Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

Justa generlanie mam to w D....co one mysla....ale nie mam ochoty aby czyyały to co chce Wam przekazac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juusta ---> z tą czarna kredką to ja nie wiem, moja Wiki tez często używa tego koloru, a jest wesołym dzieciaczkiem, my jej problemow emocjonalnych nie dostarczamy. Więc może to dlatego, że czarny kolor jest najwyraźniejszy, najlepiej widać. Własnie Karola, jak to wygląda z Twojego punktu widzenia ?czy dziecko w tym wieku może wyrażać w taki sposób emocje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny spokojnie:) Dzieci w tym wieku często wybierają takie ciemne kolory, szczególnie brązowy.To nie jest nic niepokojącego:) Żurkowa - olej ten komentarz.Ja Ci zazdroszczę, że jesteś taka konkretna babka:) I tak trzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj rzeczywiście cisza jak makiem zasiał :)) Może rzeczywiście zamknięte forum byłoby lepsze, a jak jakaś mama nas podczytuje to przecież może dołączyć, a jak ktoś nas czyta tylko po to żeby sobie ulżyć albo się ponabijać no to sory takich 'czytaczy' mi nie szkoda, u nas choroba zażegnana :) ale z M jakaś masakra :( pewnie ja też rozchwiana emocjonalnie jestem hehehe przynajmniej grzać zaczęli to ciepełko w domu :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kareczka, Żurkowa witajcie w klubie rozchwianych;-) A ja mam dość moich zębów już! Odbiło im i bolą mnie na zmianę wszystkie ostatnio plombowane w liczbie 3 sztuk, dent. twierdzi, że trzeba poobserwować, że może brakuje mi czegos w organizmie i tak to się objawia albo przemęczenie organizmu itp. a ja w nocy spac nie mogę to napewno się zregeneruję qrcze... U nas piekne słoneczko, chciałam komus podrzucić Szymka i iść na działke troche posprzątać to nie było chętnych, jutro chyba nie będe pytała tylko zawiozę Małego do teściowej i już;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa, olej to!!! Jestes jaka jestes i za to Cię lubimy :P :P :P Juusta, nie przejmuj się!!! Dzieci często wybieraja w tym wieku wyraźne kolory... tak mi się wydaje :) Mój Mati np jak miał 2 latka jadł tylko to co zielone- przez 6 miesięcy- na wigok zielonego groszku i brokułów rzygac mi się chciało :P :P miałam ochote kupić barwnik spozywczy i do wszystkiego dodawać, by jadł :P i co??? minęło :) Zapytaj Olę dlaczego motylek był czarny... może to była ćma :) :) :) :) :) :) Siedze w pracy i robe zaległosci... a nie chce mi się okrutnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akinom ja też mam problemy z zębami :O Masakra jakaś:O W ciąży miałam zaburzoną gospodarkę wapniową i dentystka mi powiedziała, że to pewnie przez to. Mówiła mi że jest jakieś wapno do łykania, ale ja muszę najpierw iść do endokrynologa i zrobić badania i dopiero wtedy zobaczymy.Miała iśc jak Hubert skończy 4 miesiące i jakoś dojść nie mogę. Muszę zrobić remont ze sobą. Właśnie przedawniło mi się jedno skierowanie do poradni rehabilitacyjnej i siara iść przedatować, ale trudno, muszę iść i to załatwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do rozchwianych to ja też się przyłączę:P Acha, Akinom , może jakieś witaminki?? Ja biorę Body max i naprawdę polecam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduje sie:) Zurkowa dałas czadu:p ja niegdys tez sie z taka jedna pobiłam, jeszcze za czasow liceum, wpychała mi sie z buciorami w moje życie niemiłosiernie(kiedys chodziła z moim ślubnym) i tez ja wypchnelam za dzwi, ostro az tak jak u ciebie nie było ale tez sobie nie pozowliłam na głowe wejśc:P Ja wrociłam własnie od fryzjera, sie malnęłam i podcięłam, ciekawy czy męż zauważy:P Wogole to smuty u mnie, jakas chyba depresja jesienna mnie nachodzi... Jutro wybieram sie do bosa i to tez mi spokoju nie daje wiec chyba rozumiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra to i ja rozchwiana jestem:p ..... No no własnie depresji mówie NIE, a rozchwiana moge łazić:p:p:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a jak się zamyka forum? ten kto założył może to zrobić? Co do malowania na czarno to tez mam nadzieję, że to dlatego, że czarny taki wyrazisty:P Teraz Ola ma fazę na porównywanie kolorów, tzn. pokazuje że coś jest czerwone i znajduje kolejną czerwoną rzecz i mówi, że np. bluzka pasuje do łyżki i znajduje kolejną czerwoną i kolejną i to pasuje do tego, to do tego itp:) Ja też do rozchwianych emocjonalnie się dołączam a co mi tam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justa mój syn też przede wszystkim używa czarnej kredki , chyba lubi że tak wyraźnie rysuje :) Koleżanka moja kiedyś na studiach zajmowała się interpretacją rysunków i mówiła mi że kolor czarny nie oznacza nic złego . Trzeba patrzeć na całość rysunku nie tylko na kolory . Np mama jest cała czarna a reszta rodziny kolorowa itp Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mini55---> póki co ciężko mi dopatrzeć się gdzie jest mama a gdzie cała reszta:) ale jak dopytam Olę to już wiem jak wyglądam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kareczka --> Zdrowiejecie? U nas lepiej. Nie mówię że już jesteśmy zdrowi, ale powoli przechodzi. Swoją drogą z kim bym nie rozmawiała ostatnio, to wszyscy chorują. paulinek --> Tak, BG sprawdzają się świetnie i są dość wytrzymałe, nie mogę powiedzieć żeby mi się coś rozsypało czy spruło. juusta --> Niby czarny kolor nie najlepiej wróży :P :P Ale ja myślę że nasze dzieci ą jeszcze na tyle małe, że chyba nie ma się co doszukiwać. I jeszcze na pocieszenie powiem, że Nat jakiś czas temu wszystko na czarno mazała, bo akurat to był dla niej najbardziej wyrazisty kolor. Potem miała fazę na mocną czerwień, a teraz zazwyczaj co jej tam w ręce wpadnie, chociaż czerwone kredki "kończą" się nam najszybciej :D magmal --> To niezły "demotywator" z tej Twojej córy :D :D :D Moja jeszcze np. pyskuje do M: "Idź sobie dudku mały!" Żurkowa --> Olej pomarańcze :P Albo faktycznie zróbmy zamknięte forum. Nie mam nic przeciwko. JA się ostatnio ufarbowałam na czerwono-rudo, no nie wiem nawet jak ten kolor określić :P A konto na NK zlikwidowałam po zmianach w regulaminie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za wsparcie, ale tak jak pisałam nie przejmuje się nimi, tyle zdałam sobie sprawę (chodź to zawsze było oczywiste) ze czytają o moim życiu osoby "trzecie" - nie mam ochoty aby dalej tak było Jak coś jestem za zamkniętym forum - tyle ze nie wiem jak to się robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka a ja od poniedziałku ciężko pracuję...szwagrowi sie rozchorowała pracownica a ma goracy okres sadzenia roslinek to ja tyram:P:P:P praca fajna lekka ale 8h dziennie a potem dzieci i padam na twarz:P a ja sama nie iem co myśleć o forum zamkniętym.....tak na prawdę pomarańczki nie dokuczają nam , napisały cos raz.....obserwowałam kilka for co padły przez pomarańcze no ale tam to był hardcore:P a tu 3 posty, ja olewam takie i nie ma tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj, a właściwie już wczoraj:-) dostałam informację, że zostałam przyjęta na studia podyplomowe UE w Krakowie:-) cieszę sie jak dziecko, które dostało lizaka:-) oprócz opieki nad Szymusiem, prania, sprzatania i gotowania zrobię cos tylko dla siebie:-) :-) :-) mam nadzieje, ze to zaprocentuje w przyszłości:-) Piszecie, że Wasze Maluszki rysują czarnymi kredkami i się martwicie, a mój Szymuś po mnie skacze i to dosłownie!!! Dzisiaj siedziałam sobie półleżąc na sofie a moje dziecię skoczyło mi kolankami na żołądek:-( aż się popłakałam z bólu:-( musze poćwiczyć refleks;-) albo iść do psychologa dziecięcego bo Mały nie szanuje mamusi;-) Co do pomarańczek to myślę, że ONE się nakręcaja jak zwracamy na NIE uwagę, a jak nie to nie mają co na forum szukać. Dobrej nocy:-) chociaż pewno już Wszystkie śpicie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mija dzięki za rady co do uzębienia, ja znowu na przeciwbólowych, jakos do piatku wytrzymam a później to niech ten mój dent. coś wymyśli, pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry:-) Szymuś śpi od 23-ej całą noc bez pobudek, pierwszy raz w życiu:-) Ale byłoby super, gdyby już tak zostało:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dziś piękny dzionek :)) Słoneczko świeci :)) Może na chwilę na spacer z urwisem pójdę :) Cynka Fifek już zdrowy, gorączkę i katar miał zaledwie jeden dzień, nafaszerowałam go syropem z cebuli :):):) i przeszło :) ty też się kuruj bo Sopot czeka hehe :) ja w niedzielę wybieram się do Gdańska na jakieś wykłady psychologiczne, za darmo są :)) więc jakbyś miała ochotę to skrobnij sms, tutaj jest link z programem, http://www.pozacentrum.pl/festiwal-pop-kreacje.htm jak się chce iść to trzeba wysłać maila z potwierdzeniem uczestnictwa na podany adres mailowy i tyle :) może coś mi to da, szczególnie zarządzanie czasem bo z tym u mnie kruchuteńko :) zawsze mam czas, a potem się okazuje, że się nie wyrabiam, ale może to przez moje rozchwianie emocjonalne hehe no i można tam też umówić się na konsultacje z terapeutą Akinom gratulacje :) zawsze dobrze jest zrobić coś dla siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas też ślicznie słoneczko świeci:-) zwerbowałam siostrę na 2 godzinki na działkę - ciężko było, ale sie udało uff;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akinom ---> swietnie U nas też słoneczko, M poszedl na podwórko cos tam ciąć a ja zabieram sie za pranie :) Karola ---> mam pytanie, bo Wiki w pistek skończyła brać antybiotyki (anginę miała) i od tamtej pory ma katarek ale taki daleko w nosie, że nie da się tego wysmarkać, tylko co jakis czas jej splywa sam. No i od dwóch dni pokasłuje mokro, kilka razy w ciągu dnia. Daję jej cebion, wapno, lipomal i nasivin do nosa. Na kontroli lekarka powiedziała, że wszystko ok, po anginie ani sladu. Ale boję się, zeby zaraz coś jej się znowu nie rozwinęło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zizusia Ty się znasz na ogrodzie to powiedz mi czy są jakies kwiatki, których liscie wyglądaja jak szczypiorek? Strasznie dużo tego jest na działce i ja już nie wiem czy to szczypior czy jakies kwiatki bo qrcze na rabatach z kwiatami to "coś" rośnie, z tatą sie nie moge dogadać, ale znawczyni jestem;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ DZISIAJ mimo że dzien był długiii to mam więcej sił niz wczoraj:P widze że przeziębienia na tapcie...elunia wiki niestety ma obniżoną odporność....Karola czesto po jednej infekci łapała zaraz następną...ale ja ja zaraz po chorobie posyłałam do żłobka nie czekając aż nabierze sił a wy uważajcie na sibie...no i u nas inhalacje czynia cuda....jak na razie choroby zwalczamy inhalacjami super sprawa czy to na katar czy na kaszel....tak wiec polecam zakup inhalatora....śmiać mi sie juz chce z Tomka bo co wekend to on podziębiony, ja go kuruje inhalacjami i jak juz myślę że w poniedziałek L4 to on zdrowy aż do piatku:P a ja miałam dzisiaj próbe genralna jak by to było jak bym poszła do pracy i musiała rano do pracy tak na 7.30 i odwieźć dzieci i dojechać do pracy ok 35 km i wyszło nieźle...pobudka o 6.10 wyszliśmy dopiero o 7 bo nakarmiłam Tomka, o 7.15 dzieci juz w żłobku a ja jade i o 7.50 na miejscu:):) a wyszło tak bo musiałam jechac osobiście bo zapomniałam jdnej daty napisać na dokumentach rekrutacyjnych:P:P ale było warto bo w poniedziałek ma stawic się na jakis tam test wiedzy:) a praca bardzo mnie interesująca....i chyba wim dlaczego tak długo cisza była od potencjalnych pracodawców...bo brakowało jednej daty i dokumenty moje na wstępie lądowały w koszu:P w poniedziałek ma na 8 :) i będe sama więc pobudka cha o 5.30:P bo dzisiaj mąz przynajmniej poubierał dzieci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc:):):_) no i jestesmy chorzy , wszyscy-- eryk w nocy zaczal kichac, katar na maksa, ja teraz, M lezy i dyszy, a remont w trakcie, pogoda sliczna, buuu, no i do tego bylam w ogrodku i nachylilam sie nad krzakiem i mi sie wbil w oko , tzn nie caly krzak a galzaki czubek, nic nie widac, a dostaje szalu jak boli i boli---ani dotkan nie moge, gardlo mnie boli :( tez 1. Zurkowa- nie przejmuj sie:) a w szcsegolnosci jakimis wpisami niewidomo kogo. haha niezle to musialo wygladac z ta babą , ale sie usmialam, chociaz smieszne to nie bylo w sumie, co okresu ja mam takie skrzepy w 1 dniu, fajnie ze z M juz wam sie uklada lepiej 2. czarna- a ja deprechy mam ale wiosenne, lubie jesien i wtedy jakos mi lzej na duchu 3,karola- do roboty :) hehe 4.paulinek -owocnych staran, co do biegowki u nas tez rewelacja, ale ja sie boje ze za duzo sie rozpedza 5.juusta- moj kocha czarna kredke, tzn kolor, wszystkie czarne sa krotsze od pozostalych, i jeszze ulubiony kolor to "jułty" czyli zolty 6.akinom-gratuluje dostania sie na studia, a co do kwiatkow, to nie mam pojecia, na wiosne rosnie cos takiego taki dziki szczypior ale teraz? nie wiem, nie moge sobie skojarzyc 7.NIe nawidze KATARU !!!!! 8 Cynka- buziaki, no i te slowka Nat, erus mowi juz slicznie a przekreca tylko jabłko na "abok" 9.wczoraj bylo "kurka mać" hahaha, a niby sie przy nim nie przeklina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam za literowki, niestety teraz malo klikam i widoczne sa tego skutki, malutki cos jakby rozpalony, pewnie w nocy bedzie miec goraczke,:( nie napislam o tym, jak jest u nas, ja np nie moge godziny bez malego wytrzymac ,a nocy bym nie przezyla chyba, na sama mysl mi sie zbiera na placz, on tez jest za mna strasznie, ale byc moze nic by sobie nie robil, chociaz watpie, ale ja to juz w ogole wariatka jestem, moja mamusia tez mowi ze jestem nienormalna, ale coz jestem jaka jestem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka... u nas też gorączka na topie... odebrałam dziś Matiego ze szkoły z 39stC :( Wkurzyłam się, bo on ponoć po 3 lekcji już źle się poczuł, na tyle że został wysłany do pielęgniarki i ta miała ponoć do nas zadzwonić... ale ani ja, ani M nie dostaliśmy tego telefonu :( Wkurzyłam się, jak zobaczyłam go w świetlicy- siedział półprzytomny przykryty kocem:( :( :( :( :( Cholera gdyby zadzwonili to w 5 minut bym go odebrała... :( :( :( Co do infekcji po antybiotyku, to niestety wirusówki często się przyczepiają :( Spróbuj właśnie domowymi lekami podziałać... Dobra idę spać, bo o 6.00 pobdka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i mam jż dwójkę gorączkującą :( Ludwiś wstał o 6.00 z temp 37.6stC a miał już dziś iść do żłobka... widzę że mamy perpetum mobile- w sobotę i niedzielę Ludwiś gorączkował, potem Mateusz, teraz znów Ludwis... ciekawe po ilu kółkach się to zatrzyma :( :( :( Dobra, piję kawę i pod prysznic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×