Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

Cyna,Haris dzięki za kciuki i dziewczyny potrzeba więcej:-) Bo w poniedziałek mój M ma trzecią rozmowę o prace i mamy nadzieje, ze duże szanase na zmianę tej obecnej bo zrobiło się w niej nie do zniesienia:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy ja Cię dobrze zrozumiałam, w edycji profilu, potem w prywatności można zablokować przesyłanie zdjęć przez kogoś na komurkę a Tobie pewnie chodziło o normalne kopiowanie , właśnie próbowałam na zdjeciach kilku znajomych i faktycznie udało mi się skopiowac fotki na komputer. Powinni coś z tym zrobić , w końcu ktoś to może wykorzystać w nie odpowiedni sposób, a skoro zrobiłam sobie sama zdjęcie to powinny być chronione jakimś prawem autorskim czy coś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas czwarta noc bez pobudek:D Kika---> co do porządków...u mnie kiepsko - co prawda wsalonie zmieniłam firanki, ale okien juz nie umyłam, hehe, dziś wieczorem jak Olcia pójdzie spać to zamierzam wszędzie podłogi pomyć i dywan w salonie, bo tak nie mam jak - cały dzień w pracy, a jak przyjdę to chcę troszkę z Olą się pobawić, trochę się martwię bo moja Ola nic nie mówi - jak coś chce albo chce zwrócić czyjąś uwagę to tylko \"eee\", albo mruczy, czasem powie jakieś \"bu\", ale żadnego sensownego mama czy baba, raz jak moja siostra z nią siedziałą to podobno powiedziała \"nie\", czy u któregoś z waszych maluszków też tak kiepsko z mówieniem? miłęgo dzionka:), u nas też słoneczko przygrzewa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kika chyba właśnie się nie da tego zablokować chyba, że nas któraś z dziewczyn "oświeci"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akinom chyba się nie da jednak. My zaraz na bulwar lecimy na spacer:)) pogoda piękna:)) Dziewczyny, a jak wy piszecie ile wasze dzieci jedzą mleka czy kaszki to podajeicie ilość wody czy gotowego posiłku, bo ja podaję ilość wody, czyli np jak piszę, że mój zjada 150 to mam na myśli 150ml wody plus mleko, a to wtedy wychodzi 180 posiłku. Chyba zamotałam coś://

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akinom, może spróbuj przestawić łóżeczko w inne miejsce, bo może to ma zle \"wibracje\"... Wiesz cieki wodne, siatki diagonalne i te sprawy... ja za bardzo się nie znam na tym, ale mój brat a i owszem i to on z wahadełkiem ustalał w naszym domu miejsca ok i takie gdzie łóżeczko stać nie powinno... i jeszcze jedno, nad łóżeczkiem nie może być żadnego krzyża, jak coś to obok... To tak z podstaw radiestezji :P :P :P :P :P :P :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justa mój tez nie gada nic sensownego coś tam nawija jak włoży paluszki do buzi albo pół dłoni a tak to żadne mama czy baba nic!! Karola napisz więcej co z tym stawainiem lóżeczka bo mnie się wydaje że Wojtek nie chciał spac u siebie w pokoju bo coś nie teges jest.Krzyża nie ma ale skos jest, śpi pod skosem może to to? Popytaj brata niech nam tu coś doradzi :) Kareczka ja pisałam już całościowo objętości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie ja to jakbym z innej planety była nie wiedziałam że takie rzeczy istnieją gryzaczek z bursztynu http://sklep.ekodzieciak.pl/gryzaczek-naszyjnik-bursztynu-bialy-p-338.html o tych pieluszkach bambusowych kiedyś Cyna pisała wiec to mnie nie zdziwiło jak je tu zobaczyłam. ale podpaski eco szok :) http://sklep.ekodzieciak.pl/mamy-artykuly-higieniczne-c-40_47.html oraz inne ekologiczne preparaty do czyszczenia, mycia w tym orzechy do prania Cyna ty chyba pisałaś kiedyś że stosujesz te pieluchy eko jakiej firmy?? i czy to jest wygodne dla dziecka?? Synek zaczął robić nie ma: rozkłada rączki i mówi: ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym ubieraniem to faktycznie trzeba trochę pokombinowac...ale moja dzisiaj była prawie 6 godzin na podwórku...i tak rano od 10.30 miała na sobie body z krótkim rękawem na to bluzeczka bawełniana z długim rękawem i ponczo takie lekkie...a od 14 była już bez poncza i bez czapeczki...u nas było dziś bezwietrznie w słońcu temperatura 39 stopni a w cieniu 21 więc prawie lato...ja cały dzień chodziłam w krótkim rękawku i było mi wręcz gorąco... co do sprzatania to krótko: jestem w lesie...wolę spacry z dzieckiem :) mam umyte 1 okno...jutro tatuś pospaceruje a ja postaram się nadrobic sprzątanie...:) umiejętności: mówi świadomie mama a ponadto baba, bubu, błe, abe,ebe, nie mówi tata :) stara się budowac wieże z klocków i czasami udaje jej się stworzyc taką z 2 sztuk ;) ponadto potrafi układac piramidkę 4 elementową, wkłada klocuszki do pudełeczka, stara się wkładac te klocki przez te dziurki o różnych kształtach :) ale pewnie jeszcze długo nie dopasuje :) no i z ostatnich umiejętności to od tygodnia potrafi stac prze chwilę (czasami dłuższą chwilę) bez trzymania :) nie mam mowy żeby posadzic ją na nocniku :( śpi ze mną w łóżku od samego początku, wędruje po jego całej długości i szerokości i też ostatnio upatrzyła sobie pozycję na środku łózka, na kołdrze, śpi na brzuszku z dupcią wypiętą do góry :) kupujecie coś swoim maluchom na Zająca ?? :) bo ja kupiłam :) http://moto.allegro.pl/item600163721_garnuszek_na_klocuszek_fisher_price.html http://moto.allegro.pl/item593105280_playskool_fontanna_z_pilek_okazja.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, to u Wa faktycznie cieplutko :) My wczoraj to tak w swetrze czy polarze spacerowaliśmy i było ok Zaraz też zamierzam wyszykować chłopców i pójść do Parku... Zobaczymy czy uda mi się spotkać z przyjaciółką, bo ona od 14 pracuje, więc musimy się sprężać :) A ja na poprawę nastroju chcialam kupić sobie wózek graco, ale oczywiście nie potrafię zdecydować się który :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sysunia27 ---> no to nieźle 31 st :D, u nas tak ciepło to nie jest, chociaż też słoneczko przygrzewa, nad prezentem nie myślałam, ale chyba nic nie będziemy kupować Olci, dobra wracam do pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie wczoraj mój M spotkał się z kolegą który ma córeczkę miesiąc starszą od Oli i mówi, żę ona jeszcze nie raczkuje nawet jest dopiero na etapie pełzania, mówić też nie mówi, a ja się martwiłam że Oluśka tak późno wszystko zaczyna, ale jak widać każde dziecko ma swoje tempo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas masakrycznie gorąco dzis jejku ja tak lubie wiosne ale bez przesady temp jak w lecie dzisiaj. wczoraj było tak w sam raz chodziliśmy bez czapoeczki i body z krótkim rekawem + długa bawełniana bluzeczka. Tylko jedno dziecko widziałam bez czapki a reszta w czapeczkach a tak ciepło było jedni rodzice chyba jeszcze z zimą się nie rozstali bo dziecko miało zimową czapeczkę ale za to letnią kurteczke. ok niedługo lecimy na dwor porzadki porobione zjemy obiadek i w tase lub na plac zabaw koniecznie w cień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia --> Też mamy tazczoteczkę już od damwna i też mała chętnie nią sama zęby szoruje, a pastę Elmex dla maluchó anwet mamy kilka malutkich takich tubeczek, bo dostałam od swojego dentysty (my też używamy Elmexu albo Meridolu) i zacznę małej ciut dawać na szczoteczkę - po roku właśnie i jak już będzie umiała wypluć. Przerwy między posiłkami wychodzą nam tak ok 3-4 godziny (4 to naprawdę max). kareczka, elunia --> Ponieważ wiosna pełną parą i cieplutko bardzo, to ja teraz zakładam Nat w domu cały czas bluzeczkę i rajtki (pod spód body na ramiączka), a na dwór dokładam cienkie dżinsowe ogrodniczki, cienką kurteczkę (na polarze niby ale takim naprawdę cieniutkim), pod szyję cienką bawełnianą chusteczkę, na głowę cienką bawełnianą czapkę (ale dziś raczej będzie bez czapy bo jest jeszcze cieplej), no i buciki. Kupiliśmy jej takie fajne trzewiczki z firmy Mazurek. No i wózek stoi w korytarzu bo mała na spacer sama tupta. O te buty: http://www.mazurek-buty.pl/products/41/p/130 Tylko w realku wyglądają dużo delikatniej i takie że w sumie i dla chłopca i dla dziewczynki się nadają. Widzę że seson fryzjerski ruszył ;) Ja też się w końcu wybrałąm - trochę się podcięłam, zakręciłam (chwilowo mam pudla na głowie) i jeszcze w poniedziałek idę się ufarbować, a co ;) Kika --> U nas porządków świątecznych raczej nie będzie, być może w ogóle zrezygnujemy z obchodzenia tych świąt. Karola --> My ustawiamy trochę wg zasad feng-shui i muszę przyznać, że to dizała. A wahadełko muszę chyba odkurzyć, bo gdzieć zalega w kąpie :P Pod łóżeczkiem też nie powinno nic leżeć - żadnego bałąganu. A jak chcesz sobie poprawić sferę zawodową - kariera, te sprawy, to koniecznie porządek przy drzwiach wejściowych, żadnych gratów, dobrze działające nieskrzypiące drzwi i dobra klamka - u nas bardzo zadziałało. paulinek --> Ja nie stosuję pieluch eko. Karola jakieś miała i to ja cc. CO do bursztynu to uważałabym na takie naszyjniki - dziecko może się udusić albo połknąć kawałek. Ale generalnie każdy kamień ma jakieś swoje właściwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A propo mleka to dodajecie do butli kleik????? bo ja tak i może dlatego synek zjada 130ml bo bardziej treściwy posiłek dostaje. Kurcze bo same mleko mam mu podawać??? już sama nie wiem. Nie chce jesc zupek bez przypraw nawet mu z mlekiem dzisiaj dawałam żeby go oszukać i nic ale jak ma jesc bez przypraw skoro chlebek taki pyszny słony i woli sam chleb zjesc niz obiadek. W chrupkach i pieczywach chrupkich też sól posmakowało mu i teraz mam problem. W sumie przez cały dzień je deserek mleczko z kleikiem (3-4razy) jabłko pokrojone chrupka lub pieczywo chrupkie. Próbowałam go przegłodzić :) to nie ruszył obiadu choćby nie wiem co, wiec mleko mu dałam :( jest taki cfany buźki nie otworzy na początku tylko ustami sprawdza i węchem czy nie za gorące i co takiego mu tam daje. Ewentualnie spróbnie troszkę i jak mu posmakuje to otwiera buziaczka A jeszcze nauczyłam synka schodzić z łóżka już wczoraj opanował to do perfekcji :) kochany szkrabek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cynka, ja do pieluch eco sie przymierzałam tylko :P :P :P :P ale ciągle szkoda mi kasy... jedna firmowa pielucha to ok 15-18$ więc sporo... znalazłam jakieś tańsze bo chyba po 7-8$ + do tego wkłady chłonne, ale jakoś ciągle nie mogę się zdecydować. Jak kupować to chyba z 6 lub 12 sztuk, a to już wychodzi spora sumka... Te gryzaczki z bursztynu- to jak dla mnie niebezpieczne- byrsztyn sie kryszy (chyba), ale na bank koralikiem można sie zkrztusić- a sznureczek przecież może pęknąc... O podpaskach eco się nie wypowiem, bo jak dla mnie to blee- zresztą ja tylko tampony używam- i babce która wymysliłą tampony (bo zapewne nie był to facet :) ) dałabym Nobla :) :) :) :) :) A u nas dziś też piękny dzień był- 17stC, słoneczko... pospacerowałam sobie z synkami aż miło :) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej co do feng szui (czy jakos tak) to my zawsze mielismy torbe z wozka, taka w ktorej nosi sie malutkie dziecko i wczoraj moj M postanowil zrobic maly test i na noc byla wyciagnieta spod lozka! Wiecie ci, mala przespala caaala noc, az jestesmy zdziwieni moze to rzeczywiscie dziala? Dziewczyna ktora o tym pisala i inne ktore sie na tym znaja, dajcie jeszcze inne sposoby na poprawienie jakosci zycia, bedziemy wszystkie testowac ;-) Co do rzeczy Eko typu pampersy czy podpaski to dlamnie to brzmi dosc dziwnie jakos mam wrazenie ze to nie higieniczne bleeeee ;-< My wczoraj bylismy na miescie na bardzo dlugim spacerze miedzy innymi po sklepach i znalazlam Gucie, az mnie to zaskoczylo, ze na takim zadupiu jak Starogard mozna je dostac, choc znalazlam je w sklepiku z obuwiem w ktorym bym sie ich nie spodziewala i kosztuja u nas 89 zeta, i za jakis czas tez je chyba kupimy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia --> No my właśnie Gucie kupiliśmy w Pabianicach - to jest malutka mieścina w pobliżu Łodzi, a w Łodzi chyba nigdzie nie ma. Z takich \"mieszkaniowych\" porad, to najlepiej jest sobie rozrysować plan mieszkania i rozlokować różne rzeczy wg schematu tzw \"siatka bagua\". Tu jest np. uproszczony schemat ze wskazówkami: http://polki.pl/dom_wnetrza_artykul,10002308.html Czyli jak rozrysujesz plan mieszkania, to na dole masz wejście w jednej z tych trzech stref: wiedz i mądrość, kariera lub przyjaciele. Najlepiej jak wypada w strefie kariery. A tak wygląda \"bagua\" w oryginale: http://www.ohmspiritualcenter.org/images/bagua-feng-shui-colors.gif Z takich rzeczy które mi na szybko przychodzą na myśl - ponaprawiaj wszelkie usterki tam gdzie cieknie woda (jeśli takie masz) i dopilnuj żeby nie było w domu trzaskających o siebie drzwi. My takie mamy np. od łazienki i wc, że jak są pootwierane to się o siebie zderzają i to generuje kłótnie małżeńskie ;) Feng shui nie lubi bajzlu - sterty gazet, papierów, klamotów - to wszystko blokuje swobodny przepływ energii. (u nas ostatnio notorycznie niestety). Powyrzucaj wszystkie tzw. \"przydasie\", czyli rzeczy których tak naprawdę nie używacie i nie potrzebujecie, a zawalają miejsce bo może kiedyś się przydadzą. Dotyczy też niechcianych prezentów :P Małżonka pilnuj żeby zamykał klapę os sedesu - tam ucieka energia, a więc i zdrowie i pieniądze itd. W kuchni staraj się używać wszystkich palników (to powinno m.in. przyciągać pieniądze). Nie w sensie żeby na raz, tylko żeby nie zostawiać jakiegoś nieużywanego przez długi czas. Nie trzymaj suchych kwiatów. Oddziel żywioł wody i ognia - jeśli masz w kuchni kran blisko kuchenki, to np. postaw między nimi jakąś roślinkę. jak tak czytam co wyskrobałam, to widzę że u nas się ostatnio zaniedbało i muszę trochę ponaprawiać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bursztyny ani koloroterapia nie działa przy zabkowaniu. Te metody sprawdzała moja przyjaciolka ktora mieszka w szwajcari i oni takie koraliki dostaja jakby z kasy chorych.Tak samo koloroterapia dla dzieci z problemami z spaniem tez nie działaja ale wyglda to przynajmniej jakby panstwo cos dla tych dzieci robiło, zreszta u nas nikt nie idzie do lekarza z powodu czestego wstawania w nocy dziecka. U nas tez ciepło tylko głupio sie wyglada tak cienko ubranym na tle sniegu- na szczescie juz go niewiele. Sprzatanie tez lezy u mnie odłogiem chociaz 3 okna juz umyłam + balkon wyszorowałam ale w szfkach jeszcze zimowe ciuchy zalegaja no i łazienka i kuchnia błagaja umyj mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez kupiłam Gucie, zamówiłam w necia i z przesyłką 80 zł, bardzo mi sie podobają i fajnie leża i przede wszystkim jak na sznurowane buty łatwo sie zakładają:) kupiłam te z dziurkami te pośrednie:) ja akurat gustuję w takich butach właśnie jak gucio a niestety brak takich na rynlku, tyle teraz na te rzepy itp:) ale i tak trzeba będzie kupić jeszcze takie letnie sandałki ale to juz za dwa miesiące:) a my od soboty mamy znowu jakiegoś wirusa chyba, bo w sobote mała dwa razy zwymiotowała, a w nocy dostał temp i dostawała nurofen, dziś w nocy tem nie było ale wróciły wymioty, ale to po mleku, czyli obstawiam rota wirusa, no i rano jeszcze dołem wyszło:P:P:P nie chciała jeść tzn zjadła trochę chleba i pare łyżek deseru, a zasnęła dopiero jak dałam znowu czopka mimo że gorączki brak, podejrzewam że coś ja chyba boli, może zeby??? sama nie wiem, jak do jutra nie będzie lepiej to wezwiemy lekarza bo nurofen to tylko prze 3 dni chyba można dawać:( ach biedne to moje maleństwo tak mi jej szkoda:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bartki widziałam w sklepie takie extra wydaja się wygodne ale kosztuja 150zł w kobi, nie moge znalezc zdjecia na necie, fajnie sie zginaja (tam gdzie paluszki sie znajduja) sa też buciki fajne w smyku na lato ok 100zł całe ze skóry Czy do mleka dodajecie kleik??? No i wiadomość z wizyty u teściów: Tesść uważa że nasz synek nie chodzi jeszcze sam bo go nie prowadzamy za rączki i to nasza wina!!! Wkurzył mnie bo później jeszcze do jakiejs kobiety (znajomej) powiedział to samo przy mnie, gdy zapytała czy synek chodzi sam. A później patrze a synek ma ćwiartke jabłka ze skórką w buzi. Denerwuje mnie teść że się wtrąca, teściowa taka nachalna nie jest jak on.. Ooooooo (z ironią) co sie stało że mama ciasteczko dała..... ja mówię ze to nie ciastko tylko pieczywo chrupkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znalazłam takie info na innym forum : Jak byłam z córciąr u otopedy na kontroli miesiac temu (3 miesiące już chodziła samodzielnie) to obejrzał wszystkie buty wićki i powiedział Gucie sa ok ale tylko do domku jako kapcie - czyli tak jak właściwie były u nas stosowane. A ja myślałam że może na dwór gucie kupie a tu zonk...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety sa drogie Bartki ale mnie tez sie podobają i wg mnie sie dobrze dopasowane do nóżki ja daje kleik ale do mleka na noc ja z tesciowa nie gadam od pewnego czasu wcale, mimo ze zajmuje sie synkiem te 5 h dziennie to mijam ja i nawet na nia nie patrze tylko czesc jej pod nosem powiem jak pierwsza powie, tak sie we wszystko wpierniczala i dalej probuje ze szkoda gadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zurkowa właśnie dlatego sama wychowuje synka zrezygnowałam z pracy i trudno kasy bardzo mało jest ale jestem szczesliwa, wiem że nie każdy może niestety sobie na to pozwolić. Zurkowa byłaś może tutaj?? C.H-R. Pasaż Grunwaldzki pl. Grunwaldzki 22 lub C.H. Ferio Gaj ul. Świeradowska 51-57 mają tam gucio bartki i inne buciki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co co lekarz to inna opinia, ja czytałam że gucio są dobre do nauki chodzenia a później to nie wiem?? tylko niby dlaczego gucie złe do chodzenia, fakt że na zime to pewnie bartki kupimy albo i inne:) w sumie jak dla mnie firma nie ważna aby były nowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×