Chudne ,bo musze i chce.

dostałam okres,który wcale nie pomaga;]

jakby lepiej u mnie było:)

Znowja, jak zwykle gratuluje sukcesow dietowych. Przykro mi, ze chemia zawalona :(, no ale mam nadzieje ze z biologii jest dobrze. Oby testy poszly dobrze i szkola srednia byla ta wymarzona. (Belfer we mnie sie odzywa). Jak nie masz sil na cwiczenia to chociaz z psem troche pobiegaj na spacerze. EB, zycze pozytywnego zaciazenia. Mi sie ten stan wlasnie konczy :P, dzis tzw. termin. Wiec szykuje mi sie schudniecie bez diety ;). Przez ostatnie 9miesiecy 'przytylam' 10kg, czyli moze z 1kg tluszczu. Polecam ciaze z normalna aktywnoscia i zdrowym odzywianiem, nie ma co sie bac o figure. Karolinek, polecam ksiazke 'Piersia spoko' Okrzesik. Ksiazka b. madra i rady skuteczne! Na predce moge napisac ze: - potrzebujesz conajmniej (!) 1800kcal/dzien ale slodycze i tluszcze zwierzece ogranicz, - jako przekaski surowe warzywa, swierze i suszone owoce. - powinnas zaczac cos cwiczyc, chocby wyczynowe spacery z dzieckiem. No i nie wolno ci chudnac wecej niz 2kg/miesiac, wtedy nie bedzie szkody dla laktacji. (Mam nadzieje, ze Karolinek jeszcze tu zaglada :) ) Ciesze, sie ze jestescie strazniczkami zdroweo rozsadku podczas odchudzania. Szczegolnie Ty Znowja, mnie cieszysz bo widze cie w opozycji do moich uczennic.

Biologica jak zwykle dzieki za wspaniałe słowa otuchy. Reszta dziewczyn chyba już olała forum, moze i lepiej,ze przed kompem nie siedzą:) A co do biologi,to mój ulubiony przedmiot i chyba będę zdawać na maturze choć na rozszerzenie idę na hist-wos:)

Mma okres i jakby apetyt mi zmalał? Tylko mam straszną ochote na ciasto.

Znowja, ciesze sie ze biologie lubisz. Tym jednym kg na + sie nie martw i dbaj o siebie dalej. Jest sobota to ruszaj na dlugi energiczny spacer z psem a zamiast kawalka cista proponuje np. Mleczna kanapka Kinder ( 418 kcal/100g a na 28g).

no i sie mi napisalo pod czarnym nickiem ale trudno :P

z moim psem energiczne spacerki są niemożliwe,ona po 20 minut już umiera,buldozek francuski

Wczoraj pocwiczyłam az 5 minut,wiem malo.Na początku w styczniu tez tak yło,5,6,7,8 w końcu było już prawie 20 minut dziennie:).Ohoh bedę szcuplutka:)

I dzisiaj z psem jakies 10 minut ganiałam i jeszcze spróbuje troche poćwiczyc:)

hej dziewczynki widze ze coraz mniej was tu...a ja powracam na forum...wróciłam z polski i stanełam na wage i znow pokazała 65 hehee posiłki mojej mamy weszły mi znowu w ciałko...przytyłam 7 kg w miesiac tyle samo w ile je zgóbiłam...no ja to potrafie ale nie załuje...bo nieda sie załowac sałatek gołabków i krokiecików mamy...od dzis znowu zaczynam walke...tylko chyba nie az taka rygorystyczna..bo w sumie do polski chyba nie polece az do sierpnia..chce zaczac inny styl odzywiania i cwiczen...oj ciezko bedzie zwłaszcza z tymi cwiczeniami...miesnie sie zastały...i znow beda zakwasy...ale trudno...znowu ja gratuluje wytrwałosci....wyrazy szacunku..pieknie lecisz z wagi...biologico widze ze i ty tu pozostałas...gratulacjie i pozdrawiam do nastepnego buzki

Ilonia no nie fajnie, ze przytyłąs,ale wiadomo polska a angielska kuchnia.. Ja też w sumie zaczynam od nowa,wiec mamy taki sam etap):. Do boju

źle ze mną xłe,mam lenia duzo jem kurcze no

chudniemy?jak wam idzie?

Jedz chleb i pij wodę grubasie,a nie snikersy, czipsy i piwo. od tego sie spasiesz,6 posiłków to za dużo. ostrzeżenie: nie stawaj na wadze,bo licznik rozwali.A tak w ogóle to ci nic nie da bo zawsze będziesz gruba.Hahahaha jesteś gruba!!!

od tygodnia mam na dupie jakas ropną wysypke i warcze na kazdego:-( ale co mam do qrwy robic? siadac nie moge bo mnie dupsko szczypie:-< do tego miewam polroczne zatwardzenia i musze stosowac lewatywe przy uzyciu szczoty klozetowej...ah zycie jest ciezkie

Byłam na noc u koleżanki i nawet nie obżerałam sie tak mocno:) I dzisiaj na koniach byłam,wiec troche cwiczyłam:)

Jak zapewne widzicie w mim podpisie przez miesiąc przytyłam 2 kilo.A wiec motywacja do ponowienia próby wzrosły. Mam juz pierwszy sukces, a mianowicie: będąc w sklepie kusiły mnie lody,ale i tak sobie nie kupiłam. Znowu przechodzę,na zero słodyczy i dużo wody:).

głodna jestem,ale nie nie zjem nic

mogę dołączyć?

No pewnie:).A opisz sie troche,wiek wzort waga zamiary:)

16 lat, 159 cm wzrostu, 63 kg wagi.

nei wiem jakiej jestes budowy,ale wydaje mi sie,ze Tobei starczy jak przestaniesz jeśc słodycze,białe pieczywo i zaczniesz sie regularnie ruszać

słodyczy wcale nie jem. a zamiast białego pieczywa lepiej jeść chrupkie czy razowe pieczywo?

nie znam sie,ale ja wole razowe,bo sie nim prędzej najadam A ruszasz sie jakoś czy nie?

co drugi dzień idę szybkim marzsem 3,5 km, robie brzuszki od niedawna,. jak mogę nogi zeszczuplić?

hmm ćwiczenia buduja mieśnie,wiec w sumie nie wiem

hej. moge sie dołączyc???? waze 65kg, wzrost 1,68 i ogolnie wszystko mi idzie w brzuch i w tylek. nogi mam normalne ale brzuch jakbym byla w ciąży... tyle razy probowalam sie odchudzac... raz udalo mi sie zjechac 10 kg... ale najlepsze jest to ze uwielbiam fast foody i slodycze. Ciepełko juz jest a ja wstydze sie rozebrac do krótkiego rękawka... Koniec z żarciem! Koniec! nie mam motywacji do ćwiczen... Mam lenia. Jezdze rowerem i raz po raz na basen. Na aerobic niestety nie mam czasu bo praca mi na to nie pozwala a w naszej malej miescienie jest tylko 1 aerobic i to w godzinach mojej pracy... marzylam o siłowni ale nie ma u nas ;( zero slodyczy, zero fast foodów i ogolnie MŻ i wiecej ruchu ;)

Witaj Kasieńka.Ostatnie zdanie jest najlepsze:). Do czerwca masz szanse zdrowo zgubić 5 kilo:)

Ja juz po obfitym śniadanku:) A wy?