Poznałam fajnego chłopaka, tyle że on jest z warszawki

komiczne tu nie jedna chciałaby cie okiełznąć i zrozumiec twoja zawiłą nature:p

Romantyczne to za dużo powiedziane :) ale fajny był. Nikt nic tu nie smoli :)

ale nie obrażaj sie tak rozalindo, to bardzo ludzkie tak posmalić trochę:p

"do mnie nie trafiłeś - zwłaszcza, ze starałeś się obrazić i poniżyć" Nie trafie do nikogo, kto cierpi na kompletny brak dystansu do samego siebie, uraża go wszystko i dyskutuje na permanentnym spięciu... Ja sobie lubie pożartować, pokpić, porzucać troche ostrych tekstów, na swoj temat też... Ale trzeba umieć sie wyluzować... to rzadka cecha i Ty jej po prostu nie masz.... Zakładasz zapewne iż stwierdzenie, że BMW jest burackie, wypowiadam z pianą na ustach, że od razu nienawidze wszystkich posiadaczy BMW, gardze nimi itp... A moj najlepszy kumpel ma BMW - zawsze go witam słowami "co tam u Ciebie buraku" lub podobnymi... Od do mnie mówi " spadaj lanserze jeden" i obaj sie smiejemy... Co do Simona - oczywiscie w Twoim mniemaniu chciałem Cie sponiewierać, opluć i stłamsić, najchętniej kopnałbym Cie i oblał wiadrem pomyj :D:D A to po prostu Ty nie potrafisz wejsc na pewien poziom luzu... Mnie tu wyzywaja ciągle... A ja im jeszcze przytakuje i wymyslam bardziej obelżywe zdania na swoj temat :D Luz, luz... To tylko żarty, nie poparte złością, agresją i działaniami zaczepnymi... Rozumiesz to, czy nadal jestes taka spięta?

znowu..... nie znasz mnie a stawiasz tezy których nie jesteś w stanie udowodnić.... cytat 'śmiech ci służy, ale ty doskonale o tym wiesz'

Warszawy nikt nie lubi i to WCALE nie dlatego, że jest stolicą. To większość zamieszkałych w niej zadufanych w sobie i swym pseudogeniuszu prostackich buraków powoduje, że każdy normalny człowiek omija to pożałowania godne miasto z daleka. Poza wieśniakami, którzy tłumnie przybywają do niej, by wyzbyć się swych wiejskich korzeni i zapomnieć o frustracji wyniesionej z rodzimych PGR-ów. Oczywiście, to nie tacy powodują tę bardzo złą sławę warszafki. Więc nie ma co na nich zwalać winę. To właśnie prostacy, tak tłumnie reprezentowani w warszafce, powodują wstręt do tego miasta, które podobnie jak oni pasożytuje na innych. Podsumowując, faktycznie biedota i chłam ciągnie do Wawy, podczas gdy ludzie bardziej ambitni kierują swe drogi raczej do Krakowa, Wrocka czy Poznania. Nie mówiąc już o turystach. Bo pod tym względem Warszawka może zrobić wrażenie jedynie na Mongołach ... Pozdr

Zaraz buraki warszawskie same się wezmą za łby ...

"nie znasz mnie a stawiasz tezy których nie jesteś w stanie udowodnić...." owszem - oceniam po tym, jak sztywno tu sie zachowujesz... skoro nawet w aninimowym necie nie potrafisz sie wyluzowac to co musi byc w realu???

ręce i nogi, i biust też (a tego wolałabym uniknąć...) opadają.... niczego nie muszę udowadniać - a już na pewno nie Tobie...

jasne, że nie musisz... bo juz to zrobiłaś :P Ps tą wypowiedzią o biuście mogłabyś urazić kobiety, które cierpią na tę dolegliwość po karmieniu piersią... miej baczenie na to co piszesz :P nie chcesz chyba ich zranić?

Jestem bardzo ostrożna w słowach i szanuje ludzkie odmienności. Ale Warszawa kojarzy mi się jedynie z tanim blichtrem, za którym stoi zakompleskione wieśniactwo.

ale sie usmialam :D :D :D

taaaaaaaaaaak? naprawdę? o mamo moja..... no straszne - chyba się własną pięścią zabić mi przyjdzie

,,Nie trafie do nikogo, kto cierpi na kompletny brak dystansu do samego siebie, uraża go wszystko i dyskutuje na permanentnym spięciu...,, komiczne, przeciez to wypisz wymaluj ty :P

"Jestem bardzo ostrożna w słowach i szanuje ludzkie odmienności" to także i moje cechy, dlatego bardzo szanuje osoby ułomne umysłowo takie jak Kanareczek

wszedzie sa buraki :P nie tylko w Warszawie ;) w mniejszych miastach tez ich duzo :D np u mnie w Czestochowie jest ich natlok :D dodatkowe porcje burakow przybywaja wraz z pielgrzymkami :D

Byłem przed tygodniem w Zakopanym. Wtedy ferie miały tam bodajże Wielkopolska, Kujawy, Małopolska. W każdym razie rejestracje same na P, C i K. W moim pensjonacie mieszkało z 15 rodzin. Wszyscy świetnie się bawili, byli uprzejmi dla siebie nawzajem, uśmiechali się do siebie, itd. itp. Tylko ludzie przy dwóch stolikach mieli cały czas zaciśnięte zęby, łypali złowrogo na lewo i na prawo, komentowali zachowanie innych a przede wszystkim ... patrzyli z góry na wszystkich, tak jakby byli pierwszymi Europejczykami na Czarnym Lądzie. Przypadkiem po kilku dniach natknąłem się na tych ludzi, gdy wsiadali do samochodu. Zgadnijcie, jakie rejestracje miały. Jestem szczęśliwy, że moje ferie odbywają się w innym czasie ... Gdyby takich zarozumiałych szpanerków było więcej, niechybnie zmieniłbym pensjonat. Z wami, warszawskie buraki, NIE DA SIĘ WYTRZYMAĆ!

Andy Garcia prawie - idź sie lecz.

Owszem, buraki są wszędzie. Ale w Warszafce można by urządzić megakampanię buraczaną, hehe

Luisssa - jak przestaniecie w końcu tu przyjeżdżać nie będzie tej chołoty czy wieśniaków jak sami sie nazywacie..

Rosacośtam - Ty byś na pewno pasowała do profilu tych buraków z Zakopanego. Na pewno byś się z nimi świetnie bawiła. Nie wiem, jak wyglądasz, ale masz pokrój sprzedawczyni z Biedronki ...

a jakie to były rejestracje? - konkretnie

mam rodzine w Warszawie w sumie to rdzenni warszawiacy ;) calkiem mili ludzie :D zauwazylam jedynie ze mezczyzni z Wawy maja wiecej predyspozycji do bycia playboy'ami :D hehe no ale to juz inna sprawa Mysle ze w kontaktach z mieszkancami Warszawy najistoniejszy jest fakt czy mamy wystarczajaca ilosc $ by ich przeburaczyc :D wtedy to calkiem mili ludzie :D

Tak się składa, że do biedronki mój drogi nawet nie chadzam. Zaopatruje się tam chołota ze wsi. Nie ma co się dziwić. śmieszne 1200zł zarobku na sprzątaniu, z tego 500zł na wynajęcie pokoiku z ruskimi, faje + tanie wino.. na żarcie dużo im nie zostaje.

Byłam raz w warszafce i jeśli nie będę zmuszona, już więcej tam nie pojadę. Więc nie wiem skąd, taka sugestia. Natomiast znam wielu warszawiaków ... Żenada. Mniej więcej ten poziom, co Ty :-)

Luisssa - byłaś zmuszona tu przyjechać ? a po co ? siedź na swojej wsi i oglądaj krowy przez okno.

Rozalinda zaopatruje się w Leader Price ...

leader price juz dawno nie istnieje

\"komiczne, przeciez to wypisz wymaluj ty\" Tiaaa i dlatego żywo uczestnicze w postach szkalujących moją osobe :D śmiejac sie w głos :) a co do chamstwa... jakos nie zauważyłem tej bijącej kultury w wypowiedziach piszących tu ludzi z prowincji.... same burackie teksty...

kochajmy sie wszyscy :D wkoncu Warszawa to tez Polska :P musimy sie jednoczyc w kupe :D hehe bo w kupie drzemie sila