Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

dzień dobry szczęśliwa mamo_________ to super jak synuś śpi spokojnie, bo spokojny sen to też oznaka zdrowia :) z lekami obniżającymi temperaturę jest tak, że przy infekcjach wirusowych dobrze się sprawdza nurofen, tylko uważajcie bo po otwarciu opakowania należy go zużyć o ile pamiętam w ciągu 4 miesięcy, po tym czasie staje się bezużyteczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulcia dzięki, mam wszytko to co napisałaś, mała dostał czopka, i temp trochę spadłą, w sumie to na razie zachowuje sie normalnie tylko że coś z jedzeniem nie tak u niej, wczoraj jak zasnęła o 20.30 [po mleczku tak dopiero o 4 rano zjadła co u niej nigdy sie nie zdarzyło a później dopiero o 10 zjadła a spała do 9,no i teraz zobaczymy jak bedzie z jedzeniem. pewnie ja cała noc goraczka trawiła, dlatego nie budziła sie na jedzenie, katar zauważyłam o 23 jak szłam spać, to jej zakropiłam i położyłam na brzuszku żeby jej sie lepiej oddychało i tak spała całą noc, a w sumie to wczoraj tez dziwne jak dla niej bo spała od 16 do 19 i mimio to o 20 poszła spac na noc, oj ide bo cos marudzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do szczepień to co kraj to inne zalecenia, ja szczepiłam osiem lat temu Kube szczepionkami skojarzonymi -TETRACOQ i ACT-HIB, zero powikłań, Zośkę szczepię PENTAXIMEM, wiem, wiem ma "złą" sławę ale to dobra szczepionka. Te państwowe też nie są złe, po prostu wolę ograniczyć dziecku liczbę zastrzyków jeśli mam taką możliwość. Podobnie z badaniem stawów biodrowych na usg, u nas zwyczajowo 6-8 tydzień życia podczas gdy badanie dopiero w wieku 4\5 miesiąc może wykluczyć lub potwierdzić dysplazje, ponieważ dopiero w tym wieku dochodzi do uwapnienia główki panewki udowej, to badanie po pierwszym miesiącu nie zawsze jest miarodajne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uffff, poszło;D moja Zośka jest dopiero po drugiej dawce pentaximu, ponieważ ja zaczęłam szczepienia pózniej tj. w trzecim miesiącu, mam nadzieję że kolejne dawki zniesie tak dobrze jak te dwie, nie uroniła ani jednej łezki, Córcia twardziel :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój kochany synunio bawi się z siostrą a ta pieje z zachwytu jak kogut i wydaje masę jeszcze innych dzwięków;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem że jest tez nurofen w czopkach ale na razie nie chce tak z grubej rury pakować maleństwu, paracetamol wydaje mi się łagodniejszy, no i temp całkowicie na razie spadła, co najlepsze ja tez mam goraczke i zaczyna mi lecieć z nosa:P to będziemy mieć szpital w domu :P no i powiem Wam że mam teraz dylemat z tą hexa, co robić??szczepić czy czekać 2 miesiące?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa dzięki za odpowiedź.Właśnie muszę się popytac lekarza albo rehabilitanta bo on tak tego banana chętniej na prawo robi niz na lewo.Głowę lubi na obie strony skręcać no ale ten banan. qurcze mój M zaraz powie ze jestem przewrażliwiona ale co tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stelka --> U nas też twierdzą że odststęp 2-miesięczny jest ok. Ale może poszukaj jakiejś infolinii z oficjalnej strony NFZ albo strony o szczepieniach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny jak wiecie mam zaleglosci w czytaniu...moze mi powiecie co sie z Karola dzieje ze jej nie ma? pisala zawsze duzo a teraz widze brak jej wpisow...???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa, bo ja na wakacjach jestem :) :) :) :) :) I nie mam kiedy do kompa siada :( Mam takie zaleglości, że ja wrócę do domu to chyba tydzień będę czytać :) Wczoraj cały dzień szaleliśmy w wesołym miasteczku- mega wielkim- Gardalandzie :) Jutro też tam jedziemy :) Mati przeszczęśliwy :) Lusiek po 6 godzin dziennie spędza w chuście a mi się mięśnie wyrabiają na nogach jak u Pudziana. Narzekacie że wasze bąki ciężkie, bo ważą 8kg... to pocieszcie się że Ludwik dobija do 12 kg!!!!!!! Robi tu furrorę, bo widać Włosi lubią okrągłe dzieci :P :P :P :P Aaaa olewam wszystko i karmię gdzie popadnie... dziwią się i przyglądają nam Makaroniarze ale mam to w nosie- nie będę małego głodzić, albo z butelką wyskakiwać :P Dobra pakujemy się w auto i jedziemy do Mantowy, pokazać Matiemu dojenie krów :) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cisza...ja tam ciast nie pieke zeby tylka tuczyc,ze slodkosci wystarczy mi od czasu do czasu cornetto na sniadanie:ppowiedzcie mi,bo ja ignorantka,czy to normalne ze niemowlak ma na czubku glowy zaglebienie??bo przy kapieli teraz zauwazylam ze moja mala ma tam miekko,jakby kosci nie bylo... ah Karola to normalne ze Ludwis robi tutaj furrore,bo wloskie niemowlaki to takie skrzaciki-mojej daja 6 miesiecy a jak mowie ze jeszcze 4 nie ma,to mowia ze mam malego gigancika!przesada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
camomilla masz na myśli pewnie ciemiączko :) każde niemowlę je ma, a zrasta sie powoli:) no cisza ja też nie piekę, bo i tak dobrze wyglądam ;) mój mi powiedział że jakby nie mój brzuch to bym nawet wyglądałą :P na wieczór znowu goraczka więc dałam czopka na noc, no i pokropiłąm pościel olejkiem, pod nosem maścią majerankową i trochę posmarowałam klatke piesiwą i plecki pulmexem:) przec cały dzień mało tez co jadła, za to teraz nadrabia bo o 18 70 ml o 19, 100ml i teraz 60 ml je, a brzuszku burczy. oj biedne to moje maleństwo, penie dzis w nocy będą często pobudki na jedzenie ale nastawiam sie na to bo przeciez musi nadrobic to czego nie zjadła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do ciast - miałam chęć zrobić zebrę, ale jakoś mi się odechciało ;) Stelka - bidulka malusia choruje... ja też się boję, że mój mały się zarazi ode mnie, na razie - odpukac - ok... jak widać tylko Cyna tu robi za matkę polkę - i dziecko, i kuchnia... ;D Karola - \"muły\" to masz chyba już wyrobione, co... ;) dźwiganie 12-kg niemowlaka, ja wysiadam przy 8-kg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już miała wcześniej napisać... przyślijcie mi tabelką, hmmmm? Bo skasowałam... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inez wysłałam Ci tabelkę. cisza dziś.Mężowie maja wolne od roboty to w domu się na nich wyżywamy :p Ja dziś sie spotkałam z koleżanką, z którą leżałam w szpitalu po cesarce.Mój Wojtek okazał się większy od jej Luisa :/ Fajnie było powspominać i zobaczyć sie normalnie a nie na \"haju\" Lecę do M na przytulańsko :) Miłego wieczorku dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mój \"em\" w pracy, karol śpi więc siedzę przy kompie i durnia kleję ;/ dzięki za tabelkę ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jutro też ledwo tu zajrzę jeśli w ogóle :( M będzie cały dzień pracował na kompie. Za to wtorek-czwartek pewnie nieźle odbiję. Będziemy same z Nat więc będę tu zaglądać przy każdej drzemce i matowaniu ;) Z ta matką polką to bez przesady :P Bajzel u nas aż gwiżdże, a że łasuchy jesteśmy to postawiliśmy na ciacha zamiast sprzątania :D :D Nastawiliśmy się już bardzo na to Trójmiasto i czasem już przeglądam oferty mieszkaniowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stelka dziekuje:))czyli to jest to slynne ciemiaczko o ktorym rozmawialyscie,ja to jednak jestem 100 lat za murzynami w tych sprawach:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cyna, zrobiłam dziś \"Twoje\" ciasteczka, wyszły pycha! dodałam wiórki kokosowe,i trochę mleczka kokosowego i wyszły kokosanki, a na środku kleksik dżemu truskawkowego, mniam ! i znów odchudzanie poszło w las... Michasia ma jutro imieninki i \"pospraszała\" sobie gości, a mamusia nie wie w co ręce włożyć. Mam rodziców i chrzestną na obiedzie. Zrobiłam już marmurek z mrożonych truskawek, a jabłecznik siedzi w piecu. Uff u mnie nadal dolina z tym powrotem do pracy... wiem,że kiedyś ten moment musiał nadejść ale dlaczego już? pocieszające jest to,że pierwsze dwa tyg.pracuję po 4 godz.więc będziemy miały trochę czasu,żeby się oswoić z nową sytuacją Potem będę mogła na chwilę wpadać do domku co 2-3 godz,akurat na cyca. Najbardziej właśnie obawiam się o cyce,bo oczywiście nadal chcę karmić tylko piersią i nie wiem jak to wszystko zgrać... Mam zamrożone jakieś 1,5 litra mleczka ale to na niewiele wystarczy... w piątek miałyśmy 3 szczepienie, Misia nawet nie zorientowała się kiedy została ukłuta, nawet nie zajęczała, moja dzielna lalunia! Ja też myślę już o drugim dzidziusiu,i gdyby nie fakt,że zmieniłam pracę, od lutego byśmy działali... no a tak to muszę troszkę poczekać, ale nie dłużej niż 1,5 roku. Buziaki kochane kobitki, idę wyjąć jabłecznik,potem kąpiel i przytulanko do mojej malutkiej,mięciutkiej Misi! Dobrej nocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny moze mi ktoras powie jak mam to zrobic: jak wiecie karmie malego moim pokarmem ale odciagam go co 4 h i daje mu z butli tak jest od poczatku ale juz chce to zakonczyc, maly zaraz konczy 5 miesiac zaczyna 6 ty tylko nie wiem jak mam to zrobic bo mleka mam bardzo duzo, jak zrobic zeby go nie bylo?? juz w jeden dzien probowalam odciagac tylko tyle zeby guzow nie bylo ale sie zle czulam, nie dobrze mi bylo i musialam znow wszytsko odciagnac... dalam wtedy tez malemu wieczorem bebiko 1 i cos sie zle po nim czul, zwracal nim, potem na drugi dzien mial lekka biegunke mniej jadl, wiec nie wiem czy inne mleko czy cos zeby zaczal jesc co innego,,?? a sloiczki zaczyna jesc ale ...opornie mu to idzie.. kaszki nie za bardzo chce doradzcie jak mozecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa --> Co do samej laktacji to albo idź do gina po tabsy na zahamowanie, albo po homeopatię do apteki, albo spróbuj pić dużo mięty przez kilka dni. A czemu chcesz zakończyć już cycowanie, jeśli wolno spytać? A mleko takie czy inne musisz maluszkowi też dawać więc jeśli nie swoje to faktycznie musicie znaleźć jakieś modyfikowane które będzie mu smakowało. Ponoć dobra metoda to przestawiać stopniowo, czyli mieszać swoje z modyfikowanym - najpierw większość swojego + ciut sztucznego, potem zmniejszać swoje i dojść do samej mieszanki. Możesz też przetestować te mleczka ryżowe/migdałowe, gryczane itp, albo sojowe jeśli mały nie ma alergii na soję. Potem możesz zamiast mleka dawać jogurty, kefiry - ale nie wiem od kiedy wolno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żurkowa cyna ma racje pewnie tabletki Ci pomogą, tylko dlaczego rezygnujesz? powiem Ci że ja tez chciałam bardzo odciągać i tak jak ty karmisz ale mi się nie udało. mleko modyfikowane powoduje właśnie takie dolegliwości jak bóle brzuszka itp. a na Twoim mleko nic mu nie jest:) z tym podawaniem mleka to tak jak cyna mieszanie stopniowo mela Twojego i modyfikowanego, no i dlaczego bebiko?? ja bym wybrała bebilon lub nan:) moja po bebiko miała boleści brzuszka że w nocy spać nie mogla:) i jak patrze na NK to Nikos to kawał chłopa:D a tak w ogóle to katar jest dziś większy niz wczoraj, gorączka też,ale zbijam czopkami, jak do jutra nie przejdzie to idziemy do lekarza, no i paradoksalnie w czasie tej choroby super przesypia noc :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa musisz ściągać coraz mniej żeby piersi nie miały potrzeby wytwarzać, w zależności od tego czy chcesz całkiem przestać karmić czy po prostu rzadziej .. idź pa tabsy na zatrzymanie laktacji albo jesli chcesz karmić rzadziej, to rób większe odstępy miedzy ściąganiem mleka moja koleżanka ma tak że ściąga tylko wieczorem i rano a poza tym nie i piersi tez sie przestawiły po paru dniach. Prawda jest że mleko matki jest najlepsze, więc korzystnie dla dziecka byłoby karmić do końca 6 miesiąca ale Ty sama wiesz jak się z tym czujesz i co wybierasz. A z mlekami modyfikowanymi to ewentaulnie musisz testować ja dzięki Bogu mleczko mam i nie korzystałam ale moja bratowa miała wypadek jak bratanek miał 2,5 miesiąca i po prostu pokarm zniknął i strasznie się umordowali zanim mu dopasowali testowali jednocześnie kilka i w końcu Nan Ha czy coś takiego dobrze tolerował. Strasznie tu dzisiaj cicho.. aż dziwne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×