Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ***caroline***

Czyżby jednak ciąża...?

Polecane posty

ooo to jednak ja będę pierwsza... na parapetówę zapraszam na koniec sierpnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edusia niech sie uda za pierwszym razem, bo potem to jest takie nakręcanie się i zamartwianie czy wszystko z nami w porządku... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolinko my zaczynamy od września :) nie wiem jak wtedy wypadną moje dni płodne (bo z moją niregularną miesiączką to nigdy nie wiadomo) ale we wrześniu zaczynamy juz starania na serio. Oby sie udało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Zaczynajcie już dziś :D ... a co! hehe ...Same zobaczycie jak to szybko zleci... Na razie macie w planach tylko starania, pstotem będziecie biegały na usg ... a potem juz poród. Sama widzę jak ten czas ubiega... dopiero co robiłam test, a już jestem w 22 tyg ... mam nadzieje, że nadal będzie mi tak szybko czas leciał :) bo chcę juz moje maleństwo. Baderko mój M mówi, że też już na koniec sierpnia można by sie uwinąć, ale ja jakoś tego nie wdizę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, wiem... staram sie o tym nie myslec i nie nakręcać, ale jakos cieżko mi to przychodzi. W domu gdzies cały czas słysze tylko o ciązy bo siostra i bratowa tez juz zaciążone (i żeby było śmieszniej obie mają termin porodu na 4 stycznia) i gdzies mysli same uciekają do tego tematu. Tym bardziej, że nasze staranka już przkładaliśmy, bo w pierwszej wersji mieliśmy zacząć od czerwca. Okazało sie tylko ze narzeczony otrzymał propozycję 2miesięcznej delegacji zagranicznej (która przyjał), ale sie uparł, że chce być przy mnie od samego początku. Więc nasze staranka przeniesione...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty się tak lepiej nie uwijaj, bo Ty masz się przede wszystkim oszczędzać... ja stara głupia baba pamiętam jak w czerwcu zeszłego roku (8 miesiąc ciąży) przywieżli nam drewno, które trzeba było porąbać i poukladać... now więc mój M rąbał a ja układałam... nosiłam niby po jednym kawałku, ale trochę tego w sumie przerzuciałam... ale ja to co innego, Ty jesteś taka chudzinka, więc jak już będziecie się przeprowadzać to tylko uważaj na siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edusia to już niedlugo...czas naprawdę szybko leci... no i tylko pogratulować mężczyzny... :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) mężczyzne to mam wspaniałego :) Wariat sie cieszy tak samo jak ja :) czas szybko minie. W sumie jeszcze tylko 1,5 miesiąca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widać, że będziesz miałą oparcie w swoim M... to bardzo ważne... no i jesteście ze soba już trochę, więc pewnie zdążyliście sie poznać na dobre i na złe... ja z moim przed ślubem byłam prawie 10 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow :) to niezły mieliście starz :) Najwazniejsze chyba jest to, by być pewnym swoich uczuc. Mnie strasznie cieszy jego podejscie do dzieci, ale na podjęcie decyzji o wlasnym dziecku tez potrzebnowaliśmy troszke czasu. Do wszystkiego trzeba dojrzec. Teraz przynajmniej wiem, że zawsze bede miec w nim oparcie. Ot... taki mój rycerz w lśniącej zbroi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no...niedługo oboje będziecie lśnić na ślubnym kobiercu... fajnie macie, że to wszystko jeszcze przed Wami, bo takie chwile zdarzają się raz w życiu... potem podobnie jest przy pierwszej ciąży, porodzie, dziecku... ja podejrzewam, że teraz to już nie będzie takie ekscytujące dla mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja myśle, że za każdym razem jest to przeżycie ;) teraz pewnie nie bedą cię martwić wszystkie \"anomalia\". Dla nas- osób które jeszcze nie rodziły, są to zupełnie nowe i NIENORMALNE rzeczy. Nic więc dziwnego, że że karolinka o wszystko pyta i zastanawia sie czy coś jest \"nie tak\". Ja pewnie bede miec tak samo ;-) Nie myśle tez że teraz, gdy masz już to wszystko za sobą Twoje życie bedzie takie poukładane i jednostajne. Teraz przyjdą inne emocje, z troche innej beczki :) Pewnie jak Dominisia pójdzie do przedszkola i powie pirwszy wierszyk na akademi z okazji dla matki to łzy same Ci do oczu nabiegną... A co do ślubu.... musze sie przyznać, że te przygotowania strasznie mnie absorbują. W tym tygodniu ide wybrac jakąś sukienke.. wszystko jest takie nowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakby co to ja swoeje jeszcze nie sprzedałam...rozmiar 36/38... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
śliczna :) Problem tylko w tym, że ja jestem niska (158cm) i chyba potrzebuję sukienke która by mnie optycznie wydłużyła... No i tren faktycznie mnie odstrasza bo nie wiadomo jaką w październiku bedziemy miec pogode.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koniec sierpnia... moja kumpela jest Twojego wzrostu i miała sukienke taka bez ramiączek i slicznie wyglądała z odkrytymi ramionami... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tren to porażka nie tylko ze względu na pogodę..przeszkadza w chodzeniu i w tańcu... no chyba, że jest calkiem odpinany...mój nie był niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie o takiej myśle :) Gorsecik bez ramion i do tego spudnica ładnie trapowana. Sukienkę bedę szyła, więc liczę na dobre rady pań z salonu. A tak poza tym to moja siostra jest krawcową, wiec fachową pomoc bede miec pod ręką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Grrrrrrrrrr wywaliło mnie! Ten internet po tych burzach chodzi strasznie mozolnie albo wcale! Edusia ja mam w sumie dwa terminy porodu: 9 listopad i 15 listopad :) Baderko wiem, ze muszę się oszczędzać i robię to ...a, że lubię leniuchować to dla mnie nie problem :D Miałaś pięęękną suknię ślubną! Taką centalnie w moim guście... ślicznaaaaaaaaaa !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki, czasem na nia zerkam z łezką w oku, bo wisi u mnie w szafie :) Edusia, właśnie o takiej sukience myslę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Zapytam o taką rzecz, bo mnie to ciekawi... na tych wszystkich "mądrych" stronach, które mnie denerwują, ale czytam je :D ... te wszystkie CIĄŻĄ - tydzień po tygodniu... piszą np. że dziecko zaczyna otwierać sklejone powieki po 26 tyg ciązy... zazwyczaj tak w 27 - zresztą wszędzie pisze inaczej, a ja na usg wyraźnie widziałam jak dzidzia miała jedno oko zamknięte, a drugie otwarte :D ... potem już dwa otwarte. Te wszystkie strony lepiej traktować tak z przymróżeniem oka? ;) ..bo niby czytam, że teraz w moim 22 tyg rozwija sie to i tamto, a to i to już rozwinięte... Sugerować się tym czy niekoniecznie? ...bo ja taka w gorącej wodzie kąpana chciałabym już wiedzieć co ma a czego nie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak sie własnie zastanawiałam z jakiego znaku zodiaku bedziesz mieć dzidzię :) Wychodzi na to, że bedzie skorpion. A Ty Karolinko jaką miałaś sukienke ślubną? Białą czy ecru? Ja jakoś pomimo mody na ecru cały czas obstaje za bielą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolinka, pewnie że z przymrużeniem oka... to są zawsze dane orientacyjne i możliwe są odstępstwa w jedną lub druga stronę... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Całą Białą :) ... ale z dodatkiem różu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaraz poszukam i wkleję jeszcze raz, bo ta strona nie działa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×