MAJ 2008- kontynuacja

Mały miał iść z babcia w niedziele na MUMINKI do teatru. http://www.teatrlalek.wroclaw.pl/index.php/spektakle/lato-muminkow ..ale wygląda na to, ze nie pójdzie.. szkoda :((

W tramwaju na przeciwko kobiety siedzi facet z rozpiętym rozporkiem. Kobieta bardzo skrępowana rzecze: - Sklep się panu otworzył - A widziała pani kierownika - Nie, tylko magazynier leżał na workach Fajny kawał tyle, że opowiadając trzeba pociągać nosem...że niby śmierdzi...:))

A ja zaspałam do pracy :P :P :P Ale daję se na luz, bo wszyscy wiedzą jaką mam sytuację :P Gorsze że gdzieś wsadziłam index Mateuszka, a dziś ma zjazd na Pilitechnice (Uniwersytet dla dzieci) :( I nie mam pojęcia gdzie on może być :( Zapewne wieczorem odnajde jak już będzie po wpisach :( Dobra co do relacji to opiszę :D tyle że Kika nie wiem czy trafię na NK do ciebie :P :P :P Wyślij mi krótką wiadomość może bym nie pomyliłą się :P Brzuch mnie boli, bo dostałam @... Kuźwa znów za wcześnie... po 23 dniach :( :( :( i jak będzie trwać tak długo jak poprzednia to mnie szlag trafi :( Chyba zaraz wypisze sobie jakieś Tabsy :P :P :P

gusika powiem Ci że zazdroszczę nauczycielom i pukam sie w głowę czemu nim nie zostałam:P:P:P pewnie ze wzgledu na charakter bo bym darła się na nieuków:P:P:P:P:P ale serio zazdroszczę tyle wolnego po mianowaniu fajna kasa :D

stelka zapraszam na tydzień do szkoły :P dzięki wolnemu niektórzy uczniowie żyją ;)

Hej czarna ---> nie podał mi konkretnego powodu, powiedział, że plany im się w firmie zmieniły i już. Szukam dalej. Tyle, że teraz krąg mi się zaweżył bo M wraca na ciężarówki. Przycisnęło nas, nowa praca M nie przynosi takich pieniedzy jak obiecywali, a kredyt trzeba splacać. Żurkowa ---> fajny kawał, dla M opowiem :D A u nas znowu choroba. I antybiotyk. I dwie piatki wyszły :D

Oh Karol' a - tak myślałam :P odezwę się na NK , a chyba musiało być fajnie skoro zaspałaś :P:P:P Żurkowa - super te muminki :) ja ostatnio sprawdzałam u nas czy coś fajnego jest dla dzieci w teatrze , ale porażka :( nic ciekawego , a takie muminki na pewno by zachwyciły Zuzę :) Czarna- za bardzo się nie orientuję jak to teraz wygląda z tym mobilnym internetem , kiedyś to wychodziło drogo i duże ograniczenia były , ale od kilku dni dręczy mnie telefonami babka z ery że mają dla mnie super ofertę własnie z internetem . Wolałabym pewnie wziąć lapka na raty w jakiejś ofercie 0% i normalny internet, ale może to się tam pozmieniało , musisz posprawdzać. Znajomi sobie chwalą ostatnio ten z Polsatu , my mamy Netię , niestety głupotą tutaj jak i w Neostradzie jest opłacanie tego telefonu :P Pogoda u nas od kilku dni jest do d....y, juz lepsze te mrozy , a tak cały czas deszcz :(

Czarna - w Erze coś takiego jest http://www.era.pl/pl/indywidualni/taryfy/internet/blueconnect_komputer/internet_bezprzewodowy_z_laptopem

Dziewczyny nie zgodzę się z Wami co do pierwszeństwa dziecka żłobkowego w przyjmowaniu do przedszkola. To może jest wygodniejsze dla pań w przedszkolu, ale nie dla rodziców bo przecież urlop wychowawczy trwa max 3 lata i zarówno rodzice dzieci żłobkowych jak i nie chodzących do żłobka będą mieli ten sam poważny problem jak się dziecko nie dostanie:-( przecież ja też nie zrezygnuję z pracy:-( lepiej nie myśleć tak pesymistycznie:-)

Pogoda okropna a ja mam dobry humor bo byłam już dzisiaj w fitness klubie i sobie ciśnienie podniosłam:-) Karola mnie też ciekawość zżera, ale nie będę taka wcisbska;-) Gusika powodzenia w szukaniu pracy! Ja też byłam bardzo nastawiona na zmianę, ale sobie pomyślałam, że zobaczę co tutaj mi zaproponują po wychowawczym, a tak w ogóle to mam coraz częściej myślę o drugim dziecku tylko musimy troszkę się wygrzebać z długów i do dzieła:-)

Żurkowa mnie się wydaje, że najgorsze to zagryzać poczucie winy, że się coś zjadło kolejnym jedzeniem, będę trzymała kciuki, żeby Ci się jak najczęściej udawało powstrzymać:-)

Ja się do szkoły nadaję pod tym względem, że umiem i mam cierpliwość tłumaczyć, przez kilka lat udzielałam korepetycji z matematyki, ale jak mi koleżanka opowiada co młodzież robi na zajęciach to Ona twierdzi, że czuje się jak Michelle Pfeiffer w Młodych Gniewnych:-) to ja sobie odpuszczę;-) Kika, Żurkowa nie wyobrażam sobie mojego synka jak wysiedzi spokojnie w teatrze!!!

ja tam nie słyszałam o pierwszeństwie dzieci żłobkowych do przedszkola......zresztą przedszkoli jest znacznie więcej niz żłobków i mi się wydaje że raczej wszystkie dzieci się dostają do przedszkoli, przynajmniej tak u nas jest, a że niektóre grupy przepełnione to inny problem..... a ja się zastanawiam czy Tomek będzie chodził do żłobka w przyszłym roku...Karola pójdzie tu na miejscu do przedszkola, a Tomak trzeba będzie ekstra wozić no i nie wiem czy dostaniemy dofinansowanie....fajnie by było jak by poszedł wcześniej do przedszkola tego co Karola, czyli równo za rok :) szczęśliwa no właśni pisałam że nie mam charakteru do pracy z dziećmi bo by wszyscy się mnie bali:P:P:P:P a może to i plus:D ale nie powiesz że tyle wolnego to dobra rekompensata no i w sumie te 19 h tygodniowo:) oj ja tez się muszę męczyć z niektórymi podatnikami, rózni bywają a karany nikt nie lubi być i też praca jest stresująca ...

ja sobie też nie wyobrażałam...ale raz poszliśmy i siedział 1,5 h (sam spektakl godzinę) klaskał i bił brawo aktorom, w szoku byliśmy z M....wiec pójdź i zobacz...warto, teraz na Muminki nie pójdzie ale na tydzień idzie z mama, już bilety mamy na coś innego:) Chodzimy co miesiąc, byliśmy na Pinokiu itp Są to raz w miesiącu takie dla dzieci typowo, tylko, że bilety dużo wcześniej trzeba rezerwować aby z przodu siedzieć i żeby w ogóle się dostać bo jest tanio koło mnie w domu kultury bo na nas trojkę to 16 albo 22 zł....a na 2 osoby do teatru lalek do 55 zł..

Karola ma pytanko, a może inne dziewczyny też będą wiedziały. Siostra z dziećmi miały jelitówkę - wymioty, biegunka itp. tak mniej więcej do środy... czy mogą jeszcze zarażać?

Z tego co wiem to przez 14 dni jeszcze z kałem wydalane są wirusy więc można się zarazić drogą fekalno-oralną czyli przez kibelek i klamki w WC itp.

Mnie jakos teatr nie pociaga ale o kinie myslałam żeby sie z Kubusiem wybrac:) Jeszcze nigdy nie był więc czekam na fajną bajke i sie wybierzemy:):):) Kika dzieki:) Własnie patrzyłam na oferty z Plusa i Ery, boje sie tylko czy era bedzie miała zasieg bo z telefonem jest róznie. U mnie mamy wszyscy z Plusa i działa oki a Z Era były problemy jak ojciec miał.... ja mam dzis lenia, troche ogarnełam chate i teraz chodze z kąta w kąt i nie wiem co począć... Karola relacja moze byc ciekawa:P:PMoze zapodaj ją TU:P:P:P:P

Co do pracy to wiekszosc z nas widze przed dylematami stoi.... U mnie za 2 miesiace sie wychowawczy kończy i tak sie zbieram zeby wysyłac oferty w inne miejsca ale jakos narazie sie zebrac nie moge:P Wysłam w jedno miejsce i spokojnie czekam:):): A teraz mam dylemat, bo tez jedna oferte mam ale praca blisko domu, do 15.30 i byłoby super gdyby nie płaca:( tzn niska płaca:( Mysle co lepsze, cały dzien poza domem, kupe kilometrów do przejechania i wypłatka oki czy lepiej za niskie pieniadze a bez stresów itp............

Hej kobitki! Jak ja zazdroszcze tym co chodza na silke lub fitness ja tez sie tu u mnie w miescie rozgladalam sie za jakims klubem ale ceny sa jak z kosmosu. W jednym miejscu sama silownia 140, w drugim silownia 125 a silownia+fitness 150zl, a w trzecim sama silka 125. Normalnie tragedia, ceny sa takie jak w Gdańsku a przecierz wiadomo ze zarobki sa o wiele nizsze!

Czarna, weź też pod uwagę koszt dojazdów; blisko domu to na dojazdach oszczędzisz, wiem coś o tym, bo codziennie 60km robię, ale jeżdżę autem z instalacją gazową, bo na paliwie by mi się nie opłacało zupełnie.

Tym razem nici z relacji :( Mój miły weekend poszedł w niepamięć :( Wczoraj z koleżanką poszłyśmy do stolówki zakładowej, jadłyśmy to samo i obie wieczorem wymiotowałyśmy a od rana biegunka :( :( :( Ledwo żyję :( Jeszcze w pracy jakoś się trzymałam... teraz to masakra... Druga wersja to że to wirus, bo coś dzieciaki na oddziale skarżą się na bóle brzucha, tyle że żadne nie dostało biegunki... Boję się o chłopaków :( Ludwiś oglądał bajkę i padł, jak nigdy, Mati poszedł do sąsiada sam :( :( :( :( :( :( Nażarłam się leków i leżę... Właśnie, dzięki węglowi, odkrylam że mój pasaż jelitowy trwa godzinę :P :P :P Nie dam rady jeść ani pić, bo tak mnie mdli :( Do tego mam @ :( :( :( Ale przynajmniej waga jeszcze spadnie :P :P :P :P :P

hej czarna- super ze jestescie w domku :) zdrowka dla malutkiej, bedzie dobrze, nie takie rzeczy sie teraz leczy, ucaluj Lenke od ciotki kika-wlasnie dzis kupilam to szare mydlo, i go wymylam nim, karola- witaj w klubie, tez dzis dosalam @, i mi brzuch chyba rozerwie, do tego jakies mega skrzepy mi wychodza az sie przestraszylam, buuu, apatytu dalej nie mam, jeszcze sniadanie jako tako ale nawet przed @ pochlaniam zwykle slodycze, tak teraz do buzi zero slodkiego, jakis wstret mam, karola- trzymaj sie kochana, przewalone taka choroba wspolczuje, i do tego jestes sama z dziecmi, bidulko, kuruj sie ja tez sie rozgladam za praca teraz juz na wiosne na bank, bardzo chcialabym w szkole, bardzo, no i juz 4 lata po studiach bedzie, ale szukam nie tylko w szkolach, kazda kasa sie przyda, u nas tez kiepsko z dobra robota niestety, no malo znajomosci a maly dalej nie mozemy sie uporac z ta wysypka, tzn najgorsza reka w zgieciu lokcia, ale mysle ze krople podzialaja, itp, do tego pada bardzo i siedzimyw domu, idzie szalu dostac, zurkowa- ja teatr tez uwialbiam, ale to juz wieksza wyprawa, kiedys na pewno wezme malego jak bedzie cos sensownego

"szczęśliwa no właśni pisałam że nie mam charakteru do pracy z dziećmi bo by wszyscy się mnie bali a może to i plus ale nie powiesz że tyle wolnego to dobra rekompensata no i w sumie te 19 h tygodniowo" stelka tak to chyba było ze 20 lat temu, bo teraz to ja jakoś nie mam czasu wolnego :(. oprócz swoich godzin robię 3 bezpłatnie, a żeby je zrobić to muszę np we wtorek poczekać na dzieci godzinę i tym sposobem zamiast skończyć pracę o 13 to kończę o 16. Moje wieczory to przygotowywanie się do lekcji, sprawdzanie prac. I uwierz mi w dzisiejszych czasach te wolne ratuje nas przed zwariowaniem. Czasami marzę, o tym by pracować na przykład w biurze, kończę pracę do 15 i już do 7 rano następnego dnia mnie nic nie interesuje :P

Karola mam nadzieje ze powróciłas juz do świata żywych i ze wszystko ok jest:) Mam do ciebie niestety pytanie, sory ze tak z rana ale nie wiem co robic:(:( Lenka dostała ostatni antybiotyk we wtorek wieczorem(9 dni w sumie dostawała), w srode robili jej mocz i wyszedł czysty... A wczoraj znowu mi temp dostała, w nocy 38 stopni miała i nie wiem co robic...Czy gnać gdzies z moczem, czy juz przez te dosłownie 3 dni mogło cos sie w nerkach znowu zrobić????????? Ma spuchnieta dwojke mocno takze moze bedzie ząb no i Kuba był chory troche i jej tez jakby cos zalegało ale juz sama nie wiem... Wydaje mi sie ze to a szybko zeby znowu cos sie działo z nerkami:( Poradzasz cos kochana??????????

Czarna ja bym zrobiłą mocz na wszelki wypadek!!! co do pracy to Magmal ma racje że na miejscu oszczędzasz nie tylko czas ale i kase na paliwo:) ja wydaje 400 zł na paliwo:P a za jakiś czas może trafi się cos lepszego :) Szczęsliwa wiesz ja tam widzę jak szwagierka (uczy niemieckiego), jakos niezbyt długo przygotowuje sie do lekcji, zazwyczaj raz na jakiś czas cos tam robi, sprawdziany sprawdza w okienku i generalnie ma luzik i jak z nią gadam to jakoś niezbyt bierze do siebie że uczniowie to nieuki:P:P kwestia charakteru pewnie :P:P:P ale wiesz punt widzenia zalezy od punktu siedzenia:P:P:P każdy myśli że urzędasy piją kawkę i od 7 do 15 nic nie robią:P:P:P

Czarna- ja mimo wszystko sprawdziłabym mocz.

Witam znow wiosennie;);) My dzis bylysmy juz na spacerze.Po powrocie mysalam ze nie wejde do domu,bo.. Claudia zatrzasnela mi drzwi nasze wejsciowe przed nosem jak juz zdarzylam odwiesic klucze na miejsce.Dopiero po jakis 10 minutach zechciala laskawie otworzyc:P Co do pracy w szkole gdybym zostala w Pl pewnie bym teraz gdzies uczyla francuskiego lub wloskiego,bo studiowalam te dwa kierunki ale zostawilam studia:o A tutaj to nie wiem czy kiedykolwiek to co zaczelam skoncze :( A tak zmieniajac temat to mam na zbyciu fajne rajstopkowe legginsy dziewczece z falbanka u dolu,jest kilka wzorow i kolorow m.in teczowe w paski, z myszka minnie.Rozmiary od 95 do 125.Wlasciwie to zostala mi koncowka,bo kilka par zostawilam nam,a czesc juz rozprowadzilam:)Sa o tyle dobre gatunkowo ze mimo wielokrotnego prania nie zmechacily sie i praktycznie wygladaja jak nowe.Zakladam je Claudii do dlugiej bluzy lub spodniczki.Mam jak cos fotki:)

nie wiem czemu wciaz przyczepilam sie do cyfry 21:P

Od 3 godzin czekam na siki i NIC!!! Wogóle to porazka, nikt mi nie chce zbadac tego moczu, dzwoniłam do szpitala 2 razy, wkoncu pani z wielką łaską kazała przywieźć ale czy zrobią to tez nie powiedziane:( 40 km jechac po to zeby pocałowac klamke to tez nie bardzo.. A chciałam wypis ze szpitala, miał byc juz w czwartek a dzisiaj pani łaskawie powiedziała ze najwczesniej we wtorek.. I nie wkurzaj sie tu na izbe zdrowia...zapewnaili ze w czwartek juz bedzie, jedz specjalnie 40 km po to zeby sie dowiedziec ze za kilka dni bedzie.. Niech od razu powiedza ze za tydzien najwczesniej a nie tak zwodzą... och wkur jestem na to wszystko:(

Czarna to raczej infekcja dróg oddechowych a nie układu moczowego, ale jak zrobisz badanie to będziesz mieć pewność. Możesz poczekać spokojnie do jutra- wtedy wszystkie laboratoria zrobią bez problemu... Co do wypisów to niestety czasem ciężko znaleźć czas by je przygotować... U nas jest zwyczaj pisania długich i szczegółowych epikryz, reclacjonująć życie i choroby od okresu prenatalnego :P A w tygodniu takim jak miniony- obsłużyłam 27 pacentów, z wypisem wysłałam może 10... resztę poprosiłam by dzwonili i pytali czy już gotowe... Czasem ktoś przyjedzie osobiście to wtedy ściemniam że mamy błą systemu i żeby poczekał i expresem piszę wypis :P :P :P :P U nas to jednak wirus bo dopadł też mije dzieci... Ludwiś miał straczkę, Mati rzygał dalej niż widział... Ja na oba fronty :( :( :( Na całe szczęście sąsiad kupił nam leki, zabrał psa do siebie na noc i jakoś przerwaliśmy najgorsze. Dziś dzieci czują się ok, Ja na wszelki wypadek nic dalej nie jem :P Ale czuję się już całkiem znośnie... tylko wstawać za szybko nie mogę bo w głowie się kręci... Powoli też kończę pranie ciuchów i pościeli po wczorajszej akcji :P :P :P