Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ***caroline***

Czyżby jednak ciąża...?

Polecane posty

:) mi tez sie spodobał :) dlatego tak cały czas powtarzam mojemu Lubemu :) A masz jeszcze jakieś fajne zachcianki? Moja siostra przejada ogórki kanapką z miodem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Właśnie nie mam zachcianek. Czasami mam tak, że zjadłabym coś kwaśnego, innym razem ostrego... ale dziwactw nie wymyślam, a pamiętam jak koleżanka z klasy, która była w ciąży owijała Snikersa kapustą kiszoną i tak jadła, bo miała ochotę na kwaśne i słodkie jedocześnie :D ...ja czasami mam tak, że np. zjadłabym kawał dobrego mięsa... albo czegoś tam innego, ale raczej tak w miarę NORMALNIE :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) organizm kobiety to wielka tajemnica :) a z tymi zachciankami to też dziwna sprawa. Moja mama jak była z bratem w ciązy to zajadała sie ciastami i tortami... a tu zonk.. Chłopczyk jak nic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
No ja właściwie na słodkie nie mam ochoty, dziś to jakiś wyjątek :) Bardziej bierze mnie Kwaśne :D ...potrafie zjeść sporą ilość kapusty kiszonej, całą cytrynę itd :) ...no i do chudziutkiego mięska też mnie ciągnie, a słodkie bardzo sporadycznie, albo jak chce żeby mały mnie skopał :D ... to tylko wtedy jem słodkie... Czyli w moim przypadku - raczej się zgadza... aczkolwiek zobaczymy na piątkowym usg, moze tym razem okaze się dziewczynka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
...i tak jak pisałaś Edusia - też mnie dziwi jak matki mają problem z tym, że jest dziewczynka, a miałbyś chłopiec. Najważniejsze oby było zdrowe :) Ja co prawda mam już kilka rzeczy raczej typowo dla chłopca, ale dziewczynke w niebieskie też bym ubierała, bo lubię ten kolor... chłopca w różowe niekoniecznie, więc tu akurat problemu nie bedzie jak sie okaze, że córcia, ale wiesz... zwracam się już do niego synku itd... a jak to ona? Mam nadzieje, ze nie jest jej wtedy przykro :D hihihihi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle, że sie nie obrazi :) Myślę, że jak sie kupuje niektóre rzeczy dla dziecka np. wózek, czy łóżeczko, to wybira sie uniwersalne kolory, tak żeby bylo tez dla rodzeństwa :) Mnie nie byłoby stac na kupowanie zupełnie nowych rzeczy dla każdego z dzieci o odmiennej płci ;) Wiesz.. ja ponoć tez miałam być chłopcem :) :) ;) ale sprawiłam rodzicom ogromną niespodzianke i sie udało-doczekali sie córki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedźcie dziewczyny... czy mi sie zdaje, czy baderka miała zacząć sie starać o rodzeństwo dla Dominisi juz w lipcu? :) baderko jak tam starania? są, czy poprzekładaliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam właśnie @ a potem startujemy... tak jak pisałam staranka będą w lipcu, bo moje dni płodne przypadają na koniec miesiąca... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
!!!!!! ...no to baderko trzymam już kciuki :) !!!!!! Edusia - tak, tak... wozeczek itp. to kupię w uniwersalnych kolorach, ale chodziło mi o to, że mam kilka ubranek typowo dla chłopca... a inne uniwersalne ale co tam :D i tak mam ich jeszcze na tyle mało, że jak w piątek dowiem się już dokładnie płci to nic straconego... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roslyn
Witam wszystkie starające się, przyszłe mamusie i również te, którym już się udało ściągnąć na świat nową duszyczkę. Ja staram się o dzidziusia już ponad rok i powoli tracę nadzieję. Opowiem wam coś... Przez ostatnie miesiące mój narzeczony przebywał w Irlandii a ja w Polsce, miałam sporo spraw do załatwienia, kończyłam studia, wiec miałam sporo stresów związanych z obroną tytułu i inne. Ale po obronie wyluzowałam się maksymalnie, odpoczęłam, rzuciłam palenie, zdrowo się odżywiałam, dużo spacerów i świeże górskie powietrze. Mój narzeczony przyleciał do Polski 6 lipca a ja dokładnie wtedy miałam dni płodne, wiec znów wróciliśmy do starań. Od kilku dni jestem razem z nim na wyspie. Troszkę za szybko (tydzień wcześniej) dostałam okres, właściwie to nie okres tylko plamienie, zawsze mam obfite krwawienia, teraz coś nie chce się rozpędzić. Odczuwam lekkie kłucia w podbrzuszu a sutki bolą mnie od kilkunastu dni i dość często chodzę siusiu, oprócz tego popsuła mi się cera. Najbardziej zaniepokoił mnie wczorajszy wymiotny odruch na cebulę, którą normalnie uwielbiam, zjadam jedną dziennie. Za to mam ogromny apetyt na inne rzeczy, wciągam jak odkurzacz. Dziewczyny czy to dzidziuś? Czy po dwóch tygodniach od zapłodnienia już mogą występować takie objawy? Czy to może zmiana klimatu tak na mnie wpływa? Sama już nie wiem, tak bardzo chce mieć dziecko! Proszę o jakieś mądre wskazówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny trzymajcie kciuki trzymajcie... przydadzą się... :) roslyn, pierwsze co mi przychodzi do głowy to to, że przez wyjazd / stres / zmianę otoczenia rozregulował Ci sie cykl i że to jednak @... ale z drugiej strony ok. tygodnia po ewentualnym zapłodnieniu a więc i tydzień przed @ może wystąpić coś takiego jak plamienie implantacyjne... u mnie takie wystąpiło, ale było ono naprawdę bardzo znikome... więc może jednak się udało... życzę Ci tego z całego serca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzymam kciuki za Twoje zajście w ciążę.Mam nadzieję,że z Dominisią już dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was dziewczyny.... ale mam dzisiaj leniwy nastruj... a jak na złośc szef mnie goni do roboty :( eh... marzy mi się urlop... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, dzięki za wszystkie opinie. Okazało się, że znowu zapeszyłam. Dziś przyszła @. Jak ja tego nienawidzę. Trudno... Cóż... Będę nadal próbować. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ja tylko na chwilkę... moja Dominika wydaje się być już w pełni sił, ale i tak do końca tyg. musimy posiedzieć w domu... ja na dobre wrócę do Was w przyszłym tyg, jak będę w pracy, bo teraz to nie mam czasu... przy mojej małej niestety nie da rady posiedzieć przy kompie, a jak śpi to mam czas na sprzątanie... :) roslyn, przykro mi, ale nie możecie sie poddawać... czasem dziecko przychodzi w najmniej spodziewanym momencie...życzę Wam abyście niebawem tego doświadczyli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
badorko, urlop faktycznie mam zaplanowany w okolicach ślubu, ale przyznaje że perspektywa siedzenia w pracy do października troche mnie przytłacza ;( Słonko świeci, piekna pogoda a ja niestety o urlopie mogę sobie tylko pomarzyć... Pociesza mnie tylko myśl, że urlop po ślubie spędzimy razem, z dala od wszystkich obowiazków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
roslyn głowa do góry. Może teraz gdy jesteś na wyspach z ukochanym uda Wam się "zmajstrować" Wasze Szczęście ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edusia na taki urlop warto poczekać...a macie już plany co do podróży poślubnej? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie to jeszcze nic nie planowaliśmy... Cały czas mamy nadzieje, że wtedy będe już w ciąży. Jesli się nie uda, to bedziemy coś kombinować na szybko. Teraz jest pełno ofert, a okres tez taki, że po sezonie więc bedzie taniej :) Najwazniejsze jednak, że bedziemy razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ale tu bez Was pusto... Karolinko jak tam dzidziuś? jesteś juz po USG? Robur jak tam Twoje samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Hej Dziewczyny :) Dopiero wstałam :o Edusia wizyte u ginekologa mam jutro... Nie mogę się doczekać... Napisze po wizycie co i jak... moze mój synek okaze się córką hehe, a teraz jestem taka godna, że wcinam śniadanie jednocześnie zaglądając co tutaj się dzieje na kafe... Nie lubie jeść w samotności :D a mój M już wcześnie rano pojechał do firmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zazdroszczę Ci tego leniuchowania :) ja też bym sobie chętnie jeszcze troszkę pospała ;) Podejrzewam, że jak bede w ciązy to będe przesypiać całe dnie, bo już teraz jest ze mnie straszny śpioch a co dopiero wtedy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
No ze mnie też - Śpioch :D ...w ciązy faktycznie śpię jeszcze więcej, ale tak było szczególnie do 4-tego miesiąca... teraz jakby mniej :) Pogoda u mnie straszna... leje, zimno i pochmurno, a ja muszę iść po zakupy ...ehhhh. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z pogodą u mnie wcale nie lepiej... tak mi się już teskni do słońca. Po pracy to jakoś przyjemniej jest, a tak to sie nic nie chce. Najchętniej to bym sie gdzieś zaszyła z jakąś dobrą książka i gorącą czekoladą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
oooooooooooooooooo Gorąca czekolada :D ... Kupię sobie, nawet dopisałam do listy zakupów żeby nie zapomnieć :D sesesesese

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uwielbiam takie słodkości :) szczególnie zimą... albo grzane winko :) mniam.... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w taka pogodę jak dziś to mi się już zima marzy... Wiecie... choinka, świeczki i ta atmosfera w domu :) Ja to chyba jestem głupia żeby w środku lata o takich rzeczach opowiadać :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×