Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

Karola Ratuja!! Tomek miał gorączke od soboty, teraz raczej nie ma ale i tak dosyał jeszcze dzisiaj ibufen ale ma wysypke na brzuchu i plecach i troche na rekach? wyglada jak przy trzydniówce lub rózyczce, ale trzydniówke juz miał????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka, a może się spocił???? i to potówki???? Spokojnie- od rózyczki mała szczepiona... Czasem słyszę od rodziców, że dziecko miało np 3x trzydniówkę, bo jak gorączkia i kilka pryszczy to każdy lekarz od razu mówi że trzydniówka... A gorączkuje od kiedy??? i jak bardzo drobna i czerwona jest ta wysypka??? A twarzyczka- też zajęta??? Z drobnoplamistą wysypką przebiega poza trzydniówką i rózyczką jeszcze odra i płonica...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ma na brzuszku najwiecej, trochę na pleckach i raczkach, wyglada jak tysiące małych plamek....goraczke miał od soboty wieczór, ale wczoraj raczej nie, ale nie wiem bo po wizycie u lekarza zalecił 3 razy po 3 ml ibufenu...jak go rozbierałam do kapieli nic nie zauwazyłam dopiero we wodzie ciepłej sie to objawiło :P:P nie wiem może to od proszku (ale ten sam od miesiaca) a może od tego że napił sie trochę szamponu do włosów :P:P:P ale tą wysypke bym z tą gorączka raczej wiązała......a i zaczęła sie choc nie wiem czy to ma związek ale zdziwiły mnie wczoraj dwie plamy czerwone na koniuszkach uszów???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka, za uszami zaczyna się odra, ale wysypka nie jest aż tak drobnoplamista jak różyczka... no i charakterystyczne są plamki Koplika na wewnętrznej stronie policzków... poza tym wysypce zawsze towarzyszy gorączka...- a u Tomak gorączki już brak :) Od szamponu to raczej nie jest... :P O ile nie są to małe pajączki czy gwazdki- takie jak wybroczynki pod skórą, to nie masz co się mocno matrwić... Może jutro podjedź z małym do lekarza, chyba że ustąpi... Ż drugiej strony jak teraz nie gorączkuje, to może faktycznie to trzydniówka :) :) :) a jesteś pewna że już ją przechodził??? No i pytanko czy czegoś nie zjadł podejrzanego???? podejrzanego dla potencjalnego alergika :P Trochę bez ładu i składu napisałam, ale spieszę się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola no poczytałam juz o objawach i ani to odra ani szkarlatyna.....no pasuje jedynie alergiczne zmiany,,,fakt rano miał bardzo nieładna kupe taka rzadka i bardzo śmierdzącą:P:P ale wczoraj akurat nic nie jadł w sobote jedynie placki ziemniaczane a fakt w piatek był obiad z nabiałem, ale co mogło to mieć wpływ az w poniedziałek????....wysmarowałam go cutibazą...a żeby było śmiesznie to od mojego przyjazdu z irlandi dostaję zyrtec - po kuchni teściowej zalatywało mi alergią :P wiesz nie wiem czy ma gorączkę, wczoraj byliśmy u lekarza i nic nie stwiersdził jedynie kazał dawać ibufen 3xpo 3ml i aftin bo cos mu sie na języku nie podobało - mimo że mu mówiłam że ugryzł się w język:P:P no i dzisiaj dostał jeszcze ibufen....ale generlanie wesoły itp bo wczoraj cały dzien na rękach bo marudził strasznie....ale dzisiaj ok ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola dzięki uspokoiłaś mnie Dobra Kobieto:-) Złożyłam dokumenty na studia, wyszłam z domu zanim Szymus się obudził bo odsypiał płacze nocne, a On na znak protestu nie zjadł śniadania, dopiero koło południa się z jedzeniem przeprosił, a szanowna teściowa po moim powrocie skwitowała, że chyba zwariowałam, że chce iść na studia!!! Mam wsparcie w rodzince, że ho ho!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie wiem o co chodzi byłam już z 2 razy z małym u lekarza żeby go osłuchali i niby czysto ale kaszle jak dziki,zwłaszcza w nocy,co 5 min dosłownie, kataru nie ma wiec już sama nie wiem co mam z nim robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny miałam Wam coś ciekawego napisać i wcześniej zapomniałam... Dzisiaj jak wychodziłam z Dworca PKP w Krakowie to zobaczyłam Panią w wieku 60-70 lat z bardzo pokrzywinymi przez jakąś chorobę nogami, z dwoma kulami, z uśmiechem od ucha do ucha i ogromnym plecakiem na plecach! Podbiegł do Niej jakiś młody chłopak i zaproponował, że poniesie jej plecak a Ona na to, odpowiedziała pogodnie, że nie trzeba, że sobie poradzi:-) Niesamowite zrobiła na mnie wrażenie i na innych przechodzących ludziach także:-) I tak sobie pomyślałam, że szkoda, że nic o Niej nie wiem...i ja też chcę być kiedyś taką pogodną staruszką:-) Dobrej nocy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akinom ja też :) A ja Wam jeszcze napiszę o mamie mojego pacjenta- chłopiec ma 5 lat, jak miał 6 miesięcy był zdrowym wesołym niemwlakiem, które załapało zakażenie układu moczowego i ja wredna "dokturka" rozpoznałam u niego straszną śmiertelną metaboliczną chorobę... Teraz Mały ma 5 lat, jest upośledzony, nie mówi wygląda jak podręcznikowy ciężki MPS I (bo jako jedyny w Polsce ma taką ciężką mutację ) ale jego mama jest wiecznie uśmiechnięta, radosna, kocha go nad życie, rehabilituje całymi dniami, pracuje z nim non stop, nigdy nie narzeka, cieszy się najmniejszym postępem w jego rozwoju :) Tylko brać z niej przykład :) :) :) A my rodzice zdrowych dzieci zamartwiamy się byle katarem, złościmy z rozlaną zupę, pobrudzone śćiany.... Żurkowa a kaszel suchy czy mokry???? Stelka to może coś podjadł, lub np zareagował na barwniki z któregoś syropu??? Z fajnych rzeczy to Magia przekonała M że czas odremontować chatę, korytarz przynajmnie na bank :P bo jak M poszedł po dzieci zjadła tapetę z 1/3 ściany :P :P :P :P :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) Żurkowa---> Ola jakiś czas temu miała kaszel przez 3 miesiące!!! Też osłuchowo czysto, dawaliśmy tonę leków, syropków i nic nie pomagało....Wszelkie możliwe badania i nic - Karola się nami zajęła:D Odstawiliśmy wszystko, pojechaliśmy na wakacje i przeszło:D, No a weekend jakiś wirus dopadł Olę - gorączka i wymioty, już lepiej , został tylko kaszel.... W niedzielę byliśmy z M na grzybach, ja co to w swoim życiu kiedyś raz jeden jedyny odważyłam się pójść ( pająków się boję i na grzybach się nie znam:P), no więc chodziliśmy może ok. 1 h i nazbieraliśmy 4 torby maślaków!!:) Czas popracować, miłego dzionka🖐️ ❤️ 👄 ❤️ Moje malutkie wielkie szczęście - Oleńka, ur. 18.05.2008 ❤️ 👄 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no sama nie wiem co myśleć o tej wysypce, popołudniu idzieny do lekarza, ale dziwne bo na noc posmarowałam citibaza a rano było gorzej więc to chyba raczej nie alergia??? to nawet nie sa żadne krostki, bo skóra jest gładka ale małe plameczki tysiące plameczek?? a ja dzisiaj wolne mam do 12 :) przyjechałam posprzatac dom ale mam takiego lenia że szok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helloł:) Ja ostatnio czasu brak mam, ciagle cos, ciagle w biegu. Budowa znów ruszyła i trzeba jedzenie wozić..... Dyro dzwonił i w sumie nic nie wiem po tej rozmowie, powiedział ze chce zebym wrociła ale po tym wypoczynkowym jak pojde to nie wie co bedzie "bo bank to przeciez instytucja która ciagle sie rozwija, ciagle cos sie zmienia, wiec on mi nic zagwarantowac nie moze..." Wiec tylko sie musze zastanowic na ile wypisac wniosek, mysle chcociaz o kilku miesiacach bo na samą zime nie mam zamiaru wracac, a jak mnie nie przyjmnie mówi sie trudno, poszukam czegoś inszego.... Stelka zdrowka dla tomka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola kochana ja nigdy nie wiem czy to suchy czy mokry.....ale mokry chyba raczej nie... na 18:20 znow idziemy do lekarza aby osłuchała go a cos Karola podejrzewasz moze?? ja starsznieeee podziwiam takie osoby co maja TAKIEEE problemy a sa usmiechniete - ja niestety chyba bym tak nie potrafila...z tym sie trzeba urodzic..tak mi sie wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna o to sie nazywa meska decyzja :):):):) jak masz takiego powalonego dyra to może lepiej jak znajdziesz cos innego :) dzięki za Tomka :) tak sobie myslę że może faktycznie to po ibufenia, ma smak pomarańczy więc pewnie mógł uczulic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja za chwile bede goscic kuzynke Kubusia wiec bedzie very wesoło:p:p:p Bratowa ledwo chodzi po tym porodzie wiec stwierdzilismy ze na cały dzien weźmiemy mała zeby odpoczeła troche bo synus tez jej sie daje w kosci...ciagle przy cycu wisi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Widzę że sezon chorobowy rozpoczęty , nas na razie omija , ale dzieci na około chorują :( Zuza też ma jakąś wysypkę i pewnie jutro wybierzemy się do lekarza. Dwa tygodnie temu na szyi wyskoczyła jej taka plamka ok 10 milimetrów na 3 , zaczęło to brązowieć i się łuszczyć , przestraszyłam się najpierw że to łuszczyca ( po M i pradziadku ) no ale ona chyba jeszcze za mała . A na początku tamtego tygodnia zaczęły jej wyskakiwać drobniutkie szorstkie krosteczki , tak dziwnie, powyżej jakby dekoltu , na około szyi ale na niej samej nie , wyglądało to tak jakby ją wysypało tam gdzie nie miała koszulki , gdzie ciałko było wystawione , po prostu zrobił jej się taki dekolt w serek z wysypki, teraz te krostki schodzą w stronę pępka , ale tylko przez środek klatki tzn na piersiach nie ma , z tyłu też zaczynają " schodzić " na plecki , troszkę na ramiona . Te pierwsze po kilku dniach wyglądały jak takie maleńkie pryszczyki i zaczęły się tak trochę zlewać i lekko zbrązowiały . Myślałam że to potówki ale to pewnie będzie jakaś alergia, choć już sama nie wiem, nie swędzi jej to chyba bo się nie drapie . Karola- widzę że piesek się już oswoił i pokazuje charakterek :P teraz to motywacja do remontu ale nie będzie do śmiechu jak się dobierze do nowej :P:P:P Juusta- a ja mieszkam obok lasu i nie lubię grzybów, ani jeść ani zbierać :P Ciągle ostatnio słychać u nas że ktoś się otruł sromotnikiem , wczoraj znowu 5 osób , w tym czworo dzieci , najmłodsze 4 latka. Nie rozumie jak można jeść grzyba jak się go nie jest pewnym i do tego dać takiemu małemu dziecku . Zizusia - co tam u was ??????? Gusika - jak sobie radzisz ? Miłoszek grzeczny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa---> dosłownie:), mieszkamy w tym samym mieście, porobiła nam wszystkie badania:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie tak kika :):):) Żurkowa nie widziałam że ten Twój m i jego wyprawa taka słynna jest, właśnie w esce o niej mówili i codziennie relacjonują :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.polskieradio.pl/wiadomosci/kraj/artykul188744.html Tak mowia w esce o tym poza tym ostatni ich wpis na facebooku to: "Za nami Czarny Staw pod Rysami. Dochodzimy do wiecznego śniegu. Ku przestrodze: na jednej z pułek skalnych leżał turysta przykryty folią. TOPR prowadził akcję ratunkową. Zapewne Kuba ma na myśli tą sytuację? Mamy bardzo zmienne warunki." ale najgorsze jest to juz sie posprzeczalismy przez telefon :((( jechal w aucie, rozmawialismy przez tel, i jakos sie do mnie odzywal w sposob lekcewazacy, wszytscy siedza obok (5 osob w aucie) a on, ZE O CO MI CHODZI, ZEBYM DALA SOBIE SPOKOJ, ITP... milo jak cholera, siedze w pracy i plakac mi sie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.polskieradio.pl/wiadomosci/kraj/artykul188744.html Tak mowia w esce o tym poza tym ostatni ich wpis na facebooku to: "Za nami Czarny Staw pod Rysami. Dochodzimy do wiecznego śniegu. Ku przestrodze: na jednej z pułek skalnych leżał turysta przykryty folią. TOPR prowadził akcję ratunkową. Zapewne Kuba ma na myśli tą sytuację? Mamy bardzo zmienne warunki." ale najgorsze jest to juz sie posprzeczalismy przez telefon :((( jechal w aucie, rozmawialismy przez tel, i jakos sie do mnie odzywal w sposob lekcewazacy, wszytscy siedza obok (5 osob w aucie) a on, ZE O CO MI CHODZI, ZEBYM DALA SOBIE SPOKOJ, ITP... milo jak cholera, siedze w pracy i plakac mi sie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa a ty się nie martw, nie smuć i nie nakręcaj!!! pewno głupio mu było rozmawiać kiedy inni słuchali i wyznawac Ci miłość;-) pewno nie chciał stracic swojego wizerunku macho, który słodzi swojej żonce bo to niemodne jest;-) faceci to już taki dziwny gatunek jest!!! Mój M jak ma ze mna rozmawiac przez tel. przy kimś nawet na zwykłe prozaiczne tematy to gada tak jakby miał żabę w gębie;-) i tylko czeka, żeby mnie spławić;-) Głowa do góry!!! A ja postanawiam się nie zamartwiać i cieszyć życiem!!! Przypomnijcie mi to dziewczyny jak znowu zacznę jęczeć;-) Zdrówka wszystkim "wysypkowiczom" życzę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chodzilo mi o to aby mi milosc wyznawal - bez przesady ale o to zeby rozmawial nprmalnie a nie nagle wielki kozak sie robi jak znajomi obok i gada w sposob obrazliwy i kpiacy, zwlaszcza ze to nie ja do niego dzwonilam tylko on do mnie !! wiec nie wiem co chcial pokazac !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to i ja napisze, ze od kilku dni na Kingi czole pojawila sie jakas wyzypka, jakies takie krostki, nie sa czerwone ani nic, nie wiem co robic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj śmiac mi się chce bo wyglada na to że młody ma różyczke :):) cieszy mnie to, bo wole to niz kolejne przeziebienie :P Karola ale jak to jest, lekarka nie potrafiłą na 100% powiedzieć że to różyczka???? a krostek coraz więcej bo dzisiaj juz na nogach są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×