Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

Matki Polki- zony na emigracjii.

Polecane posty

Nina-dobrze ,ze dobrze sie skonczylo...z jednej strony trzeba sie szanowac a z drugiej czlowiek sie boi ze trudno bedzie znalezc inna robote ale jak widac warto byc odwaznym i wierzyc w siebie!!!! Smrody przeganiaj...hmmm...latwo powiedziec nie? sloneczka zycze bo ono na smrodki tez pomaga:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszukujaca baby
dziewczyny napewno zadna z was nie slyszla o tym forum prosze pomozcie nie moge go znalezc bo nie znam dokladnej nazwy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:-) Nie uwierzycie-wczoraj szef M. napisał smsa,że ma sobie przyjść godzinkę później,niech zaprowadzi dzieci do szkoły-normalnie \"delicje\".Byliśmy w szoku. Dla pani poszukującej forum-może wejdź na to co ja mam na dole podaną stronkę,co prawda dawno tam nie zaglądałam-ale było fajnie. Pozdrawiam i życzę miłego dzionka:-) U mnie świeci słoneczko:-) ,a smrodki pożegnałam-jak narazie :-P pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie do wiary zżarło mi posta z wczoraj...ale numer!! Nina to szef się chyba przestraszył,że straci dobrego pracownika... a u mnie posucha z pracą,z wolontariatu nie dzwonią buuuu! W Job center nic ciekawego. Świeci słoneczko i fajnie:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka kobitki :-) co takie zajęte jesteście? Ja jak zwykle pozawoziłam do szkoły i pracy i siedzę z małym wampirkiem w domku.Pada :-( Za tydzień w poniedziałek mój mały wampirek idzie do przedszkola-zaczyna nowy etap:-) Ja zaraz idę sobie pazurki robić,później farbę nałożę,bo mam takie odrosty,że straszę-no i tak jakoś zleci dzionek. Dara jak tam maluszek? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dara to chyba już ma przerwę szkolną, czyż nie?a jak tam łapeczka? Ja sobie desperacko szukam pracy, bo koleś z wolontariatu trochę mnie dowiatru wystawił i mówi że może w połowie października zadzwoni bo ma tylu chętnych wrrrr!kurna, może stwierdził, że za kiepska jestem. Byłam wLidlu aplikować na zaszczytne stanowisko cleanera (ale się spóźniłam)rekrutacja się zakończyła itd...podzwoniłam zJob Centre...i biorę się za obiada...a deszczyk sobie pada... Nina co jest ciekawego do zobaczenia w Redditch?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roxelka,a o chodzi właściwie, pomyliłaś topiki;)? Nina mi się zdawało że Ty mieszkałaś w Redditch!Blisko mam i byłam ostatnio na carboots ale miasta nie zdązyliśmy zobaczyć, dlatego zapytałam. Dzięks za linek! Ułol przed Tobą przeżycia w postaci Przedszkola...będziesz płakała?po polsku, czy po angielsku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Y. ja mieszkałam w Rotherham :-) A pytasz czy po polsku przedszkole? czy po polsku będę płakała hehehe. W przedszkolu mój wampirek będzie pierwszym i jedynym Polakiem:-) Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam bardzo zapracowane koleżanki :-) No i przebrneliśmy przez 1 dzień w przedszkolu. Powiem Wam,że przedszkola w Polsce są duuuuuużo fajniejsze.Byłam strasznie zawiedziona-tym co zobaczyłam :-P To przedszkole jest bardzo malutkie-mam nadzieję,że jutro będzie coś innego na stołach,tzn inne zabawki,bo te co dzisiaj to nędza.Mój wampirek co uwielbia zabawki-nie mógł przez godzine na niczym oka zawiesić,szok! dopiero jak wyszłam z nim na dwór,to odżył.I tak przez tydzień będę chodziła po godzince-mam nadzieję,że tylko tydzień:-) Pogoda u mnie w kratkę-raz tak,raz tak. Chyba zaczynam szukać nowej chatki,bo właściciel w kulki sobie leci.Nie może dojść do naprawy pieca-zamarzamy w nocy,bo trzeba samemu odpalać ogrzewanie,bo nie zawsze działa i ja się boję zostawić je na noc.A poza tym okna do d.... (sorki) ale to przechodzi ludzkie pojęcie!!!! Szkoda gadać o takim matole. pozdrawiam Was i dobrej nocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninuś a tak się fajnie zapowiadało to mieszkanko... My tez mamy problema ze swoim hausem, wieje od drzwi wejściowych, kominka niema od roku, wali w rurach (kuchennych)wczoraj był hydraulik nicnie zrobil powiedział,że następnym razem przyjdzie... (?), z okien się leje po parapecie....(jak pada)itd. Najgorzej że Agencja ma to gdzieś...nie skutkują żadne prośby... ale niestety widziałam już kilka innych domów w międzyczasie ...porażka Ninka, porażka w jeszcze gorszym stanie (cożnataki za 700F to mnie nie stać)...przecież wiesz jak oni tu pobudowali te domy, na szybko, o grzybach nie wspomnę... Ja tam dzisiaj akurat zapracowana nie jestem:( duża ta grupa w przedszkolu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:-) Jeśli chodzi o przedszkole-to tak na oko około 20 dzieci-dziś jak pójdę to spojrzę dokładnie. Za dom teraz płacę 425f(a w Rotherham płaciłam 475f)-ale musiałam kupić pralkę i lodówkę-oraz umeblowanie,bo była 1 szafa 2 drzwiowa,1 komoda i szafa wnękowa z lustrem 3 drzwiowa-typu stanley.A łóżek,sof-nic.Właśnie ze 3 tyg temu dopiero kupiłam na ebayu śliczna prawie nową sofę 3 os. ze skóry i ma rozkładane siedzenia-tzn di pozycji leżącej+1 puf.No i tak powoli człowiek się dorabia. Ale wkurza mnie ta obojętność ze strony landlordów.Nie obchodzi ich to,że piec się sypie i ja w nocy z zimna się budzę,żeby go z \"kopa\" odpalić.A okna i tak musi wymienić,bo są stare drewniane-pojedyncze i zaczynają sie sypać-łaski nie robi.Samo życie.Ale płacic musisz!-ja do tego płacę direct debit-także nie ma mowy o spóźnieniach. Ok uciekam ,bo dzisiaj na 1 do przedszkola. Miłego dnia pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja swojego lndlorda na oczy nie widziałam....więc, tylko walczę z Agencją...tak to jest niestety w tej Anglii. Popołudniowa zmiana przedszkona?śmieznie..Jejciu ale nudy!(tak w ogóle)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przedszkole mojego bąbla ma być w godzinach od 12 do 15.Teraz przez pierwszy tydzień ma od 13 do 14,żeby się przyzwyczajić.Jutro pierwszy raz zostanie pół godzinki sam-ale będą miały jazdę-już to widzę.On ma taki przeraźliwy pisk-chyba będą chciały mi dopłacic,zebym go zabrała hehehehe A tak poza tym to jestem zabiegana.Rano odwożę męża razem z dziećmi,po drodze wysiadka pod szkoła starszego wampirka i 20 minut ganiania ,bo dopiero o 9 godz.dzieci wchodzą do szkoły.Dzisiaj padało,a wszyscy pod szkołą i bawią sie w najlepsze-ja się modliłam o deszcz i nic nie dało :-P i tak musiałam stać pod tą szkołą :-P Później jade do domu-posprzątać po śniadaniu,przygotować obiad,zajrzeć do netu i do przedszkola.Później do szkoły po starszego wampirka,niecałą godzinkę w domu i po męża---i tak dzień w dzień :-( jestem taka znudzona tą monotonnią i bieganiną-ja chcę do pracy!!!!!!!!!! dobrej nocki Wam życzę i pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a odnośnie grzybów w domu-ja nigdy nie miałam tu w Anglii grzyba,ale wiem jak to wygląda okropnie i nie ładnie pachnie-niestety,bo u mojej koleżanki jest.Bardzo jej współczuję,chociaż ma go na własne życzenie.Ma ogrzewanie elektryczne i oszczędza-i tu jest pies pogrzebany.Te domy w Anglii wymagają ogrzewania i wietrzenia-ze względu na klimat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja Jestem juz po wizytach ale mam gosci u siebie.Kolezanka z 2 corkami...juz nie wiem czy chcialabym miec corcie;) Moj polamaniec jakos sobie radzi,chyba sie przyzwyczail...do konca tyg.mamy jeszcze ferie-nie wiem jaki osiol wymyslil ferie o tej porze roku... Dziewczyny macie rzeczywiscie klopot z tymi Landrodami (czy jak ich tam zwa).Tu u mnie jest takie cos (kjakby zwiazek,tam pracuja adwokaci )i tam mozna dowiedziec sie co robic jak wlasciciel mieszkania jest nieuczciwy np.mozna mniej placic czynszu.Moze u Was tez cos takiego funkcjonuje? Buziaki Laski jada w niedziele wiec moze mnie nie byc...🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tjoiytgttrreeww2133 witam:-) mam piekny dzien choć wietrzny i siedzę sobie w ogrodzie:-) zaraz muszę śmigać po starszego wampirka do szkoły. Dara fajnie,że mały sobie radzi.My też lada dzień będziemy mieć ferie i w szkole i w przedszkolu-ponad tydzień:-) Mały wczoraj nie płakał-ale dzisiaj niestety :-P nie był to najlepszy dzień w przedszkolu.Dopiero jak przyszłam to się rozkręcił.Chodzi przez 1 tydzień po godzince-z czego pół godziny zostaje sam.W następnym tygodniu już będzie po 3 godzinki-zobaczymy jak będzie. Dara tutaj przeważnie wynajmuje się dom przez agencję i dużo ludzi nawet nie zna właściciela i nie widziało go na oczy.Jeśli coś się zepsuje trzba monitowac do agencji,a ta albo usunie usterkę albo ma Cię w nosie-niestety:-( pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie słoneczko....młod aw domku (teacher day),rybka się dusi! Dara ja nie wiem czy zamieniłabym mojedwiedziewczyny na jednego chłopaczka (hihi!)nie przyzwyczajona jesteś poprostu. Mam nową laskę na kursie (nie byloby w tym nic dziwnego)tylko, że to juz 3 nowa polska rodzina w mojej okolicy:)nic tylko się cieszyć... a jeszcze niedawno przynudzałam że sami Anglicy dookoła. Muszę młodą na dwór wyprowadzić bo cały dzień przy Tv siedzi:) Nina czasem wychowawcy mówią,że lepiej od razu rzucić malucha na gorącą wodę zaprowadzać na 8 godzin (niż tak 1, czy 2)bo dziecko jest bardziej rozbite...może jak mały zostanie na 3 godzinki to będzie lepiej (mam nadzieję)ale wyobrażam sobie co przeżywasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nina-trzymaj sie !Ja jak zaprowadzalam malego do przedszkola pierwszy raz(starszego) to w drodze do domu wylam chyba bardziej niz on;)...na poczatku chodzil po godzince i potem codziennie dluzej o 30 min.ale ja nie zostawalam(takie mieli zwyczaje).Wyl synus ok.tygodnia.Z mlodszym poszlo juz latwiej bo sie zalapal do tej grupy w ktorej byl starszy(tu nie ma podzialu wiekowego)... Y-mam nadzieje ze trafi Ci sie swojska babka wsrod tych nowych Polek!!! Ach...jutro ide na sprzatanie do jednej babki ,pierwszy raz...mam nadzieje ze podolam:P papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyłączam się do was dziewczyny :) ja od ponad roku jestem w anglii i nie zapowiada się na powrót do ojczystego kraju, jedynie krótkie wyjazdy mogą wchodzic w grę. zajmuję się domem i wychowywaniem syna, który w tym roku szkolnym przystąpi do komunii św. wolny czas spędzam w domu bo jestem domatorką i raz na tydzień dokształcam się na kursie języka angielskiego. ot, takie małe doszlifowywanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wykałaczko, 1 raz wtygodniu totroszkę mało, ja mam kurs 2 razy w tygodniu i wielki niedosyt! No!u mnie nici z pracy. W moim mieście dojazd do innej dzielnicy trwa b. długo (autobusy są niepunktualne)jak dzisiaj pojechałam na rozmowę i pół godziny się spóźniłam (a specjalnie wyszłam wcześniej)to ...narazie mi się odechciało...beznadzieja poprostu!nic tylko mieć samochodzik i prawko!Uloł,pocieszenia!łyknę Chile wine! U Darka to u Ciebie niezłe zmiany:) Ninuś gdzieżeś TY?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAM smroooooooooooddddddddddaaaaa jakich mało!!!! Mój M. nie ma pracy,a jak nie pracujesz to nic nie masz :-( Jutro idę może ja załapię coś-postaram się,żeby narazie była ciągłość-co by mi dodatków nie zabrali :-( I dlatego siedzę cicho i tylko czytam co u Was,co by się nie udzielało.... ach,szkoda gadać.....tęsknię coraz bardziej za Polską-tzn polską wsią.Mieszkałam 2 lata bardzo blisko morza na wsi(nowa i stara wieś-nie zabita dechami) i miałam widok na morze.Jak ja za tym tęsknię.....,a teraz coraz bardziej,jeszcze jak widzę w tv......:-(.Na emeryturkę-jak dożyję to wracam do Polski :-) A dzisiaj znowu jazda w przedszkolu,pomimo,że byłam cały czas z nim 2 godzinki to 1 godzinę płakał,bo wiedział,że tata w domu i on chciał do domku.....ale się umęczyłam....:-( Jutro go zostawię, chyba tak będzie najlepiej dla niego.Będziemy razem płakać :-) dobrej nocki ,bo muszę sklecić jakieć CV,bo nie mam.A jak tu szukać pracy bez CV. PA BABECZKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam panie i panienki ;) yardleyko, masz rację. raz w tygodniu to jest prawie nic. chodzi o to, że ja raz w tygodniu jężdżę na ten kursik bo tylko tyle razy w tygodniu on przypada (entry I) a sama na własną rękę angielskiego \"nie studiuję\" bo lenistwo ma nade mną górę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello, Mi dzisiaj przeszło... Nina poproś najlepiej jakiegoś fachowca by Ci profesjonlnie napisał te cv,bo wiesz że oni tu mają inne uczelnie, nazewnictwo itp. Ja za swoje zapłaciłam 10F i narazie tylko czasem go uzywałam. Jeju M. bez pracy, jak Ty to wytrzymujesz?a co się stało?może znowu wróci (miejmy nadzieję))...acha!jak chcesz to Ci mogę moje podesłać (na wzór)a co tam, skąpa niejestem!tylko adresa zapodaj! Ale jaja o mały włos nie podpisałam umowy na nowy dom (wynajem)i tu wychodzi moja nieznajomośc angielskiego!Help!!! Wykalaczko (trudny do zapamiętania ten Twój angielski nick)to ja szczebelek wyżej jestem na kursie, ech! Ninka no nie dawaj się...moja nowa friend tak samo zagubiona jak ja, a sądziłam że da mi powera!hm! Dara, ciekawe czy Ty chodziłaś na jakieś kursy nauki niemieckiego, słyszałam że w Germany to jest bezpłatne. Acha tophick Ty płacisz za kurs?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeny Nina coz sie stalo???Toc Twoj M.porzadny chlop znajdzie szybko jakas prace...cholera a przeprowadzalas sie ze wzg.na to aby mu bylo blizej(miedzy innymi).Nie martw sie ,znajdzie cos-sa u was firmy posredniczace?Moj M.pracowal w takiej firmie rok a potem zaklad pracy go zatrudnil bezposrednio.A bezrobotne sie Wam nie nalezy? Ninka zobaczysz bedzie dobrze🌼 Y-sory ze tak skrotowo,ja mialam niemiecki w liceum-mialam bo z nauka roznie bywalo-tu chodzilam na 3 m-czny kurs,codziennie cztery godziny.Ja musialam oplacac go sama...Moj M mial kurs roczny(on ma pochodzenie)i wtedy jeszcze oplacali takie rzeczy(16 lat temu).Teraz nie wiem czy sa za darmo jakiekolwiek kursy,moze jak ktos zyje z socjalu?bo jak zarabiasz to kaza raczej placic(mimo ze nie masz wiecej niz na socjalu)Ogolnie w Niemczech nie jest zle zyc z socjalu ale...jakos tak jak dla mnie dolujace takie zycie. Namachalam sie dzis u tej babki ze hej...kurz chyba sprzed miesiaca,do dupy takie sprzatanie...ale babka mila,nie lazi za tylkiem i nie jest \"upierdliwa\"wiec grzech narzekac...ale zabieram sie na powaznie za szukanie normalnej roboty, Tylko to przedszkole do 12.30-prosilam te jedze czy maly moze raz w tyg.zostawac do 14 i...do konca tyg.dadzy odpowiedz...zgroza Mam dosc tych niemieckich przedszkoli!!!! Ninka jeszcze raz🌼 i bedzie dobrze,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane jesteście :-) Ja jutro idę do pracy-tylko,że przez agencję.Ale to tymczasowe-zanim M. nie znajdzie czegoś.Zobaczy jak to jest w domu-nianią być hehe. Pozdrawiam Was serdecznie i zmykam naleśniki robić,bo wampirki czekają. mój meil nina7224@wp.pl -Y,jeśli nie problem to proszę \"pożycz\" mi swoje Cv-obiecuję oddam hehe papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninka Mówisz i masz.... Wiem że to brzydka cecha ale zazdroszczę Wam tej pracy (a co szczera jestem),kiedy ja znajdę?czasem tracę nadzieję... narazie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Y. dzięki,dzięki,dzięki,dzięki za meila :-) Tak mi się wydaje,że Ty myślisz,że ja do pracy do niańczenia-nie! nigdy w życiu!-pisałam o M. ,ze teraz zobaczy jak to jest w domku-Housekeeper hehehehe.Mówi,ze mam mu fartuszek kupić. Cieszę się,ze idę do pracy-troszke odpocznę od tych codziennych problemów,wampirków-tak samo oni ode mnie :-) A praca przy jedzeniu-ale nawet nie wiem co-jutro podpisuję różne świstki i albo jutro na halę-albo pojutrze-po 8 godzin.Y. nie ma co zazdrościc,bo to będzie jedyne źródło utrzymania :-( narazie niestety :-( pozdrawiam i miłej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×