kupię do domu, będą miały do zabawy :) ja swojemu daję tylko zupę, ostatnio nawet sama gotuję ;). moje zupki są gęste, mały dostaje tylko zupę. ale teraz zacznę tak gotować by miał co jakiś czas też drugie danie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zurkowa z tego co się orientuje to SPIDERMAN teraz króluje. Jeśli inne starsze dzieci miały się też tym bawić to pewni eby się sprawdził ten model Osobiście lubie kubusia wiec miałabym dylemat. Ale jest za jasny jak słońce zaświeci to niezbyt ciekawie będzie. Ta dzungla też ładna i kolory ok. Akinom nie ma co wpadać w panikę puki jest praca to po co się przejmować. U nas niestety nie za wesoło nas kryzys dotknął w listopadzie to były u nas pierwsze zwalonienia i trafiło na męża znalazł cudem prace( za najniższą krajową) i dlatego trzyma się jej i cieszy że wogóle ją ma. Oby w końcu ten nasz rząd i inne kraje znalazły rozwiązanie kryzysu. Bo kurcze długo tak nie pociągniemy. Wiecie tak z innej beczki ile płacicie za mieszkanie?? Moja mama za 60m 760zł na WSI blok od 25lat nie remontowany (klatka raz malowana i to farba wyproszona!!!) bez ocieplenia. Ponoć największe opłaty mają w okolicy. W (małym) mieście ja płace 209zł za 38m tj. ogrzewanie zaliczkowo+woda ścieki+fundusz remontowy+domofon+przeglądy. Blok ocieplony wyremontowany> A koleżanka mieszka też w małym miescie niedaleko mnie i za 60m płacą 450zł. (Opłaty jak u mnie) Będe wdzięczna za odpowiedź. Może czas w końcu sprzedać te drożyzne i wybudować się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa ja rżnie, jak ze słoiczka to ostatnio dodaje wody i duży słoiczek na dwa razy, ale przeważnie jest drugie danie, jak moja np wczoraj rosołek to posiekałam drobno makaron widelcem rozdrobniłam marchewkę i rosołek był taki bardziej płynny:) staram sie gotować małej drugie dania, nawet jak nam smażę kotleta to jej odcinam kawałek mięsa i gotuję i daję z z warzywami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akinom, a jak wygląda to zgrubienie na zgięciach???? Jak okrągłe i lekko wystające to może to brodawka- zakażenie HPV, ale może też być dużo innych przyczyn. Jak cię to mocno niepokoi to pokaż to pediatrze lub dermatologowi. U nas bez zmian... Dziadek całkiem stabilny, wyniki ma dobre... siedzimy przy nim non stop n- od 8.00 do 21.00...zastanawiam się na ile jeszcze takich dni starczy nam sił... O świętach nawet nie mślimy, bo będą to chyba smutne święta... :( :( :( :( :( Co do latania na szmacie o którym kiedyś pisałyście, to ja powinnam... ale nie mam czasu... To co się w domu dzieje to przechodzi ludzkie pojęcie... Dosłownie wstyd... ale nie mam kiedy, mąż ciągle z dwójką sam siedzi, więc też nie ma jak... a jak wracam wieczorem do domu to już całkiem nie mam siły, by cokolwiek zrobić... mam nadzieję że dziś choć trochę ogarnę, bo już patrzeć nie moge... Jedyne co to odkurzamy regularnie i myjemy sanitariaty... My dalej bez windy :P koszmar... ale ponoć w tym tygodniu koniec remontu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja za mieszkanie na Podhalu w miescie 68m2 płacae czynsz 230 zeta blok ma 10 lat jest sprzatany , jak zgłaszasz usterke to robia + prad 120 + gaz raz na miechy zima to około 400 zeta + kablówka z interentem 110 . A ten blok mamci taki drogi .Czy on czasem nie nalezy do wspolnoty mieszkaniowej albo do słuzb mundórowych bo u nas wtedy jest bardzo drogo czynsz z wszystkim podst.oplatami placa prawie 1000 zeta. Majka w zeszły piatek skonczyła trzydniowke a dzis rano znowu stan podgoraczkowy 37,6, Spokoju tydzien było.Mam nadzieje ze to tylko zeby bo jest dosc niespokojna i wklada palce do buzi i grzebie w górnych jedynkach a tam dziasła napuchniete i czerwone jakby 2 jedynki górne szły równoczesnie. Nie wiecie ile razy mozna miec trzydniowke ? Wydaje mi sie ze tylko raz ale nie chce mi sie sprawdzac.Zreszta 3-dniowka tydzien po tygodniu racezej nierealne ma tylko lekki katarek je bawi sie tylko jak ma isc spac to zaczyna marudzic i robi sie problem a jakby ja ktos za wczesnie obudził to jest jazda na maxa .Dzidzia musi byc wyspana i walczy o to jak lew tzn lwica. Namiot podoba mi sie kubus ale autka takze - moze dlatego ze bardzo lubie te bajke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola to są takie podłużne zgrubienia i lekko wystające na paluszku wskazującym, środkowym i serdecznym, ja zastanawiałam się czy to nie takie odgniotki od ciągłego trzymania się łóżeczka ale jak piszesz że to może byc coś poważniejszego to chyba pójde do lekarza:-( Cynka dzięki za kciukasy:-) mój M wrócił w środku nocy nieprzytomny i zaraz zasnął, tylko mi wczesniej przez komóre powiedział, że dobrze mu poszło na rozmowie, zobaczymy... Dziewczyny czy Wasze dzieci też się tak złoszczą o wszystko? Szymuś jak nie może czegoś dosięgnąć to wrzask, jak mu mówie nie wolno to wrzask, jak chce mu zmienić pieluche to wrzask a najlepsze jest to że z tej złości gryzie albo szczypie, normalnie mały troll;-) Czy mówienie że nie wolno wystarczy czy jakieś inne metody wychowawcze poskutkują u takiego malucha? Miłej niedzieli :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BABECZKI!!!!! Mam do Was pytanie -matematyczne ;-). Mój siostrzeniec jest w V klasie podstawówki i dostał zadanie do rozwiazania ale niestety to nie moja działka więc mu nie mogę pomóc. Jeśli któraś z Was lub Wasz małżonek się w tym orientuje to prosze o pomoc!!!!!!!!!!!!!!!! Treść zadania Za 150 biletów do kina zapłacono łącznie 1880zł. Bilety dla dorosłych były po 16zł każdy dla uczniów po 12zł. Ile biletów kupiono dla dorosłych a ile dla uczniów. Z GÓRY WIELKIE DZIĘKI!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renka zadanie jest proste tylko co oni teraz biorą, żeby sposób rozwiązania było zgodny z tym co teraz przerabiają;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cholerka ich wie.Mój siostrzeniec mówi,ze dyktowała im pani to zadanie z gazety.Zresztą ten mój siostrzeniec mało co wie. Myślę,że chodzi o równanie z niewiadomą typu x,y Kurka wodna liczy cała rodzina i NIC :-) ależ my głąby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×