Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

falsa - ja myślę, że skoro tak ładnie lezy na siatce centyowej, to nie masz się co martwić. Nasze dzieci powoli zaczynaja się ruszać, więc i waga będzie mniej rosnąć. A ile twój ziutek ma długości? Bo u nas cholercia nie mierzą. A chciałabym żeby mi go ktoś tak dokładnie zmierzył, bo sama to mi różnie wychodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goja --> 71cm, a nie mozesz poprosic zeby zmierzyli??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za chwilę ma przyjechać moja mama a misiu padł jak mucha! Się babcia rozczaruje z deczka:) No ale trudno. Mam nadzieję, że dzisiaj nikt go nie obudzi. Mówiłam teściowej, ze go wczoraj obudzili i przez to strasznie mi długo plakał i marudził aż do kąpania. Coś tam bąknęła pod nosem i nic! Żeby chociaż obiecała, ze się postarają ciszej zachowywać jak on śpi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
falsa - pytałam, to mi powiedzieli, że nie mają jak zmierzyć. A ja nie wiem, jak to się robi. Na przewijaku nie ma miarki, to może dlatego nie mierzą. Nie wiem. Coś mój młody się ciągle przebudza i jęczy:( Jakiś taki niespokojny jest. Mama była, kawę wypiła i pojechała do domu niepocieszona, że nie pobawiła się z wnusiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goja Z tym jajkiem to dobre:-) U nas też nie ma miarki na wadze i mierzą centymetrem.Po kawałku przesuwają przez całą długość ciała z tyłu i dlatego wydaje mi się że to też nie jest zbyt dokładny pomiar, bo dziecko się rusza.Ja jak mierzę ją w domu to za każdym razem wychodzi mi inaczej.Ostatnio miała 71 cm To ładnie ten obiadek Twój maluch zjadł.Moja jednak woli kasze od obiadu, chociaż i słoiczki wcina ale już nie z takim zapałem jak jej kochane kaszki:-) falsa jeżeli mały je to normalnie to nie ma za bardzo się co przejmować wagą, bo takie małe spadki w ciepłe dni to normalne jest paula z nocki na nockę coraz lepiej.Trzymam kciuki żeby tak dalej było:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u nas tragedia:( Wiktor ciągle wyje! Nie wiem, co mu jest:( Właśnie tata zabrał go na spacer i aż się boję myśleć, co się tam teraz dzieje. Jestem padnięta. Kaszki młody też lubi, ale daje mu tylko rano i na noc do picia. Za dużo tez nie może być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cosik pusto tu na wieczór. A ja doszłam do wnosku, ze moje dziecko tak płakało, bo było głodne. Ale cycka nie chciał, a przystawiałam go kilka razy:( Zjadł tylko kisiel. Ale po kąpaniu tak się dossał, że mało mnie nie zjadł! On chyba już mnie nie chce w dzień:( Nie wiem, co mu zaproponować zamiast cycka, bo rano je kaszkę, w południe zupę, a ok 18 deserek. A tak o 16 jak zawsze dostawał cycka, to już nie wiem co mu zaproponować, butlę z mieszanką???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej, Franek jadł dzisiaj normalną zupe u cioci.... tzn normalną warzywną z odrobiną soli - az mi łyzke wyrywał - wszystkie ciotki stwierdziły że prawie 8 miesieczne dziecko moze juz jesc - ja nadal nie jestem przekonana, czekam na reakcje. Odebrałam wyniki kupy na razie bez posiewu. Niby wszystko ok, ale w uwagach wpisali liczne włókna mięsne? To znaczy ze miesa nie strawił? nie wiem.... Poczekam jeszcze na jeden wynik i w środe zadzwonię z pełnymi wynikami do lekarza. Franek wyspał się w drodze powrotnej i teraz z tata i z wujkiem ogląda mecz..... a oczy az podkrązone, bo w dzień prawie nie spał, ale nie mam sił z nim walczyc - padnie to zasnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) Paula trzymam kciuki za kolejne coraz lepsze nocki i gratulacje dla Frania z okazji samodzielnego siadania- ale się zrymowało :) a co do karmienia to uważam ze nie ma co przesadzać ani w jedną ani w drugą stronę Goja jesteś śliczna ,zgrabna i silna dlatego przetrwasz te płacze Wiktorka a jutro napewno będzie lepiej.... a co do teściowej to jak tylko zobaczysz że śpi to upuść przypadkiem 2 garnki z przykrywkami :P niech wie jak twój synuś się czuje...a z tym jajkiem to udana jesteś :) :) :) ja daję kaszkę dwa razy dziennie do południa i właśnie tak ok 16/17 żeby na noc spokojnie mleczko zjadł więc może i ty spróbuj u nas hitem są piloty komórki metki i oczywiście nie zastąpione piosenki bebe lilli :) Falsa no to trzymamy kciuki oby to nie miesień był, a Olivek napewno wie ile ma zjeść żeby niczego mu nie brakowało ale bedę miała w niedzielę zapierdziel rano mamy komunię mojej bratanicy (kupiliśmy jej mp4 + kasa-mam nadzieję że będzie zadowolona) po komuni obiad w restauracji a na noc wyruszamy na tydzień nad morze :) wiem że dla niektórych z was to nic takiego ale ja mieszkam na południu polski w górach i do Bałtyku mamy 700 km :( i rzadko jeździmy więc już się nie mogę doczekać bo kocham wszystkie morza i oceany :) Mam tylko nadzieję że nie bedzie padało a reszta się nie liczy. Napewno będzie fajnie ,tym bardziej że jedzie jeszcze moja siostra z mężem. Raczej nie będzie tam dostepu do neta tak więc nie będę się udzielała przez najbliższy tydzień ale obiecuję że wszystko po powrocie nadrobię Całuję was gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzaguś, zyczę Ci dużo słoneczka i super wypoczynku. Franek padł, na zupełnego śpiocha dałam mu kaszę Smaczny Sen i wypił przeszło 100 ml!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzagusia - jesteś kochana, aż mi się cieplej na sercu zrobiło:) A pomysł z tymi garnkami - wyborny:P:P:P Na pewno spróbuję! Życzę miłej podróży, przede wszystkim żeby maluch był spokojny, bo to jednak sporo godzin jazdy. Ja też mieszkam daleko od morza ok 450 km i tez je uwielbiam:) Mam nadzieję, że pogoda będzie z wami i wypoczniecie. paula - widzisz, Franek je coraz więcej:D Oby tak dalej i głowa do góry! Jutro zje ci 150 kaszki! A zupa była na wywarze z mięsa? Jak tak, to uważnie obserwuj, jak nie będzie reakcji to znaczy, że super przyjął taką zupkę. Ja bym się bała, ale ja to w ogóle jestem taka boidupa jeśli chodzi o jedzenie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula gratulacje. Franio je coraz więcej i śliczny z niego chłopczyk. A z tą kaszką ...to spróbuj dawać o 23.00 na śpiocha 160 ml to powinien do rana spać jak susełek. Pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goja, on je już zupy na wywarze - przeciez te po 6 miesiącu to rosołki, ja sie bardziej tej soli boje. Wiesz dobrze, ze ja tez jestem straszna boidupa, ale jak ciut mu dali, to wrzeszczal o jeszcze i to na dodatek metalową łyżeczką. Zjadł moze z 8 łyżeczek. Moze powinnam mu zmienić łyżeczkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coqita, u Franka teraz to nie kwestia głodu, ale tego refluksu. refluks chyba powoli ustępuje, ale jest jeszcze przyzwyczajenie. Przeciez jakby był głodny to by wiecej wypijał. dam mu jeszcze za 40 minut i zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula - te w słoikach nie są na wywarze z mięsa!!! Wywar jest dopiero od 10 miesiąca, a w słoiczkowych rosołkach jest woda z warzyw:) To tylko z nazwy rosołek. conquita - ja daję młodemu 200 ml kaszki o 23 i on zawsze wstaje ok 3 na cyca! Więc niestety nie zawsze kaszka działa tak jakbyśmy chcieli... Chciałabym go oduczyć tego posiłku, bo nie je wtedy za wiele, ale nie wiem jak się zabrać za to. Poczytałam chwilę topik październik 2009 i się wzruszyłam. Przypomniały mi się nasze przezycia, radości i smutki i bardzo się cieszę, że Was kochane wtedy miałam przy sobie, i że mam teraz:) Takie mini-koło wsparcia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a własnie zawsze zapominam zapytac, a dajecie już te jogurciki? ja jakoś sie boję, mimo ze na tych słoiczkowych jest napisane po 6 miesiącu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rany dziewczyny! Wasze pociechy to żarłoki. Moja Mimi je mleko około 20.00 - 90 ml ...później kasza około 23.00 - 160 ml i do 7.00 dość. Fakt, że czasem obudzi się w nocy, ale nie świruję i w ruch idzie soczek albo herbatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goju, ja tez się ciesze, że jest to forum - to wiele rzeczy ułatwia, zwłaszcza mi, nie mam w sumie nikogo na takie ploteczki. Ja czesto wracam do naszych starych postów, jak nasze porody sie rozkrecały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
conquita - mój to okropny żarłok!!! Pisałam stronę lub dwie wyżej jak je, ale - nie licząc cycka - to objetości jedzenia mojego dziecka to tak ok. 150 ml kaszki rano, deserku do 200 ml obiadu (dzisiaj zjadł 250!) i kaszki z butelki na noc. Do tego cycek na noc, o 3 nad ranem i o 7. No ale jak płacze to mam nie dać? Glodomór jest i tyle:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
conqita - no mi się wydaje, ze Franek to niejadek:) Goja - faktycznie, wg tego schematu jest inaczej - dziwne. Szczerze mówiac dla mnie nazwa rosołek - to wywar, ale może się myle. Zresztą ja nie mam nerwów na takie testowanie jak dzisiaj, ale zebyście widziały jak Franek mi łyzeczke wyrywał tak chciał jeszcze. Mam nadzieję, że nic mu nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja daję jogurciki - MISIOWY JOGURCIK z Nestle to wcina. Są jeszcze z Gerberka w słoiczkach owoce z jogurcikiem i z twarożkiem to zje ale nie zawsze. Dziś dałam pierwszy raz kurczaka z kaszką manną - poszedł cały słoiczek :) Mam tylko nadzieję, że tego nie odchoruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry za tyle postów, ale co chwila mi się coś przypomina. Np w tym schemacie bobovity jest napisane, że pełne porcje glutenowe po 6 miesiącu, moja pediatra twierdzi, ze absolutnie z tym sie nie zgadza. Za to dobrze że pół żółtka co drugi dzień, a kumpeli pediatra twierdzi, że to stanowczo za dużo i za parę lat dzieci będą miały problem z cholesterolem - bądz tu mądry i pisz wiersze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula - poród to temat rzeka - uwielbiam go:P A Frankowi tak smakowalo pewnie, bo wreszcie zupa miała smak! Chociaz te z gerbera sa bardzo smaczne. Dzisiaj dałam Wiktorowi jarzynki z szynką i były pyszne, bo sama mu podjadłam troszkę:) A mój mąż sierota zamiast zrobić młodemu kaszkę to mu zrobił owsiankę:D No ale już go karmi, więc dopiero za chwilę sie z niego pośmieję:P uciekam spać! Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula - moja pediatra tez nie kazała szaleć z glutenem. Ja teraz już troszkę odważniej mu go daje. Je skórki od chleba, czasem miśkopta, deserek z hippa kaszka manna z owocami. Nie wiem tylko czy owsianka ma gluten? Czytałam że najlepiej dopiero od 10 miesiąca podawac glutenowe posiłki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goja, moja tak samo mówi - ze po 10 miesiącu. A zobacz co tam na tej owsiance napisane - ale owsianka to chyba z owsa? :) Więc ma gluten. Franek oczywiście jeszcze sie obudził - to wcisnełam mu butle, wypił 30 ml i śpi. (mam patent trzymam ciepłą wodę w termosie, jak tylko kwęka, to lece mu wymieszac z kaszą:) no ja tez mykam spać, musze mieć dużo siły bo małzonek leeeeci do Dortmundu na mecz bundesligi - Wichniarek kontra Błaszczykowski, wraca w niedzielę wieczorem. Dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, u nas średnio na jeża, najgorsze, ze znowu mam zastój - i to znowu w tym samym cycku. Wrrrrrrrr i nie chce zejsć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, trochę mnie nie było, ale w końcu udało mi się nadrobić zaległości w czytaniu. Akurat jak mnie nie ma to nasuwają się wam zawsze fajne tematy :) No więc poczytałam sobie ile wasze maluszki jedzą i chyba mój Szymi jest niejadkiem :( Tak się przedstawia nasze papu: ok. 6 cycuś ok. 10 deserek owocowy + cycuś ok. 14 obiadek czasami na 2 porcje raz o 13-14 drugi w okolicy 17 ok.17 cycuś ok.19:30 (po kąpieli) kaszka ok 50ml + cycuś ok. 22 cycuś ok. 1:30 cycuś ok 4 cycuś I nie che jeść więcej :( kaszkę to mu wciskam z wielkim krzykiem - bo z butelki. Łyżką już nie mam sił mu dawać bo potem muszę go przebierać. A on by wszystko chciał łyżką. Paula--> przykładaj do tego cycuszka jak najczęściej. Niestety nie ma innej rady ale pewnie juz sama o tym wiesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×