Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

mamamalwiny wiem że nie taka straszna :) Z reszta dla mnie jedyna i bezpieczna forma porodu, ewentualnie jeszcze w znieczuleniu zewnątrzoponowym ale o to już musze ortopedy dopytać. Z resztą jakie to ma znaczenie jak się dzidziuś urodzi byleby zrowy i o czasie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma szans żeby mi lekarz powiedział, bo mój mąż chodzi ze mną na wizyty i na pewno tym razem nie odpuści sobie tej przyjemności. A poza tym nie mogłabym tak. To by było nie fair wobec niego. Jak razem to razem. Uciekam do domciu! Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak ponoc tyle jest rodzacych, mowia ze jak w 3cim miesiacu ciazy pojdziesz do szpitala to ci powiedza ze za pozno, ze trzeba szukac jakiejs prywatnej kliniki bo nie ma juz miejsc na termin.. Ale to zalezy od regionu ponoc, ja mieszkam blizutko paryza i chyba tu jest najgorzej... a pozatym trzy ostatnie miesiace mam sie spotykac z poloznym w szpitalu. Miesiac przed porodem jestem umowiona z anestezjologiem, kazdy musi sie z nim spotkac nawet jezeli nie chce sie znieczulenia (ale ja chce!). wszystko tu jest takie niby zorganizowane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja właśnie kupiłam maluszkowi fotelik samochodowy na allegro. Taki z budką i śpiworkiem, bo pażdziernik to zimno będzie :) A z rodzeniem, to ja nie wiem, jak można wiedzieć już dziś, czy chcesz rodzić ze znieczuleniem czy bez. To przecież się nie da przewidzieć jak poród będzie przebiegał. Czasami lekarz aż doradza znieczulenie, żeby zmiękła szyjka macicy przy porodzie. i takie znieczulenie to nawet jest wskazane przy trudnych porodach. jak można z góry skazac się na wielogodzinne cierpienia. dziwne to dla mnie jakieś. To tak jak byś już dziś musiała wiedzieć, czy urodzisz siłami natry czy nie. Przecież to nie od nas zależy. A tak z ciekawości moja siostra dostała skierowanie na cc i pojechała rodzić ze świadomościa operacji, ale lekarz powiedział, że nie ma takiej potrzeby i urodziła naturalnie. Ja jechałam z myśłą, że się powysilam i dziecinka wyskoczy a tu nic. Skończyło się na stole. Nigdy nie przewidzimy jak to z porodem będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamamalwiny ja mowię cały czas o cesarce z prostego powodu. Urodziłam się ze zwichniętymi stawami biodrowymi i źle byłam leczona. Niepotrzebnie operowana. do tego doszło zwyrodnienie stawów. Na dzień dzisiejszy przejście odcinka 2 km to problem czasami nie do przeskoczenia. W czasie porodu naturalnego bede mieć przede wszystkim problemy z najnormalniejszym w świecie rozlożeniem nog, bo kiedy probuję to robić to bol jest niewyobrażalny. poza tym już kilku lekarzy mowilo że w moim przypadku skończy się to wozkiem z dużym prawdopodobieństwem, więc wolę grzecznie dac się pokroić niz mojemu dziecku na dzień dobry zafundowac matkę na wózku. Wystarczy że już bedzie miało matkę inwalidkę (chociaż jeszcze chodzącą)... moja gin podsunęła pomyśł by zapytać o poród naturalny w znieczuleniu, bo wtedy również i bolu stawów bym nie czuła. Pewnie że wolałabym naturalnie, ale jeśli nie ma takiej możliwości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! ostatni raz bylam tu 4 strony wczesniej! ale sie naczytalam:) bylam troche zajeta rozna forma relaksu, weekend byl fajny, teraz troche pada ale jest fajnie i cieplo. dzagusia nie ma sensu zamartwiac sie na przyszlosc, bedzie ok:) dam znac jak przyjdzie paczka, czekam na nia juz tydzien humm... w koncu czuje sie w pelni sil! jestem pod wrazeniem swojej energii:) kupilam kilka par spodni dresowych.. o jaaa :) nigdy nie bylam zwolenniczka, ale sa takei wygodne! dzisiaj sie wazylam, bylo dokladnie 60.. przed ciaza bylo 60 a tydzien temu 60,5.. czyli ciagle nic. zaczne sie tym martwic jak juz bedzie widac ciaze. mam ochote na twarozek z pomidorami ogorkiem i rzodkiewka, zaraz lece do kuchni, mniam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha tak mi sie przypomnialo apropo tesciowych, niedawno odwiedzilismy zone ojca mojego chlopaka. Przy kolacji z moim chlopakiem i jego tata a jej mezem mowila mi, ze w czasie ciazy to ona w domu strasznie duzo pracowala (ja lezalam plackiem kilka dobrych tygodni, reka mi sie nie chcialo ruszyc bo bylam taka zmeczona, moj chlopak robil duzo rzeczy za mnie) i ze ja tez tak powinnam bo to nie choroba a juz wogole narzekac na wymioty (ona nie wymiotowala) i czula sie swietnie wiec jak tez powinnam jak porzadna kobieta. o Jezu ale mnie wkurza! Dobrze, ze mama mojego chlopaka jest ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izdebnik
Witam wszystkie miłe pażdziernikówki. Czytam z przyjemnością to czym się dzielicie, ja mam piątke odchowanych dzieci(najmłodszy ma 12 lat) i z przyjemnością dzielę się z wami radością oczekiwania dzidzi. Termin porodu ok. 18.10. Wnioskuję z opisów ze jestem najstarsza, ale co tam w duszy mi gra i jestem młoda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izdebnik witam Cię serdecznie w Naszych skromnych szeregach. radość to dlam nie tym bardziej ogromniasta, że data 18 październik to dla mnie jeden z najważniejszych dni w życiu. Zapraszam do wpisania się do tabelki. Znajdziesz ją stronę albo dwie wcześniej. Opowiedz kochana jak się masz, jak maleństwo... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artigiana --> też czytam ten kalendarz :) bardzo fajny i ciekawie napisany! izdebnik--> witamy i zapraszamy do opowiedzenia o sobie :) Dziewczyny wydaje mi się, że dziś poczułam pierwsze ruchy!!! :) i to dwa uderzenia :) leżałam z moim narzeczonym po \"małych\" pieszczotach ;) i wtedy to poczułam :) chyba, że to było moje przyspieszone tętno :) ale to było coś innego i niesamowitego :) BUZIAKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Wczoraj poczytałam trochę tę stronkę www.edziecko.pl i znalazłam fajny artykuł o porodach: http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/1,79332,3107798.html Poczytajcie sobie jest naprawdę ciekawy. Szkoda że tak niewiele jest takich profesjonalnych położnych u nas. A mnie od rana muli i czuję się jak w pierwszym miesiącu! Szlag by to trafił!! Myślałam, że to uczucie nigdy nie wróci. Dzisiaj jadę na zakupy, muszę nabyć kolejny stanik, bo już mój aktualny ciążowy jest za mały. Aż boję się pytać w sklepie o rozmiar! Ale jestem jakaś zmęczona dzisiaj:( Nie mam przypływu energii ani trochę. Może przesilenie wiosenne mnie złapało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Ja się dziś czuję jak rozkrzyżowana. nie spałam pół nocy, co dobrze zasnęłam i się ułożyłam to coś mi przeszkadzało i budziło, a to brzuch a to co innego. głowa mnie boli...... Wracam do łóżka. Czytałam ten artykuł - bardzo dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artigiana - zazdroszczę! Ja się zastanawiam czy nie wziąć kilku dni zwolnienia. Ostatnio jestem jakaś taka rozlazła, nie mam na nic siły i ciągle męczy mnie ból głowy i katar. Zobaczę, jak lekarz mi zaproponuje to wezmę zwolnienie. Ale samej to mi tak głupio jeśli nie mam jakiegoś konkretnego powodu. Rozczytałam sie o porodach na tej stronce i sa bardzo ciekawe. Ja jestem typem człowieka, co to musi znać cały przebieg, żeby się nie stresować. Chociaż to dopiero za niecałe pół roku!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny :) Witaj izdebnik, ale masz fajna rodzinke! Male bedzie rozpieszczone z takim rodzenstwem ;) znam to bo sama pochodze z wielodzietnej rodziny. Opowiedz co u ciebie! Mamamalwiny - z tym znieczuleniem musze powiedziec ze tutaj duza wiekszosc kobiet rodzi pod znieczuleniem (chyba cos jak 75% porodow). Reszta to albo cesarka albo inne metody, ale jak widzisz tutaj to raczej rodzic BEZ znieczulenia jest uwazane za \"nienormalne\".. Ja prawdopodobnie bede tez miala znieczulenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, a ja dzisiaj rano pierwszy raz zwymiotowalam (podczas ciazy)... fajnie nie, juz w drugim trymestrze... ranne mycie zebow to dla mnie koszmar!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goja a niby dlaczego nie? Po prostu powiedz że jesteś zmęczona i w związku z tym chciałabyś prosić o parę dni zwolnienia. Wolno Ci przecież! Karo współczuję wiem co przeżywasz bo ja miałam do niedawna to samo. Wkładałam szczoteczkę do ust i natychmiast zaczynałam się dławić. Paskudztwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karo współczuję porannego wymiotowania! Czytałam, że to może się zdażać przez całą ciąże, ale zawsze ma się nadzieje, że jednak nie. Mnie też ostatnio coś muli, ale liczę, że szybko przejdzie:) Trochę już jestem głodna ale czekam na darmowy obiadek u mnie w stołówce. Nie wiem, czy wspominałam, że moje sprzątaczki kochane wydają codziennie obiady dla dzieci i odkąd się dowiedziały, że jestem w ciąży to zawsze mnie wołają. Bardzo smaczne są potrawy. Wczoraj była zupa pomidorowa, taka jak moja mama kiedyś robiła, jak byliśmy mali:) Mniam... Dzisiaj zaczęłam 16 tydzień i sama nie wierzę, że ten czas tak szybko leci! Ale czuję, jak mi sie zmienia teraz figura. Brzuch zrobił się wypukły nie tylko na dole ale również pod biustem. No i o wciąganiu nie ma już mowy! Dzisiaj poza stanikiem może uda mi się upolowac jakieś ładne spodnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczyny, A myślałam, że z tym myciem żebów to tylko ja tak mam. Jak tylko wkłada szczoteczkę to mnie ściska w dołku i prawie katastrofa :) Dziś obudziłam się z okropnym bólem gardła i swędzeniem. Wpadłam na genialny pomysł, że zaaplikuje sobie tentum verde w aerozolu, bo podobno jest bezpieczny, smaczny i na moje dziecko działał dobrze. Ale jak otwieram buźke i próbuję sobie psiknąć w gardło przez tę rurkę, to gorzej jak z tą szczoteczką do żebów. No poprostu nie potrafię, adruch wymiotny na samą myśl. Jak ta moja biedna dziecinka to znosiła dzielnie kilka razy dziennie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dzieczynki posiedzialam troche i poczytalam ta stronke edziecko i znalazlam ciekawy artykol na temat jak uniknac naciecia krocza http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/1,79332,3354086.html poczytajcie sobie sa bardzo fajne cwiczenia na uelastycznienie miesni pochwy ja zaczelam juz dzisiaj cwiczyc moze mnie nie natna a jesli beda musieli to coz przynajmniej powiem sobie zrobilam co w mojej sile :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda ze nie tylko ja mam takie ranne awantury ze szczoteczka ;) ide poczytac link co podala mamamalwiny, strasznie sie boje tego naciecia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mlodaMAMUSIA - bardzo fajny ten artykuł. Będę musiała pamiętać o tych radach, jak pojadę do szpitala zamawiać poród rodzinny. Zastanawiałam się tez na porodzie w wodzie, ale przydałaby się porada kogoś, kto taki poród miał. Wtedy tez musiałabym wybrać inny szpital, trochę dalej. Kurde, jakby sie rodziło w domu, jak kiedyś, to człowiek by sie az tak nie martwił. Była jedna położna i nie było nad czym się zastanawiać. A wiadomo - daj kobiecie wybór...:) Ja w ogóle właśnie wróciłam z obiadku. Dzisiaj były ziemniaki, pulpety i ogórek korniszony. Takie proste a bardzo smaczne (szczególnie jak jest się takim głodomorem). O wiele lepiej się czuję, jak zjem w ciągu dnia ciepły posiłek, niz jak się zapcham bułką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eh goja zazdroszczę Ci tego obiadku :) Ja jak sobie nie ugotuje to nie mam :( Mnie brzuch długo ne rósł, a potem się obudziłam któregoś poranka, wstałam, poszłam do łazienki i przechodząc koło lustra dostałam niemal zawału jak zobaczyłam te piłkę do koszykówki pod koszulką...No ale to już w końcu 5 miesiąc Zadzwoniłam do przychodni paru zeby się umówić na wizytę do ortopedy bo mi zaświadczenie do porodu potrzebne i najszybszy jaki może byc to poczatek lipca :D Super:):) Dobrze ze nie w październiku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja co wkladam szczoteczke do buzi to odrazu mam czerwony potok odkad jestem w ciazy strasznie krwawia mi dziasla . Goja ja tez zazdroszcze ci tych objadkow tez bym tak chciala ale coz jak sobie nie ugotuje to niemam. :) Artigiana poczatek lipca to jeszcze nie tak pozno ja sie niedlogo bede musiala wybrac do okulisty w zwiazku z moimi oczami i mam nadzieje ze dostane pozwolenie na porod naturalny. Caly czas zastanawiam sie dlaczeg o wiele szpitali nazuca pozycje do porodu, u mni w miescie mozna rodzic w pozycji lezacej lub polsiedzacej jak bylam w toalecie to probowalam zalatwic sie w pozycji pol siedzoncej i niewyobrazam sobie tak rodzic to jest okropne wrr.porod rodzinny kosztuje u mnie 200zl 150 jesli chodzilo sie do szkoly rodzenia oplata od osoby towazyszacej w sali poporodowej 35zl od doby na wszystkim zdzieraja wrr . ja to chaba wolalabym rodzic na kucki albo w wodzie to jest owiele prostsze . jesli ktoras z was niewie jeszcze gdzie rodzic to tu mam linka do stronki w ktorej wyszukujesz szpital, badz szkole rodzenia i jest opis jak wyglada porod co wolno ile kosztuje http://www.rodzicpoludzku.pl/szukaj.php

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki widać że koniec weekendu bo się tak rozpisałyście że ho ho. Dziękuję wam wszystkim za pocieszenie , niestety dalej mam te doły. Po pierwsze mam wrażenie że brzuszek mi się zmniejszył ,po drugie nie chodzę już tak często sikać i jeszcze moje mrowienia na udzie znikły :( sama nie wiem już co mam myśleć ale nie pójdę zt ym do ginki. bo na dobrą sprawę wszystko oprócz brzucha mogło nastąpić a z tym brzuchem to może coś mi się uroiło.... trudno będę czekać do następnej wizyty która dopiero za 2 tygodnie....plamień nie mam i rzadnych buli też nie więc pozostaje mi tylko mała nadzieja że wszystko jest oki. Wieczorkiem napiszę coś więcej. Buziaki i powiedzcie mi czy też żadziej sikacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goja--> ja też jadam obiadki w szkole i jako pracownikowi one mi się należą :) dziśjest wątróbka i sama nie wiem czy iść bo niby nie możemy w ciąży jej jeść, a Panie z kuchni na mnie krzyczą, że mam jeść bo dużo w niej wapnia (jak dobrze pamietam) i komu tu wierzyć? Z myciem zębów miałam tak samo i kilka razy skończyło się to mycie wymiotowaniem i dziś miałam tak samo! bbbbrrrrrrr A! czekam z wielką niecierpliwością na kolejne ruchy dzidzusia :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzagusia84s --> nie przejmuj sie tym sikaniem!!! ja to tylko z 4 razy dziennie siusiam jak sie nie opije wodą! Też mi się wydaje, że malutko siusiam, a brzusio też mam mały!!! Głowa do góry!!!! Będzie wszytko dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deli256
myślałam,z e z tym myciem zębów to tylko ja tak mam, ale za każdym razem gdy myje zęby to mam odruch wymiotny, skąd to sie bierze nie to nie wiem :-) wieczorem brzuchol to mam ogromny...rano mniejszy ja wątróbkę jadłam, raz na jakis czas nie zaszkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej🖐️ A moj brzuch coraz wiekszy i wiekszy,az mysle czy nie za szybko . Z sikaniem tez mi sie tak zrobilo,ze malo robie a duzo pije :-0 i mzoe dlatego wydaje sie jakby spuchnieta :( DZIS NA OBIAD TAK JAK WCZORAJ JEM makaron\"PELNE ZIARNO\" i troche juz lepiej co do zaparc.Musze jesc wiecej blonnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×