tak bardzo się boję

chciał to ratować :(

ja tez mowie i ostrzegam i nic .... i skonczy sie tak jak u Was cos czuje .... :( choc wiem,ze teskni... dzis gadalam z kumpela ktora widziala nas najdluzej razem i jego zachowanie i kiedys powiedziala mi,ze to facet na ktorego czekalam .... opowiedzialam jej wszystko i stwierdzila,ze on mnie kocha .... ale ile mozna czekac .... desko Ty musisz czekac do lipca .... annel;ka u psychiatry jest tylko kilka pytan o zycie co robisz i czemu sie wybierasz do psychologa, wizyta trwa zaledwie 5 minut wiec nie ma sie czego bac :)

więc teraz po co miałby walczyć, po co miałby próbować do mnie podejść :(

może jeszcze nie przeczytał desko, a jeśli już to się nad tym zastanawia, sama pisałaś, że on nigdy od razu na nic nie reagował

desko ja nie wiem o czym byl mail bo nie docvzytalam :( mozesz mi napisac ?? u mnie wiecej sie zawsze wyjasnia jak sie widzimy, nie gadamy na temat nas na necie, wiec dlatego mysle,ze warto czekac do spotkania....

desko slicznie napisane :) mam nadzieje,ze przemysli, jak nie teraz to do wakacji... wazne ze wreszcie sie na to zdobylas :) ja bym docenila w tym momencie cos takiego gdyby mi p napisal, ale czy docenie to za jakis czas .... ??

smutne to :( nie chce,zeby u mnie sie tak skonczylo ide spac, bo jutro trzeba wstrac do dzieciakow :O czekam z utesknieniem na przyszly czwartek ;)

witam przegrana desko. ty znow od rana na kompier i tak przez caly dzien...

oczywiscie ze odebral wczesniej poczte... trzeba byc ciemnym, zeby tego nie wiedziec. facet nie jest zainteresowany, to widac. tylko ty jeszcze tego nie wiesz

o kurde, to ty klikasz z nim juz od 3.5roku? to kiedy mieliscie czas na to, zeby sie spotykac? :-)

narzucasz się desko zachowaj godność nie żebraj o ochłapy cieplejszego zainteresowania podnieś wysoko czoło i obdarz swoim uczuciem kogoś, kto go chce

ja tez podobny list strzelilam moejmu bylemu. i wiesz co? on powiedzial, ze intensywnie nad tym mysli i ze chce sie pospotykac, zeby zobaczyc, jak to bedzie. po czym powiedzial, ze powinnismy dac sobie jeszcze jedna szanse. a po chwili zapytal mnie jak ja sobie wyobrazam to, ze on nigdy przy mnie juz jointa nie zapali, bo on sobie tego nie wyobraza. dalam mu do zrozumienia, zeby sie palowal. teraz koles zacznie tobie dyktowac warunki, a ty bedziesz siedziala jak mysz pod miotla, w IMIE MILOSCI! a koles, ktory wie, ze laska zrobi dla niego wszystko, bedzie ja mial w dupie.

a ile on ma lat tak z ciekawosci?

przegrana przeczytalam wiekszosc tego topicu i dochodze do wniosku, ze potrzebujesz pomocy nie psychologa, a psychiatry!

ale wez sobie to do serca. a moze jestes po prostu na maksa niedojrzala. bo niestety jestes. i dla tego 36 latka na pewno jestes.

tylko ze trzeba wziazc pod uwage to ze ludzie zmieniaja zdanie. witaj salamandra:)

no nie zabawa, tylko nie kazdy o tym wie. chyba sama wiesz ile jest rozwodow czy nie dostrzegasz tego?

alez ja nie mowie o tym w ten sposaob. chodzilo mi to ze ludzie sa pewni ze to ten jeden na cale zycie, biora slub a potem po 15 latach okazuje sie ze to nie jest to i jest rozwod

ale jak widac to sie zdarza i to dosc czesto

no a on nie mogl podjac decyzji o slubie z toba niedojrzale i pochopnie? bo na to to wyglada

bo mnie sie wydaje obiektywnie patrzac ze jak ktos jest pewny swojej decyzji to nie zostawia kogos

no to z tego co piszesz to nie jest taki wspanialy, bo co to za czlowiek ktory przerazil sie tego ze ktos kogo kocha jest chory i ucieka...

milosc polega na poswiecaniu, to jest milosc a nie uciekanie od problemu bo wtedy to nie jest milosc tylko wygoda i jak mi cos nie pasuje to spieprzam

no to dla mnie to przedstawia jego w jeszcze gorszym swietle, skoro nie potrafil zrozumiec pewnych rzeczy tylko uciekl

ja starcilam dziecko w 7 miesiacu, tez nie zachowywalam sie normalnie, leczylam sie ale moj maz mnie zostawil bo przestalam byc normalna, tylko posiwecil dla mnie pewne rzeczy a nie uciekl.

zle przeczytalam, ty bylas juz w ciazy jak on cie zostawil tak? i zostawil cie wiedzac o dziecku?

no to nie swiadczy to nim za dobrze szczerze mowiac,

czy moge zapytac dlaczego udawalas ze chcesz popelnic samobojstwo?

ale to nie byl raz, raz usilowalas bo tak zrobil a ta reszta?

ale dlaczego to robilas, co chcialas przez to osiagnac, bo tego nie rozumiem