100 kg! masakra. Szukam motywacji. Chętnych do walki o lepsze jutro...

no właśnie, wystarczy spojrzeć na bieżącą stronę i widać na pierwszy rzut oka, że coś z kafe nie tak :P wystarczy się umówić na wizytę (ja czekałam 6 dni). tam się staje na wadze która określa masę ciała, kg tłuszczu, kg mięśni, wodę a także podstawową przemianę materii. jest rozmowa w trakcie której dowiadują się co jest w sumie problemem: u mnie mięso:), u innych np słodycze. po krótkim wywiadzie dają przykładową dietę i suplementy (np błonnik, zioła itd.) następna wizyta za ok miesiąc. ja jestem zadowolona, ostatnim razem w ciągu miesiąca schudłam 7 kg. Patka która też się odchudza w CLO tylko w gliwicach aż 8kg, a Monika (m-1982) -4,5kg. tak więc widzisz, że efekty są, jedzenie najnormalniejsze na świecie, żadnych zmyślnych rzeczy, a dietetyczki- bardzo sympatyczne, wyrozumiałe, naprawdę miła atmosfera. badania robiłam dopiero po miesiącu, na drugiej wizycie już były skonsultowane : krew, cukier , cholesterol.

zabka: Patka i ja jestemy w tym samym centrum, Patka Wa-wa ja Łodz, u nas nie ma stwierdzenie za od mięsa tyjesz, czy od czegos innego. Poprostu lekarz dososowuje Ci dietę do wykonywanej pracy i organizmu, a zasady co wolno a co nie wolno dla wszystkich ustala takie same. Rózni e dobierane są zioła i proszek "C" ew. "E", oraz suplementy diety wspomagajace odchudzanie, jeden dostaje na slodycze inny na make i pieczywo

ta Twoja dieta,wpiszesz resztę ?

chodzi ci o ciąg dalszy do śniadań, czy pod noickiem????? niestety nie mogę zapisać w preferencjach, bo coś się pierdzieli. to ja nie wiem czemu mi się ubzdurało że WY w tym samym centrum się odchudzacie i to w dodatku w gliwicach:( , przepraszam za pomyłkę, skleroza nie boli :P chodzi mi o to, że jak ktoś jest mięsożerny to dostaje więcej potraw mięsnych, wędlin, drobiu itd, a jak ktoś słodkości to np chrom a w diecie np. na 2 śniadanie kromeczkę z dżemem niskosłodzonym czy miodem. wiem że mnie pytali o to co jem, czy mięso, czy mączne, czy słodycze i dostosowali mi moją dietkę: gdzie jednak wędlin i mięska jest całkiem sporo.

zabka ty miesożerco :D

tak więc widzisz Monika, mi nie chodzi o stwierdzenie od czego się tyje tylko o dostosowanie diety do upodobań osoby odchudzającej się. gdyby mi typowemu mięsożercy zalecili dietę na słodko to bym miała gdzieś taką dietę bo słodkich rzeczy to ja nie lubię- słodycz raz na jakiś czas tak, ale ma co dzień mięsko i takie na słono rzeczy wolę :)

zabka ty miesożerco :D

nic nie chcę mówić ale ta cała kafeteria mnie do .....zaraz doprowadzi. szlak mnie już trafia :P jak pierdyknę tym całym laptopem to się tylko śrubki posypią!!! masz rację Monika, ja to najchętniej tylko jajecznicę z boczusiem, kiełbaskę smażoną, kaszaneczkę, schabowego, gulasz itd a tu pierś gotowana i ryba na parze:P ale jak trzeba to trzeba, lepsze to niż naleśniki z owocami i bitą śmietaną (nie znoszę bitej śmietany ha ha :))

o resztę diety pod nickiem,na nstepne dni;sniad ,obiadow i kolacji

witam, ja po kolacji:) zaraz idę kapać maleństwo, czuje się jakaś taka napompowana, ale to chyba przez zbliżający się @. Na jutro mam ambitne plany, od rana zacznę od spaceru, żeby się dotlenić, a wieczorem zamierzam zacząć może ćwiczyć weiderek:) tylko słyszałam ze jest cięzko, zobaczymy jak zacznę :)

jak tylko będzie wszystko działało to dopiszę, bo jak narazie to cały czas błąd jakiś mi wyskakuje:(

zabka a ty studiowalaś na AR w Krakowie?

dziewczyny slyszalyscie moze o czyms takim jak SLIMBALL ? wlasnie wyczytalam z gazety...

tak zgadza się, a dlaczego pytasz???? i skąd wiesz????

wycziłam cie na nk

to zapisz się do znajomych mych:) zapraszam aleś ty sprytna, mogłabyś dla FBA pracować:):):)

ja tez chce nk;p;p

moze na nasza poczte wyslemy nasze polile ??

haloo kobitki:)

basiuczek na poczcie przy moim pierwszym meilu masz moje dane takie same sa na NK

to ja Wam powysyam zaproszonka:)

czekam basiuczek :)

no to wyslalam Zabce i Tobie:)

ja już odebrałam :) dzieki Basiuczek:) idę sobi eziółka zaparzyć

basiuczek pisałaś wczesniej o slimballu co to jest??

to takie tabletki co po rozpuszczeniu w zoladku robi sie jak balonik, pecznieje chyba. w gazecie pisalo ze babka schudl ponad 20 kg w 7 tyg. ale juz czytalam o tym opinie i podobno przereklamowane bardzo i nie dziala... ehh a juz mialam nadzije.. :P

już sobie poczytałam, w sumie tabletki jak każde inne wspomagające

no to ja mam tak też z tym Topinulin'em tez sie łyka przed posiłkim e30 min popija się szklanką wody, pecznmieje w żołądku i wówczas sie mnije zjada

wlasnie na takiej samej zasadzie to dziala. zaraz poczytam o twoich tabletkach

to sie łyka az 4 tabl. na raz???