Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

Karola czytałam, że w Irlandii obowiązkowo szczepi się dzieci na pneumokoki i na meningokoki. Doktorka użyła sformułowania szczepionka przeciw posocznicy. Chodzi o to żeby zaszczepić małego przed wyjazdem żeby gdzieś się nie zaraził.Przestraszyłam się bo w ogóle by mi to do głowy nie przyszło.Nie wiem czy mam go zaszczepić.na pneumokoki czy meningokoki. Niemowlęta chyba sie szczepi na pneumo? I nie wiem jaką wybrać szczepionkę.czytałam że pisałaś coś o Prenevalu czy coś takiego. I czy to można tak w 1 dzień tyle szczepień? Namieszałam trochę, ale chyba zorientowałaś się o co chodzi?? Tak już jakoś jestem skonstruowana;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez się boję żeby mu nie zaszkodzić zbyt dużą ilością szczepień:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poczytałam teraz trochę o tych pnevmokokach i trochę się wystraszyłam:(( nie wiem teraz co robić, a wy szczepicie swoje dzieci przeciwko pnevmokokom????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj pediatra mówił żeby do roku czasu poczekać ze szczepionką na pneumokoki a później widocznie coś zaproponuje. Ja gdzieś czytałam kiedyś że w WB właśnie pneumo i meningokoki są w kalendarzu sczepień jako obowiązkowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ponoć zamiast szczepionki na pneumo zalecają szczepienie Hib (które teraz wchodzi np. w skład szczepionek skojarzonych, więc jeżeli szczepi się taką szczepionką, to już można nie szczepić chyba na pneumo. Sama już nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny.. strasznie dawno nie pisałam, ale jakoś nie miałam albo czasu albo weny... ale mam nadzieje, że mnie pamiętacie... Karola kiedyś pytałam Cię o dzieciaczka urodzonego w 28 tygodniu czy ma szanse przeżycia ... niestety synek mojej koleżanki nie miał tyle szczęścia zmarł kilka dni po narodzeniu .. i strasznie mnie to zdołowała dlatego też nie mogłam się zebrać do pisania.... Próbowałam Was poczytać wstecz ale strasznie dużo pisałyście ;-)) Nie pamiętam już która z Was, ale był poruszany temat kapturków .. Ja karmiłam przez 2 tygodnie bo miałam całkiem płaskie brodawki i jeszcze mnie koszmarnie bolały itd... jak się po 2 tygodniach wygoiły to odstawiłam je sposobem.. na początku nakładałam kapturek ale mokry wtedy pierś zasysala sie od razu i nie było powietrza, potem jak kilka minut Laura ssała,. to zdejmowałam kapturek i próbowałam ją karmić z piersi bo sie zrobiła \"antenka\" . na początku tak bawiłam sie tylko w ciagu dnia, nie powiem że było łatwo ale po 2 dniach mała nauczyła sie jeść bez kapturka tylko musiałam jej pierś podtrzymywać w taki \"dziubek\". Przez jakiś czas trochę mnie bolało jak ssała ale po kilku dniach sie przyzwyczaiłyśmy i jest ok i teraz karmię tylko bez a kapturki to w ogóle wyrzuciłam już. Obwód główki Laura jak sie urodziła miała 32 cm teraz ma 3 miesiące i ma 39,5 Kupki ;-) Ja staram się jeść duzo warzyw i owoców i pije herbatki dla dzieci ułatwiające trawienie ;-) i od tego czasu Laura robi kupkę codziennie przynajmniej raz a często rano i wieczorem, a wcześniej tez miała problemy i brzuszkiem. Czarna - Ciebie pamiętam że się obroniłaś... super!!! moje gratulację wiem, ze cię to dużo kosztowała bo ja się broniłam 2 tygodnie przed porodem i miałam dość... Jesteś wielka ;-) Apropo mycia dziewczynek - czytałam że ten biały nalot to naturalna ochrona narządów płciowych dziewczynek i nie należy ich za bardzo wycierać.. Maty - ja kupiłam matę Tiny Love słoneczny ogród bo mialam rabat 70 zł w smyku. generalnie jestem zadowolona z niej, bo teraz Laurę kladę tylko na niej na podłodze oczywiście i przynajmniej sie nie denerwuję że spadnie jak się wierci.. poza tym lubi sie przyglądać wiszącym zabawkom i je trąca rączkami, myślę że z czasem będzie robić więcej.. moim zdaniem fajnie jest jeśli mata ma duża powierzchnię, a z zabawkami wiecie jak jest zawsze można jakieś inne przywiesić miękkie i lekkie na zwykłym sznureczku. i wcale nie musi być to markowa mata, tylko po prostu taka jakie są możliwości, moim zdaniem warto kupić używaną, bo można uprać i jest ok - na mojej jest napisane ze można ja prać w pralce tylko w pokrowcu dołączonym do maty. Waga- Laura przy urodzeniu miala 3240 (przy wyjściu 3020) a w 3 miesiącu dokładnie 6230 i 63 cm długości.. Straszny kolaborat napisałam, ale tez się chciałam podzielić myślami ;-) a teraz idę spać.. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olinkaka to że szczepienia są obowiążkowe na Wyspach znaczy że przypadków już powinno być bardzo mało, bo dzieci są odporne. A czy będąc w Irlandii będziesz miała duży kontakt z dziećmi ??? Moim zdaniem powinnaś sprawdzić czy Irlandia pozwoli Twojemu dziecku przekroczyć granicę bez szczepień??? (Raczej tak) Jak coś to Prevenarem można szczepić od początku 2 miesiąca, NeissVac\'iem C od początku 3. Co do jazdy w foteliku rowerowym nie zaleca się dzieciom poniżej 2 roku życia z uwagi na obciązenie kręgosłupa. Dzieci nie powinno się sadzać póki nie siedzą same, bez podpierania. Oczywiście na chwilę by odbiło się można posadzić jak samo trzyma główkę.A tak zalecana jest pozycja półleżąca. A jeśli chodzi o wcześniejsze wprowadzanie posiłków poza mlecznych to proponuję zacząć od zupek a nie od słodkich deserków. Inaczej póżniej dziecko nie chce jeść nic innego tylko słodkie. Przy karmieniu piersią warto poczekać jak najdłużej. My chyba też będziemy wprowadzać trochę wcześniej, bo Ludwiś na samej piersi za szybko przybiera :)) No chyba że się zaraz zatrzyma na wadze :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Ludwiś uwielbia kolegę z lusterka :)) Mo;że godzinami z nim rozmawiać :)) :)) :)) :)) :P No i zaczął się do niego w głos śmiać :)) :)) No i jest wpatrzony w Mateusza jak w obraz :)) Jak ten robi do niego głupie miny to Ludwiś jest wniebowzięty :)) :)) :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tymi szczepieniami to jest roznie, jak moja coreczka byla malutka to lekarz powiedzial, ze mozna zaszczepic jak bedzie miala 2 latka a dodatkowo wykupic hib ( teraz jest refudnowana) no chyba, ze dziecko idzie do zlobka w wieku 3 miesiecy, teraz mam synka i jego juz szczepie ale tylko dlatego, ze ma starsza siostre, ktora chodzi do zlobka, inaczej bym nie szczepila i tak tez mi poradzil lekarz ten sam co decydowal o szczepieniach malej. nie ma szczepionki przeciw posocznicy z tego co wiem, ja tez jechalam do UK z coreczka nieszczepiona na pneumo i bylo wszystko ok. w UK te szczepienia sa w kalendarzu na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o własnie karola, bo dziewczyny sie pytały czy juz po 3 miesiacu mozna cos podac np kleik ryzowy?? kurcze no i pisłam że boje sie mała na noc na brzuszku kłaść a dzisiaj nie było innej opcji, bo inaczej by nie zasnęła, spał na brzuszku od 11 do 5 nad ranem, ja oczywiście co chwile pobudka czy wszystko ok ale i tak zdarzyło mi sie zasnąć na 2 godz, no ale karola przynajmniej sie wyspała.. renka a ty nie boisz sie kłaść kajtka na noc na brzuchu? bo widzę że u nas też będzie spanie na brzuchu w nocy. i teraz załuje że nie kupiłam monitora odechu:( a tak w ogóle to do kiedy takie spanie niemowlaka na brzuchu jest niebezpieczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak do roku to chyba zaopatzrę sie w ten monitor oddechu:) chciała kupic jeszcze przed urodzeniem, a mój mąż że to wcale niepotrzebne, a jak widac przydałoby sie bardzo, a tak ja mam nieprzespane noce, czy to mała spi czy nie:) tylko chyba używane kupię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
używane jednak chyba nie za bardzo dobre jest, a poza tym jeśli dziecko nie ma bezdechów i nie jest wcześniakiem to czy to jest niezbędne??, ja pamiętam, że moja córcia od kiedy nauczyła przewracać się na brzuszek to tylko na nim spała, później odwidziało się jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko czy takie nocne spanie na brzuszku jest bezpieczne? bo w dzien jeszcze ja kontroluje ale w nocy to nie, i jak czytałam to przynyna śmierci łóżeczkowej jest tez spanie na brzuszku? sama nie wiem co mysleć, a widzę że teraz małej nawet w nocy spodobało sie spanie na brzuszku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) moja mała 2 tygodnie temu ważyła 6kg a to była końcówka 8 tygodnia jutro idę na szczepienie to będę wiedziała ile waży aktualnie a ma już ponad 68cm ubranka nosi w rozmiarze 68/74 jest bardzo dłuuuga :) albo od 3-6 i 6-9 miesiąca :) Karolcia jest kochana, grzeczniusia, pięknie śpi i praktycznie w ogóle nie płacze...czasami jak zacznie płakać to nie mogę się tego słodkiego stękania nasłuchać bo robi to tak rzadko..:) uśmiecha się pełną gębusią jak się do niej przemawia i odpowiada po swojemu...hauuu-huła-aaa-eee-ma-grr :) na siadanie jeszcze zdecydowanie za wcześnie ale mała też mi się do tego rwie...kładę ją więc w leżaczku lub czasami foteliku samochodowym i wtedy jest bardzo zadowolona, szczególnie jak się je wtedy poświęca jeszcze uwagę, zagaduje pomacha jakąś grzechotką :) a ja włąśnie mam zamiar kupić matę edukacyjną tiny love ale używaną i chyba kupię zoo ale jeszcze nie jestem pewna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy ma ktoś matę tiny love ZOO. Czy w niej pałąki się ściąga?? http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=399371249 mi się podoba tiny love tropikalna wyspa bo można sciągnąć pałąki gdy dziecko będzie już większe i ma zabawki na macie leżącej a Zoo ma chyba tylko te kwiatki świecące. ZOO z kolei ma melodyjki a wyspa nie. http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=402262441 ta też jest fajna ale dla dziecka tylko leżącego http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=399201656

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my właśnie wróciliśmy z wizyty u PRA-PRA-BABCI chłopaków :)) :)) :)) :)) Ludwis pierwszy raz zobaczył Babcię i był bardzo gadatliwy :)) Cały czas buzia mu się nie zamykała. A babcia co chwilę powtarzała że jak żyje (a ma już 96lat :)) ) nie widziała takiego dużego 2,5-miesięcznego dziecka. Było miło, tylko Mati troszkę się nudził, szczególnie że nie pozwlałam mu bawić się babci bibelotami :)) a ma Ona tego pełno na półkach :) Teraz Ludwiś śpi przy otwartych oknach, Mati ogląda Power Rangers\'ów, a ja chyba wezmę się za prasowanie :P :P :P Leje deszcz więc chętnie bym położyła się na trochę :P :P ale niestety nic z tego :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karola dzieki chyba kupie jeszcze ten dicoflor, może pomoże skoro u stelki zadziałał, jak nie to pozostanie mi czekać co bedzie dalej... ja zaczełam pic rumianek, podobno tez ma jakieś właściwości że może kupy sie pojawią... tez sie zastanawiam nad mata i mysle ze po chrzcinach kupimy... oh żle mi sie pisze ciagle robie błedy bo machłam sobie tipsy i chyba za długie(specjalnie na obronę), pierwszą noc jak miałam małego wyjąć z łóżeczka to była tragedia ale teraz czuje sie w nich super, tylko w kalwiature ciężko trafić:p u nas tez ciagle pada, a w nocy to taka burza była że szok, ciagle sie jasno robiło... Kubuś teraz śpi a ja miałam robic porzadek w szafie bo juz mi sie wszystkiego nagromadziło sporo, dużo ciuszków już za małych ale cieżko mi sie za to zabrac, bo nie mam pojecia jak to znowu segregować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój synuś tez sie w głos śmieje, podobnie jak Ludwiś uwielbia kolege z lustra:p taki mały kochany śmieszek z niego jest, normalnie bym go mogła zacałować, taki słodziutki ten mój bąbelek jest, a rano to juz sie tak wykulamy w łóżczku że siły brakuje, ostatnio przy takich wygłupach Kubus zwymiotował mi na twarz....chyba za mocno sie pokulaliśmy... w środe mamy szczepienie wiec bede wiedziła ile moja kruszynka waży, myśle że dobre 6kg bedzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no zazdroszczę wam dziewczyny które juz miałyscie albo bedziecie miec niedługo chrzciny, bo przy tej okazji dostaje sie wiele praktycznych prezentów dla bobaska jak np mata czy inne fajne zabawki, a ja niestety musze poczekać do listopada a wiekszość zabawek muszę sama zakupic, ale cóz dla mojej kruszynki wszytko:) moja mała jak rano sie obuidzi to ma rogala od ucha do ucha i śmieje się wniebogłos...no ale póxniej to raczej przesypia wiekszość dnia i dopiero wieczorem możemy znowu pogadać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podpowiedzcie prosze... moja córcia ma 2,5m ma gazy i problemy brzuszne karmie ją piersią ale już nie mogłam patrzec jak sie meczy i na 3 doby odstawiłam ja i zaczełam podawać sztuczne i uspokoiła się czy jest taka mozliwość że moje mleko jej szkodzi lub uczula ją? dodam że trzymam ścisłą dietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KK - znowu zawrócę Ci tyłek :) Zmieniłam jakieś dwa tyg temu mleko z bebilonu na Bebilon komfort (ten dla dzieci kolkowych) i od tego czasu mały robi zielone kupy - myslalam ze moze mu przejda ale dzis znowu zrobił zieloną - niedawno skonczył kuracje Lacido Baby (10 dni) dzis zaczyna z polecenia pediatry kuracje Lakcidem do tego jest niespokojny i mimo iz nie ma zatwardzen czasami płacze przy wypróżnianiu :( Pediatra powiedziała ze moze zmienimy mleko na ten bebilon pepti o którym tak duzo dobrego mówiłaś - ale chyba na waszym topiku czytalam ze przy bebilonie pepti tez sa zielone kupki... Chciałam jeszcze Ciebie poprosić o opinie?? Boje sie ze po bebilonie pepti tez bedzie miał zielone i co wtedy?? a nie chce mu co chwilkę zmieniac mleka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kf a może to kwestia laktozy w twoim mleku. Spróbuj ściągać pierwszą porcję mleka, bo tam to tylko woda i laktoza. Powinnaś ściągnąć ok 20 ml przed każdym karmieniem. To powinno pomóc. Jak nie to kup Bobotic, lub proszek troisty (daję sie tyle co na czubku noża) powinno pomóc. Na pewno nie powinnaś tak łatwo rezygnować z piersi, bo objawy brzuszne szybko ustępują a karmienie piersią jest tym co najlepszego możesz dać dziecku!! Powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mini zielone kupy to albo nieprawidłowa flora przewodu pokarmowego (poproś pediatrę o skierowanie na posiew kału) lub objaw alergii. Jeżeli szkodzą białka mleka krowiego to Bebilon Pepti pomoże, jak nie to nie będzie zmian. Od czasu do czasu jedna zielona kupka nie zaszkodzi, ale jak każda jest zielona, jest śluz to trzeba działać. Spróbuj zmienić mleko ale pamiętaj że Bebilon pepti nie jest tak smaczny jak Bebilon komfort. Zmieniając mleko proponuję mieszać oba mleka początkowo w stosunku 4 części Bc+ 1cz Bp, póżniej 3;2, 2;3, 1;4 i w końcu sam Bebilon pepti. To potrwa kilka dni ale dziecko się przyzwyczai do smaku :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wreszcie mam parę minut żeby tu zajrzeć :) Nasz bąbel ostatnio już w ogóle nie chce spać solo. Trzeba ją najpierw ululać na rękach, a potem najlepiej tak z nią siedzieć w miejscu aż się wyśpi, po po odłożeniu gdziekolwiek budzi się zazwyczaj po kilku minutach. Przez to nie mam czasu na nic kompletnie :( Dobrze że chociaż w nocy ładnie śpi - budzi się tylko na jedzenie i od razu śpi dalej. Za nami usg bioderek (jest ok) i szczepienie. Dostała Hex\'ę i nic a nic się nie działo, nawet temperatura nie drgnęła! Co do zabawek - my mamy już karuzelkę i matę z Fisher Price\'a. Takie: http://www.allegro.pl/item403114714_wyprzedaz_karuzela_fisher_price_misie_pilot_gw.html http://www.allegro.pl/item401882865_mata_edukacyjna_rainforest_fisher_price_nowa_.html Trochę sie obawialiśmy tej karuzelki, bo nam się te misie strasznie podobały ale są takie jasne pastelowe i myślałam że mała się nimi nie zainteresuje. Okazało się że się wręcz zafascynowała! Raz się nawet rozpłakała jak się skończyła melodyjka i misie zatrzymały. Mata jest może ciut na wyrost bo przecież Natka jeszcze nie łapie rączkami zabawek, ale słucha melodyjek i wpatruje się z fascynacją w małpkę albo tukana, aż miło popatrzeć. My na chrzciny nie czekamy, bo nie mamy w planach, a i tak na matę Natka dostała pieniądze od dziadków przy okazji Dnia Dziecka. Poza tym mamy jeszcze taka grzechotkę z pluszową krówką (też fascynacja, najczęściej na spacerze w wózku). Więcej na razie nie kupujemy i to chyba przez dłuższy czas, bo z matą są te fajne zabawki i myślę że wystarczy żeby nie przedobrzyć z ilością. Na macie mała ląduje raz dziennie na jakieś 20 minut i starczy na razie moim zdaniem. Czarna --> GRATULACJE!! I nie wszystkie mamy już dawno dyplom magistra - ja np. jestem inżynierem ;) A odnośnie kapturków do karmienia.. Ja używałam przez 2 dni w szpitalu. Początki karmienia miałam super - od razu po porodzie mogłam nakarmić małą, potem też szło pięknie, aż któregoś pięknego wieczoru jedna położna potajemnie dokarmiła Natkę butlą (albo napoiła glukozą z butli) i mała przestała umieć jeść z piersi :o Co się namęczyłyśmy obie to już historia. Kiedy miałam już ostro zmasakrowane sutki i byłam bliska załamania i podania butli - poratowały mnie kapturki (chociaż nie było idealnie). No ale że się dalej mocowałyśmy z tym ssaniem, to poprosiłam o konsultację taka fajna kobitkę - doradcę laktacyjnego. Dzięki niej dzisiaj karmię bez problemu i bez kapturków. Podobno kapturki prędzej czy później doprowadzają do zanikania laktacji - chodzi o to że jest inny troszkę mechanizm ssania i piersi sa mniej pobudzane do dalszej produkcji mleka. Tak słyszałam od doradcy - czy to prawda na 100% to nie wiem, nie ryzykowałam próby, no i trochę zachodu jest z tym wyparzaniem. Pierwszej nocy po konsultacji (jednocześnie pierwsza noc w domu) miałam potworny kryzys, chyba z godzinę się męczyłam żeby mała zaczęła ssać normalnie. Beczałyśmy obie! Dobrze że był przy mnie mąż i mnie bardzo wspierał i pomagał, bo sama na pewno bym się poddała. Potem z dnia na dzień było coraz lepiej. Tylko brodawki przez jakiś czas musiałam dużo smarować żeby się goiły. Co się jeszcze nachlipałam z bólu przy tym karmieniu o już moje. A teraz jest rewelacja. W dodatku pokarmu mam \"w sam raz\" czyli mała się najada i rośnie, a nie mam nadmiaru - nawet wkładek laktacyjnych nie używam. Przy okazji szczepienia było oczywiście ważenie i mierzenie: 4900g i 60cm wzrostu :) Walczę jeszcze z ciemieniuchą, bo zrobiła się na całym czubku głowy, ale jest już nieźle. Do tego zero krostek, za to mamy nawracające odparzenia za uszami (jak akurat śpi na piersi i przytula mocno bok główki), no i szyja :o Z szyją jest masakra. Nie ma odparzeń do krwi ale i tak wygląda to nieciekawie. Problem w tym że ciągle ma tą szyję taką schowaną i w tych fałdkach jest ciągle wilgotno,a do tego czasem jak uleje to jakimś cudem trochę naleci w fałdkę. Staramy sie to myć i smarować, ale co się poprawi to znowu wraca. Najgorsze że umycie jej tych fałdek to już wyczyn, bo ona tego nie lubi :o Tak dociska brodę do piersi (i zaczyna się awanturzyć), że musiałabym jej na siłę odciągać, robiąc jej przy tym krzywdę. Musze więc czatować jak zaśnie i akurat odchyli głowę. Jak macie jakiś patent na dobranie się do tej szyi bez użycia siły, to piszcie koniecznie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyna ja z szyjką, a raczej jej brakiem :)), też walczę. W kąpieli biorę małego pod łopatki i głowa mu trochę leci do tyłu ale jak tylko ją zacznę myć to przyciska brodę go klatki piersiowej :)) na raty ale jakoś idzie. Z doświadczenia proponuję wszystkie odparzenia co jakiś czas traktować spirytusem i Clotrimazolem, bo wcześniej czy później pojawią się grzyby. Jejku popatrzyłam na ceny mat na allegro i kopara mi opadła :P Te co w Stanach kosztują 50-60$ (100-120pln) u nas kosztują ponas 300pln.Tak samo leżaczki Fisher Price to 18 kg w USA 30-35$ u nas 190pln.Nie chcę nawet myśleć ile kosztują w sklepach typu Smyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stelka zazdroszczę Ci ża mała tak lubi na brzuszku leżeć. Moja nie znosi tego. W czwartek powiedziałam lekarce o tym i powiedziała zeby przed każdym karmieniem kłaść ja na 20 minut zeby przekładała głowę z jednej strony na drugą. przekłada ale płacze bo nie lubi tego. Pani doktor powiedziała że jak nie bede jej zachęcac to potem bedzie trzeba ja rehabilitowac. Jak ja kładę na sobie to jest super, główkę podnosi, rozgląda się. Tylko jak leze na łozku. Mały leniuszek z niej. Karola a ty co o tym myslisz? Karola zastanawiam się nad tymi szczepieniami co ostatnio pytałam. Nie stać mnie za bardzo ale też nie chciałam ryzykować. Tymek chodzi do przedszkola. Czarna nie wiem czy gratulowałam już. Jeśli nie to Gratuluję. Tak mało ostatnio sie odzywam ale jakos czasu nie mam. Karola ciebie to poprostu podziwiam że tak zawsze znajdziesz chwilę na odpisanie. Chciałam pogratulować Ci Rysia kalisza o którym kiedyś pisałaś. My na Michalinke mówimy Adam Michnik bo tak pokasłuje dziwnie jak się obudzi. Zamiast płakać to chrząka jak Michnik. jeśli chodzi o wagę to mi zostało jeszcze 10,5 kg z przed ciąży. Zakupiłam skakanke i hula hop. Wczoraj zaczełam skakać. Udało mi sie 100 razy (troche brakuje do 1500) i dzisiaj mam zakwasy na udach. Dziewczyny czy Wy wracacie do pracy po urlopie macieżyńskim? Bo ja tak i już mnie to dołuje. Zal bedzie mi zostawić dzieciaczków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×