Sękata kupiła wreszcie suknię! =P

chciala nas przekonac ze jest piekna... mi sie np. nie podoba, jest tandetna. nic w sobie nie ma. i rzygam juz haslem - dziewczyny! tyle szukalam w necie, tak malo sukien bylo w moim gusie, a na zywo okazaly sie pieknie! wiec nie szukajcie tutaj, tylko idzicie do sklepow i tam szukajcie... powiem ci cos sekata - jesli ktorejs z nas nie lezy w gusie suknia typu beza, to ani w necie, ani na zywo takze nie bedzie sie podobac. kazda ma swoj gust i swoje przekonanie w czy mbedzie wygladac idealnie i wyjatkowo w tym dniu, wiec skoncz glupio doradzac i chwalic sie, ze JUZ kupilas suknie.. jak napisala jedna z poprzedniczek, do lipca jest jeszcze duzo czasu i zycze tej poprzedniczce, aby kupila ladniejsza suknie od ciebie. milego wieczoru sekata.

Tobie sie ma podobać, zresztą zła nie jest

nie rozumiem po co te złosliwości od kogoś, kogo nie stać nawet na 'czarny' nick?

a chwalić się nikt mi nie zabronił, skoro tak mnie nie trawisz to nie wchodx na moje wątki bo humoru mi takimi komentarzami nie zepsujesz :)

p.s. polecam swoją żółć nie wylewać na osoby, które nic nikomu nie zrobiły, jestem tutaj jakiś czas, dyskutuję, poznaję róznych ludzi, nie widze pwoodu dla którego nie mogłabym pokazac jakiego ja wyboru dokonałam. Jestem otwarta na wszelką krytyke, bo forum jest do dyskusji i wymieniania poglądów, rozumiem, że jednym się podoba to, a innym coś innego i nie mam do nikogo pretensji jesli się wypowie odnośnie moich poglądów...ale złosliwości proponuję zostawic na boku...to nie świadczy zwłaszcza o kulturze 'pomarańczowych' tchórzy.

łee sękata a ja juz się balam ze ze 3tys. ... no to fajnie, dalas mi nadzieje ze moja wymarzona suknia wcale nie musi byc z madonny i kosztowac kilka tys. a ta baaaaaaaaaaarzdzo mi się podoba. Juz ci pisalam ze lubie takie tiule i jak jest obizony stan troche w dol. Fajowa jest :) Ale tamta \"caryca\"tez mi się podobala:)

nie nie, ja nie chciałam szaleć z pieniędzmi, wystarczy, że na samo wesele wyjdzie duzo , a to w końcu suknia na 1 wieczór...postanowiłam, że dam za suknię 2000-2500 max. A ta się okazała jeszcze tańsza :)

poza tym ja w madonnie w Krakowie nie znalazłam chociaż w połowie podobnej do tej....i za taką cenę nawet bym nie miała co śnić.

sie

Mi podoba się ta której nie wybrałaś :) No ta druga raczej nie ... ale to moje zdanie bo i mój gust Tobie ma się podobać to najważniejsze :D

do obie brzydkie... to pokaz co ci się podoba , a my ocenimy teraz twoj gust hę hę:>

skopiuję tu z poprzedniego topiku: no ta mi się podoba o wiele bardziej od poprzedniej :) a co na to Twój narzeczony? nie będzie płakał że nie idziesz w bieli? ;)

Rany, nie sądziłam, że moj post wywoła taką burzę i ktoś sobie go wykorzysta... Mi tam suknia sękatej podobać się nie musi - ważne, żeby jej się podobała.

katowiczanka- wybralam taki jasny ecru, ale jutro przedzwonie i zamienie na biala. mi to obojetne a chlopak niech sie cieszy, bedzie mu latwiej dobrac koszule :P

czyli jednak biała ;) ale rozpieszczasz tego chłopa ;P

ah...zebys wiedziala :P a to nawet lepie, przynajmniej nie bede miec w glowie szumu, z emu sie kolor nie podoba albo ze se nie wybralam tego -wymarzonego- ;) :P

9.08.08

Sękata, a ten trenik ma podpinany sukienka? bo jednak trochę sie ciągnie z tyłu..

ona.uk - to moje slowo \'\'caryca\'\', zabrania sie jego kopiowania:P no, ta druga, juz o wiele ladniejsza:)

Sękata, fajna:) Nigdzie nie widziałam podobnej, a jeżeli jeszcze dobrze się w niej czujesz, to git:) Ja tam mam swoją \'carycę\', chyba mi pasuje do osobowości;) Ufff, a już myślałam że będą dwie caryce na kafe, a tak zostaje jedna - JA:-D

Wiosenka - chyba wszystkie treny są zazwyczaj podpinane więc i ten będzie :)

:)

taka sobie, ale ladniejsza od tamtej \'zbroi\' chociaz jak dla mnie za duzo tiulu. ja i tak jestem zakochana w swojej. ;)

OMG ta sukienka wygląda jak z jakiegoś przedstawienia. ale po tobie nie mogłam spodziewać się niczego lepszego. już dawno po twoich wypowiedziach wywnioskowałam, ze nie za dobrze z tobą wiec tak marna kieca za 3 grosze pewnie do ciebie pasuje ... oh nawet nie chce sobie wyobrażać jak w będziesz w niej wyglądać żeby nie psuć sobie humoru

oh ah costerco uważaj bo za niedługo udławisz się ta żółcią, która wylewa się z Ciebie nawet uszami...proponuje nie wchodzić więcej na moje wątki, bo zatruwasz powietrze swoimi zabójczo-smrodliwymi oparami jadu i złośliwości

costerco - hm, a Ty planujesz pewnie wydać z 5000 na kreację? Gust gustem, ale nie rozumiem przytyków do cen sukienek.

dlaczego zawsze na tematach o sukienkach robi się jatka? zrozumcie wreszcie ze gustach sie nie dyskutuje

Właśnie, jeżeli ktoś znajdzie sukienkę tańszą a taką, w której czuje się dobrze to ma jej nie brać tylko lecieć i kupować za kilka tysięcy??? Ważne, że sękata jest zadowolona z wyboru.. ja tu chyba nie zamieszczę zdjęcia swojej sukni bo wiem, że będzie mi przykro wysłuchiwać opinii niektórych żmij.. a po co psuć sobie humor?