Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oliwka 23

LISTOPAD 2008

Polecane posty

Fajnie ze sie odezwalyscie :) myslalam ze zostałam tu sama :) Tak tak Maju planuje rodzic naturalnie :) ale jak to bedzie to zobaczymy narazie nie ma wskazan do cesarki. Tylko tyle ze maluszek duzy :) i pani doktor powiedziała ze jak w terminie okoloporodowym bedzie wazyl wiecej niz 4 kg to bedzie cesarka. Ale narazie niby porod naturalny :) Jakos starsznie sie boje cesarki :( sama nie wiem czemu. Naczytalam sie ze zle znieczulaja ze jednak odczuwa sie bol. Jakos nie boje sie tego co bedzie poznij wiem ze boli i ciagnie szew najgorzej samego tego ciecia . A Ty czemu Maju masz cesarke. jesli mozna spytac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ mamuśki;) Weszłam z już z samego rana z nadzieją jakiejś info. że KarolinkaLinka urodziła a tu cisza nikt nic nie wie:) ciekawam co z nią??? Zaczatowana współczuję baaardzo tej całej niemiłej sytuacji z mieszkaniem:( i to jeszcze w takim momencie:O co to za dupek cholerny co Wam wynajmuje to mieszkanie żeby wyrzucać kobiete w ciąży i to jeszcze przed samym prawie porodem????:O nie wiedziałam swoją drogą,że i to w dużych miastach co dziwne takie problemy ze znalezieniem teraz mieszk.do wynajęcia..hmm dziwne A jeśli u Twojej mamy tak ciasno to nie macie możliwości do tesciów?,oże mają większe M ?! ja w nocy obudziłam się z takim potwornym bólem jak megaśny okres,prawie jak na początku ciąży chciało mi się poronić,miałam taakie bóle że prawie mdlałam,najpierw słabo się robiło:O co trochę mnie łapie taki silny podobny ból że zaczynam bać sie jaki przy tym jest poród:O:O :O bóle jak na okres mam codzień od dawna już dlatego mam tę nospę forte 3xdziennie a na dnich mam odstawiać żeby nie chamować porodu..... Aga26 ja rutinoskorbin biorę odkąd mam z tymi oczami,okulistka kazała łykać to łykam a tu zapodałaś pocieszający efekt jego łykania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jokasta Ja nie mam nic spuchnietego ale moja gin. mowi ze trzeba obrzeki kontrolowac juz nie dopytywalam dlaczego!:) zaczatowana strasznie Ci wspolczuje tej sytuacji z mieszkaniem!!mam nadzieje ze szybko uda sie ci cos znalezc!trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! trzymajcie kciuki, bo ja chyba też dziś trafię na porodówkę.. ;) Mam nadzieję, że sprawnie mi pojdzie.. jakby co to dam znać sms-em. Zmykam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam mieć cesarkę bo miałam przecinaną przegrodę macicy na długości 3/4 i lekarz powiedział że po takim cięciu macicy raczej rodzi się przez cesarkę bo jest zagrożenie pęknięciem macicy. Poza tym ja się tak panicznie boję porodu naturalnego i bóli porodowych że już wolę cesarkę niż traumę poporodową :/ mało odporna na ból jestem a u nas nie można nawet za opłata urodzić naturalnie w znieczuleniu więc sama stwierdziłam, ze tylko cesarka wchodzi w grę :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewuszki! No widzę. że wreszcie coś się zaczyna dziać! Karolinka i Daff trzymam za was kciuki z całych sił. Mała agatka- tobie rownież życzę powodzenia! Balbin - super,że jesteście już w domku i że wszystko z dzidziem ok. Ja mam za sobą neiprzespaną noc. ćoś mi się wczoraj przyplątało i nie mogę ruszyć ręką. Boli mnie całe ramię aż do łopatki a w nocy to dosłownie wyłam z bólu!!!! Obym tylko teraz nie urodziła, bo nawet dzidzi nie dałabym rady utrzymać. Na 11:30 idę do lekarza. Odezwę sie póżniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczatowana- współczuję ci z całego serca tak niemiłej sytuacji z tym mieszkaniem. Teraz nie wolno ci się denerwować a tu taki kocioł. Ale jak pisały dziewczyny, może zamieszkanie z rodzicami przynajmniej na początku kiedy będziesz obolała i słaba, będzie miało i dobre strony. A w międzyczasie znajdziecie coś. Zyczę powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta też coś cisza,nic się nie odzywa???? dziewczyny z W-wy czy Wy płacicie w szpitalu za poród z mężem??? moja koleżanka rodzi na Żelaznej i płaci za to 600czy 700zł aż! jestem w szoku normalnie:O Kasiula82 no to powodzenia:)3mamy kciuki za szybkio poród i jak najmniej bolesny no bo żeby był całkiem bezbolesny to się nie da;) Mała Agatko powodzonka!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana. Ojjj dzięki Wam wszystkim,że się przejmujecie moim losem;) chociaż Wy! hehe. Niestety z tym mieszkaniem u mojej mamy to nie jest tak różowo.. bo tam są dwa pokoje całe na maxa umeblowane, nie ma gdzie cokolwiek wstawić, nawet łóżeczka. A ja mam jeszcze starszą córkę, której też nie ma gdzie położyć.. Tam jest ciasno i jeszcze jest mój 13-letni brat który działa mi strasznie na nerwy bo ma niewypażoną jadaczkę i pewnie będę cały czas chodzić podminowana.. Mama pracuje więc jak mąż weźmie wolne to ona pewnie będzie pracować, bez sensu żeby oboje brali wolne.. Nie wiem jak to będzie... bo mamy bardzo dużo swoich klamotów, kartony trochę mebli i gdzieś to musimy przechować i to największy problem.. Może się okazać,że po tygodniu znajdziemy jakieś mieszkanie ale może być też tak,że nic nie znajdziemy nawet do końca roku :/. Do innej części rodziny nie ma szans iść, nie żyjemy w dobrej komitywie i nikt nie ma miejsca w mieszkaniu.. A to,że ciężko znaleźć teraz w Wawie mieszkanie do wynajmu to niestety jest powód cen.. poszły strasznie w górę a my mamy coraz mniej kasy hehe. Szukamy max do 1500 zł, a teraz jak się znajdzie takie mieszkanie to naprawdę jest cud i okazja:/. Jedyna nadzieja w znalezieniu przez znajomych/rodzinę albo oczekiwanie naprawdę CUDU.. Jak ja Wam zazdroszczę,że spokojnie oczekujecie dzieciaczków;) ahhh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dunia, niestety w Warszawie to norma. Ja nie płacę bo chcę rodzić na darmowym bloku na Inflanckiej i mam tylko gorącą nadzieję, że pozwolą mężowi być przy mnie. Bo zażekają się, że każda kobieta ma prawo do obecności bliskiej osoby przy porodzie a jeżeli się chce tej obecności to każą właśnie wynajmować pojedynczą salę za 600 zł... zdzierstwo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiula82 trzymam kciuki!!! oj oj dziewuszki widze ze akcja porodowa zaczyna coraz bardziej wrzec:)!! a u mnie cisza:)a mialam jechac zaraz po wyciagnieciu krazka!pewnie przegram zaklad z tesciowa i przenosze w rezultacie dzidka hehe:)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rany nie wiedziałam, że w Warszawie takie problemy i tyle zdzierają za poród rodzinny szoookkk U nas porody rodzinne są darmowe, ale za to u was jak się ma kasę to można dostać znieczulenie a u nas to choćbyś chciała to Ci nie dadzą to nie wiem co gorsze. Ale jeśli chodzi o obecność osoby bliskiej przy porodzie to jest to zagwarantowane prawnie więc nawet jakby nie chcieli męża wpuścić to możecie im zagrozić konsekwencjami prawnymi :) Zaczatowana - my też mieszkamy z teściami tyle ze względu na kasę bo nie stać nas na wynajem choć u nas ceny niższe bo wynajem z opłatami to średnio 1200 - 1500 zł ale za to zarobki najniższe w kraju :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka, na Inflanckiej jest znieczulenie za darmo;) Nas też właśnie nie stać na wynajem więc szukamy i się wkopaliśmy bo taniej już się nic nie znajdzie w tym roku a mieszkać gdzieś trzeba.. Jakby były warunki u mojej mamy to byśmy pewnie tam mieszkali sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za wynajem 1500zł???????jejuuuu u mnie chyba max z 600zł góra 700 za 3-4pokojowe. Warszawka ma swoje ceny ale zabójcze niestety!:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam.. apropos zagwarantowania prawnego obecności męża.. to niby tak jest ale położna może powiedzieć,że ze względów medycznych musi wyjść.. np bo im mało miejsca :>. Czasami to są świnie.. Jak się mój mąż pytał ostatnio przez telefon czy może być przy mnie na darmowym bloku to mu z miejsca powiedzieli "NIE".. ale będziemy walczyć..:]. Chociaż z drugiej strony to wiadomo,że ząb za ząb jak ja się będę stawiać to i oni nie będą dla mnie mili.. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja chyba przestaną narzekać na te warunki jakie mamy - bo w lecie wreszcie zrobiliśmy kuchnię tak, ze mam swoją :) a choć łazienka jest w opłakanym stanie to jest i grunt ze osobna :) mamy dwa pokoje jeden dość duży to tam urządziliśmy salon a drugi nie za wielki bo po wstawieniu łóżka i szafy jest problem z wstawieniem łóżeczka ale jakoś zmieścimy :) gorzej bo komputer trzeba będzie wystawić do przedpokoju - nie ma go już gdzie postawić a do kuchni to nie bardzo bo zawilgotnieje :/ a jak dziecko podrośnie to wtedy będziemy myśleć co dale bo nie będzie mogło cały czas spać z nami. Każdy potrzebuje trochę przestrzeni. Strasznie irytuje mnie zaglądanie teściów a co gotujesz? A czuje ze coś przypalasz. A obiad zrobisz dla męża? A co jesz na śniadanie :/ wrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dunia... 1500 zł to za kawalerkę albo 2 pokoje w kiepskim stanie. Takie standardowe ceny teraz to 1500-2500 zł za kawalerkę i 1500-4000 zł za większe mieszkania... Chore... bo my zarabiamy tylko leciutko ponad 2000 zł na całą rodzinę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matko cieszę się ze nie mieszkam w Warszawie ale i nie ciągnęło mnie nigdy do dużych miast baaa najchętniej to bym zamieszkała na wsi i może kiedyś to da się zrobić. Zaczatowana nic tylko zabijcie w moje strony;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczatowana nigdy nie wynajmowałam mieszkania, ale w necie jest kilka ciekawych stron, gdzie mozna zerknąć na oferty: http://wynajem.pl/ http://www.polskienieruchomosci.pl/ http://warszawa.gumtree.pl/f-Nieruchomo-ci-dom-mieszkanie-wynajm-W0QQCatIdZ9008 Moja kuzynka właśnie w taki sposób znalazła mieszkanko z oddzielnym wejściem z zewnątrz w domu jednorodzinnym, spore za 1200 zł z opłatami w cenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny!!! Widzę że juz trzy ciężarne są na porodówce :-). Ja myślałam że wczoraj wieczorem też pojadę bo skurcze miałam ale przeszło i nadal jestem w dwupaku. Ale wydaje mi się że to już może niedługo ale nie wiem. wszystko mnie już boli ale co zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę dziewczyny mi ginka powiedziała, że to już niedługo, że do 11 listopada to na 100 % urodzę, ale ona obstawia, że około 4 może mi się udać, bo już coś tam się dzieje, a Wy mi tu piszecie, że macie skurcze, boli Was brzuch i pipki... A ja kompletnie nic takiego nie mam. Raz tylko bóle jak na okres jakiś tydzień temu i tylko pośladki i stopy mnie bolą, a tak to nic! Sama nie wiem co mam myśleć o tym. W końcu chyba się okaże, że nie urodzę w ciągu dwóch tygodni, ale jako ostatnia z Was :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oo rany ja to mam nadzieję, że mnie nic nie będzie boleć i pojadę zupełnie na luzie na tą cesarkę :) Już się poniedziałku doczekać nie mogę bo mi lekarz ustali kiedy mój synuś pojawi się na świecie :) chciała bym jak najszybciej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anabelko ja tez zadnych objawow nie mam (oprocz wstawania w nocy do toalety:) wiec tez sie zdiwilam jak gin powiedzial ze to niedlugo bo ja nic nie czuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow tak was czytalam i sie przerazilam jakie sa ceny w Wa-wie masakra:/ u nas za sale 1 os ze tez tatus moze byc z nami 24h to kosztuje 100zl za dobe a mieszkanie ja wynajmuje 2pok i w centrum place 350zl + oplaty a to lacznie jakies 900zl gora. Trafilam 3lata temu na taka okazje i babka mi nie podnosi wynajmu... nie przezylabym w warszawie szok poprostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisałam się i mi posta wcięło wrrrrr w skrócie: 1. Agatko powodzenia na obronie trzymamy kciuki. 2. Powodzonka dla rodzących :) Dajcie znać jak się rozpakujecie :) Ja jutro idę do lekarza zobaczymy czy junior sie wybiera - w sumie mam już skurcze ale nieregularne, brzuch obniżył się, szyjka krótka a dzidziuś uparty nie chce wyjść :) Powinnam dziś na ktg jechać ale chyba sobie odpuszczę. Co do Warszawy i szpitali to różnie bywa ale nie wiem czy poszłabym rodzić w ciemno do jakiegoś szpitala bez swojej połoznej i lekarza. Akurat u mnie za poród rodzinny sie nie płaci, tylko za znieczulenie i za sale jednoosobowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewuszki wlasnie dostalam smsa od Daff pisze ze rano dostala skurczy i siedzi teraz na porodówce:)wyglada na to ze urodzi sama bez wywolywania!rozwarcie ma na 2 cm a skorcze co 5min.:):):) pisze ze narazie jest lajtowo:)wziela prysznic i czeka na rozwoj wydarzen!juz czekaja rozowe tasiemki na raczki malej:)pozdrawia wszystkie listopadowki.pisze tez ze spotkala karolinke nasza:)!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W Trójmieście ceny mieszkań też nie są lepsze. No ale zawsze jest tak, że tam gdzie jest praca, dostęp do wszystkiego to i wszelkie dobra, media etc są drogie. Coś za coś. Przy okazji dziś spcer nad morzem odpada- okropna, deszczowa pogoda.:( Dziś w końcu przeprowadzam się do większego mieszkania- cieszę się. Tyle miesięcy nerwów, \"bankowania\", remontowania---oj wielki dzień. A Jeremi to chyba czeka jednak na swój niepodległościowy czas ( 11.11)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×