Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rotawirus...

Rotawirus..Objawy...Czym leczycie?

Polecane posty

Gość no mój też to złapał ale jakaś
wirus występuje w kilku szczepach !A szczepiąc na jeden nie zabezpieczysz przed drugim :O i tak cholera w kółko ! a szczepionka to 300 zł . więc chyba to bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no mój też to złapał ale jakaś
noo chyba ze masz w domu noworodka ,dla takich dzieci rotawirusy to masakra ! Przeważnie dzieci do ok 20 m-cy lądują na oddziale pod kroplówką z powodu odwodnienia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no mój też to złapał ale jakaś
mój ma 4 lata i juz dzisiaj nie było rozwolnienia... a wymioty tylko raz ...odetchnęłam z ulgą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajagaga
ja szczepiłam na rotawirusy, koszt 2x300zł, lekarz informował przy wizycie patronazowej. Mały ma 1,5roku i złąpał go rotawirus tyle że objawy lżejsze i nie byliśmy w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Jasia i Oli
Mój 2,5 latek złapał rotawirusa w czasie kilkudniowych badań w ośrodku. Zaczęło się od biegunki. Od razu zaczęłam podawać ORSALIT ( elektrolity), DICOFLOR ( probiotyki) i SMECTE (zamiast węgla). Następnego dnia jak zaczęła się 40*C temperatura pojechaliśmy na izbę przyjęć. Na szczęście dzięki mojej szybkiej reakcji dziecko nie było odwodnione i nie musieliśmy zostawać w szpitalu. Jak temperatura przekroczy 38*C podajemy PANADOL. I co najważniejsze PIĆ, PIĆ, PIĆ. Mam nadzieję, że moja 8- miesięczna córka nie zaraziła się bo podobno u niemowląt nie obejdzie się bez szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Jasia i Oli
W czasie choroby dziecko nie toleruje laktozy, więc przez te kilka dni nie podawajcie mleka, bo może wymiotować. Jak dziecko chce jeść to sprawdza się kaszka ryżowa (może być smakowa) na wodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koteczek1984
Ja mam pytanko. Ile może trwać biegunka przez rotawirusa? Czy zawsze towarzyszy temu gorączka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Betimati
Cześć mamy! Mój synek 3 lata załapał Adenowirus - biegunka 7 razy sama woda w ciągu godziny. Niestety odwodnił się mimo nawadniania i trafiliśmy do szpitala pod kroplówkę zwymiotował może raz i wcale nie miał gorączki. W szpitalu na naszą salę przyjęli chłopczyka że niby \"MA TO SAMO\" i po trzech dniach wychodząc ze szpitala mój synek znowu zaczął wymiotować.Już wiedziałam że zaraził się od sąsiada rotawirusem.Ale do szpitala mi się już nie spieszyło... Tak więc prawie 10 dni nie jadł i miał biegunkę. Na szczęście miał z czego schudnąć . Po tygodniu trafiłam do szpitala z młodszym synkiem miał wtedy 5 tygodni. Mały miał rotawirusa i adenowirusa i leżeliśmy pod kroplówką tydzień. No więc chyba nie ma złotego środka jedne dzieci się zarażają a inne nie i u każdego wirus może mieć inny przebieg.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znam przypadki że dzieciom pomagała wygazowana cola.Wiadomo że maluchom tego sie nie poda ale takim ponad dwa latka to można podac.Ja zawsze podaje swemu maluchowi BAKTRIM ale to tylko narecepte, naprawde pomaga. Kiedyś też leżałam z synkiem w szpitalu bo wymiotował ale lekarze nie potrafili postawic diagnozy! Teraz wiem że to rotawirus.Dobrze jest podac maluchowi ORSALIT jak dużo wymiotuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dosyć tego rota
Mój mały zaraził się tym w szpitalu (gdy był z innego powodu). Miał tylko 2 razy wymioty i jednego dnia biegunkę. 1 dzień był pod kroplówką. Właśnie minęło 3 i pół tygodnia od wypisania go i dzisiaj zrobił kupkę taką żołtą ale ciemną bardziej w pomarańcz, widać w niej białe grutki pokarmu (jakby serek) także są nitki i plamki z krwią i ze śluzem jest papkowata ale żadsza (normalnie robił przez ten czas żółte czasami zielone). Czy to może być od tego rota? NIe wiem czy mam jechać z małym do szpitala czy poczekać i zobaczyć jakie kupki będą jutro. Karmie go mieszanie, i pokarmem sztucznym i z piersi. Wczoraj miał zatwardzenie czy to mogło spowodować w dzisiejszym kale krew? Dodam, że mały ma ciągle gazy od powrotu do domu. Czy ktoś z Was miał po tej chorobie powikłania i np wystąpiła alergia pokarmowa, albo bywały jeszcze przez jakis czas jednorazowe biegunki lub żadkie kupki z krwią lub ze śluzem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dosyć tego rota
Zapomniałam powiedzieć, że synek ma teraz 5 tygodni, martwię się i nie wiem co zrobić. NIe wiem czy jechać do szpitala czy wystarczy pójść jutro do pediaty, a może przeczekać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co według mnie to powinnaś jak szybciej pójśc z maluszkiem do lekarza.Dzidzuś jest malutki.Nie idz od razu do szpitala może to nie jest nic strasznego, niech lekarz go obejrzy a jak będzie trzeba to da Ci skierowanie do szpitala.Powodzenia, mam nadzieje ze wszystko będzie dobrze.Wiem jak sie człowiek denerwuje i zamartwia jak maluch jest chory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julia06
ja też leżałam z małą w szpitalu bo wymiotowała i mała biegunkę i gorączkę. była tylko nawadniana kroplówkami i podawano jej osłone na żołądek typu "Tlilac" i mam jeszcze jej podawać przez minimum tydzień w domu. ale mała nic nie je już 2 dzień jek wyszłam ze szpitala tylko pioje czy to ak może być. prosze o odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieci boja się jedzenia bo boja sie znowu wymiotować moja pediatra mówi że jak najszybciej jak to możliwe należy powrócić do normalnej diety na początek podaje się gotowany ryz ,marchew gotowaną ,chrupki kukurydziane biszkopty kisiel itp. stopniowo powracając do codziennej lekkostrawnej diety sama przeszła przez to wiele razy do dzis mam dreszcze słysząc rotawirus...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiaaaa
moj syn ma 7-miesiecy ma biegunke i wymiotuje lekarz kazal podawac DICOFLOR a zamiast mleka HUMANNA HN z prebiotykiem .ale maly ciogle goraczkuje i nie mozna obnizyc temperatury w miare cos tam je i pije wode ale przeraza mnie ta goraczka zal mi go niewiem czy powinnam z nim isc do szpitala prosze o podpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzynag
Witam Mój synek ma 5 lat.Jak miał 2,5 roku pierwszy raz dostał rotawirus.Teraz ma 5 lat i podejrzewam to samo.Tylko raz była kupka \"woda\" i wymioty i meczacy bol brzucha.Wazne nie panikowac.Byc przy dziecku przytulać i tłumaczyć że to minie itd.Nie dawac jesc jak nie chce nawet do 5 dni.Pic po pare małych łyżeczek słabej cherbatki co 5 min.Wirus może trwac pierwszy raz nawet do 10 dni.Kolejne razy może być lepiej.Na temperature powyżej 38\' podawac czopki zeby nie meczyły wymioty.Nie podawać ciepłych napoji tylko schłodzone taki 10-15 min w lodówce(zimne chamuje odruch wymiotny) gorące na odwrót.Oczywiście jsli wysoka temp.Podawać zimne picie nawet po 3 łyżeczki co 3-4 min.Najwazniejszy kontakt z dzieckiem przytulanie tłymaczenie a na przyszłość nie będzie się bał wymiotować.Wazny jest ten pierwszy raz.Jesli jakieś pytania zapraszam katarzyna.gorska5@wp.pl Dodam że nie jestem lekarzem,ale duużo wiem,przeszłam a jestem dosyć młoda:)Mogę wesprzeć każdą mamę i podpowiedzieć.Pamiętać trzeba że dziecko ma w nas wsparcie i tylko my mu otuchy możemy dać.Jeśli dziecko ma suche usta lub język i jest opadające z sił(przelewa się) to oznaka odwodnienia.Jeśli dziecko robi więcej niz 4-5 kupek na godzine to bardzo duże ryzyko odwodnienia.Uwieżcie mi gorsze u dzieci tak do 5 roku życia jest zapalenie krtani.To jest masakra.Pozdrawiam wasze maluszki i tzrymam kciuki.Proszę pisać jak macie jakieś obawy z czym kolwiek chetnie pomogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ada610
Witam,jestem mamą 20 miesiecznego Hubcia,od kilku dni walczymy z rotawirusem,bylismy w szpitalu,ale lekarz jak i pielegniarki to poprostu zenada,zero pomocy,w pokoju brak dzwonkow, a gdy poszlam po pomoc,to panie pielegniarki stwierdzily,ze mają teraz zabiegi.Dopiero jak maly wyrwal sobie kroplowke,to panie pielegniarki stwierdzily ,ze mogą podac malemu cos na uspokojenie,pomimo ,ze widzialy co bylo,gdy malemu zakladano kroplowkeZabralam malca do domu na wlasne ządanie,podaje mu to co zalecil lekarz,smecte,lakcid.Nie wiem czy dobrze zrobilam wychodzac ze szpitala ,bije sie z myslami ,ze mu zaszkodze,ale opieka w szpitalach polskich ,to brak slow...Hubert nie je ,ale za to duzo pije.Prosze o pomoc jak walczyc z tym wirusem,jak dlugo maly moze zostac w domu??Mysle ,ze faszerowanie dziecka lekami uspokajającymi ,to nie jest rozwiązanie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzynag
Witaj. Bądzmy dobrej nadzieji że nic złego się nie stanie po wyjściu ze szpitala. Rotawirus może trwać pierwszy raz nawet do 10 dni.Czemu podajecie mu leki uspakajające?Co mały takiego robi żeby mu dawać takie leki?Jesli nic takiego nie robi niepokojącego to ja bym mu kupowała herbatki które mają meliske.Bodajrze hippo czy jakieś.A czy mały gorączkuje?jakie są objawy?ile np razy w ciagu godziny czy paru godzin wymiotuje lub robi kupke?Ile dni już się męczy? Czy była Pani u pediatry?Czy karmi Pani jeszcze piersią?Wiem że jest to nie miłe chorubsko.Ale mamusia musi mu dawac otuchy troszkę.Proszę odpowiedziec jesli to możliwe na wszystkie pytania które zadałam.Pozdrawiam i czekam na odp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ada610
Hubert w szpitalu jak tylko zalozono mu kroplowkę,jakby dostal szalu,to bylo poltoragodzinne szarpanie, krzyczenie,kopanie,rzucanie sie,nie wiedzialam co zrobic a pielegniarki kazaly trzymac mu rączki, a jego nozki mialam trzymac swoimi nogami,jak juz wczesniej napisałam w pokoju nie było dzwonków,wiec nie mialam jak powiadomic co sie dzieje.Dopiero jak wyrwal kroplówke,to powiedziały ,ze mogą mu podac cos na uspokojenie,ale jak skonczą zabiegi,ktore mialy do skonczenia godzinę wczesniej.W ciągu dnia hubert sie zalatwia sie okolo 3 -4razy na dobę,raz jest to obfite,raz tylko polami pieluche na zolto ,wymiotuje raz w ciągu dnia,ale nie tak obficie.Karmie jeszcze piersią,ale zauwazylam ,ze nie chce piersi tak chetnie jak wczesnie,ale za to pije wode,podaje mu herbatke hipp z melisy i jablka.Niechetnie pije smecte,ale podaju mu lakcid 3 razy na dobę ,tak jak zalecil lekarz.Malca obejrzal lekarz w szpitalu,wyszlam ze szpitala po paru godzinach.Boje sie ,ze zle zrobilam, wychodząc ze szpitala tak wcześnie,ale maly w domu jest spokojniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ada610
Zapomnialam dopisac,gorączke ma okolo 37,4 raz tylko mial 38,2.A walcze z tym od niedzieli ,czyli 4 dzien dzisiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mpj mial tego wirusa 6 dni nie bylismy na cale szczescie w szpitalu ,sami go nawadnialismy dostal tez nifuroksazyd(nie wiem czy dobrze napisalam)i przeszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzynag
Tak nifuroksazyd i gastrolit to popularne leki jakie lekarze przepisują dla dzieci ponieważ są to leki na odwodnienie lub żeby ustrzec.Wirus musi sam minąć i trzeba tylko pilnowac żeby dziecko się nie odwodniło a nie da się zatrzymać .Ada możesz pisać na maila spokojnie nawet w nocy.Fakt że o 22 mniej wiecej nie siedze przy kompie ale do 22 i od 9 rano już jestem:)Pisz wszystko będę Cię a może lepiej Was wspierać.Na razie się nie martw;)Tylko gorzej z tymi lekami na uspokojenie no ale to poczekam na Twoje odpowiedzi które zadałam w mailu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 2 latka
czy wirus rota może atakować organizm więcej niż raz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje dziecko miało 2 tygodnie jak załapało rotawirusa, dzien wczesniej byliśmy z szpitalu bo miał wzdecia i darł sie i tam załapał rotawirusy.lezał w innym szpitalu 20 km od domu bo tam był sprzet dla noworodkow miał kroplówki, humane mct i ten syrop nuf....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justek1020
Moja córka 6dni temu zaczęła wymiotować i dostała biegunki.Z objawów wynika że jest to zakażenie rotawirusem.Niestety mieszkam w Irlandii i podczas wizyty u lekarza jedynym zaleceniem było podawać paracetamol choć ona przestała całkiem jeść i pić.Tak więc pojechaliśmy do szpitala ale tam powiedzieli to samo.Nikt tu chyba nie słyszał o czymś takim jak rotawirus.Czy Wasze dzieci też miały niechęć do picia?Bo córka wypija kilkadziesiąt ml dziennie i nie ma mowy o dosypaniu jakichkolwiek elektrolitów.Nie wiem co mam robić bo nie ma sposobu żęby ja zmusić do spożycia wiekszej ilości niż kilka łyków herbatki albo 2łyżek zupki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama tomiego
właśnie jestem na przepustce ze szpitala po 5 dniach leżenia nas puścili. bardzo wysoka gorączka i ciężka do zbicia, biegunki i wymioty. ale dobrze że w szpitalu był bo się nie odwodnił no i wszystkie badania mu zrobili. pielęgniarki były ok więc nie było tragicznie a w domu to samemu strach leczyć! życzę zdrówka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×