Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

Cynka ja 2 lata temu wykańczałam ze stanu deweloperskiego. Koszty w sumie się rozmyły ale na pewno wydaliśmy jakieś 80 tyś z tego co pamiętam to było tak: ekipa za całą robociznę wzięła 15tyś - wyburzenie ścianki żeby zrobić aneks, gipsowanie jednej ściany, wszystko w łazienkach i WC, układanie parkietu i cyklinowanie z lakierowaniem, gruntowanie, malowanie, elektryka-lekka zmiana, w kuchni i w przedpokoju układanie gresu polerowanego. Zabudowa kuchni; same meble bez ekscesów typu cargo.. 9,5 tś - sprzęty jakieś 12 tyś ale głowy nie dam bo to dawno już było ;) szafy w zabudowie na wymiar ale też zwykłe otwierane na boki bez luster itd.. 4,5 tyś w przedpokoju i w sypialni. Łóżko do sypialni z Vox + materac lateksowy i szafeczki jakieś 3 tysiące chyba.. Reszta to materiały, glazury, kleje, farby, listwy, i inne niezbędne \"pierdoły\" a i drzwi wewnętrzne kosztowały nas prawie 7 tyś za 4 sztuki. więc też dosyć sporo. Fakt faktem to Warszawa więc ceny mogły być wyższe ale to 2 lata temu było więc dobrze przekalkuluj wszystko.. bo np co mnie zdziwiło klepka kosztowała niecałe 100 zł a klej i dodatki tyle że wyszło za ułożenie metra ponad 200... czego nie wiedziałam ale to jest egzotyk więc trzeba go było zaimpregnować i lakier specjalny no i klej który tani nie był... Jakbyś miała jakieś pytania albo coś to pisz, bo ewentualnie faktury wszystkie mam więc mogę coś posprawdzać....jakbyś potrzebowała. Ale z drugiej strony, my kupowaliśmy lepsze materiały czy gres np więc można by było troszkę mniej wydać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyna nasza łązienka to 2 na 3,5 metra, kafle kosztowały 5 tys. z czego sama obudowa wanny to ok 1 tys bo te wszytkie mozaiki i szlaczki to najdroższe były:) no za hydraulików i materiały wyszło nam 2500 bo przerabialiśmy dopływy itp no i wanna umywalka kibelek baterie itp. roboty było trochę bo raz że poddasze a dwa ja nie chciałam żadnych szafek tylko wyłącznie pólki z kafelek itp więc trochę czasu to zajęłao:P:P:P:P ale fakt ża koszt kafelek to tyle samo co fachowiec weźmie:) co do btcia w domu to bez przesady nie uważam aby kilkanascie lat było dobre:P:P:P:P ale ten pierwszy okres, co wcale nie oznacza że mam w pracy jest gorsza, bo jak ktoś tego potrzebuje to lepsza mama zadowolona niz nerwowa:) co do kontaktu z dziećmi to my nie narzekamy, raz kuzynowie u tesció średnio widuje się z nimi 3 razy w tygodniu, poza tym ma 3 \"koleżanki\" w swoim wieku w bloku i codziennie na spacerach się spotyklamy, poza tym chcę ja oddac do żłobka , ale nie na pelen etat ale na ok 5 h dziennie, ale dopiero od września:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola--->ja już tabletki biorę:(, te cycki wyglądają jak brzuch - w ciąży był a teraz nie ma:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszyatkiego najlepszego dla jubilatow!!! My impreze urodzinowa mamy w niedziele czyli dokladnie w dzxien kiedy mala konczy roczek ;-) W dlugi weekend pojechalimy do mojej chrzestnej ktora mieszka od nas jakies 370 km, pociagiem jechalismy ponad 5 godzin a zdawalo sie jakby to trwalo 2,5 godziny! Wiekszosc czasu mala spala, tak wiec podroz byla ok!! W Augustowie (tam sie wybrlismy) bylo super, calymi dniami nad jeziorkami, plywalismy motorowka i ku naszemu zdziwieniu mala sie nie bala zanowac motorowa, nawet spala podpokladem!!! Wakacje mielismy suppper, az zal bylo wracac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihi co do rozmiarów to u mnie to samo szukam pod pachą, na plecach żeby coś w miseczke wcisnąć. Ja dobrze się czuje z tym ze wychowuje synka i poświęcam mu dużo czasu. Jak bym byla ślepo w niego zapatrzona to bym go do przedszkola nie zapisywała i tak właśnie mamie i siostrze powiedziałam. Zresztą dziecko powoli odsuwa się w wieku 2 lat wiec chce spedzic teraz z nim najwiecej czasu. Juz teraz rzadko sie przytula i z kazdej chwili korzystam. A na dwor chodzimy po to by miał kontakt z dziećmi na razie znamy kube 1,5roku i dziewczynke ( imie zapomniałam) 1,5roku. Wiecie z rodzicami mieszkaliśmy do 7 m-ca synka i raz poszli z \\szymonkiem na spacer teraz też obiecali i jakoś było tyle roboty przed urodzinkami że nie było czasu. Wiecie moja siostra zawsze zostawiała corke u rodziców imprezki, do pracy, kolezanki i moja mama dlatego uwaza ze za dlugo przebywam z synkiem, nawet tata moj zawozi i odwozi wnuczke jak siostra jest w domu \\:| Dlatego nie chciałam żeby moje dziecko było tak wychowywane. Moi rodzice pomagają bo siostra od 3 lat sama wychowuje córke.... ale przesadza czasami sama sie wypindruje a dziecko pojdzie spac czasami bez kapieli :| Uwazają ze za duzo czytam (chodzi o jedzenie, wychowanie,) aha juz z mezem sie pogodzilismy wczoraj wieczorem :) my to jestesmy szybcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyna no można powiedzieć że to samo u mnie moja mama oglada tv i chce żeby synek tez lezał z nią i oglądal a on nie chce wiec wygina sie i wpłacz żeby go pusciła... Justa ja w sumie mam na myśli tylko 2 lata max bo poźniej to nie ma sensu już teraz synek lgnie do dzieci a za rok to od mamy bedzie chyba chciał żeby mu dać tylko jesc, pić a i na plac zabaw z nim isc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze ciekawostka z gazety bo Karola chyba pominęła pytanie na temat mleka i przetworów ;) Jogurt zamiast mleka Jogurt kefir zsiadłe mleko rzadziej są przyczyną sensacji żołądkowych u kilkulatków. To dlatego że są łatwiej strawne, zawierają bakterie kwasu mlekowego i inne witaminy. Mogą je też pić niektóre maluchy z nietolerancją laktozy. Biaka i laktoza są cześciowo rozłożone w procesie produkcji... Do tego owoce zmiksowane i wychodzi pyszny jogurt Platki lepsze i gorsze W przetworzonych płatkach (kukurydzianych, smakowych) we frytkach i chipsach jest akrylamid. Naukowcy dowiedli że jego dużo ilości szkodzą zdrowiu. Wywołuje stan zapalny i podnosi poziom złego cholesterolu. Najwięcej akrylamidu jest w chipsach frytkach bo powstaje pod wpływem wysokiej temp.smażenia. Nie oznacza to że maluch ma nie jest płatków wogóle . NIE nie przesadzajmy jednak z ilością. Zdrowszy jest razowiec i owsianka. Owsianke polecam pyszna z jogurtem naturalnym i mieszanką keksowa lub innymi suszonymi owocami mniam mniam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cynka dzięki za to info odnośnie tej plamki.Czasem już mam świra na punktcie uczuleń. Powiedz mi czy ty sama pieczesz chleb czy kupujesz ten bezglutenowy?? Ja muszę się zaopatrzyć. Mam pytanko do wszystkich co dajecie dzieciom na śniadanie?? ja daję kaszkę na bebilonie pepti ale często robię mu kanapki (teraz bez chleba musze się obejść i mam problem). Robiłam Wojtusiowii jajecznicę bez tluszczu też.dalej mi brak pomysłu.Poradźcie coś. Paulinek ja też chcę posiedzieć z synkiem i bardzo chcę drugie dziecko (mąż się jeszcze wacha).Stwiedziłam że za jednym ciosem posiedzę dlużej a potem będę mogła się bardziej na pracy skupić.Teraz ciężko by mi było go zostawić.Chciałabym go od nowego roku dać do przedszkola tzn takiego małego prywatnego żeby w okolicach dwóch lat już z dziećmi się chował. Jednyny problem u nas z drugim dzieciątkiem to kasa :( kredyt trzeba płacić. Z drugiej strony i tak nie mam co z Wojtkiem zrobić do końca roku bo babcie we Wrocławiu więc mogłabym mieć drugie. Muszę z mężem pogadać bo jakos tak teraz mamy jakiś skis ogólny. Justa na cycki nie ma rady.Moje też flaki są i takie jakieś małe.Nie jesteś sama :D Tak jak widze jak M wraca z pracy to niewiele czasu zostaje dla dziecka a przecież w domu też coś trzeba zrobić. Powinno się pracować 6 godzin. ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haris--->no fakt jak się pracuje to dla dziecka mało czasu, a u nas jest tak, że Ola wstaje ok.6 - 6.30, no i jesteśmy razem do 9.30 (jemy śniadanko i takie tam) - o tej wychodze do pracy a wracam o 17 i znów 3 godz. z małą tj. do 20, bo wtedy idzie spać, a jak mam coś do zrobienia to robie jak Ola juz śpi, no i jeszcze mam ten plus, że poniedziałki mam wolne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc nie wiem jak u was ale u nas pogoda taka ze w domu trzeba palic brrr juusta i reszta---cycki :( ja moze i mam dosc duze, ale co z tego jak dotykam a tam galareta, no i jak sciagne stanik to wisza do polowy brzucha, w sumie moze przesadzam ale zero jedrnosci, chyba ze mam dobry stanik to jes ok, to cud ze nie mam rozstepów, bo jak karmilam to mialam naprawde mega cyce ale za to brzuch buuu, tragedia, sflaczaly z rozstepami moze niewielkimi ale sa, duzy nie jest ale flak, nie moge patrzec na niego ---apropo tej sytucaji z karmieniem przez tescia, ja to mam na kazdym kroku dane do zrozumienia ze przesadzam, a bo siostra mojego M ca corke co ma 8 mcy, to ciagle mi powtarza ze sie za duzo przejmuje, ze ona daje wszystko jesc, ze mala pije z kubka sama ale ze zwyklego,itp, no i MEGA problem maja ze nie chce dawac normalnego mleka, tesciowa ciagle zebym krowie !!!!!dawala, bo oni maja krowe ( kurcze chyba teraz to niespotykane juz) a no i jezeli chodzi o opieke nad synkiem to tez widze ze patrza na mnie jak na kosmitke, ze za duzo sie cackam itp, wg nich nie mozna sie tak przejmowac mamy zamowionu torcik :) czerwona bryka, :) acha KAROLA mam pytanie , tak z moich obserwacji wynika ze maly ma czasem zmiane na skorze jak je wiecej chrupek kukurydzianych, mozliwe to? ze moga uczulac????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha dodam jeszcze jedno....... zauwazylam ze na naszym forum wszystkie mamy maja podobne poglady, strasznie podobne co do wychowywania karmienia i takie tam ostatnio podczytywalam inne fora, np mamus , ktore urodzily np 4 lub 3 mce temu i bylam w szoku, bo np glownym problemem wiekszosci mam byl brak alkoholu, i jak czytalam ze np miesiac po urodzeniu pisaly jak to sie relaksuja przy drinku, a potem karmia cycem , piszac ze "chyba nie zaszkodzi" to mialam dosc, w ogole jak mozna pic przy tak malym dziecku drinka , (pisaly ze mialy delikatny szum )! a jakby nie daj boze cos sie stalo ? ech, u nas jakos bardziej powazne to forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no zizusia to mnie powaliłaś z tym drinkiem! z tymjogurtamo i kefirami cos musi być, bo niby mała ma skaze ale już drugi raz dostała jogurt i nic jej nie jest, żadnje wysypki śpi ładnie? a czytałam że takie rzeczy lepsze na nietolerancje laktozy, bo zaczynam watpić w tą naszą skazę:P co karola o tym myślisz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a u nas dzis nie dostal chrupek no i te plamki nie byly zaczerwienione po kapieli hmmmm ?? stelka u nas tak jest ze raz ma cos na skorze, potem nic nie zmieniam i nie ma, znowu jak nie je nic podejrzanego to ma, ech i badz tu madrym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nieźle z tym drinkiem:), dziewczyny ale mam małego uparciucha - jak se coś upatrzy co chce dostać krzyczy dadada i nie dostanie tego - drze sie wniebogłosy i wileka awantura:(, co ja mam zrobic z tym buntownikiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, nie odzywam się bo chodze jakaś skołowana ostatnio:-( Szymuś znowu ma przewrót ze spaniem i normalnie nie moge go od cyca oderwać wieczorem, zasypia późno, w dzień spi pół godzinki i normalnie na dobe to może wychodzi 10-11 godz. więc to chyba mało na roczniaka...ja znowu padam ze zmęczenia wieczorem a w nocy jak mnie mały obudzi to nie moge usnąć przez godzine i chodze zakręcona w dzień:-( Zizusia ja normalnie mam taką \"chcice\" ostatnio na martini ale boje się nawet łyka napić a co dopiero tak żeby mi w głowie zaszumiało... Juusta u nas jest tak samo, starsznie się Szymus złości jak czegos nie dostanie, a zwłaszcza telefonu albo pilota i przy tym gryzie ze złości, a jak mu mówię nie wolno to zaciska ząbki jeszcze bardziej ;-) i też nie wiem co z tym robić? Karola przykro mi z powodu kota, w ubiegłym roku zdechł po 13 latach mój pies Nikuś, normalnie z Szymusiem przy piersi ryczałam jak odchodził:-( i jeszcze mi czasem bardzo smutno a minęło już 8 miesięcy:-( Haris ja też myśle o tym żeby mieć drugie dzieciątko, troszke odchowac i dopiero pójść do pracy tzn. chciałabym wtedy zmienić na inną ale musze poczekac rok aż się mojemu M w nowej pracy sytuacja ustabilizuje bo na razie będzie miał umowe na rok. Paulinek ja jak nam fundusze pozwolą to zostane z Małym nawet 3 lata, a może doczekamy się drugiego maluszka to i dłużej, ale widze że różnie dziewczyny podchodzą bo to że mój mąż ma kierownicze stanowisko to nie znaczy że mamy tyle kasy że nam się w głowach przewraca a mnie się nie chce pracować - takie czasem słysze opinie od znajomych (zwłaszcza tych, którym dzieci bawią babcie a u nas nie ma o tym mowy), mieszkamy w małym mieście to pensje ogólnie nie są duże, a kredyt trzeba płacić i naprawde nie jest lekko, a przeciez nikt tak naprawde nie wie co kto ma w portfelu ale do oceniania i domysłów to ludzie są pierwsi! A co do cycków to ja się obawiam co mi zostanie jak skończe karmić:-( Ale się rozpisałam;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej...nie mam czasu czytac Was :(( Dziekuje za zyczenia dla Nikosia:) I skladalam Luśkowi spoźnione ale szczere usciski :))))))))))))))))))))))))) My robimy impreze w sobote i niedziele, niestety musze dzielic na dwa razy bo male mieszkanie... ja chce dac Nikosia od wrzesnia do zlobka ale nie wiem czy sie dostanie, nianie sa we Wrocławiu bardzo drogie a poza tym kurcze nie zam nikogo kto by sie nim zajal a z ulicy jakos sie boje..ale jak sie nie dostanie do zlobka to wyjscia nie bedzie... a u nas w tym roku jest tak ze JEDEN zlobek na caly Wrocław jest dla dzieci z alergia, a reszta zywienie normalne... i do tego daja krowie mleko od roku z worka...masakra wiec wchodzi w gre tylko ten dla alergikow..ale pewnie sie nie dostanie bo co sie dziwic jak samotna matka ma na dzien dobry 600 pkt a pelna rodzina z 175 !! ja wiem ze tylko prawdziwie samotnym matkom jest bardzo trudno ale jest chyba równouprawnienie tak? poza tym chyba za duza roznica w pkt.. Karola mam pytanie do Ciebie bo Nikus juz nie ma takich jak kiedys wysypke, ale teraz ma takie placki suche na cialku, koloru skory sa i tak w sumie nic nie widac tylko jak sie reka przejedzie to gladka skora nie jest, myslisz ze to alergia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haris my też chcialibyśmy drugie to kwestia czasu mąż znajdzie lepszą prace to wtedy chyba się weźniemy do roboty. Ja bym chciała odchowac troszke dzieci i w końcu znależć prace w której będę mogła się rozwijać lub otworzyć swoją dziłalność.. Nasze forum jest najlepsze poprostu się dobrze dobrałyśmy :) chyba żadna nie zaprzeczy :) Czy wy starszym dzieciom tłumaczycie że każdy jest inny że jeden jest chory i ma brzydką buzie i jest smutny z tego powodu, bo dzieci się z niego śmieją a drugi piękny i nie ma nic do zarzucenia. http://waszymzdaniem.blog.onet.pl/2,ID376322794,SL376405532,index.html Ja siostrzenicy staram się tłumaczyć jak zobaczymy w tv nieraz dzieci chore do przeszczepu.... Robi się wtedy taka empatyczna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AHA dziewczyny w INTERMARCHE są produkty ekologiczne ja kupuje jogurt naturalny i jogurt z truskawkami (eco) dla synka są tez owoce suszone, ciastka soki, kuskus otręby, makarony już 4 razy mu podawałam jogurt i nic!!!! wysypki nie ma na razie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny składam Waszym Maluszkom NAJSZCZERSZE ŻYCZENIA ZDRÓWKA I SZCZĘŚLIWEGO DZIECIŃSTWA, KTÓRE OWOCUJE W DOROSŁYM ŻYCIU! a mój Szymuś składa Waszym pociechom życzenia na NK:-) zobaczcie same:-) jeśli chcecie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko na chwilke, bo wczoraj nie dałam rady słowa napisać :( Chyba ziana pogody mnie dobiła :P Pojechałam uśpić kota ale na razie wyrok został odroczony o 2 dni, bo mu troszkę odpuściła. Dostał leki, kroplówkę i w sumie jest lepiej. Cóż inwalida z niego, trzeba go nosić do kuwety, karmić z ręki, ale jak się rozrusza to spaceruje po chacie :) czasem go zarzuci, czasem upadnie... ale zobaczymy co dalej. Z jednej strony nie chcę by się męczył, a z drugiej zal usypiać... dobra już się do roboty spóźniłam, bo dopiero co wstałam, a odprawę mam o 8.00 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jak chcecie drugie to do roboty:):):) ja miałam wiele powodó żeby teraz się na drugie zdecydować, miałąm wracać do pracy teraz w maju ale widziałam że z teściowa nie zostawie małej nie wiedziałam co ze żłobkiem więc stwierdziłam że teraz drugie to trochę dłużej pobędę z Karoliną w domu:) z małym te z planuje minimum rok zostać, żeby było sprawiedliwie:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie z tymi jogurtami, małą wczoraj dostała i nic się nie dzieję:) w nocy spała super więc to chyba nie skaza, a może jedynie nietolerancja laktozy bo po mleku ma takie ziwne zachowania jak by brzuszek, a po jogurcie nic? Żurkowa był program o tym że do żłobek dostaja dzieci których rodzice nie pracuja itp a te dzieci które na prawde muszą bo rodzice pracują musza liczyć na prywatne żłobki, niestety nasze państwo pod tym względem jest chore, tyle sie mówiło o polityce prorodzinnej a tu lipa, co z tego że jest zwrot podatku na dzieci jak to dziecko nie ma miejsca w żłóbku, polikwidowali kiedyś żłobki a teraz widać że stanowczo ich za mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie U nas średnio wesoło. Fifek ma zapalenie napletka:(( gorączkę, bardzo go boli, jest markotny i nie chce w ogóle jeść, do tego idą mu zęby, na dole jedynka, a na górze chyba ze 4 na raz:(( no i ma katarek jeszcze do tego:(( tak się cieszyłam, że tak długo było bez rewelacji no i teraz mam:(( siusiaczka smarujemy mu rivanolem w maści i dostaje Bactrim, oby szybko przeszło Na razie nie mam głowy do imprez urodzinowych Jeszcze policzki ma wysypane:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć wszystkim! Fifek trzymaj się dzielnie bo siusiak jest niezbędny!! :) Kareczka dużo siły !! Ja właśnie też tak pomyślałam że i tak nie mam co z Wojtkiem zrobić to posiedzę dłużej z dziećmi.My zawsze chcieliśmy więcej dzieci i żeby nie była duża różnica między nimi. Zamierzam powiedzieć rodzinie dopiero w 4 miesiącu ciąży jak się uda bo znam ich wszystkich i wiem że będą psioczyć że pewnie mi się do pracy nie chciało iść i że wpadka pewnie.Po co mnie się denerwować na początku więc powiem jak już się dopatrzą mocno.Mąż wczoraj mnie zaskoczył i ZABRAŁ się do roboty :) a że jestem w okolicach owulacji to może sie uda :) Teraz mam już bardziej wyluzowane podejście - jak się uda to wypas jak nie to będziemy probować dalej. Justa fajnie że możesz rano tez z dzieckiem przebywać bo po południu tylko to skisior jest. Ziziusia ale załamka co piszesz.Nie wszystkie mamy jednak dorosły do tej roli.Ja to się taka nie alkoholowa zrobiłam aż mnie wykręca. Justa polecam ci taki myk.Jak bardzo chce czegoś co nie może to pokaz Oli cos innego tez ciekawego albo weź na ręce i pokaż co za oknem.Na mojego to działa.Częst się pcha do szafki z gazem (mamy kuchenke na gaz z butli) jak za nią łapie to ja na to \"Tu nie otwieraj ale zobacz co tu mamy w tej szafce\" i otwieram coś innego i grzebię tam za niczym.I działa.Jak pożera pilota to daję takiego starego nie używanego i mówię że to tylko jego pilocik a ten jest mamusi i mi oddaje.W ogóle to wszysktkie paproszki mi przynosi hehe Paulinek dzięki za info o muszkieterach.Ja też zaryzykuję z tym jagurtem.Może to zbiorowa nietolerancja laktozy.popróbujemy Wstał mój słodziak lece...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez stosowałam ten muyk z pokazywaniem czegoś innego dla odwrócenia uwagi, aleteraz jak mala zaczyna się złościć i niby plakac na pokaz to ja nie reaguje tylko móiwie do niej że jak sie uspokoi to pogadamy bo fochami nic nie osiągnie i popłacze chwilę i jej przechodzi:P Hais POWODZENIA:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haris ---> no ja odwracam uwagę, a pilota i komórkę to ma już swoje stare nieużywane, no ale co zakazane to najlepsze:D, a z paproszkami też co znajdzie to daje, a wczoraj to nieźle mnie ubawiła - kupiłam soczewicę i byłą ona w torebeczce foliowej zamknięta - Ola ją dorwałą i widziałą że w torebce są małe kuleczki, ale torebka zamknięta, więc brała tak przez folię i wydawało jej się że ma coś w łąpce, a tam nic nie było i mi dawałą \"po ziarenku\":), albo jak stoję przy szfakach w kuchni a ją właśnie naszło na chodzenie przy tych szfakach i ja stoję na jej drodze to drze się, krzyczy żebym zeszła bo ona chce tam iść, normalnie uparciuch jak tatuś, jak ja wytryzmam z takimi dwoma uparciuchami to sama nie wiem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Składam życzenia dla jubilatów i jubilatek. Wszystkiego naj, naj, naj... lepszego, zdrówka, uśmiechu i żeby rodzice nie dokuczali za bardzo. :) Długo się nie odzywałam ale jakoś nie mam czasu na neta. Zakupiliśmy fotelik http://www.allegro.pl/item622436587_fotelik_romer_britax_quickfix_9_18_model_przed_ts.html polecam bo dobra cena i super się sprawdza. Jeśli zastanawiacie się nad butami to polecam gucie. Szymek ma wysokie podbicie i nie ma problemu z założeniem tych bucików. Mamy 4 ząbki i zaliczone pierwsze kroczki. Wczoraj zaczął wieczorem łazić co prawda na razie tak jakoś bokiem i z wielką ostrożnością i więcej upadków w tym jest niż samego chodzenia no ale w końcu się odważył. My imprezkę urodzinową robimy w sobotę 30 więc jeszcze kupę czasu mam i o niej nie myślę. Choć pierwsze prezenty już Szymo zbiera. Mam pytanie czy dajecie serki? Bo ja daje serek Darek ale może coś polecacie co ma mało chemii. I czy codziennie dajecie mięso? Mój M ostatnio wyczytał gdzieś że powinno się dawać 3 razy w tygodniu. Tylko i tak nie mam pomysłów na obiadki dla małego a jak odejdzie mięso to już w ogóle nie będę wiedziała co wymyślać. A on i tak nie chce jeść tego co jemu gotuję tylko to co my jemy a nie zawsze można mu dać. Ale się rozpisałam. Jeszcze raz buziaczki dla solenizantów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i co do cycków to ja też je gdzieś zgubiłam. Aż ostatnio M ich szukał. :) No i Szymko je już tylko raz w nocy cyca. Przed kąpielą dostaje kaszkę, potem kąpiel i do łóżeczka i zasypia sam od kilku dni. Cudo chłopak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Coś ostatnio nie mam zbytnio czasu:( Przede wszystkim - STO LAT WSZYSTKIM MALUSZKOM, ABY NIE IMAŁY SIĘ JE ŻADNE CHOROBY I BYŁY ZAWSZE RADOSNE Z PROMIENNYM UŚMIECHEM NA TWARZY!!!!! U nas z nowości to oduczyłam Olcie nocnego cycowania i już nie karmie.Od kilku dni moje słoneczko ładnie śpi w nocy, raz może się przebudzi napije wody i idzie spać.Jestem z siebie dumna że wytrzymałam rozpaczanie Olci i sie nie poddałam. Niestety nie chce sztucznego mleka, za to rano i wieczorem je kaszkę mleczna i popołudniu jogurcik. I tu pytanie do Karoli czy to wystarczy? Wiecie co ja też coraz bardziej myślę o drugim szkrabie, ale zawsze coś jest nie tak - głownie z moja pracą- której obecnie nie mam( jestem nauczycielka bez stażu i umowa skończyła sie w sierpniu). Chciałam wrócić od września ale moja stara szkoła nie ma dla mnie etatu:( Pracuje w domu udzielając korków ale najgorsze jest to ze nie mam płaconych składek ZUS przez ten czas i głownie z tego powodu chciałam wrócić i szybko zajść w ciążę:-p. Pal licho już te staże i kasę. Tylko tak myślę że jak zarobię 800 zł to wydam to na nianię- i bądź tu mądra:) A i jeszcze mąż się jakoś waha , mówi ze Ola jeszcze mała. wszystkim ciężaróweczką :-p życzę zdrówka haris- powodzonka🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×