Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość inter_nauta

Dlaczego kobiety nie chcą przyznać, że lecą na kasę

Polecane posty

frk- dlatego tez wprowadzilam rozroznienie na facetow, ktorzy malo zarabiaja, mimo, ze sa wyksztalceni(nauczyciele, lekarze itp) i tych, ktorzy nie maja ambicji i sie obijaja. I na temat tych drugich wyciagam wnioski, ze rzadko zdarzaja sie faceci tego pokroju, ktorzy jednoczesnie sa na poziomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj nie kasa
Psełdonim>>> cieszy mnie to.... bo jestem szczęśliwa w związku opartym na miłości....a kasy to my się jeszcze dorobimy, zobaczycie, w końcu co dwie głowy to nie jedna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziubuś, jedziemy po was, bo nie mamy nic lepszego do roboty (przynajmniej ja, bo jestem chory :classic_cool:) pseudonim - aby mieć dzieci wypadałoby założyć rodzinę, aby założyć rodzinę konieczna jest kobieta, aby mieć kobietę musiałbym wyrzucić w błoto mnóstwo pieniędzy, aby mieć mnóstwo pieniędzy musiałbym się zarżnąć w pracy... nie odpowiada mi takie życie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
psełdonim-skoro jedynym kryterium wyboru dla niektorych facetow sa wyzej wspomniane cycki i dupa, to chyba logiczne jest, ze dziewczyna przez nich wybrana moze sie pozniej okazac materialstka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim
Jarek? Na ile ja się znam na sprawach, żeby zrobić dziecko, wcale nie potrzeba zakładać rodziny. W skrajnych sytuacjach wystarczy kilka probówek i zlewek oraz ze dwa mieszadełka. Doszło do tego, że wnet i mężczyzna nie będzie potrzebny. Radzę dobrze, nie trać okazji i pospiesz się. A tyra niech Twoja kobieta. Niech się realzuzje w pracy zawodowej i zdowbywaniu pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj nie kasa
Dziubus >>> swój na swego trafi i narzeka, że dostał to czego szukał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim
To ja już rozumiem, Dziubsus. Kobieta z cyckami i dupą jak marzenie, to materialistka, a kobieta o przekroju deski do prasowania, to uduchowiony, niezgłębiony uczuciowo i emocjonalnie, bezinteresowny anioł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, tak gwoli scislosci-ja jestem Dziubus, a nie jakis tam pretensjonalnie brzmiacy Dziubuś :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim
:-) Życzę powodzenie w związku oparytm "o miłość", kasa. Może nam przyjdzie kiedyś pogadać ze sobą, za jekie pięć latek? Już zacieram ręce, na tę okazję. " :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim
Proszę mnie nie pouczać, Dziubuś. Aż nadto dobrze wiem, kto Ty jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj nie kasa
żle rozumiesz, obie ładne (dupa cycki, czy jak to jest po twojemu) 1. pustak, 2. nie pustak.... 1. leci na ciebie i jest materialistką, 2. niegdy nie poleci na ciebie, więc nie przekonasz się jakie ma wymagania :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to skoro można mieć dzieciaka bez udziału faceta, to pozostaje mi tylko wziąć sznur i do lasu :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
frk-09 "świat jest pełen kobiet które potrafią rzucić dostatnie życie dla mężczyzny, który niczego im nie zaoferuje od strony materialnej wciąż się takie historie zdarzają tylko, że taki mężczyzna ma coś do zaoferowania zazwyczaj to jest jakieś połączenie walorów intelektualnch, emocjonalnych z erotycznymi w sumie nic odkrywczego ale zakładający topik ma o sobie niskie mniemanie może uzasadnione może nie i nic wiecej na ten temat nie wymysli jak narzekanie jakie to te kobiety są " Świetny tekst. Jako kobieta zgadzam się z nim w 100%, w teorii i praktyce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim
W przypadku głębszej desperacji, Jarek, wystarczy hak żyrandola albo nawet klamka. Po czorta włóczyć się po chłodzie? Zanim jednak sprawy ostateczne, Jarek, możesz pozostawić po sobie coś żywego. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR
Współczuję byłych partnerek! Tudzież wychowania, że jesteś czymś lepszym od kobiety!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj nie kasa
Psełdonim>>> nasz związek ma już staż większy niż 5 latek :P i biedy nie klepiemy....aczkolwiek, dążymy raczej do takich sum, o jakich pisałam na początku przy angielskim operatorze równiarki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim
Baba jest materialistką, a facet zwykłym, pozwalającym się wykorzystywać przez nią frajerem. "Kto ma oczy, niechaj czyta...".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim
Nie, mój miły Dziubuś. Aż nadto dobrze wiem, co mówię. Nie było żadnej pomyłki, Dziubuś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komiczne toteż napisałem, ze to nie jest złe dziubuś ja nie miałem tylko na myśli ludzi o konkretnym wykształceniu w konkretnej pracy za niskie pieniądzo (akurat lekarz to nie jest dobry przykład, bo nie znam wielu dobrych lekarzy, którzy nie mają dobrze :D ale to inna sprawa) miałem na myśli także takich, którzy albo niczego nie skończyli, bo roztrzepani i niekonsekwentni, albo skończyli kierunki typu: politologia, plastyka, egzotyczne filologie, archeologia..... i nie są przebojowi. Takich też jest dużo. Są często na cholernie wysokim poziomie, bo mają zainteresowania, którcy nie potrafią sprzedać, albo które są niesprzedawalne. Sam poniekąd taki jestem. Języka mi w gębie nie brak i liter na klawiaturze. Czytam rzeczy raczej rzadziej czytane i tak dalej. Ale siedzę w kiepskiej pracy. Po części z własnej winy, po częsci nie. Wnioski wyciągnąłem i się zwalniam, mając w planach zdecydowaną poprawę własnego losu. I co? Mam ten poziom? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim
Aaaaaa, kasa....No właśnie, właśnie. Zaczynasz przejawiać swoją właściwą naturę, skrzętnie maskowaną nic nie oznaczającymi deklaracjami. "Dążymy do koreślonych sum...". No, teraz to już wszystko jasne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaraz mi jeszcze powiesz Psełdonim, ze mnie tak dobrze znasz, bo ze mna byles i wiesz, ze jestem krolowa materialistek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim
Nie zaszkodzi, Jarek. Nawet tysiąc drzew. Ale, mam nadzieję, że sadzenie drzew, to nie są Twoje jedyne możliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR
Uprzedzę wszelkie komentarze - ja wybrałam przysłowiowego "biednego studencinę". Mój mężczyzna nie ma wypasionej bryki, kupy kasy itd., ale za to jest dla mnie dobry, czuły, rozumie moje potrzeby i bardzo mnie kocha. Odwdzięczam mu się tym samym. Z tym, że to ja w tym związku zarabiam więcej - dużo więcej i mam mieszkanie na kredyt. Jakoś jednak temat pieniędzy nigdy nie był dla nas problemem - chociaż go męczy, że to ja mam więcej kasy na koncie. Jest trochę starej daty - chciałby utrzymywać rodzinę. Nie mam mu tego za złe i nie wymagam tego od niego. Uwielbiam go jako partnera, przyjacela i towarzysza życia. Nie to, żebym nie miała wyboru - kilka lat temu zabiegał o mnie facet z takimi koneksjami, firmami i kasą, że na samą myśl byś z kapci wyskoczył. Na szczęście udało mi się zamienić tą znajomość w przyjaźń, bo nie znisłabym życia z kimś, kto ma i może mieć wszystko, przy czym ja się nie mogę wykazać tym samym. To właśnie te jego wielkie pieniądze mnie odstręczyły - mimo że jest fajny i z charakteru, i z wyglądu. TYM SAMYM OBALAM TWOJĄ DURNĄ TEORIĘ CHŁOPCZYKU!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR
Aha! I żeby nie było - mi z wyglądu też nic nie brakuje. SPORO PONAD PRZECIĘTNĄ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj nie kasa
Psełdonim>>> dokładnie R*A*Z*E*M dążymy..... a nie ja lecę na jego kasę albo odwrotnie.... RAZEM BUDUJEMY WSPÓLNE ŻYCIE....czujesz różnicę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety, póki facet będzie chciał od kobiety tylko sexu, a kobieta od faceta tylko pieniędzy (ew. oboje namiastki bliskości od siebie nawzajem), puty będą takie radosne topiki. Związek chyba nie polega na tym, żeby wyrwać jak najwięcej dla siebie, ale żeby coś tworzyć razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×