Czyżby jednak ciąża...?

baderko pewnie masz racje. Większośc kobiet które znam twierdzi, ze po urodzeniu 1 dziecka wszystko sie zmienia na lepsze ;D Mam nadzieje ze i w moim przypadku tak bedzie, bo mówiąc szczerze pierwszy dzień @ jest dla mnie okropny, nawet teraz kiedy wszystko i tak przebiega dużo łagodniej. Normalnie w pracy nie mogę wysiedzieć. Dobrze, że mam w miarę wyrozumiałego szefa :) Karolinko daj znać, jak tak po wizycie u doktorka.. Tak bardzo Ci zazdroszczę... Noszenie pod serduszkiem takiego małego szkraba, to pewnie cudowne przeżycie. Też już bym tak chciała :)

Edusia, szefa masz bardzo wyrozumiałego skoro pozwala Ci na przesiadywanie na kafe... zresztą ja mam podobnie... ;) nasi szefowie powinni się cieszyć, że maja tak dobrze zorganizowanych pracowników... nie zaniedbuja swoich obowiązków a mają jeszcze czas na kafe... ;)

:-) szefa faktycznie mam fajnego. Wiadomo, jak każdy czasem ma zły dzień, ale tak ogólnie to nie mogę na niego narzekać. A co do pracy, to juz taka specyfika... przed 20 czasem nie umie z zakrętu wyjść, ale potem to mam luzik :)

nio a poza tym to \"czego oczy nie widzą... \" :) mamy opsobne biura, a szef za bardzo mnie nie kontroluje. Szef wychodzi z założenia ze mam mieć swoją robotę zrobioną, a jak sie z tym uwinę to już moja sprawa :)

baderka mam do Ciebie pytanie. Wiem, że to mozę zabrzmieć troche głupio, ale Ty bedziesz wiedziec na 100%. Czy jak jestes w ciązy to podwyższona tempka (ponad 37) bedzie sie utrzymywac przez cały dzień? Czy to chodzi tylko o ten poranny pomiar?

najbardziej miarodajny jest pomiar z samego rana, najlepiej jeszcze przed wstaniem z łóźka, bo w ciągu dnia, gdy jestes w ruchu temp. jest zwykle nieco podwyższona... ale jak jest ciąża to niekoniecznie musi byc powyżej 37...u mnie było przeważnie 36,8-36,9... :)

ok. teraz już wszystko jasne :) popatrzyłam sobie na zdjęcia z linku w Twojej stopce. Dominisia jest naprawdę śliczna :)

dzięki... postaram się wrzucić zdjęcia najnowsze z roczku, bo tamte juz trochę nieaktualne... :)

byłoby super :) Lubie sobie pooglądać te Wasze maleństwa. Nio i wiadomo... zawsze to sie jakoś inaczej z kimś rozmawia, gdy sie jak ktoś wygląda.

no... to jeszcze fajnie by było Ciebie zobaczyć... :)

na maila moge wysłać Ci zdjęcia :)

no to dawaj... jpodpora@wp.pl

ups :) własnie sobie uświdomiłam, że w pracy nie mam zdjęc na dysku. Jesteś może zalogowana na naszej klasie? Dałabym Ci w mailu namiary na mnie, to sobie parę zdjęc obejrzysz :)

jestem

OK poszło :)

no i doszło... :) ale z Ciebie super babka...na każdym zdjęciu inaczej wyglądasz, fajnie... no i z tym słodkim bobaskiem ci do twarzy i to bardzo... :) wysłałam Ci zaproszenie, tylko ja nie mam zdjęc na NK... :)

faktycznie jakoś nie umię pozostać przy jednym kolorze włosów :) Cóż... kobieta zmienną jest :) Ale teraz obiecałam narzeczonemu ze nie zetnę włosów do ślubu... a to nie lada wyzwanie dla mnie :-)

to ja wręcz przeciwnie, juz chyab pół roku wybieram się do fryzjera, żeby coś ze sobą zrobić i jakoś nie mogę dotrzeć... :)

hihih... ja moją miłośc za kazdym razem jak ide do feyzjera przyprawiam o szybsze bicie serca... nigdy nie wie w jakiej fryzurze wróce ;) Jak juz mam takiego strasznego doła, to własnie wtedy ide do fryzjera, choćby po to by podciąć grzywkę ;)

zmykam już dzis. Mam do odbioru obrączki ;) Już nie mogę sie doczekać aż je zobacze :)

hohohoh ale tu rozmowy są prowadzone:) ja ide do fryzjera w pon juz sie nie moige doczekac:D w koncu zafarbuje moje terazniejsze blond włosy na ciemniejsyz kolor- mam juz dosc odrostów:)

Pięęękny Dzień :D Rano byliśmy oglądać dom. Jest śliczny, jeszcze tylko małe dokończenia i można się wprowadzać, tyle, że czekamy na 100% decyzje tego przyjaciela, bo na razie mamy 90%, że będziemy tam mieszkali... :) okolica piękna ... z jednej strony to małe miasteczko z drugiel las... po prostu pięknie... spokój, cisza ... sklep dwa kroki. Cudownieeeee Na wizycie u ginekologa też było wspaniale... Dokładnie oglądaliśmy maleństwo... Mały miał akurat czkawkę... Słodko to wyglądało jak tak podskakiwał hehe. Mój M nie mógł się nadziwić ... Udało nam się zrobić fantastyczne fotki z badania, bo mały fajnie się dziś ustawiał. Mały model :D Lekarz wykluczył wszystkie złe rzeczy jakie mógł wykuczyć... Zbadał mi też szyjkę i mówił, ze dawno się z taką nie spotkał, że niby tak idealnie wszytsko. Mojemu M mówił, ze znalazł sobie idealną partnerkę do rodzenia dzieci, bo u mnie wszystko jest w porządku, ale, że to też dlatego, ze My tak wcześnie zdecydowaliśmy się na dziecko :) Jednym słowem piękny dzień. Jutro zaczynam 22 tydzień. Potwierdził lekarz kolejny raz chłopca więc tak już raczej zostanie... Tyle, że cśnienie niskie - takie jak mam całe życie ... 90/60 heh Pozdrawiam Was

no to bardzo się cieszę Karolinka... najważniejsze, że z malutkim wszystko ok...Twój M był pierwszy raz z Toba na usg? a cisnieniem sie nie przejmuj, ja też zawsze miałam niskie... gorzej gdybys teraz miała jakieś bardzo wysokie, bo byłaby to jakaś anomalia... :) a z domkiem super, mam nadzieję, ze Wam się uda :)

Cześć dziewczyny Karolinko bardzo sie ciesze, że wszystko jest OK. Pewnie to niezła frajda zobaczyć takiego maluszka na monitorku. Super, że twój M był z Tobą... takie wydarzenia z pewnością zbliżają ludzi ;) A co do domu, to byłoby super gdyby się wam udało. Własny dom to super sprawa... no a z tego co piszesz, wygląda na to, że miałabyś gdzie z maluszkiem spacerować... Mnie po ślubie czeka przeprowadzka do Krakowa, więc tak jak dla Ciebie też to będzie ogromna zmiana. Do tej pory mieszkałam w domu na wsi, a teraz zamienie to na mieszkanie w bloku... Zawsze miałam słabość do tego miasta, ale myśle, że i tak minie sporo czasu zaminim sie przyzwyczaję do mieszkania w bloku. No a poza tym, ta cisza w mieszkaniu... Przy takiej ilosci rodzeństwa, zawsze dom tętnił życiem. Najważniejsze jednak, że będziemy razem :) a jak dobrze pójdzie, to niedługo też dzidzia bedzie z nami, wiec mi sie nudzic nie bedzie ;)

Edusia, zależy jakich sąsiadów będziecie mieli... bo my mamy teraz obok majsterkowicza-amatora i na nadmiar ciszy nie narzekamy... jego ulubionym codziennym narzędziem jest wiertarka i młotek... :)

:) to naprawdę współczuje. Na sąsiadów to nie narzekam, w większości są to młode małżeństwa które albo już mają maleńkie dzieci, albo sie ich spodziewają :) Od czasu do czasu tylko da się usłyszeć płacz dziecka gdzies w bloku... ale jakoś mi to nie przeszkadza :)

baderka mam pytanko do Ciebie. Jakie badania powinnam robic przed ciążą? Naczytałam sie o tym sporo (z rególy sa tam całe litanie badań które należałoby zrobic) i teraz sama nie wiem co mam myśleć. Jak byłam u gina to powiedział tylko, zeby zrobic badania podstawowe (krew i mocz), cytologię i zbadać odpornośc na różyczke i żółtaczkę (dodam, że byla szczepiona jakiś czas temu). Ewentualnie jesli bede chciec, to mówił zebym sie zaszczepiła przeciw grypie. Ogólnie powiedział, żeby podejsc do sprawy na luzie, a jeśli już zajdę w ciąże to bedziemy robic dalsze badania. Co Ty o tym myślisz?

Edusia, dokładnie tak jak powiedział Ci lekarz, takie badania możesz zrobić a inne typu toxoplazmowa lepiej jest już robić w czasie ciąży... jak będziesz robić morfologię to o ile nie znasz swojej grupy krwi dobrze jest zrobić też jej oznaczenie... i to wszystko :)

ufff... uspokiłaś mnie :). Wiadomo, każdy chce, żeby jego dziecko było zdrowe, ale chyba nie ma co przesadzać.

dokładnie... ja przyznam się bez bicia, że zanim zaszłam w ciąże to nie miałam zrobionych żadnych badań poza cytologią... według lekarza bez leczenia miałam nie zajść w ciążę nigdy, więc się w ogóle nie nastawialiśmy, ze się uda... także ja wszystkie podstawowe badania miałam robione już w ciąży :)