Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cocinelka

Jak cos kochasz pusc to wolno, jak wroci jest Twoje ... dla starej ekipy

Polecane posty

Dzieki fisiowna nie spodziewalam sie,ze zdam to co zdalam :) ale pewnie to co zakladalam zdac nie zdam :P Ja tez juz ciesze sie na mysl o wyjezdzie :) tylko poki co jest to jeszcze troche zaklocone sesja :( ale tesknie za nim :( cholera mam dni lepsze kiedy nie brak mi go a sa takie,ze masakra :( ehhh czekam tylko na czwartek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baloniku zapraszam na topic to koniec :O...Herbia sama sobie kuku zrobiła ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baloniku dziekuje :) hermia Mam straszny metlik w glowie przed jutrzejszym przyjazdem P :O Nie mam pojecia jak mam sie zachowac :O ehhh nie chce zeby to bylo nasze ostatnie spotkanie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coci....wiem ze to trudne....ja moze nie powinnam radzic ani nic ale pomysl realnie- wszystko jest do przejscia a ty sobie sama jeszcze jakies ciezary na glowe wrzucasz. Chcesz chlopaka z problemami? chcesz go nianczyc skakac wokol niego itd? Czy chcesz miec normalna rodzine? wiem ze teraz nie wyobrazasz sobie zycia bez tego swojego; ja tez bez swojego sobie nie wyobrazam ale podjelam decyzje- ZERO KONTAKTU. ja nie moge sie zabijac przez kogos. uwierz dziewczyno- nie warto!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz bezsilna poki co to on mnie nianczy i poki co to on mi we wszystkim pomaga :P Ciekawa jestem ile wytrzymasz w tej decyzji ... Ja tez taka podjelam kiedy nie bylam w stanie sie z nim kontaktowac, a teraz ja juz inaczej do tego podchodze i wiem,ze moge sie z nim kontaktowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm. to bardzo mile z jego strony ze ci pomaga we wszystkim. jak za nim placzesz to tez ci pomaga glaszczac cie po glowie? ja nie potepiam twojej decyzji, chcialam ci tylko uswiadomic jakim jest egoista- wie ze cie zranil wiec teraz bedzie bawic sie w jakies przyjaznie i pomaganie tobie bo mu glupio i liczy na to ze moze w ten sposob bedzie ci latwiej. jesli jest ci latwiej to ok- ja wiem po sobie ze jakies przyjaznienie sie, pomaganie i inne dyrdymaly sprawiaja ze pozniej dostaje kota w glowie i co 3 minuty zmienia mi sie nastroj. to jest wygodne i lepsze ale na krotka chwile- ja wole upasc raz a porzadnie ale potem sie podniesc niz do konca zycia bawic sie w Syzyfa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wielkie gowno :( Przyjedzie dopiero za tydzien, bo mi egzamin przelozyli :( bezsilna ja juz mam za soba okres placzu i braku kontaktu i teraz juz mniej emocjonalnie do tego podchodze ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rossallinda
właśnie widać... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esy-floresy -i smutesy
fajny temat, mój partner mnie opuszcza i ja właśnie opróżniam sangrie, on mówi że o niczym nie przesądza, ale czy to mozliwe, czy to po prostu b. nowoczesna forma zerwania . Jak na rozmowach kwalifikacyjnych- zadzownimy ...i nie dzwonią. Mam dołka- powiem ,że ja byliśmy ze sobą to było suuuuuuuuuuuuper, potem padły złe słowa z mojej i jego strony i oddalaliśmy si e od siebie, ze teraz drugiego brzegu przepaści nie widać. A mimo to mam nadzieje, by za chwilę ją utracić i wpaść w rozpacz. Jejku jeśli tu jest ktoś komu się chce słuchać i doradzać to poproszę o wypowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coci- jesli jest ci tak dobrze to wszystko ok. ja teraz czuje sie po prostu strasznie zle, jest mi smutno i przykro bo bardzo sie staralam ale do milosci nikogo nie zmusisz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Esy floresy moze on nie chce z Toba zerwac ?? Bezsilna ja czuje sie ok :) prawda troche mi dzis smutno,ze go nie zobacze, ale to nie znaczy ze spedze caly weekend na plakaniu za nim i nawet dzis nie placze, ze go nie zobacze ;) Ja sama chce tej przyjazni :) Ty tez dojdziesz kiedys do takiego etapu,ze to nie bedzie boles ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esy-floresy -i smutesy
cicionelka już raz rozstaliśmy się, teraz on che się wyprowadzic, a ja chciałabym by wrócily słoneczne dzni kiedy wszystko było proste, kiedy możnabyło po prostu ze sobą być. Od dłuższego czsu nie układa nam się ze soba była nawet zdrada (jego). I jak tu miec nadzieję? A ja i tak mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak... moze kiedys bede chciala byc przyjaciolka ale teraz nie umiem bo mnie to zabija:( teraz chce sie wyzbyc uczucia a uczuc sie nie wyzbede jesli bede miala kontakt z nim:(((( strasznie mi jest ale chce zeby to wszystko zaczelo sie ukladac, ja musze zaczac sobie ukladac zycie tak jak ja chce a nie pod kogos:/ja mu pokazalam ze mi zalezy a on nadal nie. i wiecie co? NIE TO NIE. ja nie potrzebuje zeby ktoś mi robił łaske...chce kogos dla kogo bede wszystkim a nie tylko fajnym dodatkiem ktory zawsze mozna wyjebac !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esy-floresy -i smutesy
bezsilna fajne masz podejscie, pewnie wiele wody w rzece upłyneło , od waszego rostania; ja ciagle pracuje nd tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bezsilna mi duzo dal miesiac kontaktu bez niego ;) wystarczylo to,zeby sobie wiele rzeczy ulozyc, i nigdy mu juz nie zrobilam histerii podczas rozmowy i nigdy mu nie gadalam o uczuciach itd :) ale ja dodatkowo chodzilam do psychologa wiec to zapewne bardzo duzo dalo :) esy floresy warto byc z kims kto zdradzil, i z kim Ci sie zle uklada ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
minely 3 miesiace dopiero.i ucze sie tego podjescia tlumacze sobie,staram sie...jest mi strasznie ciezko i to nie jest tak ze nie placze- nadal placze ale z takiego zalu i smutku ze ktos mi zniszczyl to co budowalam 2 lata:( nawet nie mam swojego zycia bo on byl calym moim zyciem. a teraz jego zycie mu zostalo a ja? nie mam nic. sama, samotna...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coci my tez nie mielismy kontaktu przez miesiac. i nic mi to nie dalo. zobaczylismy sie raz, drugi i ja w koncu peklam. poplakalam sie, uczucia sa silniejsze:( ja juz nie mam innego wyjscia...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bezsilna i wyciagnij z tego wnioski na nastepny zwiazek,ze facet nie moze byc calym Twoim zyciem, bo facet zawsze moze odejsc a Ty zostajesz bez niczego ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc aggie :) No gadamy ze soba czesto na gg :) mial dzis przyjechac, bo jutro mialam miec egzamin,ale egzamin za tydzien jednak :O Ja sie poddam :P szczerze to mam to juz troche w nosie ;) zostanie tylko przyjazn raczej, bo ja juz nie mam ochoty ani czasu przekonywac go do niczego i zapewniac,ze mi zalezy :O Bedzie co ma byc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobietki...ja mam dola...dowiedzialam sie, ze moj mlodszy braciszek zostanie tatusiem...i tak bardzo mu zazdroszcze:(...ciesze sie ze bede miala bratanka lub bratanice, ale cos mnie tak sciska bo tez bym juz chciala...ale poki co sie nie zanosi...nie wiem czy kiedykolwiek sie bedzie zanosilo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ironia losu
puściłam wolno - nie wróciło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh fisiowna:( nie martw sie, my jestesmy na podobnym zakrecie:( u nas tez sie nie zanosi na nic na razie:(wiadomo ze kazda z nas by chciala miec dom i rodzine:(ja przez to wszystko jestem w takim stanie ze siedze w domu i nie chce nigdzie wyjsc. boje sie co bedzie dalej:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fisiowna Ty tez sie swojego doczekasz :) a moze szybciej niz Ci sie wydaje ;) bezsilna wez sie w garsc, nie myslalas o tym,zeby isc do psychologa,zeby sobie szybciej z tym poradzic ?? Ja nie wyobrazam sobie tyle cierpiec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh moj facet a raczej byly facet powiedzial ze chce byc zemna za jakis czas jak mu przejdzie dodam ze ja zawinilam! tak za jakis czas latwo powiedziec a ja co mam na niego czekac??a jak mu sie odmieni i nie bedzie chcial byc??kocham go czuje sie tak jakby mi ktos serce wyrwal!eh jaka ja glupia bylam :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fisiowna nie chodzilo mi o to :P Ale jak sie spokacie to juz nie bedziesz musiala byc wiatropylna :) A Twoj facet chce dziecka ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×