Dlaczego kobiety nie chcą przyznać, że lecą na kasę

Komiczne: Make my day

inter_nauto nie zgadzam sie z tobą co do tego równouprawnienia bo to puste słowo w gruncie rzeczy - oznacza stek pobożnych życzeń a nie coś realnie funkcjonującego

nie wiem, moze to tylko złudzenie, ale w swoim zawodzie i jemu pokrewnych wyjątkowo jaskrawo dostrzegam, że właśnie równouprawnienie ma sie doskonale, żeby nie powiedziec nawet, że idzie w strone feminizacji

można też zadać pytanie czy teraz kobietom zrobiło sie naprawdę lepiej? oprócz standardowych rzeczy robionych do tej pory doszła konieczność pracowania zarobkowego z uśmiechem na ustach żeby inni nie pomyśleli ze sobie kobita nie radzi wierz mi - ja mam teraz liczne dylematy do rozwiązania - jak chcesz postaw sie na moim miejscu i kombinuj w ramach równouprawnienia za jakieś 2 tygodnie przywitam moje pierwsze dziecko przysługuje mi macierzyński (niby przywilej) a potem? wychowawczy? raczej muszę wrócić do pracy bo mąż mimo najlepszych chęci nas sam nie utrzyma - zostaw tu kilkumiesięczne dziecko i do roboty po pracy - normalne domowe prace, gotowanie, pranie, sprzątanie, zakupy - mąż pomaga jak może, ale sam sobie odpowiedz - potrafiłbyś systematycznie wykonywać te czynności w domu? bez proszenia ale z poczucia obowiązku na tym polega równouprawnienie widziane z perspektywy kobiety

a teraz panowie odpowiedzcie sobie uczciwie na ile wy włączacie sie w te prace w ramach równouprawnienia płci i to bez proszenia i pokazywania wam palcem

oczywiscie, ze bym potrafił... od małego wszystko robiłem sobie sam.. prasowałem, gotowałem, sprzątałem - tylko pranie robiła matka... i to tez tylko do pewnego wieku... a co do dziecka - wybacz, ale siedzenie w domu przez 3 lata jest "lekko" demoralizujące

\"Ma się na za złe, że podążamy za naszym instynktem, a jednocześnie ma sie nam za złe, że próbujemy funkcjonować wbrew niemu. Jeśli próbujemy pogodzić te dwie funkcje, skazujemy sie na rozdarcie i wyrzuty sumienia\" o jak ładnie i mądrze napisane :)

nie wytrzymałabym 3 lat w domu z kolei :D komiczne to jestem pełna podziwu i gratuluję :) ale wierz mi - takich facetów jest niewielu co widzę po obserwacji znajomych

Nie wszystkie kobiety lecą na kasę. Są takie, które nawet nie popatrzyłyby na grubego karka z wypchanym portfelem. To zależy od tego, co kobieta ma w głowie. Na grubych karków lecą panny co podstawówki nie skończyły i nawet podpisać sie nie potrafią, a jedynym ich zajęciem jest taniec na rurze w nocnym klubie. To są najczęściej dziewczyny z rodzin gdzie była patologia, bieda, ograniczenie umysłowe, brak perspektyw i wiary w to, ze można coś samej osiągnąć. Więc szukają faceta z kasą. Uwierz mi, niektóre kobiety nie zeszmaciłyby się w ten sposób, żeby być czyjąkolwiek utrzymanką. I nie wszyscy mężczyźni leca tylko na urodę. Może ty autorze lecisz, bo myslenie przychodzi ci z większym trudem niż patrzenie, ale są mężczyźni, którzy mają coś więcej w głowie. A skoro tak zazdrościsz kasiastym facetom, to dlaczego sam nie zarobisz kasy? Myslisz, że skąd oni mają kasę, dostali, spadła im z nieba? Nie! Zapracowali sobie na nią, często bardzo ciężko (nie licząc gangsterów i grubych karków). Jak sobie zarobisz to będziesz miał pięknych, ale ograniczonych panien na pęczki. I tego z całego serca ci życzę. Jest to kolejny topik założony przez sfrustrowanego nieudacznika.

No i zastanawia mnie, czy naprawdę chciałbyś taką panne, która leci na gangstera? Bo ja na gangstera nawet bym nie spojrzała. Nie mój format człowieka, za niski dla mnie poziom. Zauważyłam, ze poziom kafeterii schodzi na psy. Szkoda tu zaglądać.

wszyscy faceci lecą na urode, tylko że nie wszyscy tylko na urode... juz dawno zorientowalem sie, ze mozna miec kobiete i piękną i inteligentną, wiec nie ma sensu wybierac sposrod tych cech... a co do pisania, ze nie kazda kobieta poleci na karka z wypchanym portfelem... bardzo marna manipulacja bo owszem, nie kazda... ale majac dwoch inteligentnych i fajnych facetów do wyboru, wezmie tego z kasa

nie, wezmie tego ktorego kocha

moze nie kochac zadnego a tylko bardzo lubic, albo kochac obydwu (czytaj obdarzac silnymi emocjami)

skad wiesz? sam dzialasz na podobnych zasadach ?

no jasne, przeciez jestem kobietą :D a serio - nie wiem, tylko przykład podaje

... i wybrać faceta z mniejszą kasą bo lubi leczyć wróbelki ze złamanymi skrzydełkami (czytaj: słabszych) :) takie kobiety też są

Komiczne jesteś obojniakiem i to wszystko wyjaśnia Tak naprawdę to nie wiadomo kogo kobieta wybierze:P

canberra - masz racje, ale sama mniejsze illosc kasy nie wystarczy - jeszcze musi byc sfrustrowanym, troche yebniętym w łeb nieudacznikiem

kobiety sa bardzo emocjonalne popieram rezonans ze zazwyczaj wybierze tego kogo kocha..stad tyle pozniej tragedii kobiet ktore zyja w zwiazkach z facetami nadajacymi sie na leczenie psychiatryczne

Też uważam, ze można mieć piękną i mądrą kobietę. A co do wyboru inteligent czy kasiasty - jeśli kasiasty jest również inteligentny i z klasą to kasa nie przeszkadza, ale jeśli kasa miałaby być jego jedyną "zaletą", a oprócz tego miałby być ograniczonym pustakiem, to nie ma szans. A co rozumiecie pod pojeciem uroda? Tyłek opiety w brokatowe dżinsy, twarz usmażona na solarium i różowe tipsy na 20 cm? Ja dziękuję za taką urodę.

Zgadzam sie, kobieta wybierze tego, którego kocha.

"A co rozumiecie pod pojeciem uroda? Tyłek opiety w brokatowe dżinsy, twarz usmażona na solarium i różowe tipsy na 20 cm? Ja dziękuję za taką urodę" tak, własnie dokładnie to mamy na mysli... doskonale potrafisz odczytac gusta fectów :P

Ale po co skrajności??? Co ma uroda do tipsów i solarium?

Nwefrytko - jak to co... każdy zaniedbany paszczur, gdy mowi mu sie o urodzie zaczyna mówić o rozowych ciuchach, tipsach, pomaranczowej solarze i tlenionym blondzie... one chyba maja jakis Poradnik Sfrustrowanego Kaszalota, bo zawsze argumenty są identyczne

nie stad tyle tragedii ze kobieta kocha , nie mieszaj w to milosci

1.zaradność np. -po co mi facet któremu wszystko rodzice fundują, pójdzie na swoje i nawet palcem nie będzie muniał kiwnąć i wszystko będzie na mojej głowie.... 2.podobne cele i wartości....po co mi kasiasty biznesmen, który chce mieć tylko żonę, bo tak wypada w towarzystwie, a tylko na dziwki chadza. 3.wykształcenie/inteligencja, np. fizol ca w Anglii dostaje kupe siana.... pensje ma jak prezes dużej firmy w Polsce....ale o czym ja bym miałą z nim gadać?

chyba nie masz za bardzo pojecia na temat zarobkow prezesow duzych firm :D

chyba, że pod okresleniem fizol kryje sie utalentowany fizyk, pracujący w prywatnym instytucie :D

komiczne--dziwie sie skad takie argumenty: Nwefrytko - jak to co... każdy zaniedbany paszczur, gdy mowi mu sie o urodzie zaczyna mówić o rozowych ciuchach, tipsach, pomaranczowej solarze i tlenionym blondzie... one chyba maja jakis Poradnik Sfrustrowanego Kaszalota, bo zawsze argumenty są identyczne to tak jakbys dyskutowal z Panem Bogiem kto jak wyglada.. kiedys w pewnym miescie w stanach przeprowadzono pewien eksperyment w duzej sali powieszono zdjecia twarzy przypadkowych osob, a nastepnie na owa sale wpuszczono podobna liczbe innych ludzi z zaznaczeniem ze kazda z tych osob ma wybrac zdjecie ktore jej sie najbardziej podoba, efekt byl taki ze do kazdego powieszonego zdjecia ktos podszedl nie bylo fotografii ktora by sie innej drugiej osbie nie spodobala..konkluzja--Bogu dzieki ze swiat jest tak urzadzony ze kazdy ma szanse byc najpiekniejszy dla drugiej osoby..tylko problem lezy w szczesciu by ta osobe spotkac, a niestety nie kazdemu to jest pisane..