Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

Matki Polki- zony na emigracjii.

Polecane posty

Poleczko supe ze tyle optymizmu w Tobie:D Tak trzymaj! Tez zdaje sobie sprawe z tego ze tu mozemy normalniej(finansowo)zyc ale...jak napisala Y tu nigdy nie poczuje sie U SIEBIE!!!Mimo ze mieszkam tu juz 1o latek ...jakos brak odwagi aby wrocic(ani wielkich oszczednosci ani mieszkania nie mamy)ale zycie tu powoli mnie zabija...wiec sama juz nie wiem co lepsze...wiem na pewno ze drugi raz nie wyjechalabym za granice(mloda i glupia bylam...teraz juz tylko...MLODA):P No nic listopad i pewnie dlatego tak smece:O Y-drut wyjety wczoraj pod pelna narkoza ,wszystko dobrze sie skonczylo i mam nadzieje ze sie nie powtorzy.A drucik mamy w domu na pamiatke;) Buziaki i lepszego nastroju zycze🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam moje kochane koleżanki i te stare i te nowe :-) hehe Właśnie teraz patrzę,a tu zaległości do czytania.Ostatnio jestem bardzo zmęczona.Jednak pójście do pracy po długim czasie to mordęga :-( muszę się wciągnąć.Najgorsze to stanie na nogach przez 8 godzin. Zajrzę do Was jutro bo padam na pysk-wstaję o 5 rano,a o tej godzinie to już nie wiem jak się nazywam.Muszę iśc zaraz spać :-)-o tym marzę To do miłego...... papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczyny a ja mam dzis zebranie w synka szkole o rany cykora troche mam!Znowu \"meczarnie\"jezykowe, no cos tam sie dogadam,podpytam,pol poprawnie,pol nie hihihi ale zobacze prace i wysilek mojego lobuza.Tu wszystko takie jest do bani,nawet nie wiem tak dokladnie co oni sie tam ucza.Moze w starszych klasach przynosza cos do domu...?Ja sama kupuje mu ksiazki z cwiczeniami np matematyka tak na jego poziomie wiekowym i pracujemy w domu.Jedyne co przynosi to ksiazeczki do czytania,jedna taka klasowa,druga z biblioteki.Wymyslilam mu jeszcze zeby przepisywal ta klasowa(jest cienka)to poprawi swoja pisownie bo wszystkie litery lataja,dzis juz troche ladniej pisze.No i czytamy razem i ja cos zapamietam:-).Generalnie jestem dumna z synka jak smignal z jezykiem,dzieci to dzieci jakos szybciej im to wpada ale ja tez dam rade moze za 8 lat hihihi Nina a jak Twoj angielski juz better speak?teraz jak ruszylas do pracy to bedzie lepiej o ile to nie beda ciapaci(mam w swoim college hinduske,pakistanskie kobiety to raczej poprawnej wymowy to od nich sie nie naucze)no ale im tez nie jest pewnie latwo,my chociaz podobny alfabet i pisownie mamy.Milego dnia kobitki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heyka, Poleczka spoko, coś tam zrozumiesz.... Młoda właśnie ze szkólki wróciła (po zajeciach w Fitness Club)oj tez bym chciała, bo dzisiaj wrąbałam ze stresu pól czekolady z orzechami!Stresuje mnie mała ilośc ogłoszeń w portalach pracowych. załamka normalnie!!!ale dalej szukam!Niepodam się biorę zycie takim jakie ono jest *cytat z Myslowitz... Muszę dzidzię nakarmić!.... Napisz jak było na zebraniu! Ja mam na kursie only 2 Polki 1 Afgana i 1 Pakistana!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kobitki!Na zebranku dalam rade,nawet sie usmialam jakiego mam podrywake synka,lacznie z pania.Kiedys nawet ja w reke cmoknal:-),gadula nie ziemski choc 2 lata(niecale)nic nie umial powiedziec.Slabiej z pisownia i matematyka-to mam chyba za mama ale juz mu tego nie powiem hihihi.Wiecie co, tam maja podzial na grupy w zaleznosci od uzdolnienia dziecka.Sama nie wiem moze to i dobre bo jak ktores sobie zbytnio nie radzi to wiadomo ze lepiej malymi krokami niz dzieciak ma nadmiar zadan jak to jest w polskiej szkole.Oczywiscie ze lepiej maja rodowici ang.gdzie rodzice przysiada i wiecej pomoga a ja ze slownikiem siedzie,ale wierze ze bedzie lepiej mu szlo.Musze poczytac wasze kolejne pogaduch(12str i dalej)zeby zobaczyc czy cos pisalyscie o szkolach waszych dzieciakow.Dobra ale z innej beczki-dziewczyny nie mam pomyslu na dzisiejszy obiad a juz po 12,musze cos wymyslec...ale jeszcze chwilka przyjemnosci przy komputerku bo wieczorem mam maly szlaban bo mezus ostatnio focha mial ze go zaniedbuje i wole necik no wiec trzeba troche przystopowac i pogadac i pomiziac misiaka oj te chlopy wciaz jak dzieci...OOO a pisalyscie cos o waszych mezczyznach?-lece zerkne!To pozdroweczki!pa pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
POleczko chce się Tobie czytać te nasze wypocinki? Mam jedno takie szybkie danie i ekonomiczne,udka z kurczaka okroiwywam (kostki na zupkę)i taki gulaszek robię z marchewką w kosteczkę pokrojoną, to do ryżu Basmati i do tego surOwka pomidor i cebula... Nina odpoczywasz dzsiaj mam nadzieje.... P. z tego miziania to moze maly braciszek wzjdzie hehe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A witam,witam.... Y.właśnie odpoczywałam po sobotniej zmianie-dopiero jutro idę.Ale są i tacy co jeszcze dzisiaj idą-karierowicze :-P Własnie robimy niedzielne śniadanko :-) Później jedziemy do centrum Sheffield połazić po sklepach i pooglądać fontanny. D.jak tam synuś? I jak tam obiadek naszej nowej koleżanki?zdążyłaś przed nalotem głodomorków? Od czasu jak pracuję-przychodzę na gotowy :-) tylko mi pozazdrościć :-) U mnie pogoda dzisiaj ładna i słoneczna,aczkolwiek zimnawo :-O Uciekam,bo wampiry grasują mi w kuchni życzę Wam miłego dnia pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a zebranie rodziców mam w środę i chyba mój M.pójdzie,bo w tym samym czasie mam szczepienie małego wampirka. Napiszcie mi prosze po chorobie ile czasu musi minąć,żeby móc zaszczepić dziecko?mały jest jeszcze chory i ma katar,a do środy blisko(zaznaczam,że nie brał antybiotyków).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nina-niwe wiem .Moj lekarz byl zdania ze jak nie ma temperatury to mozna szczepic...ja staralam sie zawsze zeby byly zdrowe(tak tydzien po chorobie)ale czy to ma jakies znaczenie to nie wiem:D JA co roku szczepilam lobuzow przeciw grypie i w tym roku robie przerwe ...zobaczymy:PJeden lekarz po prywacie powiedzial mi ze on nie poleca...:O U nas pizga okropnie i jest 16 stopni a mimo to zimno jakos od tej wichury!!! milej nocki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nina jesli nie ma goraczki to sadze ze zaszczepia bez problemow,moj tak mial.W polsce pewnie nie ale tutaj to wiecie ze cuda niewidy sie dzieja i ten paracetamol na wszelkie dolegliwosci(szkoda gadac!!!!)Ja tam mam apteczke zaopatrzona w polskie specyfiki i jakos sobie radzimy jak chorubsko zawita!Usciski kobitki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kobitki :-) późno troszke ale klikam do Was.Zaraz lulki idę,bo rano oczka na zapałkach będę miała :-O.Musiałam sobie wydrukować list do Home Office-zamiast mój pracodawca to ja,bo mają zepsuty komp,a o drukarce nie wspomnę-jutro tylko mi podpisze :-P .I jutro stracę 90f-oj ja bidna-tyle ta przyjemność teraz kosztuje-zdzierstwo! W środe albo czwartek ide na szczepienie-muszę zobaczyć,bo coś mi się kojarzy z czwartkiem jednak.Mały jest podziębiony.Zresztą zobaczymy na co to szczepienie,bo nawet bez karty szczepień sami nie wiedzieli co mu dać-paranoja-ale chcą dać ! hehe Pogoda typowo angielska-czyli wiadomo jaka hehe Dobrej nocki i miłego dnia pa kobitki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeju posmi zżarło... Hehe domokrażca przyszedł napleplał się a jaMu...tk naprawdę to niewiele zrozumiała ale mówisz o zmianach w moim domu...Ja wynajmuję ten dom::::ale miał koles minkę!:) kiedyś mnie zamordują ciągle komuś otwieram (ćwiczę swój angielski). Zaraz musże do ogladanie domku się umówić (tez ćwiczę...a gdzie mam praktykować)... tak naprawdę to wskoczyłam nakompa aby cv puścić!.... Poleczka już lubię Twego synka gentelmena!:)))) Wtemacie szczepień tojestemdotyłu bo ostatniemiałysmy przed przyjazdem do Anglii czyli ok. 7 latek!*dziecka latek oczywiście! To pa pa! Darka strasznie trudno byłoby Ci się przestawić napolską rzeczywistoścpo ylu laach pobytu naobczyźnie...my to krótko tu jesteśmy mniejszy problem...Dara tak w ogóle to HOP!Hop!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Y a w tym MC.Donalds odpowiedzieli bo...moze i ja tam rusze???!!! OD nastepnego roku moj maly idzie do szkoly i dyrektorka namawia mnie zebym ich dwoch(synkow,bo beda w tej samj szkole)puscila na taka jakby swietlice do 15.Dostaja tam obiad i maj rozne zajecia(1w tyg.basem ,szachy muzykowanie,angielski,pilka nozna).W domciu byliby o 15.20(autobus szkolny) i sama nie wiem bo tak dluugo poza domem...:O oj chyba rzeczywiscie przewrazliwiona jestem...toc przecire lekcje zdaza odrobic do wieczora...Troche to kosztuje ale nie tak tragicznie(25 eu od dziecka)... no i bede miala wiecej czasu na ewentualna prace... Dzisiaj przyjdzie do mnie polka na kawke(synki znaja sie z przedszkola),mieszka tu blisko mnie...no zobaczymy Papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z Mc Donalds - nie odpowiedzieli...(niech żałują):):) Dzisiaj byłam na kawce i jutro też idę,jest nas tu kilka,ale prawdę mówiąc nie wiem czemu tak rzadko u siebie bywamy WHY? W ogóle to cisza w telefoniku (praca!)....ech! Chłopcy chcą chodzić na tę świetlicę, jeżeli tak...to może lepiej ich zapisz, są duzi, odpoczniesz troszkę i ławiej Ci będzie znależść prackę... W Anglii już Christmasowo się robi, już laają jak szaleni ikupują pierdołki świąteczne,...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja Tu tez juz Mikolaje i bombki dookola...tylko sniegu brak i ,jak dla mnie mogliby zaczac od grudnia te wystawy:P Ludzie juz kupuja prezenty...moze to i dobrze bo po 15 grudnia to juz resztki i czesto nie ma tego o czym dzieciak marzy:D Sasiadka jak na razie spoko,w moim wieku tylko ze duuuzo dluzej tu jest(jak miala 17 lat to przyjechala tu z rodzicami). Jedziecie na swieta do Polski??? Bo my raczej tak:D papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a witam,witam... :-) na święta nie jade do Polski :-( za duży koszt,a i nie wiem jak z pracą,jeszcze urlopu wziąc nie mogę,bo to troszke za prędko.Jeszcze miesiąca nie pracuję hehe-w niedzielę będzie miesiąc jak pracuję. U mnie też świątecznie wkoło. Jutro idziemy na urodzinki do 2 letniej dziewczynki-kupiliśmy jej wózek dla baby born,bo wcześniej dostała lalę i tak sobie pomyśleliśmy,że będzie to dobry prezent :-P ,jutro się okaże :-O A ja zasuwam codziennie do pracy-weekend wzięłam wolny-co by troszkę odsapnąć.Najgorsze,że przełożonymi są murzyni i gonią nas jak jakiś niewolników-mam ich dość.Nie jestem rasistką-ale oni przechodzą samych siebie.Jeszcze im pejcze dać to by im pasowało.W tygodniu pojeżdżę za czymś nowym-tzn.pracą.Albo mój M. życzę miłego weekendu pa babeczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka! Mam sniegu cala kupe!!!!Dzieci od 9 rano lepily balwana:D...w razie jakby to biale cudo chcialo zniknac;) Cudnie bialutko i tak jakos od razu czuc ,ze Swieta nadchodza:) Przyjezdzajcie do mnie na sanki...tylko gorki musze poszukac;) Ninka-jak tam praca???A M.cos znalazl??? Y-a coz u Ciebie????🌼 Ja juz po wywiadowce...tu jest fajnie bo jest dzien(albo 2)w ktorym mozesz przyjsc i piszesz w jakim mniej wiecej czasie i dostajesz godzinke wyznaczona i nie ma tlumow:D-minusem jest to ze masz przewidziane 15 min.(bo araz nastepni)...synus ma problemy z gadaniem .On tak juz ma ze jak zacznie to kaoca nie widac:PAlbo sie wyglupia,taki maly komik ktory nie kapuje ze ma juz przerwac wystep;) A Pani zamiast ryknac na niego (jak mamusia) probuje bezstresowo...:O...i ocena ze sprawowania nie bedzie najlepsza...ale nikogo synus nie bije i nie krzywdzi wiec mysle ze nie jest tak zle(bo takie dzieci tez sa...)ale opiernicz lekki byl;) papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc KOchane! Praca jest...byle co, ale...zadowolona jestem...troszké problemikow ostatnio bylo u mnie pogrzeb w Rodzinie, mloda chora itd ale juz jest oki!... nastepnym razem wiecej napisze bo ledwo na oczka patrze... u mnie sniegu nie ma, ale nie zaluje bo ja jestem cieplolubna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! u mnie ok.zapracowana jestem i nie mam czasu na klikanie.M.narazie w domku siedzi. pozdrawaim Was i bogatego mikołaja zyczę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OOOO widze ze dziewczyny tez dlugo nie zagladaly...ja uskuteczniam znajomosci londynskie na pewnym portalu i powiem wam ze nawet idzie to zrealizowac w realu.Szkoda ze Wy w innych czesciach globu...Milej isc przez zycie jak i znajomi jacys sa.Wesolych swiat kobitki!!!Jak szalenstwo sprzatania i zakupow juz u Was w pelni pewnie?Oby nie dac sie zwariowac!!!!Gorace pozdroweczki z zimnego Londynu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja U mnie jakis natlok...02.12 moja bratowa urodzila synka(miesiac wczesniej,wazyl tylko 2000g)potem 04.12 zmarl moj dziadek(od strony ojca...wychodzi na to ze zrobil miejsce dla maluszka) i dzi s zmarla mama mojej przyjaciolki.ewa jest w szoku bo mama od tyg.byla w szpitalu,zle sie poczula i nagle zmarla(okazalo sie ze miala raka )Ewa tez mieszka w Nemczch i nawet nie zdazyla do szpitala.Boze dziewczyny ja nawet nie wiem jak ja pocieszyc bo czy wogole idzie kogos w takiej chwili pocieszyc???Sama chodze i wyje(znalam mame,)Taka dobra kobieta ...atyle lachow chodzi po tym swiecie i nic im nie jest!!!!nie moge Ja w piatek jade do Polski Zycze Wam zdrowych i pogodnych Swiat!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze - dyskusja na temat powrotu do kraju... Mieszkam w Irlandii na stale od 2000 roku, wczesniej pracowalam 3 lata 95-98, wrocilam, otworzylam wlasny biznes ale nie szlo... Mniejsza zreszta z tym. Moja opinia jest taka - wrocilabym gdyby Polska byla w stanie zapewnic mi godziwe perspektywy. Prace w moim zawodzie (jestem profesjonalistka ale mam swoje lata, preferuje sie mniej profesjonalnych ale mlodszych) lub taka ktora wykorzysta moj potencjal i wiedze, oraz fachowa opieke nad moim doroslym, uposledzonym dzieckiem. Tego, niestety, Polska mi nie zapewni. Robi to moja "ojczyzna z wyboru". Tutaj opieka nad inwalidami jest na najwyzszym poziomie, terapia itp tudziez mozliwosc odpoczynku od codziennych obowiazkow w ramach tzw respite care (gdzie dziecko spedza kilka dni pod rzad poza domem). Tutaj w razie problemow zwracam sie do lekarza - w Polsce gdy byly jakiekolwiek problemy z dzieckiem - lekarz i opiekunowie szkoly specjalnej zwracali sie do mnie. W Polsce czulam sie jakbym byla ciezarem dla tych wszystkich instytucji. Tutaj, w obcym poniekad kraju - od samego niemal poczatku zostalam objeta fachowa opieka ze strony odpowiednich czynnikow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka! oneill-cos nie bardzo nas zrozumialas z tym powrotem do Polski(choc pewnie wczesniej poruszalysmy ten temat ale chyba nie ostatnio;))Ale i tak masz racje we wszystkim co napisalas...ja nie mam na szczescie takich doswiadczenz zycia w Polsce(rodzine zalozylam dopiero w Niemczech) i wciaz tesknie i chce wracac ...zdajac sobie rownoczesnie sprawe z tego jak ciezko jest zyc na codzien w Polsce,pomijajac juz nawet sprawe opieki nad ludzmi specjalnej troski.Jeny nie wiem dlaczego w jednym kraju idzie a w Polsce nie daja rady.Tu np.leki dla dzieci do lat 12 sa za darmo a w Polsce????Katastrofa ,szkoda nerwow i tak to nic nie da tylko dlaczego w jednym kraju mozna a w innym nie??? Ja do Polski jade juz w czwartek...w piatek bedzie pogrzeb mamy mojej przyjaciolki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie babeczki:-) Dara bardzo mi przykro :-( wiem,ze jest Wam ciężko. Nie mam za dużo czasu bo zmykam do pracy. Życze Wam zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia oraz Szczęśliwego Nowego Roku 2009 :-) Trzymajcie się papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paula777
Witam i pozdrawiam wszystkich uczestnikow forum Droga Ido. Ja zyje w UK z moim chlopakiem i mala coreczka. Nie brakuje nam nic materialnie ale czujemy sie obco. Brakuje nam poczucia jakiejs wspolnoty z innymi i samotnosc tez doskwiera. Staramy sie trzymac dzielnie i pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zyje sie dobrze tylko troche smutno czasami, poniewaz brak mi kontaktow towarzyskich, za co wine ponosci chyba zwyczajnie tryb zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka polka z polski
dziewczyny przeczytałam cały wasz topik . Zazdroszcze wam że tam jesteście , Polska sama się zniszczy. Mam troje dzieci wiek 18,14,7 wszystkie w szkołach. Na książki w tym roku wydałam 1672zł. comiesięczne opłaty w szkołach to około 30zł. Pracuje w biedronce, to taki dyskont spożywczy , zarabiam 900zł na ręke. Mieszkanie mam własnościowe mimo to płace 320zł za wode , śmieci . 200za prąd i 160 za gaz. Na zime potrzebuje 3 tony węgla . Tona to 840zł. Mąż pracuje ma 2300zł na ręke. Jak wezme wypłate , popłace opłaty , raty , nie mam na życie. Policzcie same 3200 dochodu.same opłaty to moja pensja. raty to ponad 1000zł. Niestety kredyt na opał, siadła mi pralka,musiałam kupić na raty, 2 lata temu lodówka . Teraz grudzień , dzieci miały Mikołaja w szkole , ale my rodzice składaliśmy się na paczki po 25zł. Wyjazdy do kina czy teatru ,też ze szkoły to koszt 35zł plus 15 zł na posiłek i 15 na zakupy dziecka. To tyle o szkole . Opieke zdrowotną mamy darmową, ale jak dziecko zachoruje to w aptece zostawiam minimum 50 zł.Pracuje tylko do końca grudnia bo najmłdszy syn chodzi na drugą zmiane do szkoły. Więc musze wynajmować panią która siedzi z nim rano , prowadzi do szkoły i po szkole siedzi aż nie wróce. To wychodzi około 30 zł do 50 . nie opłaca mi się pracować. Tak wygląda życie w Polsce. Chleb około 2 zł. kg mięsa 16zł, ser 15zł mleko ponad 2zł. O wyjściu do restauracji nie ma mowy. Pizza kosztuje ponad 20 zł dla rodziny musze kupić 3. Obiad w restauracji 30zł . Moi rodzice przepracowali ponad 35 lat ich łączny dochód to 1830. Ojciec jest po zawale , a mama ma cukrzyce na leki wydają 800zł. To jest chory kraj. Ojciec miał mieć bajpasy , według kolejki miał mieć operacje za 2 lata, bez operacji miał pół roku życia. Rodzice wzieli kredyt 10 tys i jest po zabiegu , raty 220 zł. Jedyne co dobre w tym kraju to poziom edukacji. Kuzynka wyjechała do Angli rok temu , jej syn ledwo przechodził z klasy do klasy , tam poszedł rok wyżej i uczy się super. Tak Wygląda polska .Ja mam jeszcze dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak czytam takie wypowiedzi jak "matki Polki z Polski" to zastanawiam sie za co zebralam palami w styczniu 82 roku? W co wierzylo moje pokolenie (mam 49 lat) - a co "wywalczylo". Minelo prawie 20 lat, nikt nie oczekiwal ze od razu bedzie jak w niebie, rozum podpowiadal ze trzeba czasu, nadrobic straty, zmienic strategie... Ale bedzie dobrze, w koncu bedzie. Godne zycie, wolnosc slowa, niezaleznosc ekonomiczna... A trawestujac dawny dowcip - przez zburzeniem muru stalismy nad przepascia - a dzisiaj zrobilismy ogromny krok naprzod... Moze zabraklo tych dawnych pasjonatow, idealistow - zgnusnieli, wyhodowali piwne brzuszyska na cieplych posadkach, wyemigrowali... Moze, jak ja - nie wierzyli ze sami moga cokolwiek zmienic i stali sie bierni? Wybaczcie - moze nie na temat ale tak mi sie nasunelo. Gorzko troche...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka polka z polski
No właśnie dostałam telefon że mam przyjść do pracy na 10 , miałam na 14 do 22, za nadgodziny dostane wolne ,już to widze. Mam już dość mam 2 tyg, urlopu. zaraz ide do pracy i daje zwolnienie L4. I już nie wróce, mam angine już od tygodnia , a oni mi teraz każą pracować po 12 godz. Po 8 godz, jak wracam mam dość, dziennie wykładam 2 tony towaru, do siedzenie na kasie i przez moje ręce przechodzi 3 tony . Nie mam czasu iśc do WC nie mówiąc o przerwie. Polska to zryty kraj . Nie pracowałam wcześniej bo nie było miejsca w przedszkolu, a niania chciała więcej niż bym zarabiała. Nie docenia się tego że moje dzieci idąc do zerówki pisały i płynnie czytały. Mam 38 lat i 23 miesiące pracy do emerytury musze mieć 30 lat . Czy to nie jest chore?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×