Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gruby miś

nowa podłoga! nie deptać!!!

Polecane posty

Tak, telefon był poytywny :D Od października wielkie zmiany, hihi. Aleee wolałabym mieć to na piśmie ;) tak.. na 100% że mam pracę :P hihi Jaaga a prpopo wywalania, to Smerfetka wczoraj przyniosła mi do pokoju nocnik, żebym z niego wylała... i jeszcze zamiast tacie oddać, to chciała go zanieść, a w drzwiach do pokoju mamy próg.. czyli newralgiczne miejsce, ale na szczęście nic się nie stało :D A porcelanka, to zdaje się jest hasło, gdy po imprezie trzeba się z kibelkiem zaprzyjaźnić odustnie.. ;) ;) :D (znaczy się hafty) Gosza hormony, hormony.. normalnie komplikują, a jak Ty masz jeszcze przez leki \"zawieruchę\" to tak może być. Ja też miałam takie, może nie schizy, ale jak mi się okres przesunął (do normalnej długości, bo od dawna mam za krótki ;) ), to też się zastanawiałam, chociaż był baaaaardzo nikły cień szansy, no i nie czułam się objawów, ale myślenie było.. echhh Channah i co, rano połowa? U nas w domu tak samo było, mój brat to ścieżki do kuchni wydeptuje :D Wydaje się być oswojone :D chociaż wczoraj rano, jak się okazało, że jej sala jest ciemna i drzwi przymknięte, a zbiorówka obok, to łzy już miała w oczach, ale poszła.. z pewną nieśmiałością, ale tak :D Poradziłam jej, by poszukała krówki - która kiedyś do domu zabrała, bo jak się do niej przyssała, na pocieszenie, że przeszli właśnie do tej sali i jej pani do domu poszła. Gosikka udanej premiery :D na usg. Dzisiaj byłam na polowaniu torta ;) Pytałam o gotowce do zamawiania, ale zrobię sama, ale za to mogę kupić porządniejszy, chociaż w sumie wyszło, że troszkę Oetker tańszy niż Delecta ;) I polewa też będzie porządna i dodatki. Podobały mi się tubki do pisania wzorków na cieście ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybieram się dzisiaj w końcu do lekarza, bo sięw piątek okazało, że jej pani dr jest na zwolnieniu, a osoba na zastępstwo ma inne godziny. I teraz właśnie dzwoniłam, żeby się upewnić i się okazuje, że to jest pan doktor, a nie pani... Nie wiem, co na to Gosia, ona jakoś do panów ma chyba większy dystans..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majorek - i jak reakcja na pana doktora? Macie sposób na wypędzenie kataru? No i czekam na relację z USG (Gosikka, widziałaś chłopaków ;)) Pochwalę sie, ze moje dziecko zaczyna planować przyszłosć ;) Postanowił, ze jak będzie duży, to będzie jeździł alarmem ;) i smieciarką :o No i będzie panem i tatusiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D Reakcja straszna.. spazmy i tupanie nogami wręcz.. wtyd jak nie wiem i uspokoić nie mogłam.. Na katar? nie wiem czy mamy sposób.. No i przepisany Eurespal - czy to nie Wy pisałyście kiedyś, że coś z nim nie tak?? Antybiotyku na szczęście nie.. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na katar? czas! pomocą są inhALacje z soli, np.zamoczyć cóś w ciepłej wodzie iodparowywać na kaloryferze, o ile działa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje Bobrzęcie tak reaguje na wszystkich lekarzy :o pediatra, to mi wszystko na kartce pisze, bo Bobs ryczy tak, że nic nie słychać :p Brej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasiek lubi lekarzy i lubi naklejki \"dzielny pacjent\" :D Naklejamy na lodówkę :D Ale w pełni zasługuje na każdą z nich - jest super wyluzowany, pokazuje gardło, daje sobie badać brzuszek (macać) i wogóle jest superdzielny :classic_cool: Ciekawe, jak będzie na następnej wizycie :O :P skoro tak go wychwaliłam :D;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U gina fajnie - maluchy dokazują :D Wyniki będą za dwa dni. A filmik jest, ale nie miałam czasu oglądać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dostała kaszlu.. obwiniam eurespal... bo kupiłam to i teraz żałuję... jeszcze pomyślą w przedszkolu, że mała chora jest. Dziś urodzinki, prezenty już są, zakupy tortowe prawie całe.. Tylko na inne słodkości imrezowe (w sobote będzie) nie mam pomysłu, weny.. Jakieś ciasto może i ciasteczka.. wafelki (takie z nadzieniem, pianką itp).. coś.. Liczę na inwencję męża ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tyle napisałam i mi wcięło Majorku jak tam mała??? Gosia no nie każdy ma szczęscie popatrzec na dwa brykające maluszki :) No a jak wyniki? Channah a co tak ciuchutko siedziesz co??? Cały czas myślę,że zdjęć Ci nie wysłałam...ale totalny brak czasu... Doba za krótka jest ostatnio bo chodzę o 2 spać :O Jednak obiecuję że prześlę :) Gosia no a my też byśmy mogły wymienić się zdjątkami ;) Ja co prawda mam tylko 2 ale zawsze coś ;) A mnie dopadł katar i ból gardła...w sumie jedno nie zdążyło się skończyć...a już drugie mnie dopadło :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majorku - buziaqi dla Małgosi :) Urodzinkowe i takie za całokształt ;) Moje Bobsidło już śpi. Zasnał mi w czasie zabawy. Dziś było dużo wrażeń - wiecie, spotkał się ze swoimi fumflami ;) na placu zabaw. Do tego przyjechała koparka ;) i panowie mieli takie ustrojstwo do ubijani a piachu ;) - no udany dzień miało towarzystwo :D Ja robię pizzę i czekam na mojego STUDENTA !!! U nas zmiany - Mąż studiuje :) ja pracuję i do tego Bobsidło odmawia spania w dzień :o (no al ejak w sumie po wymuszonej godzinnej drzemce potem mi siętłucze po łóżku do 23, to ja chromolę to jego spanie - tak to 20 kolacja, mycie i po Bobsie :D) Mąż mnie wyszkolił. Mielismy zlecać lutowanie komuś z zewnątrz, ale ... stwierdziliśmy, że spróbuję. R. tylko potem robi drobne poprawki :D . taka ze mnie żona :D Sylwia - jakoś ci wybaczę tę opieszałość w wysłaniu zdjeć, ale ... sie postaraj :p (a tak an serio, to rozumiem. Czasem po prostu brak samozaparcia). Gosikka, a co to - taryfa ulgowa dla przyszłych mam ;) Zajrzyj, machnij, powiedz, że się macie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mąz mój zmęczony, a jeszcze trochę grzybków musi oskubać, bo to maślaki ja nie lubię ich dotykać... zapraszam na małą imprezkę! od 10 lat jestem zoną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwuś, wrzucę ci na pocztę :) Tylko...nie dziś :O:D Po badaniu...ok. Bo wyniki wszystkie \"poniżej cut-off\", czyli poziomu statystycznego ryzyka dla danych zespołów :) Tyle rozumiem z tych kartek :D Channah, no jakaś taryfa się należy, nie? :P:D Macham! 🖐️ Taka żona to skarb :D:D😘 Miś, to polewaj....sok pomarańczowy, bo mam smak ostatnio na niego, a rano misię { :P} skończył :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosikka, soku ni ma, ale zaraz krzyś do sklepu skoczy bo jedyny sklep w całej okolicy jest umiejcowiony na naszym rogu! i czynny do 10! choć pierwsze wrażenie robił swym napisem 'całodobowy" twój wpis nie całkiem jasny... ale chce rozumieć: dzieci nowe zdrowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia dzieci na pewno zdrowe!!! A zdjęcia to nie piekarnia przecież...mogę nawet tak długo czekać jak to Channah robi :P :D A powiedz mi te badania to ta \"przezierność karkowa\" ??? Czy coś jeszcze innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosikka, no należy się, należy ;) Nie bardzo rozumiem co miałaś an myśli, ale życzę pozytywnych wyników badań 👄 Misiu - najlepsiejszego :D (nowaej \"Czwóreczki\" na nową\"dziesieciolatkę\" :p ;)) Zmykam utulić swojego nieco już podkształconego męża :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, bo namieszałam - wszystko ok. Tak, to badania przezierności, kość nosowa i te inne pomiary dzieci + badania krwi, czyli test podwójny, zwany testem Pappa. Wynik jest dobry, nie ma powodu do niepokoju. Pełną diagnozą daje z testem potrójnym robionym po 20 tyg. Ale jest ok. Całość ma wartość statystyczną, a nie diagnostyczną, tzn nie odpowie na 100%, że dzieci nie mają tych chorób, ale po pomiarach i poziomie białaka pappa daje \"statystyczne ryzyko\" wystąpienia pewnych wad genetycznych. I u nas jest ono niskie - największe wiąże się z....moim wiekiem :O:D 1:560/1:563 :) Więc dobrze. Sorki za zamieszanie, bo aż Sylwia do mnie pisała na skypa, czy ok :O:D😘 Dobranoc :)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie napisałam \"wynik bardzo dobry\" dlatego, że to nie diagnoza, tylko wyliczenie statystyczne, więc tak naprawdę nie ma to znaczenia diagnostycznego. Tylko ocenia stopień ryzyka. Ale namieszałam :) Za 2 godziny mogę częstować sernikiem :D Komu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosikka Za co ? :( Sprzątałam dzisiaj samochód, otwieram schowek.... Poci ęta skórzane rękawiczki, rozpruta kaseta magnetofonowa i mysie kupy!!! W moim samochodzie 😠 Ciekawe czy juz sobie poszła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej;) Mała, że tak powiem.. chyrla..:o Ja zresztą nie lepiej, ale mam nadzieję się pozbyć tego do poniedziałku, bo idę do lekarza, chociaż mam nadzieję, że specjalnie badać mnie nie będzie.. ;) :P Channah dzięki :D Ja widziałam nawet dwa takie ustrojstwa w akcji ;) Hmm.. lutowanie? ;) :D Miś ja też nie lubię maślaków dotykać.. językem.. :o ❤️ Gratulacje, 10 lat, nieźle :D 🌼 🌼 A jakie intensywne to 10 lat :D Gosikka znaczy się: ok. A jak filmik? :D Badana krwi? ale jak? ;) W ogóle, jak takie badanie (to genetyczne) wygląda? Jaaga w samochodzie??? :o Chociaż powiem, że w naszym poprzednim aucie, pod maską.. okociły się koty.. buhehehe. A właziły tam, bo ciepło od silnika. I na bezczela na maskę też. A w tym teraz, to... gdzie ładne autko i lakier.. (wstrętne potwory ;) ) i ślaby błota na szybie też zostawiają... My dziś rok mamy po ślubie. Imprezka dziecięca urodzinowa była i udała się :D Mi tort też itp przygotowania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tylko macham, co by mnie baldy świt nie zastał ;) Gosikka -uff :D Majorek - wyimprezowana? ;) wszystkim po buziaku PS Szef kuchni - Bobsik poleca zupę jarzębinową (w kałuży za naszym blokiem ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D \"imprezka\" była skromna i krótka, dziecię miało wrażenia, a to najważniejsze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majorek, no to super :D Mała zadowolona z prezentów i torta? Genetyczne, bo ocenia stopień ryzyka wystąpienia wad genetycznych (m.in. zespołu Downa i kilku innych wad genetycznych) - na podstawie pamiarów maluszków (długości kośći nosowej, obwodu, czy średnicy głowki, przezierności karkowej, i chyba innych jeszcza oraz badań krwi (tam badają poziom białka pappa i chyba hcg). Dobra starczy ;):D Film jest z całego tego badania, więc raz widać jedno, raz dwa :D Jaaga, mysz? :O I ona zeżarła kasetę?! :O:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosikka, najważniejsze ze jest ok. :) Nie zjadła tylko wyciągnęła z kasety i pocięła skórzane rękawiczki. Mam nadzieję, że to było podczas któregoś z urlopów jak samochód stał nieużywany, a teraz już sobie poszła :) Majorek, Misiu najlepsze życzenia rocznicowe 🌻 👄 🌻 Idę kończyc obiad :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Dzięki :D Tak, dziecię zadowolone :DA torta jeszcze zostało, o czym zapomniałam :P Ale wczoraj i tak nie było kawki itp, bo prawie całą niedzielę przeleżałam/przespałam w łóżku. Teraz nadal mam katar i co chwila muszę sięgać po chusteczkę :o ale jakby trochę lepiej. Na dzisiaj mam wizytę u lekarza, który zleci badania (te do pracy). Nie chcę, żeby przeziębienie wpłynęło na wyniki itp.. A w ogóle, to mi mało czasu zostało. Gosikka no właśnie, jestem ciekawa jak wygląda takie badanie, skoro mierzy się maluszkom tak małe rzeczy jak kość nosową itp :D Buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczęta :) Gosikka, na pewno zdrowe. A swoją drogą, zastanawiam się co Cię skłoniło do zrobienia badań prenatalnych? Majorku. buziaki dla Ciebie rocznicowe i dla Małgosi urodzinowe. Fajnie że się imprezka udała. Myślę że przeziębienie nie będzie miało wpływu na badania w medycynie pracy, bo to chodzi o og ólny stan zdrowia, a nie chwilową niedyspozycję :) A swoją drogą - zdrówka 🌻 U nas też choróbsko się przyplątało. Maks ma wirusowe zapalenie gardła. Wczoraj po drzemce wstał z gorączką. Pojechaliśmy do dyżurnej przychodni, po drodze takie atrakcje jak hafcik na siebie i tatę który go niósł. Nocka z głowy, bo jeszcze miał gorączkę, ale teraz już nie widać że dziecko chore, poza tym, że czasem (rzadko) zakaszle. No i pochrapuje jak śpi, coś mu w nosku siedzi, chociaż niby kataru nie ma. Na razie bez antybiotyku i do końca tygodnia siedzimy w domu. Zajrzę wieczorkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosza, chyba chęć \"upewnienia\" się, że jest wszystko ok. Sama przy Jasiu zastanawiałam się, co zrobiłabym z taką wiedzą, gdyby wyniki były złe :O Nie wiem, i nie chcę się zastanawiać...Ale właśnie nie po to je robię, tylko aby się upewnić, uspokoić...Poza tym to długi pomiar maluszka, więc jest okazja żeby się napatrzeć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór :) Myślałam o wpływie na wyniki krwi, moczu itp. Za to mam problem z okulistą.. bo nie chciała dziś przyjąć, termin mam za tydzień ponad.. i... Gosza wymioty.. uuu.. :o Buźka dla Maksia. Smerfetka ma podobnie z tym \"czymś w nosku\". Gosikka przy bliźniakach i tak jest więcej badań, prawda? Dziś w przychodni pytałam o panią doktor Smerfety i, jak podejrzewałam, jest w ciąży.. więc.. dosyć długo jej nie będzie.. A jakoś na razie nie chcę iść do tego nowego lekarza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×