Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

cześć dziewczynki justa 150 nie wiem czy dobrze zrozumiałam bo do wisieńki pisałaś ale to ja proponowałam dermatolog w bielsku białej więc jeśli chodzi o moją propozycję to tu masz namiary: Janicka Grażyna ul. Korna 7/6 to jest blisko dworca pks koło budynku WKU tel.033-8-22-73-80 trzeba zadzwonić i się umówić z reguły długo się nie czeka góra 3 dni to jest babka która na pierwszy rzut oka wydaje się co nieco dziwna i krytykuje wszystkich lekarzy wokoło ale zna się na rzeczy :) u nas to co przepisała pomogło w tydzień a walczyliśmy z plamami na buzi od 2 ms moim zdaniem duży plus ma za prawidłową diagnozę :) musisz mieć ze sobą kartę dziecka NFZ 20 zł i najlepiej nazwy wszystkich specyfików których już używałaś wisieńka tak jak pisałam na fb zanim się nie obejrzysz a młoda będzie śmigać z prędkością światła i jeszcze wspomnisz z utęsknieniem te chwile w których sobie grzecznie leżała a na kurniku jestem zalogowana od 2 lat :) uwielbiam grać w scrablle czyli literaki właściwie to kurnik pomógł mi przetrwać okres ciąży :P goja fajnie że impreza udana była :) a kac przejdzie -zawsze przechodzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej, melsuje się, ale weekendy mam tak intensywne, ze nie mam czasu pisać, jutro wszystko wróci do normy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no u Nas też weekend kursujący:-)Mąż jest to obie korzystamy:-) Przed chwilą dostałam oczopląsu.Zuźka już w łóżeczku, w body i śpiworku.Wyrzuciła smoczka więc do niej zaszłam a ta siedziała sobie na środku łóżeczka i brawo biła:-)Super to wyglądało:-D :-D :-D Szkoda tylko że nie widziałam jak ona to zrobiła:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czesc dziewczyny
mam do Was prosbe...bede rodzic w pazdzierniku tego roku i bardzo chcialabym kupic odpowiedni wozek na takowa pore roku. Czy mozecie doradzic ktory najlepszy? I jeszcze jedno,wszedzie czytam co potrzeba kupic na wyprawke tylko nigdzie nie jest napisane jaka powinna byc na pozna jesien ;) Wy juz doswiadczone wiec poradzcie jesli mozecie. Z gory dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niedziele w miarę pogodna i na podwórku się siedzi :) a mój smyk właśnie wyłonił się z łóżeczka i stoi i się śmieje i ściąga kocyk ze szczebelek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jazda :) na FB zaproponowali mi dodanie do znajomych gostka który grał u nas na weselu :) a żeby było fajniej to właśnie we wtorek mamy drugą rocznicę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc dziewczyny - no więc co do wyprawek to wiele się nie różnią te na zimę od tych na lato chyba tylko tym że ciuszki raczej z cieplejszych tkanin i więcej z długimi rękawkami no i konieczny będzie jakiś śpiworek albo kombinezonik najlepiej w większym rozmiarze żeby posłużył na całą zimę :) co do wóżka to spokojnie mogę polecić swój jestem z niego bardzo zadowolona nazywa się tako jumper 3w 1 czyli gndola spacerówki i nosidełko które służy jako fotelik samochodowy no nie normalnie falsy zabrakło a tu takie pustki że szok :P wisieńka sama widzisz jak to szybko idzie :) gratulujemy kolejnych postępów a u nas pierwszy w życiu katarek :( taki niewielki ale jednak no i oczywiście w nocy co chwilę pobudka :( ciekawe co tam u aqate ??????? i jak się chowają jej bliźniaczki już długo się nie odzywała...zresztą karo też znów gdzieś znikła a mamamalwiny kiedy miała wrócić ? nie wiecie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uhu - ale pustki:) ja dzisiaj byłam w poradni laktacyjnej, bo mi koleżanka poleciła. Pytałam o zastoje i te noce nasze...... Zastoje - czasami tak bywa - mam waskie kanaliki i sie zapycha, po karmieniu zrobic usg. Na razie z piersiami jest ok. Natomiast zachowanie Franka to nic dziwnego. U jakis 40% dzieci karmionych tak długo piersia to sie zdarza, zwlaszcza po 6 miesiącu. jest wieksze zapotrzebowanie na tłuszcze i tyle. Doradca sie śmiała, ze wszystkie teraz czytaja Język Niemowlat i nie wiedzą, dlaczego dzieci sie budzą. Twierdzi, ze ksiazka jest dobra, ale rozdział o karmieniu nalezy wyrzucić. Pytała sie też jak z piciem, mówiłam, ze pije tylko wodę i tylko z niekapka. Mówiła, zeby karmic na żądanie i sie nie przejmować. aha... mówiłam ze ma kwaśne ph kupy. Twierdziła, żeby sie nie przejmować. czesc dziewczyny - wybierając wózek zwróc uwage, aby gondola byla spora, bo jak Ci się urodzi taki klocek jak mój, to Ci w grudniu z gondoli wyrosnie:). Poza tym, ja np nie korzystalam ze spacerówki w dużym wózku, bo mi za cięzko było. Co do wyprawki - ja uzywałam przez pierwsze 4/5 miesiecy tylko body i pajace. Na wyjscia poczatkowo polarowe dresy, albo walurowe pajacyki, a w zimie kombinezon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czesc dziewczyny
dzagusia84s, paula01 dzieki wielkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deli26
u nas idzie 3 ząbek, górna jedynka. Wczoraj byli u nas goscie tez z mała i tak było fajnie i spokojnie :) Faktycznie pustki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Byliśmy dzisiaj pierwszy raz na rehabilitacji ale nie poszło najlepiej :-(Zuźka darła się jak poparzona(jak u każdego lekarza) więc nie dało za bardzo rady z nią ćwiczyć.Co chwila musiałam ją przytulać bo taka roztrzęsiona była:-(Tak wyła że aż jej gile z nosa leciały. Pani rehabilitantka ją obejrzała i ponoć wcale nie ma potrzeby jeżdżenia z nią na te ćwiczenia.Stwierdziła że lekarze się czepiają zdrowego dziecka a to że nie raczkuje to nic nie znaczy.Nie da się jej zachęcić bo ona staje na nogi.Wystarczy że będziemy ćwiczyły klęczki w domu. Nie wiem czemu ale Zuzia nie toleruje białych kitlów:-(Tylko jakiś lekarz ją dotknie i już jest okropne darcie:-( Jakaś trauma czy co? paula---czyli jest nadzieja że jak skończysz karmienie to Franiu zacznie normalnie spać:-)Szczerze Ci powiem że jesteś bardzo wytrzymała bo ja to bym już dawno się poddała i przeszła na butelkę:-( dżagusia---- dziękujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wisienka, ja juz miałam chwile zwątpienia, ale jak go odstawie od piersi, to co bedzie jadł? skoro butli za cholere nie chce? Poza tym, nie ukrywam, ze mi z tymi cyckami wygodnie, zwłaszcza teraz w lato, jak duzo jeżdzimy..... wyciagam cycka i mam spokój. Jak przezyłam 9 miesiecy, to kolejne 18 lat tez przezyje:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wisienko.... ja tez mysle że lekarze przesadzaja teraz z tymi rehabilitacjami. Jakies szaleństwo - połowa dzieci sie rehabilituje. Dziecko wcale nie musi raczkowac! A na chodzenie ma jeszcze czas. co do zębów - u nas nadal jeden, ale tak śmiesznie wystaje jak sie śmieje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula----pytasz co będzie jadł???A co ty na to że Zuźka jak miała 4,5 miesiąca przestała pić mleko?Wiesz jaki ja miałam problem?Takie małe dziecko a ona jak tylko widziała białe w butelce to nawet jej do ust nie wzięła.Czasami napiła się troszkę ale po chwili i tak wypluwała Teraz to już problem nie jest bo je wszystko, zgłodnieje na mieście to dostaje bułkę w rękę i jest cisza. Jeśli tylko na tej podstawie opiera się decyzja o dalszym karmieniu to myślę że nie masz się o co martwić.Dziecko nie da się zagłodzić, samo się wreszcie upomni o jedzenie. Ja to jestem taka trochę wyrodna matka, bo jak Zuźka nie chce jeść to jej nie zmuszam i już nie raz się zdarzyło że poszła spać bez kolacji:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :) tym razem mało mam do nadrabiania :) my po wyjazdowym weekendzie zmęczeni, ale tak pozytywnie! MIchalina w gościach zachowywała się super! rodzice mojej świadkowej byli nią zachwyceni- że grzeczna, ładnie się bawi, a ich wnuczek (ma rok i dwa miesiące) to od małego niczym się nie bawił, wszędzie go było pełno! Śmiesznie było jak przyszedł i Michaśkę obejmował i całował a ona go rączkami biła- tak się broniła! a!Michaśka znowu nie che obiadków- woli mleko i boję się,że przez to nie będzie miała wszystkich witamin. dziewczyny wybieram fotelik i oszalałam! pomocy! jakie macie? to sie patrzy ponoć na jakieś punkty tak? wisienka-->moja mama mi mówiła, że ja w ogóle nie raczkowałam tylko się kulałam! jeżeli rehabilitantka mówi,że jest wsio ok to jej uwierz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wisieńka u mnie to samo jak młody nie chce jeść to poprostu mu nie daję ...też wychodzę z założenia że jak zgłodnieje to sam się upomni Paula ja tez cię podziwiam kobieto za wytrzymałość ja to bym już dawno rzuciła tym w diabły ...tym bardziej że ostatnio pisałas że Francio ładnie wsuwa inne jedzonko...ale rozumiem że chcesz i nikt ci tego nie zabrania tylko czy nie szkoda twojego snu, zdrowia i nerwów ...wiem że dla dziecka robi się wszystko :) deli gratki dla kolejnego nowo pojawiającego się ząbka MAM PYTANIE : JAK U WASZYCH POCIECH WYGLĄDA CIEMIĄCZKO ? TZN JAK PRZYŁOŻYCIE PALEC DO GŁÓWKI TO JAKIEJ JEST WIELKOŚCI? u nas jest mniej więcej wielkości opuszka wskazującego palca w porównaniu do tego co było to już całkiem niewielkie...pytam bo koleżanka się martwi ma córę starszą o ms a ona ma jeszcze duże to ciemiączko mimo iż daje jej codziennie 2 kropelki wigantolu ja daję codziennie ale tylko 1 kroplę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wisienka - to ja w takim razie też z tych wyrodnych jestem, bo jak Tośka nie chce jeść, to jej nie zmuszam (bo i tak się nie da hehe, pluje zawodowo jak wielbłąd :-D ). Daję jej później albo proponuję coś innego. Kami, mleko zawsze i wszędzie dobrym przyjacielem będzie, u nas jeszcze szczególnie to cycowe ;-) A jak mała nie chce obiadu jeść, to ja po południu daję jej mięsko, a w międzyczasie owocki. Zauważyłam też, że jak jej coś dam z mojego talerza to wsuwa, nawet krzywiąc się :-) Ziemniaki je łyżeczką - jedna z niewielu rzeczy, które z niej nie spadają jak ją ta mała łapka obraca. Ona ma frajdę taką, że aż nie chce tej łyżeczki oddać żeby następną porcję nałożyć - muszę je ręcznie tam umieszczać :-D To prawda, że niektóre dzieci nie raczkują, tylko z pełzania/czołagania od razu przechodzą do stania. Albo jak już staną, to wtedy łapią o co chodzi z tym raczkowaniem ;-) dzagusia - mi też jest wygodnie karmić Tośkę piersią, no i szkoda mi przestać, ona teraz mi w oczy patrzy jak je, i wkłada zawsze swój paluszek do moich ust, żeby mamcia też possała :-D Ale ona musi w ciągu dnia jeść coś innego jak ja jestem w pracy. Dziś wsuwała krupnik i królika, babcia jej co dzień gotuje zupki (my też korzystamy, po doprawieniu :-) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kami25 ja nie wiem na co się patrzy w fotelikach my zwracaliśmy uwagę żeby był system isofix bo taki mamy w aucie ,żeby tkanina była oddychająca tzn. zeby maluch się nie pocił i żeby był rozkładany do pozycji półleżącej kupiliśmy taki: http://www.babylandia.com.pl/go/_info/?id=101&&partner_id=25252525&&code=b965da1e366cf8a6a16fea97420cd885

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marceli ja broń boże nikomu nie odradzam karmienia piersią sama karmiłam Olina 6 ms i jestem jak najbardziej zwolenniczką tej metody :) karmcie dziewczyny talk długo jak tylko się da chodzi mi tylko o to że Paula musi sporo poświęcić tzn to bardzo częste nocne wstawanie najprawdopodobniej w skutek karmienia piersią :( ale jeżeli tylko ma siłę tak dalej to ciągnąc to chylę głowę i trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas jest tak, ze jak mnie nie ma to mozna bez cycka. Jak jestem to koniec, sam zadziera koszulke i sie pcha do cycka. czasami sobie żartuje i z konca pokoju podciągam koszulkę - to leci z prędkością światła. Ja nie wyobrazam sobie zakończenia karmienia, mimo ze czasami mam dosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale sie opuszczacie! u nas noc w miarę ok. 0d 22 do 9 rano, jak zawsze z przerwami na cycusia:) Teraz sie najadł i śpi. Za chwilę przyjedzie do mnie ciocia i jedziemy na cmentarze, bo dzis urodziny mojej ś.p. mamy i jej brata bliźniaka. No i jutro zaczynam paowanie na wczasy:) Juz sie boję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) kami25 co do fotelików to można zwrócić uwagę czy oparcie się rozkłada bo jak dziecko zaśnie to mu wygodniej :) i dobrze aby miało takie dodatkowe wkładki zwłaszcza przy główce a jak też jest na siedzisku to to jest dobre żeby dziecko się za dużo nie przesuwało w foteliku :) Ja co prawda troszkę poszłam na łatwiznę bo kupiłam już taki fotelik który później się rozkłada i zostaje sam podest czyli już do samego końca będzie to używał ale są jeszcze te pośrednie i te właśnie są wygodniejsze. Ja mam taki http://www.allegro.pl/item646798300_fotelik_samochodowy_meggy_9_36kg_kolory_gratisy.html A ja już mojego smyka sadzam na nocnik :) ale tylko rano i dziś co prawda zrobił mi kupkę ale też wywalił się :( na szczęście zawartość została w nocniku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzagusia u nas ciemiaczko jest duuze. jest na dwa palce wzdluz i szerokosc. jeszcze jakis miesiac poltora temu bylo na trzy julka sie urodzila z wielkim bo miala przy urodzeniu 4X4 . dostalysmy teraz vigantol bo wczesniej brala devita czy cos takiego i jak cos sie posunie po tym to dobrze jak nie to jak skoczy roczek(a to jeszcze tylko 2 miesiace) to bedziemy sprawdzac co sie dzieje... a nam wylazl szósty ząbek dolna prawa dwójka:) a i jeszcze jedno pytanko czym smarowalyscie brodawki jak mialyscie odarzone czy pogryzione??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Franek urodził sie z ciemiaczkiem 2x2, teraz nie wiem.... ale lekarka zawsze je sprawdza i ostatnio obnizyła nam dawke vigatolu - 1 kropla co drugi dzień. Ja nie miałam ani razu pogryzionych, ani w jakikolwiek sposób zepsutych brodawek. Wiem, że dziewczyny używały bephantenu i mustelli na brodawki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dzięki za odp. odnośnie ciemiączka :) aaaa widziałam aqate na nk i skrobnęłam do niej wiadomość :) pozwalam sobie wkleić odpowiedź mam nadzieję że nie naruszę tym samym praw autorskich :P: OD AQATE od 15.06 wróciłam do pracy i teraz to już mi poczwórnie brakuje na wszystko czasu. .. hehe .. Kiedy wracam do domu to każdą wolną chwilę staram się spędzać z chłopakami..i tak aż do czasu kiedy nie pójdą spać. Potem biorę się za sprawy przyziemne: pranie, sprzątanie, gotowanie .. teraz jeszcze ubzdurałam sobie robiść przetwory owocowe dla chłopców na zimę, więc robię konfitury, soczki, mrożę, etc. U nas wszystko ok, chłopcy szaleją .. bo zaczynają już stawać w łóżeczkach. W starciu zębowym prowadzi Łukasz 3:2 :) Coraz mniej śpią, więc w ciągu dnia nie jestem w stanie wiele zrobić. Muszę wszystko nadrabiać wieczorami. No więc brak mi już czasu na siedzenie w necie i zaglądanie na forum. Czasem pojawiam się tutaj, ale to też zwykle późnym wieczorem. Mam nadzieję, że u Was wszystkich i waszych pociech jest wszystko w porządku, Proszę pozdrów ode mnie wszystkie forumowiczki i wszystkim dzieciaczkom prześlij całuski od forumowej ciotki ;)) Pozdrawiam, Agata a u nas już po katarku co do pogryzionych sutków to niestety nie pomogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadłam zobaczyć czy nie powyjeżdżałyście. My się włóczymy troszkę, bo usiedzieć w domu nie mogę, a na daleki wypad mąż czasu nie ma za bardzo, więc jak zwykle wylądowaliśmy u dziadków na wsi. Ale bólu nie ma bo kochamy tą wioskę i wioskowe atrakcje jak np. śnięte ryby w rzece. Haha.. mój kajtuszek rośnie jak na drożdżach. Chodzi nadal przy meblach, ale już czasem sie puszcza rękami. Jednak i tak najszybciej porusza się na kolanach. Haha.. Zęby są 2 na dole. A dziś pierwszy raz mówi mama, bo tak to zawsze tylko tata i tata. .. U babci odkrył nowe smaczne danie tzn. Kotlety mielone. Nie mogę go namówić na rybę niestety. jak narazie jest niejadalna Pozdrawiamy :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamomalwiny, zdjęcie na nk przeurocze, a Kajtulek to kawał chłopa. Dobrze, ze u Agaty ok, to jest twarda dziewczyna.... jeszcze do pracy wróciła:) U nas noc ok, tzn od 22,30 do 9, nie liczyłam dokładnie, ale chyba z 4 pobudkami (z tym, ze śpie z Frankiem). I albo sie przyzwyczaiłam, albo po prostu sie wysypiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! nadrobilam wszystko co napisalyscie zeby miec jakies pojecie co sie dzieje.. no wiec moze zaczne od tego jak w polsce: mlody zrobil furore, moja mama zakochana po uszy! ciagle mi go zabierala, karmila, odpoczelam sobie od niego troche, nawet wyszlismy na miasto wieczorem poszalec. rozpuscila mi go strasznie, dostal kupe prezentow. a R. nalapal samych plusow i przytyl 4kg! jeszcze tak zle mi nie bylo po powrocie do uk.. :( zwiedzilismy poznan, grudziadz, torun i malbork - podobalo sie! mialam komputer ale jakos nie mialam czasu nic skrobnac, ciagle sie cos dzialo. R. czul sie jak w domu, mama go traktowala jakby byl jej synem! w polsce niemal wszystkie dziewczyny jezdza duzymi wozkami, nawet spacerowki sa ogromne! a z ciuszkow dla dzieci nie ma z czego wybierac, nie bardzo sa te materialy, pruja sie, nic nie kupilam, kaszki jedynie bo wiekszy wybor smakow. w toruniu jakas babka karmila na laweczce, straz miejska zatrzymala sie i kazali jej isc bo to miejsce publiczne. za to w malborku dziewczyna oddzielila sie od naszej grupy z przewodnikiem i karmila cyckiem w sasiedniej sali przy strazniczce i jak ruszylismy zwiedzac dalej to ta wstala z tym cyckiem i mlodym uczepionym i ruszyla z nimi, a cycek miala niemaly, ziutek to tam go nosem zaslania, moja bohaterka numer 1:) ja karmie i narazie mi z tym dobrze, mlody jeszcze nieochrzczony, zebow nie ma, nie raczkuje i nie bedzie pewnie, ja nie raczkowalam ani nawet nie pelzalam, kiedys wstalam i za chwile chodzilam. pewnie duzo zapomnialam napisac! :) dzieki za to ze o mnie myslalyscie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Falsa - wiedzialam, ze tak bedzie i szanowna mamusia zakocha się we wnusiu i zięciu:) Dobrze, że wszystko sie udało i wróciliście zdrowi. Ja teraz tez sie nie patyczkuje i karmie gdzie popadnie, jest lato i Frankowi czesto chce sie pic, a niekapkiem tyle nie napije. Jakby mi Straz miejska zwróciła uwage, to bym ich wysmiała. (nienawidze tej instytucji) To, że u nas ciuszki beznadziejne a wózki wieeeelkie to ja wiedzialam od dawna:) dlatego nawet uzywane angielskie robią taką furrorę. Czekamy na zdjęcia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×