MAJ 2008- kontynuacja

http://www.allegro.pl/item631098414_ogromna_taczka_gratis_3_kolory_warszawa.html o taki wlasnie sprzet ma moja mala krolewna!

Witajcie NAJSERDECZNIEJSZE ŻYCZENIA DLA WSZYSTKICH SOLENIZANTÓW:)) Nasze maleństwo wczoraj też zakończyło okres niemowlęcy:)) W przyszłym tyg wybieram się na bilans i na szczepienie, bo ja szczepię. We wtorek byliśmy na wizycie u alergologa bo małego okropnie wysypało na twarzy i nie wiedzieliśmy od czego. Wyszedł AZS. Fifek dostał Fenistil w kropelkach, Elidel i emulsję specjalną. Co o tym myslicie??? Czy któraś używa może Elidelu???

kareczka maść elidel ma niepochlebne opinie, choć moja siostra ją stosowała u synka, ale bardzo rzadko i punktowo.

stelka --> Tu masz linki: http://n2.home.pl/article.aspx?ArticleID=227 http://n2.home.pl/article.aspx?ArticleID=228 http://n2.home.pl/article.aspx?ArticleID=229 (tu są te placuszki ryżowe i chrupiące naleśniczki o których pisałam) http://n2.home.pl/article.aspx?ArticleID=230

kurde no to dupa:(( policzki ma straszne

Witajcie! Sto lat jeszcze raz solenizantom Klaudia - szczere gratulacje!!Nic się nie martw bo zawsze wszystko się układa. Pomyśl ile szczęścia i radości teraz będzie- podwójnie Moja Olcia zajada kaszki mleczne rano i wieczorem bo mlekiem modyfikowanym pluje dalej niż widzi:) i nic na to nie poradze My kupiliśmy jej na urodzinki jeździk ten czerwony.M wczoraj go zmontował i wygląda super. ma solidne gumowe koła .Dostanie go w dniu swoich urodzin czyli w niedziele.jedziemy do rodziców i tam robimy imprezę na ogródku- jeśli pogoda dopisze.: http://www.allegro.pl/item617092329_jezdzik_autko_3_kolory_gdansk_boboraj.html Kareczka współczuje, kurcze ze tez istnieją te wszystkie ohydne alergie:( ja tez szczepie i na ospe i na menin. tylko odkładam za 3 tyg. bo wybieramy się na komunię do siostry za granice (niedaleko bo w Danii):) Pozdrawiam!!

Hej Ja w domku bo synuś sie rozchorował, ma brzydki katar i gorączke, nasza pani pediatra stwierdziła ze gardełko...teraz synia śpi a ja troche podczytuje... Klaudia gratulacje, wiem ze szok przeżyłaś, niby każda sobie zdaje z tego sprawe ale jak pojawia sie brak @ to schiza...:p Kubuś nadal nie chce chodzić, smutno mi ponieważ juz przed roczkiem sobie ładnie sam chodził a teraz tylko za rekę...ciekawe kiedy sie odważy... Piszecie o wchodzeniu na schody...wiecie jaki ja szok z tym przezyłam...otóż jakieś trzy tygodnie przed roczkiem kuba dopiero nauczył się raczkować i tak sobie dwa dni naginał po domu(a my mamy piętrowy dom więc są i schody ogólnie dostępne) i poszłam na chwile do siebie na góre do sypialni a jego zostawiłam w pokoju bawiącego sie na dywanie...nagle słysze krzyk patrze a moja mama stoi obok kuby na ostatnim schodku, bo ten w pare sekund przemierzył całe 18 stopni..... To był cud że się nie cofnął do tyłu bo by spadł przcież i nawet nie chce myśleć co by było...a mi nawet przez myśli nie przemknęło że Kubuś byłby zdolny sie tak wysoko i w takim tempie wspiąć....

Oj dziewczyny jestem zmordowana, Szymus płakał co chwile w nocy, budził sie kilkanaście razy i od rana tez płacze:-( Na spacerze płacz:-( Teraz śpi po wielkich mękach usypiania od 10 min. Normalnie czekam az mu te zębolki w końcu wyjdą bo się strasznie męczy Maluszek:-) Nawet paracetamol w czopku nie wiele dał:-(

Takie małe info bo ostanio ktoś wspominał szczepionka przeciwko kleszczowemu zapaleniu opon mózgowych.szczepionka posiada \"gwarancję\" na rok po tym terminie trzeba zaszczepić się ponownie te radyjko extra już nawet na allegro znalazłam płytki kiedys zamówie...

Mam do sprzedania śliczne ciuszki po mojej córeczce. Rozmiar 8-15 miesięcy. Używane ale w bardzo dobrym stanie bez plam itp. Mam sporo sukienek, których córeczka nie zdążyła założyć a teraz okazały się za krótkie, są tam też bluzeczki z krótkim oraz długim rękawkiem. Rzeczy są z domu, w którym się nie pali i nie ma zwierząt. Mogę wystawić na allegro. Kontakt nutella08@op.pl Proszę link do zdjęć. http://misia1218.fotosik.pl/zdjecia/1.html Pozdrawiam

hejka klaudia gratulacje !!!! popatrz na corcie i pomysl ze przybedzie ci kolejny bobas do kochania ! karola :) kotek nie cierpi cyna moze faktycznie to zabki :) albo po prostu taki okres 100 lat nowym jubilatom ! hani, hubikowi, karolci i reszcie :) u nas : po urodzinkach super, maly rozplakal sie na widok tortu i jak mu spiewali 100 lat ale sczegól , teraz jestesmy w pelni zmotoryzowani, Zurkowa mozemy cie scigac, bo mamy skuter policyjny na akumulator, ale eryk jeszcze za maly, mamy tez traktor...ale taki mega ze ja moge usiasc :) no i dostalismy jezdzik z babymix, ale fajny jest:) teraz osobny garaz na sprzety musimy wybudowac! no i na koniec przykra sprawa, chyba jako pierwssi to zaliczamy, zapalenie jamy ustnej, grzybiczka, myslalam ze sie obedzie od antybiotyku ale niestety nystatyna konieczna, lakcid, rumianek itp i sprawa papu, teraz wszystko na nie ale mysle ze buzka go boli w srodku :( ma dookola taki bialy nalot jak serek:( nie pije sokow a napar z rumianku az mu sie uszy trzesa........i lubi smak slonego, tzn nie zebym mu dawala az tak, ale widze ze wda l sie do taty z upodobaniami :)

dziewczyny mam prosbe jakbyscie mogly popytac wsrod znajomych czy niechcialy by kupic mojej chusty do noszenia dziecka, mam tkana o dlugosci 5m firmy polekont, o kolorze ciemny niebieski! Badz wymienilabym na chuste elastyczna, stan mojej jest idealny bo urzywalam ja zaledwie 1,5 miesiaca i nie jest nic zniszczona! Chce miec teraz przy drugim elastyczna aby moc sie szybciej sie zamotac!

Klaudia --> Spróbuj tutaj: http://www.chusty.info/forum JA przy następnym chyba też strzelę sobie elastyka :

taczka fajna ale nie wiem czy mała załapie że trzeba ja podnieść i pchać;P:P a chyba kupimy tego pchacza co Cyna bo mi tez chodzi o to że później przyda się jako autko do odpychania nóżkami no i za rok znowu będzie potrzebny:P:P:P:P:P fakt że te zabawki zajmują tyle miejsca że szok, my takie rzeczy na dwór trzymamy na klatce schodowej, tzn na razie rowerek a jak będzie pchacz to tez będzie stał na klatce:) u nas rodzinna atmosfera w bloku i zero kradzieży:P no Kareczka to nasze od wczoraj już nie sa niemowlaczkami:) Czarna nie przejmuj się jak przyjdzie czas to będzie chodził :) a ja własnie wróciłam z wrocka, zakupiłam sukienke na roczkowa impreze i jeszcze dwie tuniki i sukienkę tak na codzień no i znowu mnóstwo pieniędzy wydałam, ale teraz mam już ciuchów do końca ciąży:)

aaa i dzięki Cyna za linki:) ja przy drugim sprawię sobie moja pierwsza chustę:) i za rada Cyny ta kółkowa, bo motanie 5 m to nie dla mnie:)

właśnie sie dowiedziałm że znajoma wczoraj urodziła:) w roczek naszej Karolinki:) aa dzisiaj mój mąż mnie rozbawił, jak pojechałam na zakupy to miał małej dac tylko duzy słoiczek deseru ten 190 no i przyjeżdżam a on mówi że mała zjadła tylko pól, ja na to to gdzie ta druga połowa słoiczka, bo druga połowa będzie na jutro a mąż do mnie że.....bardzo dobry ten słoiczek....bo zjadł go do końca:)

ooooo, czyżby za piękna pogoda by w domu siedzieć ???? A ja dziś mam luzik - cały wieczór tylko z Lusiem :) Chyba jakąś imprę se urządzimy :P :P :P Mój M pracuje, a Mati jedzie do babci na noc lub dwie :)

kareczka --> Elidel to maść immunosupresyjna - dużo bezpieczniejsza od sterydów, ale też nie super bezpieczna. Jeśli mogę coś doradzić, to - spróbuj na początek samym natłuszczaniem (Krem Specjalny Emolium albo maść Dardia maść cholesterolowa - coś takiego) i jeśli nie będzie schodziło, to dopiero Elidel. Najważniejsze żeby mały nie miał kontaktu z alergenem który to wywołał, bo jeśli go nie wykluczysz, to nawet przy smarowaniu sterydem, to będzie wracało, atak to może nawet samo się cofnąć. czarna --> Ma jeszcze czas. Nat niby sama potrafi ale się ręki trzyma. Mam wrażenie że musi mieć psychicznie poczucie bezpieczeństwa, no i liczę że może ten jeździk/pchacz pomoże. A dodam że na nóżkach Nat maszeruje od 8-go miesiąca, więc niby powinna już sama chodzić. Nic na siłę. stelka --> A proszę :) Jak coś przetestujesz z tych przepisów, to daj cynk. Przynajmniej nie będziemy jedzenia podwójnie wyrzucać, tylko jakoś na zmianę :P Karola --> No to wreszcie masz trochę luzu. Odpocznij trochę :) Ja dzisiaj w ferworze zabawy dostałam z bańki i mam rozciętą wargę od środka. Z zewnątrz pięknie równo spuchło - Angelina Jolie przy mnie wymięka :P :P

Dziewczyny jak to jest z tym, żeby nasze maluszki nauczyły się chodzić? Wczoraj byłam u koleżanki, ma synka 6 tygodni młodszego niż mój Szymuś i cały czas krąży z nim po domu za jedną rączkę, mały strasznie się kiwa i upada i wogóle nie chce przy meblach chodzić tylko za ręke a jak nie to straszny płacz więc go całymi dniami prowadzą. Ja Szymusia jak wezme za rączki to też chodzi, ale jakoś tak niezbyt chętnie bo woli wzdłuż mebli zasuwać albo na czworakach. I zastanawiam się jak to powinno być, u mnie w rodzinie wszyscy powtarzają, że jak będe go prowadzić to się nauczy chodzić a ja myślałam, że trzeba poczekać aż sam spróbuje chodzić. I z butkami tez się zastanawiam bo na razie zakłądam Małemu na spacer takie szmaciane ale myślałam, żeby zamówić już niedługo gucie bo za 3 tygodnie wyjeżdżamy na wczasy nad morze i jak tam zacznie chodzic to żeby juz miał, tylko że stópki chyba szybko rosną i żeby mu do końca lata starczyły...

Cynka dzięki, posmarowałam mu dwa razy buźkę Elidelem i już jest lepiej, ale zrobię tak jak mówisz i odstawię na jakiś czas i będę tylko natłuszczać i zobaczymy co do alergenu to jakbym wiedziała co to za gówno tak go załatwia to już dawno bym się tego pozbyła, ale nie mam zielonego pojęcia, bo nic nowego mu nie wprowadziłam już długi czas:((( więc nie wiem co robić, myślałam, że lekarz coś poradzi, a ona przepisała tylko maści :( no i dupa my mamy taki jeździk z Fisher prica ale to tylko zabawka na chwilę i to krótką bardzo, a tak to stoi i zagraca pokój, jakiegoś doła chyba mam:(( dobrze, że już weekend, ech

ja swoich dzieci nie prowadzam po mieszkaniu, jeśli chcą chodzić to chodzą same, przy meblach, ścianach i tak się nauczyły chodzenia. Jedynie na podwórku trochę prowadzam, choć i tak pozwalam na czworakowanie na placu zabaw. Ja wyznają zasadę nic na siłę, kiedy przyjdzie czas to dziecko samo zacznie chodzić.

a z tym prowadzaniem to właśnie jest tak, że jak dziecko poczuje smak prowadzania to wówczas tylko chce być prowadzane i nie uczy się samodzielne poruszania. Mój Maciuś najpierw chodził przy meblach, przy ścianie, później pokonywał po 3-4 kroki przechodząc naprzykład od wersalki do drzwi i później dalej przy ścianie szedł. a po jakimś czasie tych samodzielnych kroków było więcej i więcej i dziś już idzie sam z pokoju do kuchni. Jedynie nie umie jeszcze sam wstać, ale i tego się kiedyś nauczy :) ja jestem przeciwniczką prowadzania, ale to moje zdanie ;)

cyna---> no to nieźle Cię Nat urządziła..., ja tez niedawno dostałam z główki pod okiem bolało jak cholera:P, Kareczka---->też jakiegoś doła mam, w pracy porażka, klientów brak ( a mam wynagrodzenie prowizyjne też), Olcia cos wczoraj wieczorem marudna była, nie wiedziałam co jej jest, mój M pojechał po pracy od razu samochód zrobić , tzn. cos tam naprawić , wrócił ok. 22, ogólnie nie mam ochoty na nic...a w niedzielę urodzinki Oli robimy trzeba trochę jedzonka przygotować,ehhh, co do prowadzania dzieciaczków ja sądzę, że nic na siłę, jak będą gotowe i same pójdą:D, ja parę razy próbowałam Olcię za rączkę poprowadzić, ale ona wtedy klap na pupę i tyle;), przy meblach cały pokój przejdzie wokół, ale puścić się nie ma odwagi, moja teściowa mówi, ze trzeba dziecko prowadzać, bo inaczej się nie nauczy - a niech se gada:P, Karola ----> u mnie wieczory teraz przeważnie sam na sam z Olcią - M ciągle ma coś do załatwienia:(

ja tez jestem przeciw prowadzaniu za rękę, to przecez niezbyt naturalna pozycja dla dziecka z rękami ku górze, pewnie cierpią na tym stawy, poza tym jak bym miała spędzać wiekszoś dnia w pozycji takiej schylonej to by mi plecy odpadły:P:Pja swojej nie prowadzam i tez ona najchętniej na czworakach albo przy meblach, sama nie chodzi mimo że ma już roczek:P jak będzie chciała to sama pójdzie, na rzie ćwiczy stanie bez trzymania i z pozycji stojącej w kucki i na odwrót i całkiem niexle jej to wychodzi:) my zamilismy jeździka pchacza http://allegro.pl/item628944001_muzyczny_chodzik_jezdzik_pchacz_fisher_price.html przyda się jeszcze dla Tomeczka:P:P:P Cynka dzięki, muszę się wziąć do roboty i zacznę od tych placuszków, a zaraz skocze do sklepu i kupie porządna patelnię teflonową:) i najważniejsza sprawa byłam dzisiaj w naszym prywatnym żłobku zobaczyć tak na chwile i Karolinka po prostu zachwycona, jak wpadła miedzy dzieciaki to zapomniała o mnie i nie chciała wychodzić:) tak więc wykupie sobie karnet na 100 h i od za tydzień będzie chodzić co drugi dzień na 6h co mnie bardzo życie ułatwi, bo jakoś zaczynam szybko się męczyć:)

Moje maleństwo od dziś już nie jest niemowlakiem:) rok temu leżało takie zawiniątko ze mną w szpitalu a dziś sama spaceruje po domku i woła \"mama\":):):) Jak sobie przypominam te nasze pierwsze wspólne chwile to od razu łzy mi w oczach stają, tak jestem jakaś dzisiaj rozczulona... więc lepiej sie wezmę za robotę bo jutro \"kinderbal\" tzn kindergrill\" :) co z Peletką ? już się chyba z miesiąc nie odzywa?

Dziewczyny baaaardzo dobrze robicie, że nie prowadzacie dzieci!!!!! Każde dziecko ma swoje tempo tozwoju, samodzielnie chodzić powinno do końca 16 miesiąca życia, jak nie [pójdzie do tego czasu to jeszcze obserwuje się do 18 miesiąca... czyli mają nasze bąki jeszcze 6 miesięcy, a jak pewnie wiecie to jest baaardzo dużo czasu dla takich maluszków. Fizjologia naszym dzieciom podpowiada co i kiedy mają robić. Najpierw czworakowanie (czyli raczkowanie)- bardzo ważne bo wzmacnia mięśnie przykręgosłupowe, potem stanie, chodzenie bokiem przy meblach- to bardzo ważny etap- kształtują się stawy biodrowe, krzywizny kręgosłupa, dopiero potem dziecko próbuje chodzić przodem przy meblach, następny etap to już samodzielne kroczki.... Jeżeli przyspieszymy to pomijając któryś z etapów to narobimy więcej szkody niż pożytku...

KAROLA mam prośbę, bo moja mała chyba podłapała jakiegoś wirusa, ma 39 stopni gorączki i czasami wymiotuje, chcę jej podać polfergan, ale nie mam napisane jaka dawka. Mała ma 3 latka i waży 15 kg. Czy byś mogła mi podpowiedzieć jak jej to podać. Dzięki wielkie.

Szczęśliwa mama - zapewne chcesz dać jej to p/wymiotnie... Dawka 0.25-0.5mg/kg m.c. 4-6x na dobę czyli 3,75mg-7,5mg ... nie wiem w jakiej postaci masz lek. Jeśli to syrop 5mg/5ml to dać możesz4-7.5 ml

Karola wielkie dzięki. Mam syrop, więc jak coś to podam jej 5 ml. Na razie zasnęła, ale może w nocy będzie powtórka to wówczas jej podam.

He he wiecie te nasze teściowe to mają wspólne tematy... z tego co czasami piszemy U mnie to samo było Teść: \"jak Szymon ma się nauczyć chodzić skoro go nie prowadzamy\"..... A więc jego teoria się nie sprawdziła, bo ja nie prowadzałam synka a sam nauczył sie chodzić!!! Ćwiczył głównie w domu bo na dworze to prawie cały czas był w wózku ( nie wliczając placu zabaw) Puszczcie dzieci ze zjeżdżalni??? mój uwielbia :) lubi tez bawić się w piaskownicy a najbardziej biegać za dziećmi. Jak usłyszy że piszczą lub wydają inne odgłosy to próbuje naśladować i tez piszczy. Dziś przemyślałam jak mój syn woła na psa to porównywalne do tego jak kobieta \"nadaje\" do męża.... ła ła ła ła które zęby są najbardziej bolesne?? slyszałam że oczne czyli dwójki czy trójki??