Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

stelka jak moja mała piła to mleko to było 50% zniżki, tylko, że mała miała zlecone to mleko od pediatry i miałam stałą receptę. nie musiałam za każdym razem chodzić do pediatry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale Wam zazdroszczę... siedzicie sobie w domkach ze swoimi szkrabami... a ja nie wiem w co najpierw włożyć ręcę... jeszcze na głowie projekt do napisania... nie mam weny... ;/ mam tylko zamiar załozyć klubik dla mam i ich małych dzieci - tak jak w Anglii - by spotykać się raz w tygodniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochane... napisze w skrocie co u nas: Eryk kochany grzeczny i zylowiolowy (chyba az za bardzo) lozaeczko skacze jak sie tak tlucze , smieje sie na glos (najbardziej do taty), przekreca sie to na brzuch, na boki itp, spi tylko na bokach teraz, glowe super trzyma na brzuchu, jak go polzoe na plecach w lozku to zaraz lezy w porzek to do gory nogami kosmos:) swedza go dziasla , ale spi ladnie , je nie tak duzo juz mu daje deserki zupki dania kaszki itp, co do mojego samopoczucia kiepsko./....dzis mija tydzien od pogrzebu...ucze sie byc sama w domu, co chwile spogladam na puste lozko...i wyc mi sie chce , ktos powie ze to tylko babcia, nie dla mnie, dla mniej byla kims wiecej niz mama, bo mama pracowala a ona byla ze mna, nogdy sie nie niosla nie krzyknela, doradzila, z kazda glupotka do niej szlam, wyzalic sie itp, wczoraj bylam na cmentarzu z malym, ale by sie teraz cieszyla z niego, zaluje ze nie doczekala jak bedzie chodzil... nauczylaby go tylu rymowanek, piosenek...szkoda gadac troche dziwnie mi samej w domu, najgorzej rano jak maz i mamusia ida do pracy, jest ciemno ,s zaro a ja tylko z erykiem,w dzien jakos jest wieczorem sie rozklejam... ale dosc narzekania, dziekuje wam bardzo za slowa otuchy po smierci babci,, bylo mi lzej,bardzo chcialabym brac wiekszy aktywniejszy udzial w forum ale nie mam poki co glowy, caly czas spedzam z malym, spacery itp zabawa, no i on malo spi w dzien wiec sila rzeczy nawet nie wlaczam kompa pozdrawiam i caluje wszystkie mamy, szczegolwnie te co wrocily do pracy :) trzymajcie sie zurkowa ty sie nie martw jestes super mama, co najbzrdziej widac po nikosiu na zdj jest taki zadowolony a rozwija sie ze hej, co do wymiarow moj tez chyba ponad 70 cm ma :) buziole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie 50%. Ja swojemu (Mateuszowi) kupuję B p 2 za ok 9.50 PLN Więc uważam że spoko. Kurdę właśnie rozpoznałam u przyjaciółki i jej córci świerzba, dermatolog potwierdził :( No i mni wszystko swędzi- psychika płata figle :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie 50%. Ja swojemu (Mateuszowi) kupuję B p 2 za ok 9.50 PLN Więc uważam że spoko. Kurdę właśnie rozpoznałam u przyjaciółki i jej córci świerzba, dermatolog potwierdził :( No i mni wszystko swędzi- psychika płata figle :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam przemiłe mamusie ale mnie długo tutaj nie było. Po prostu mam tyle zajęć, że nie wiem, gdzie ręce włożyć. Dzisiaj byłam u lekarza, bo Adas ma katarek już drugi tydzień - a zaraził go pewnie Bartek. No i Pani doktor powiedziała, że Adasiowi ucieka lewe oczko i zezuje. Kazała iść do okulisty. Karola ratatuj czy taka mała istotka będzie miała okularki - chyba to niemożliwe :( Etam jak nie urok to to drugie................................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iSKIERKA, SPOKOJNIE OCZKO MA PRAWO LATAĆ, CZY UCIEKAĆ NIBY DO 6 MIESIĘCY, NIEKTÓRZY MÓWIĄ ŻĘ DO ROKU... kurcze Caps Lock mi się włączył :P Nie martw się, ale do okulisty warto sie udać. Myslę że najpierw zrób rozeznanie który lekarz jest dobry, a póżniej zadzwoń i powiedz jaki masz problem. Może być tak że lekarz każe Ci poczekać z wizytą aż maluszek skończy 9 miesięcy. Wcześniej nie zakłada się okularów. A jak już nawet trzeba będzie okularki nosić, to się nie matrw- mali okularnicy są prześliczni :) :) :) :) Mam kuzynke co od 9 miesiąca nosi okularki i wygląda cudownie. Oprawki teraz są śliczne. A wcześnie wykryta wada i wczesna korekcja daje szansę na wyleczenie wady zanim bąbel pójdzie do szkoły, więc warto. Pozdrawiam!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mam jeszcze jedno pytanie, czy jest jakiś sposób żeby dobrze wyczyścić uszko, bo widzę że małej w uszkach zalega woskowina ale patyczkiem nie da rady, nie wiem czy jest jakiś płyn czy coś, zauważyłam że mała często sie łapie za uszko, tarmosi je, wyciąga, jakby ją swędziało, bo raczej zapalenia nie ma, bo gorączki brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola ja również mam pytanie. Chodzi o to, że jakiś czas temu próbowałam zmienić mleko Nan Ha1 na Nan 1 zwykłe. Wiki dostała wysypki. Nasza pediatra kazała podawać mleko hypoalergiczne do końca pierwszego roku życia. Ale skąd ta wysypka i co ona oznacza? Dodam, że Ha podaliśmy przez wzgląd na delikatnie obciążony wywiad. Wiktoria cały czas robi zielone kupy. Zmiana koloru (tzn. zielono-żółte) jest jak na razie po marchewce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się wpadłam pochwalić :) :) :) Nat dzisiaj po raz pierwszy się napiła z kubeczka.. SAMA!!! I nie z żadnego tam niekapka tylko tego doidy-cup, czyli bez pokrywek, dzióbków itp. No to teraz mam nowy problem, może mi doradzicie? Chodzi o laktator i ściąganie. Albo ja jestem jakś lewa i nie potrafię, albo ten laktator do bani? Mam taki: http://www.male-lapki.com/laktator-reczny-baby-safety-care-p-1775.html No i ni hu hu nie mogę, ściągnęłam dziś tyle, że zmieściłoby się na łyżce stołowej :( Wydaje mi się że dobrze ta klamką macham, sutki mnie od tego dziadostwa bolą, a mleko raz poleci jakąś mini stróżką, a 5 razy wcale :o Już się zastanawiam czy nie odżałować na Awent (też ręczny). Jakie macie sprzęty i jak Wam to ściąganie wychodzi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Ja znowu na momencik bo szkoda mi czasu ostatnio Jutro mam WOLNE i bardzo sie ciesze z tego ze zdecydowałam sie pracowac te 4dni.. podczytywałam was ale pisac czasu nie było, bo każdą wolną chwile z synkiem spędzam, nawet jak śpi to sie na niego patrze.... Nie jest ogólnie źle, bo jakos Kubuś daje rade....Ja wracam do domu po 17, malutki zostaje z babcią, je kaszkę, zupkę, pije moje mleko....po 16 jednak już podobno mnie wyczekuje, rozgląda sie tak dziwnie i czeka za cycem..... jak wchodze do domu to nawet nie mam czasu sie rozebrac, od razu cyc musi iść w ruch....no i wieczorem to już co chwile przy cycu mi wisi a w nocy też ze 3 razy się budzi...chyba biedaczyna musi nadrobic to co w dzien traci... A w pracy jeszcze sie nie zaklimatyzowałam, dużo rzeczy mam do nadrobienia, bardzo dużo sie zmieniło, duże wymagania mają i wogóle, no i klienci różni....mam nadzieje jednak ze dam rade i źle nie bedzie...chociaż to że ciagle o synku myśle mi nie pomaga.... Całuski dla wszystkich mamusiek, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CYNO, odciągałam przez pierwsze póltora miesiąca. Szło mi super - choć na początku zanim piersi się \"przyzwyczaiły\" do laktatora, trochę się namęczyłam. Odciąganie szło mi opornie i dość długo, ale z czasem coraz szybciej. Potem już gdzieś w 5 min ściągałam całą pierś (120ml). Potem już tylko pierś - aż po przerwie ok miesięcznej musiałam odciągnąć, bo wychodziłam z domu i...zgroza! Wcale mi nie szło! U mnie teraz jest tak że jak nie używam laktatora to muszę piersi od nowa przyzwyczajać - dwa razy idzie opornie, a potem strumieniem i szybko) Jeśli chcesz odciągać, to w żadnym razie nie rezygnuj, bo na początku trudno jest, ale z czasem się cycki przyzwyczają do nowej maszynki)) Używałam laktatora ręcznego Aventa. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Cyna ja mam Aventa - kupilam tydzien temu i na początku to do dupy mi szło i nic nie leciało i ściagnelam tylko 20ml ale im częściej sobie takie nasiadówki z dojarką robię to jest lepiej.Cyce muszą się do niego przyzwyczaić a i Ty musisz dokładnie go przyssać bo jak sie powietrze zaciąga to nie ma takiego ssania.Ja zawsze odciągam jak mam jednego cyca pełnego.Najpierw trzeba kilkanaście razy tak szybciej popompować nawet jak leci a potem juz miarowo. Poprostu przyzwyczaj cycuszki.Ja już mam w lodówce 2 zapasy 100ml i 170ml na \"czarną godzinę\" :) Wiece mój Wojtek to sie niechetnie obraca na bok to robi tylko banana a jak \"siedzi\" to wyglad ajak orangutan mały bo mu głowa w dół leci.Kurcze chyba ma czas jeszcze co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyna wiec nie bede sie zbytnio oddalac od domu jak juz zaczne kuracje hi hi. Podobnie jak poprzedniczka uwarzam że musisz dobrze przyssac nakładke do piersi zeby powietrze sie nie dostawało do tego sprawdz czy na 100% masz dobrze złożony laktator bo ja jak w avencie odwrotnie załozyłam taka membrane to tez licho szło.Po drugie ruchy musza byc nie szybkie tylko przycisnij raczke i trzymaj przez 2-3 sekundy i tak pare razy nasladuj ruchy ssace dziecka a nie szybko i nerwowo do tego musisz byc zrelaksowana i najlepiej mysl o dziecku.Dojdziesz do wprawy poczatki zawsze trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ja też polecam laktator avent ręczny jest super na drugą dobę ściągałam pokarm i był dla mnie rewalacyjny żadnych boleści mleczko super leciało a jaka ulga była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej, niewiele się oddzywam, bo teraz zawzięłam się i 2 godzinne spacerki ćwiczę. Julek jakoś znosi gondolę i już 2 razy spał na takim spacerze 2h! warto :) W dodatku mój M. w Italii i spadło na mnie kąpanie malucha, tak to to jest jego działka... powiedzcie mi jak to jest z tymi szczepieniami?mnie wypada 3 szczepienie ok.17, to jest 6 tyg, kazali hexą, a ja teraz nie wiem co zrobić, skoro to za dużo wzw???? mam szczepić inną? nawet jeśli przedłużę do 8 tyg, to na 6 mies się nie załapię, bo Julek dopiero skończył 4 miesiące...Jak to jest? Co robić????? jeszcze z tym moim szczepieniowym schizo, producent niby zaleca używanie swojej szczepionki, nic już nie wiem??? pomocy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za rady!! 😍 Wezmę sobie do serca i z nimi potrenuję na tym moim laktatorze, a jak dalej nie będzie szło to też sobie Awent sprawię. Właśnie się pozbyliśmy tak z pół tuby \"kremu specjalnego\" Emolium :o M. w ferworze nagrywania Nat kamerą jakoś tak sobie przysiadł na odkręconej tubie.. Trochę udało mi się z powrotem \"wciągnąć\", ale gro poszło w kanapę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Cynka z tą kanapą to współczuję... No i kremu szkoda. Nie będę pisać o ściąganiu bo dziewczyny już wszystko napisały :) Ja mam dojarkę elektryczną Evenflo i jest super. Imituje ssanie dziecka, nic nie boli, no i nie musze nadwyrężać nadgarstka :P :P :P :P :P karolinna, co do szczepień to zaleca się 3xHexę, dodatkowe wzw nie zaszkodzi. Niby Infanrix+IPV+HIB to to samo co Hexa, tyle że bez wzw, to jak sie robi schemat mieszany (niezgodny z zaleceniami producenta) to nie ma później podstaw do roszczeń prawnych. Wiem jednak że sporo poradni szczepi mieszanym schematem, bo jest taniej, a różnica dla dziecka niewielka. Ja osobiście szczepiłam Hexą. Zostało mi ostatnie szczepienie, które odroczyłam na jakieś 3 tyg z uwagi na zminę klimatu :) A u nas jakos dolinowo... Mój M dostaje same tak beznadziejne oferty pracy, że jak pomyslę, że mamy z tego opłacić nianię (600-800PLN) to nie ma sensu w ogóle do pracy iść. Próbujemy wymyślić na kilka miechów jakąś pracę na drugą zmianę, by Lusia z \"obcą babą\" nie zostawiać.... ale nie będzie to ambitna praca, dla faceta z dwoma fakultetami :P :P :P Liczy się jednak dobro małego. Oczywiście jak dostanie prcę za 3000-4000pln to nie będziemy się zastanawiać, tylko nianię brać :P :P :P :P :P :P :P Na razie będziemy szykować chrzciny - 9.11.08. Mój tatko przyleci, mam nadzieję, że teściowa też :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolinna ja szczepiłam hexa i dwa pierwsze szczepienia były co 6 tyg a z trzecia dawka czekamy jak mała skończy pół roku, tak wyszło mojej lelarce, że bedzie najlepiej no i dzwoniła do producenta i też im tak wyszło:) co do laktatora to miałam aventa, był super chociaż nadgarstki bolały, a nauczyłam sie go obsługiwać po paru dniach:) później miałam elektryczny tufi i odciąganie szło super:) a mojej małej pepti ewidentnie służy:) nie ma juz przebudzeń w środku nocy z krzykiem, owszem dziś w nocy nie spała od 0.30 do 2 i chyba chciała sie bawić, no ale poszła spać o 18 o dziwo i spała sobie ładnie:) i mimo to spała do 7, wiec chyba zaczniemy chodzić spać o 18:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do chrzcin to wstępnie mamy rezerwacje na 26.10 ale babka miął do nas oddzwonić czy to pewne, no ale nie zadzwoniła więc nie wiem, w razie czego następny termin dopiero 16.11, no chyba że znajdę inna knajpę, ale ta mi pasuje bo jest na miejscu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Hej U nas katarek pomalu przechodzi Bartus od czasu do czasu zakaszle ale to chyba pozostalosci tego katarku mu splywaja ja dalej jestem na opiece juz drugi raz po nia bylam --dostaje tak po 10 dni----lekarka powiedziala mi ,ze jak wykorzystam juz 30 dni mam przerwac chorobowym na siebie i poznej dalej te 30 dni opieki--wiec mysle ,ze do stycznia ,lutego posiedze jeszcze w domu wspolczuje mamusiom pracujacym--ale wiem,ze sprawdza sie powiedzenie,ze im wiecej sie ma obowiazkow tym bardziej sie czlowiek spreza i wyrabia bo ja jeszcze chodze w pizamie--chociaz juz prawie ugotowalam,wypralam,troche posprzatalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze tyle sie opisalam i tak dlugo sie wysylalo, ze zniklo wszystko wrrrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, czy jest jakiś sposób żeby dobrze wyczyścić uszko, bo widzę że małej w uszkach zalega woskowina ale patyczkiem nie da rady, nie wiem czy jest jakiś płyn czy coś, zauważyłam że mała często sie łapie za uszko, tarmosi je, wyciąga, jakby ją swędziało, bo raczej zapalenia nie ma, bo gorączki brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ale dzisiaj jest ładna pogoda! Aż chce się wszystko robić. Moja mała ma dzisiaj powera że szok. Piszczy wniebogłosy, wygibasy robi, brzuch do góry wypina. Położyłam ją do łóżeczka i nawet jej pasuje! Zastanawiam się czy to na pewno była szczepionka przeciwko chorobom a nie jakaś dawka szczęścia :-)))) :-p :-p :-p :-p :-p :-p :-p :-p Stelka ja dla Wiktorii uszka czyszczę patyczkami takimi dla dzieci (napewno je masz) i tam daleko w uszku też zostaje troszkę woskowiny, którą widać ale nie da się jej oczyścić. Ale podobno nie trzeba się tym przejmować, bo tak może być. A co do ciągania za uszka to ja też już o to pytałam, bo moja mała robi identycznie to samo, tak jakby ją swędziało i przez kilka ostatnich dni wkłada kciuk do uszka. I to mi wygląda teraz tak jakby poznawała swoje ciało poprostu. Mam nadzieję, że się nie mylę :-p A jak Wy pozbyłyście się ciemieniuchy? Bo ja walczę i walczę i trochę zejdzie i zaraz znowu jest. Używałam preparatu \"Olejuszka\" i tradycyjnej oliwki, no i efektów brak. Próbowałam też delikatnie \"zeskrobywć\" ale później główka cała czerwona była i już tak nie robię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, jeszcze miałam napisać (ale zapomniałam) co mówiła nasza pediatra o szczepieniach. No więc, my już drugi raz szczepiliśmy Inf.Hexą i powiedziała, że jeszcze jedno za 6 tygodni i że rezygnujemy z tego ich szczepienia na WZW, bo jest niepotrzebne. Następne dopiero jak Niuńka skończy 1,5 roku. Zauważyłam, że w naszej przychodni jest tak, że pielęgniarki zakładają, że jak się zacznie szczepić jedną szczepionką to tą samą szczepionką do końca się leci. Nie było mowy o mieszaniu czy zmianie na inną. Żałuję tylko, że nikt mi nie wspomniał o szczepieniu przeciwko rotowirusom, a ja się nie dowiedziałam. Teraz już jest za późno chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyna .. ja zaraz po porodzie jak mialam nawal pokarmu to nie moglam sobie recznym poradzic i maz kupil mi elektryczny. Super sprawa, swietnie odciagal no i nie bolala reka od machania. Uzywalam go zaledwie kilka razy ale przyniosl mi ogromna ulge - warto bylo wydac troche kasy. Teraz powinnm go wystawic na allegro ale ciagle jakos nie mam czasu. Dziewczyny...moj Michalek dzis obudzil sie z placzem...ryczal i ryczal od 5 rano. taka akcja zdarzyla nam sie po raz pierwszy. Podejrzewam ze to sprawka zabkow. Mam nadzieje ze zeby bo powinnam go juz szczepic 3 raz Hexa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka - ja swojemu uszu patyczkami nei czyszcze tylko tak przy kapieli mu reka myje uszka. Pamietam ze lekarz kiedys mi powiedzial zeby patyczkow nie uzywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny. ja tez nie używam patyczków. ale widzialam że prawe uszko było jakby zatkane, to psiknęłam woda morską i si e odetkało i po kłopocie, a widziałam w necie że są takie preparaty do zakrapiania uszu żeby pozbyć sie woskowiwny, bo jakby nie było na pewno swędzi :p:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola dzięki wielkie. Do noska mamy Mucofluid. Z okulistą muszę zrobić rozeznanie. Ja sama noszę okulary, bo mam -4, ale zeza ani trochę. Pozdrawiam wszystkie mamuśki. A może mi ktosik napisze, czy któraś z nas (majówek) jest już drugi albo trzeci raz w ciąży????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My po fryzjerze Ludwisia :) Fajnie ma obciete włoski, bo na karku były już długie... Teraz odsypia, później kąpanko (bo pełno włosków ma po maszynce do strzyżenia na szyi) i na spacerek, bo.... Świeci śliczne słoneczko!!!! Co do uszka- woskowina ma być, bo działa przeciwbakteryjnie, przeciwgrzybiczo i przeciwwirusow. Nie należy u uszkach grzebać patyczkami bo można zrobić krzywdę. Jak jest woskowiny baaardzo dużo to można pójść do Laryngologa by oczyścił. Normalnie, powoli sama powinna wyjść. Jakm ciemieniucha nie schodzi to czasem trzeba Nizoralem główkę umyć, bo często są tam grzyby. No i codziennie smarować oliwką i ścierać. Może warto do dermatologa zajść i pokazać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×