Dobra! Koniec żartów! Odchudzam się! 15 kg do czerwca! START!

sexybabysoon.. oj ja bym chciala wazyc tyle co ty.. no ale jeszcze 10.. do maja czas..:)

Doris ja też bym chciała chodzić na siłownię i saunę ale... ja nie mam na to czasu! Pracuję na cały etat i do tego studiuje zaocznie.. moja praca zaczyna się o 5:30 rano i kończy o 13:30 jeśli mam pierwsze zmiany i wtedy jeszcze mogłabym pujść na saune ale jak mam na drugie zmiany to przekichane.. zaczynam o 13:30 a koncze o 21:30 i na 22:00 jestem w domu.. takze :/ Ale postaram się czasem pujść na saunę :) Pomaga podobno :) I do tego peeling kawowy!!!!!!

Aerobowa Szóstka Weidrea Yrysko

dzieki :):) wiem ze dam rade :) juz schudlam 4 kg przed swietami...no 1 wrocil ale sie w pore opamietalam :) czasem mam chwile slabosci...ale kto ich nie ma? i oby jak najmniej takich momentow...przyznam tez ze cierpie na kompulsy...ale od miesiaca zyje bez napadow i czuje ze umiem juz nad tym zapanowac:) Na dzien dzisiejszy waze 75 :( kg i mam 174 cm wzrostu. Daze najlepiej do 64, a w dalszej przyszlosci do 60kg:) Dobry pomysl z ta AW6...kiedys wytrzymalam kilka dni a i tak widzialam efekty...teraz mam wiecej czasu wiec chyba zaczne ponownie i tym razem wytrwam do konca:)

kasiulka20 jak Ty juz ładnie schudłaś... i to wszystko poleciało na poczciwej MŻ?

Hej Dziewczyny Ja sie tez dolaczam. Moj cel zrzucic 10kg do kwietnia. (....moje wesele jest 19 kwitenia). Od jutra czaczynam kopenhaska a potem przejde na diete ..\"mniej jedz, zero slodyczy\" :) Przyznam ze probowalam juz wszytkiego wlacznie z adipexem meridia itd ale w sumie nic nie pomoglo. Mysle ze trzeba miec silna wole i wszystko zalezy od nas. Musimy sie trzymac razem i wspierac to nam sie uda :)

Dobra dziewczyny ja spadam narazie bo z deka padnięta jestem a jeszcze trzeba się wykompać i chłopaka przytulic do piersi.. wiadome :) A ja muszę jutro wstać 4:30 buuu... także narazie Dajemy radę :D :D W KUPIE SIŁA !!!

dziewczynki a gdzie ja znajde te cwiczenia A6W wpisalam w wyszukiwarke ale wyskoczyly mi tylko fora :( i nigdzie nie ma podanych tych cwiczen :((

Myślę że u mnie największym problemem są złe nawyki żywieniowej: ciągłe podjadanie, słodycze, białe pieczywo... Postaram się z tym walczyć i ograniczyć się w tym zakresie : A potem jakas dietka...

Ferdydurka- wszystko to zasluga MŻ + RD ( Rusz Dupę :) ) zostało jeszcze 10 i koniec moich kompleksow. bede czuc sie pewniej i swobodniej w lato w mini spodniczce i bluzce na ramiaczkach:) dokładnie- w kupie siła:) ja tez ide bo zaraz chlopak przyjedzie, buziaki:* jeszcze pewnie wpadne pozniej:)

Yryska --> ja mam je gdzieś wydrukowane ale teraz nie ma siły, żebym je znalazła! Może jednak gdzieś znajdziesz dokładny opis... Ja też mykam do nauki

no dobrze poszukam jeszcze :) jak by co to odezwe sie jutro tzn na pewno sie odezwe

fajny topic, widać że \"żyje\", bedę tu zaglądać :)

hej:) ja spadam na kolosa:( buziaki, odezwe sie pozniej!

Ja bede dopiero wieczorkiem :( caly dzien mam zawalony dzisiaj...Ale jestem po solidnym zdrowym sniadanku wiec mam sile na caly dzien i dalsze odchudzanie! Czego i wam zycze, buziaki :)

czesc Słoneczka:) no ja juz po kolokwium.. poszło nie najlepiej.. pytania z kosmosu cholera jasna:O zjadłam: sniadanie: 3 mini kanapki razowego chleba z szynka i serem zoltym, II sniadnie batonik musli + bulka grahamka, teraz robie sobie zupke knorra w kubku + grahamka z serem i szynka.. na sesje niestety musze jakos jesc zeby miec sile na nauke.. ale dzis ide znowu pobiegac z 30 minut:) po sesji znowu moge sie glodzic:D buziaki:*

Witajcie! Ja dziś całkiem fajnie: musli z jogurtem, 3 wafle ryżowe z sałatką z żółtym serem, zupa pomidorowa. Wieczorem pewnie jeszcze bedzie jakaś maślanka. Idę zaraz ćwiczyć, bo trzeba to wszystko spalić...

kurcze wy tak ambitnie.. a ja sesja i nie mam na nic czasu.. tylko nauka i nauka:/

czesc dziewczynki :) ja tez dzis bylam dzielna jadłam malo i duzo piłam wody a teraz własnie jestem po wykonaniu A6W i rowerku - od razu lepiej sie czuje

Kurcze... zaczynam mieć zachcianki na różne rzeczy, szczególnie na słodycze, których nie tknęłam od dwóch tygodni... i zjadłabym ziemniaki i bułkę z zółtym serem i keczupem i makaron z sosem bolońskim i ciasto upieczone przez babcie i.... zwariuje zaraz! Idę zaparzyć sobie jakąś herbatke na odchudzanie. Może cos pomoże...

Kurcze.. byłam na forum o 14:00 i napisałam pięknego długiego posta i mi się strona zawiesiła i jak cofnełam to już się skasowało i sie wkurzyłam.. i poszłam :( Ale juz jestem :) Ja dzis zjadłam mało.. Activia, banan, pomarańcza, 50 gram musli, trochę ryżu z marchewką i groszkiem - przez cały dzień.. teraz chłopak podkusił mnie i siedzę sobie z talerzykiem bardzo chudego barszczu białego.. jedno w nim jajko pływa, bez śmietany, bez kiełbasy także góra 150 kcal a na dzisiejszy dzień mi jeszcze zostało w zanadrzu 200 więc jeszcze zostanie :D Mam załamania co by nie.. wkońcu na moim stoisku są czekoladki i cukierki na wagę.. ale ani jednego dzis nie zjadłam i jestem dumna :) Oby tak dalej !!! Dziewczęta !!! Jestem dumna z Was że sie tak staracie ładnie Będzie dobrze !!! Już niedługo czekają nas nagrody w postaci zgubionych kilogramów. Aha taka rada - za każde 2 kg zgubionej wagi kupujcie sobie jakiś drobiazg na który macie ochotę (nie jedzenie tylko ciuch itp.) !!! To działa :D :D :D

mam w domu pyszna kapustke- sama gotowałam :) bede ja jadła na obiadki a waga bedzie leciec w dól -mam nadzieje

Hej! Ja tez się chcę do Was przyłączyć. Ja zbieram się do diety od 1 stycznia, ale jakoś mi to nie wychodziło. Jednak od poniedziałku zdecydowanie mniej jem, piję dużo wody i czeronej herbaty, a juro bede miała 10 dzień 6 Weidera i juz czuje widoczna poprawę na brzuszku:) Jakies trzy lata temu tez schudlam 10 kg, przy tym robilam "szóstkę" - efekt naprawde rewelacyjny. Po 15-20 dniach brzuch widocznie "zapada się" po bokach, a mięśnie dość dłgo się utzymują. Moim zdaniem "szóstkę" powinno robić się 2 razy do roku żeby zachować szczupłą talię. Jutro rano podam aktulną wagę. Chcę schudnąć jakieś 10 kg, pod warunkiem ze będę się z tym dobrze czuła (nie lubię jak piersi z rozmiaru dużego D spadają na małe C, a tam tłuszcz znika w pierwszej kolejności:)

Hej Będę na forum koło 14:00 :) Puki co już rano opiłam się wody i jestem pełna optymizmu :) Nie myslę tak bardzo o tym że się odchudzam. Buziaki do potem

Witaj Pszczółko

ale u Was miło :) Dzisiaj czwartek, w sobote się ważę (ciekwawe jaki bedzie efekt). Diety się raczej trzymałam ale jestem przed okresem :( Dzis ide popedałować na rowerku :) Nic mi tak nie podnosi adrenaliny (a w rezultacie mam lepsze samopoczucie) jak godzina porządnego wysiku... Tymczasem jem płatki owsiane z otrębami i bananem+jogurt naturalny standardowo jako sniadanie :) co mnie zapycha na dobre 4-5 godz (a wielkim plusem jest jeszcze to że regularnie odwiedzam wiecie co...) No to życze miłego dnia i nauki tym co muszą wkuwać :) buziak

Witanko :D Prze mam powera dzisiaj!!! Nie moge usiaść z dupskiem w miejscu.. wróciłam o 14:00 z pracy i cały czas sprzątam dom. Teraz bedę robić sobie coś do jedzenia. Dzis robię surówkę z kapusty zwykłej, ogórka swieżego, rzodkiewki, kukurydzy w sosie winegret :) Do tego jogurt wiśniowy zmiksowany z bananem + dwie łyżki zarodków pszennych. Oczywiście non stop popijam wodę :) Genialnie :D Salana Ty się wagą za bardzo nie przejmuj. Na początku odchudzania możesz przytyć nawet dwa kilo to normalna reakcja organizmu. A przez okresem to juz w ogóle. Także głowa do góry :) Po dwóch tygodniach waga spadnie na bank :) Co tam u reszty dziewczyn ?????

Coraz gorzej u mnie z regularnymi ćwiczeniami... ale musze się zmusić, bo jednak aktywność fizyczna jest baaaarzo ważna. dziś zjedzone: kawałek kiełbasy, jajko, pół ogórka kiszonego, jogurt, talerzy zupy grzybowej. Idę coś poćwiczyć...

hej.. i ja sie do was dolacze...tez mam 15 kg zbednego balastu i chce to zrzucic...jak najszybciej:D...od jutra dieta!!!!mam nadzieje, ze wspolnie nam sie uda

no dzien dobry moje forumowiczki :) ja własnie wrocilam z pracy w ktorej oczywiscie pelna dieta - nawet gdybym chciala to nie miala bym dzis czasu objadac sie :) zaraz biore se za A6W - to dopiero drugi dzien :(