Kto wtopił dużo forsy na funduszach?

jestem w szoku

J a za mąż? Nigdy w zyciu.Mam 23 lata i korzystam z życia!

temu panu z widzeniem dziekujemy:D

wielbiciel 70B - a ty kim jestes ze tak piszesz? analityk w Ekspanderze? Co do pieniedzy , kazdy bawi sie takimi, jakie ma:) nikomu nic do tego :p

Biedak ---> od analityków to ja się trzymam z daleka ;) analitykiem trzeba być samemu na własne potrzeby, inaczej widzisz co się dzieje (spójrz na marryme) ;)

Biedak-dobrze gadasz :) Tutaj widać typowo polskie cechy-napiszesz,że nic nie masz,to wszyscy cię żałują i sie litują ,a jak napiszesz,że masz to od razu trzeba dokopać.Smutne...

Ktoś stracił, ktoś zarobił :)

marryme ---> a kto Ci tu dokopał? Ja? :D Jeśli już czegoś się czepiam, to na pewno nie tego, że masz; raczej tego w jaki sposób tracisz to, co masz ;)

Marryme - chyba zaczynasz coś wyolbrzymiać:D Poza tym, jestem skromnego zdania, że pieniądze nabyte własnymi siłami traktuje się z trochę większym szacunkiem niż podane na tacy;)

marryme- laska z bujną wyobraźnią :D a co do analityków w expanderze to wybaczcie, ale to żaden autorytet :D Każdy makler giełdowy go zagnie na pierwszej rozmowie

Jakbym słuchał jasnowidzów to bym się zamroził na 2008 rok:) http://www.mbank.pl/indywidualny/inwestycje/sfi/notowania/ Czerwono :)

Ludziska,dobra przestańmy się sprzeczać co i kto ile ma.Lepiej mi powiedzcie co będzie z dolarem?

siabadaba ---> o o o, słusznie prawisz :) marryme ---> dolar leci na pysk i lecieć będzie ;)

Ty z innego wymiaru-zazdrość Cię bierze czy co?Co Cię obchodzi ile mam kasy,czy ja tu napisałam czy co?Tylko ile straciłam ,a nie ile mam.Widzę,żę dla niektórych milionowe kwoty są nie do przyjęcia.:O

no ... dolar szanse ma tylko wówczas, jeśli w Polsce powtórzy się kryzys argentyński albo 1989 rok :D

marryme ---> już się tak nie podniecaj ;)

marryme - powtarzasz się. Nikt przy zdrowych zmysłach mając milionowe kwoty nie korzysta z porad panienki z okienka. Więc to co piszesz świadczy albo o bardzo bujnej wyobraźni albo o tym, że szybko pozbędziesz się tych ;) milonowych kwot :D

Ok. Koniec tematu. Szkoda,że ten dolar tak leci :( I tak dla mnie za pózno.Wpłacałam do banku jak był prawie po 4 zł,a teraz to lepiej nie gadać.

Powiem tyle -żagnaj. Widać,że nie masz bladego pojęcia,jak się jest traktowanym w banku.Z milionami nie stoisz przy okienku,kochanie,tylko rozmawiasz z dyrektorem w zamknietym pokoju :) Możesz sobie nawet negocjować procent.

Ja też mam trochę dolarów, ale wykorzystam je chyba w perspektywie zagranicznych wojaży w wakacje, bo sprzedawać nie ma co...

Co do funduszy, najlepiej rozłożyć sobie na kilka różnych, wtedy szanse ostrego spadku są zminimalizowane. Przykładowo 10% fundusz akcji X, 20% fundusz akcji Y, 30% fundusz obligacji, 20% fundusz obligacji, 20% rynku pieniężnego. Ja ryzykyję i wrzucam głównie w fundusze akcji. Aktualnym spadkiem się nie przejmuję, pieniądze planuję zrealizować w 2 010 roku lub nawet 2011.

Właśnie ja też mam taki pomysł na dolary.Jadę na wakację do Usa w tym roku,więc chyba zrobię duże zakupy i tyle.Mogłam pomyśleć o zamianie dobry rok temu,a teraz to dupa blada.

No dobra ludzie, bo widzę, że temat zjeżdża na niepowołany tor;) Dajcie sobie spokój z roztrząsaniem informacji na temat majątku marryme, bo to mnie naprawdę obchodzi tyle, co wczorajsza kolacja:P Mamy tu ważniejsze dylematy.

DeGie --- sęk w tym, że osoby, które zainwestowały w akcje, straciły najbardziej:O Właśnie pluję sobie w brodę, że wyrzuciłam kasę na Akcje Polskie w Pionieerze :O

aktualnie polecałbym inwestować w ten fundusz: http://www.mbank.pl/indywidualny/inwestycje/sfi/fi.html?WROF Fundusze akcji, mają niezły wzrost w ostatnich 3 miesiącach. Koszty zarządzania: 2,4% Min wpłata: 1000 zł

No właśnie. Ja juz to olewam,starszy mi dzisiaj powiedział,żeby nie panikować.To normalnie,ze są wzloty i upadki.

Ja już chyba w życiu nie dam się namówić na ten dupny interes - to nie na moją konstrukcję psychiczną:P Odczekam, aż nadrobię stratę i tyle mnie zobaczą!

Co do dolara, leci leci, i jeszcze raz leci, Z czego jestem ukontentowany -mam samochód :D

Biedak No nie mów,że kupiłeś amerykańską furę? ;)

siabadaba rozumiem, ale zabawa w fundusze wymaga spojrzenia długoterminowego i analizy zdarzeń. 2008 będzie bardzo trudnym rokiem dla funduszy wg analityków a ja i tak zarobię w tym roku, tak jak i w poprzednim :P Nie warto teraz wyciągać pieniędzy, ale warto je podzielić jeśli macie w jednym tylko funduszu, bo to już jest lekceważące :) Zawsze należy minimalizować możliwość straty.