LISTOPAD 2008

kurde porąbane grono!! później jakoś wrzuce a teraz lecę.. trzymajcie się :)

lorinka- cudnego masz synka;) dla niego to juz prawdziwy mężczyzna;) byłam na zakupach i wiecie co... sukienki wprawdzie nie kupiłam, ale za to dwie śliczne bluzki- takie troche tuniki;) jestem z nich zadowolona;) humor juz lepszy;) ale sukienkę albo spódnice jakąś fajną muszę sobbie kupić- nie odpuszcze :P dodam tylko, ze jesli chodzi o ciążowe ciuchy, to h&m jest wykupiony!! zostały same wielkie rozmiary i nie ma zbyt wielkiego wyboru :(

kurczę, myślałam że będę przybierać na wadze a dziś odpisać muszę z tabelki cały jeden kilogram, ważyłam się po jedzeniu ,bo myślałam że tak będzie więcej:( a brzuch już wystaje do przodu tak ładnie:) Krzyś strasznie kopie i to w nocy, ja oczywiście wyczekuję na każde następne i tak mam nie przespane noce:) potem mały śpi od 4 do 8 i znów swoje ale jest to cudowne:) jadę autobusem i uśmiecham się do siebie a ludzie patrzą jak na wariatkę:)

Daffodile.......Wojkowice..........16.......01.11......5 6kg+3 Marsjanka......Śląskie...............16.......01.11..... .57kg+4 Kasika1.........Rzeszów…...........18.......02.11. .....64kg+2,5... Milla77...........Warszawa..........18.......02.11.....5 7kg+5 mother..........Warszawa...........18.......04.11.....62 kg-1 kg......... agniesza26.....Lublin................17.......04.11..... .53-3+1,5 ewelka1234.....Poznań..............18.......06 .11 happymama.....Irlandia.............15........06.11.....6 5kg +3 Green_Gable....Zach-Pom...........14.......06.11......65 kg+2,2 agnesa1983.....Poznań..............17.......09.11......5 7kg+4 Aneta30..........Kraków.............17........09.11..... 53kg+6,5 Jokasta.......... Gdynia............. 16.......11.11 Marta1983.......Warszawa.........17.......13.11.......66 ,5kg MarzenaMol......Wisła...............15.......14 .11..... +1,5kg fajna-aj...........Białogard..........17.......14 11.......+3,5kg mysza1980.......Warszawa.........16.......15.11.......59 kg+3 Karolinka Linka...Gliwice............17.......15.11.......50kg+2 Beata1987.........Śląskie............16........16.11.... ..62kg+3 bonizz..............Opatów...........14.......17 .11 .....66kg+2 lorinka..............anglia.............15.......19.11.. .....55kg+2 kaaczuuchaa......Lublin.............14........20.11 mała_agatka.......Łódź..............14........25.11..... .61kg-1 eluś..................Międzyrzecz.....14.......25.11.... ..55kg-1 Myszkaa25.........Irlandia/Slask....10.......28 .11......53kg Maja_21............Kielce..............15.......29.11... ....64kg-2+0,5

ja dzisiaj zaczynam:) zobaczcie na godzine wpisu .... wyobrazcie sobie, ze nie spie od 4.00 !!!!! najpierw M pojechał do pracy, a ja stwierdziłam, ze jak poczytam, to usnę.... akurat!! tak sie wierciłam, nie mogłam sobie znaleźć miejsca w łóżeczku....więc wstałam i chciałam sobie zrobic kakao;) mama zawsze mi dawała, jak nie mogłam spać. Przychodzę do kuchni, zaglądam do lodówki, a tam....mleka nie ma :( przeszukałam wszystkie szafki, bo zawsze miałam jakiś zapas...a tu nic... no i plan wziął w łeb... zrobiłam sobie twaróg ze szczypiorkiem i rzodkiewką, zjem i spróbuje znowu usnąć...

Dziewczyny już za dwa dni wychodzę za mąż:)Po dziewięciu latach wspólnego bycia ... aż się łezka w oku kręci.

Witajcie dziewczyny, Jestem szczęściwą Majówką, zostało mi trochę rzeczy po porodzie. Jeśli byłybyście zainteresowane serdecznie zapraszam na moje aukcje. http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2034985 Pozdrawiam i trzymam kciuki

hej hej mysza dziekuje pewnie odsypiasz teraz hihi:) agnesa gratuluje ja wybieram sie do mid wife ciekawe co mi powie troche sie denerwuje a wiem ze nie potrzebnie az brzuchol boli a wszystko przez to ze w tej kjhkfgsjg*****angli do tej pory nikt sie mna nie zajal ...mam nadzieje ze od dzis sie to zmieni

Cześć dziewczyny!!! Dawno mnie nie było na forum. Ale to przez tą pogodę bo cały czas na dworze siedziałam. Wy wszystkie piszecie że czujecie ruchy. A ja jestem w 17 tyg i to jest moja druga ciąża i nie czuje jeszcze ruchów. Czy to coś może oznaczać złego??? A tak to czuję się dobrze, nic mi nie dolega. Zgagi jeszcze nie mam :-). Mój mąż będzie zjeżdżał z zagranicy bo nie jest tak kolorowo jak mówili. Daffodile.......Wojkowice..........16.......01.11......5 6kg+3 Marsjanka......Śląskie...............16.......01.11..... .57kg+4 Kasika1.........Rzeszów…...........18.......02.11. .....64kg+2,5... Milla77...........Warszawa..........18.......02.11.....5 7kg+5 mother..........Warszawa...........18.......04.11.....62 kg-1 kg......... agniesza26.....Lublin................17.......04.11..... .53-3+1,5 ewelka1234.....Poznań..............18.......06 .11 happymama.....Irlandia.............15........06.11.....6 5kg +3 Green_Gable....Zach-Pom...........14.......06.11......65 kg+2,2 agnesa1983.....Poznań..............17.......09.11......5 7kg+4 Aneta30..........Kraków.............17........09.11..... 53kg+6,5 Jokasta.......... Gdynia............. 16.......11.11 Marta1983.......Warszawa.........17.......13.11.......66 ,5kg MarzenaMol......Wisła...............15.......14 .11..... +1,5kg fajna-aj...........Białogard..........17.......14 11.......+3,5kg mysza1980.......Warszawa.........16.......15.11.......59 kg+3 Karolinka Linka...Gliwice............17.......15.11.......50kg+2 Beata1987.........Śląskie............17........16.11.... ..62kg+3 bonizz..............Opatów...........14.......17 .11 .....66kg+2 lorinka..............anglia.............15.......19.11.. .....55kg+2 kaaczuuchaa......Lublin.............14........20.11 mała_agatka.......Łódź..............14........25.11..... .61kg-1 eluś..................Międzyrzecz.....14.......25.11.... ..55kg-1 Myszkaa25.........Irlandia/Slask....10.......28 .11......53kg Maja_21............Kielce..............15.......29.11... ....64kg-2+0,5

lorinko;) niestety nie udało mi się usnąć w ogóle :( zmieniłam pościel, zrobiłam pranie i obejrzałam film na kompie. Pewnie po południu padne jak mucha;) trzymam kciuki mocno za Twoją wizytę;) Beatka, nie martw sie. Ja tez nic nie czuję:( wczoraj sie smiałam do mojego męża, ze to wszystko przez ten tłuszczyk na brzuszku;)ale tak serio.....to pytałam lekarza jak to jest z tymi ruchami, a ona powiedział mi, ze nie ma sie czym denerwować, bo to jest indywidualna sprawa ażdej kobiety. Jedna czuje w 16 a inna w 20 tc. Ja sie nie martwie, choc nie ukrywam, ze chciałabym juz poczuc Malucha;) a propos Twojego męża....no widzisz... i znowu będziecie razem. Pewnie sie cieszysz.... pozdrawiam;)

No cieszę się tylko teraz musi pracy szukać bo z poprzedniej się zwolnił ale jakoś to będzie :-)

witam wszytskie panie :) tyle się napisałam i wszystko zniknęło :( w skrócie. dziś pierwszy raz jechałam sama autem :) normalnie zupełnie inaczej niż z rozhisteryzowanym R!!! sama sobie wszystko ustawiam, jadę tak jak chce, nikt mi nie trąbi \"zmień bieg\", \"szybciej\", \"wolniej\", \"rusz w końcu\", \"no zaparkuj\" :) nie ma to jak samodzielność :) :D no ja niestety na pierwsze ruchy muszę jeszcze poczekać, a tak już bym chciała coś poczuć. no ale jak się ma termin na końcówkę miesiąca to tak jest :) czasem myślałam żeby się do grudniówek zapisać żeby wszystko przeżywać jako jedna z pierwszych i nie zazdrościć innym, ale nie mogłabym Was zostawić :P miałam iść na zakupy ale przez mpk nie pojadę. czekałam 2 godziny na autobus w Strykowie i w końcu wzięłam auto. po tym jak pani z mpk powiedziała że przecież do strykowa były 2 autobusy i że na pewno jaja sobie robię. więc złożyłam oficjalną skargę i już. co do sikania w nocy to ja też się budzę często, co namniej 2-3 razy. ale jak idę sikać to zawsze jakieś 2 krople zrobię i koniec. ale jestem wtedy zła! w ciągu dnia zresztą też tak mam. sikam co godzinę, ale zwykle to tak sobie kapię :( agnesa - no to gratuluję!!!zobaczysz będzie super :D beatko - będzie dobrze! pracę na pewno szybko znajdzie a przynajmniej będzie razem z tobą w ten szczególny czas :D

i jeszcze czas wyprzedzę. jutro kończę 15 tydzień, nie wiem czy będę na kompie więc już dziś tabelkę poprawiam :) ciekawe czy coś przytyłam? w poniedziałek będę u lekarza, wiem że często ale przed wyjazdem pani dr chciała mnie zobaczyć i na wszelki wypadek jakieś leki zapisać, to się zważę, bo w domu wagi nie mam :D Daffodile.......Wojkowice..........16.......01.11......5 6kg+3 Marsjanka......Śląskie...............16.......01.11..... .57kg+4 Kasika1.........Rzeszów…...........18.......02.11. .....64kg+2,5... Milla77...........Warszawa..........18.......02.11.....5 7kg+5 mother..........Warszawa...........18.......04.11.....62 kg-1 kg......... agniesza26.....Lublin................17.......04.11..... .53-3+1,5 ewelka1234.....Poznań..............18.......06 .11 happymama.....Irlandia.............15........06.11.....6 5kg +3 Green_Gable....Zach-Pom...........14.......06.11......65 kg+2,2 agnesa1983.....Poznań..............17.......09.11......5 7kg+4 Aneta30..........Kraków.............17........09.11..... 53kg+6,5 Jokasta.......... Gdynia............. 16.......11.11 Marta1983.......Warszawa.........17.......13.11.......66 ,5kg MarzenaMol......Wisła...............15.......14 .11..... +1,5kg fajna-aj...........Białogard..........17.......14 11.......+3,5kg mysza1980.......Warszawa.........16.......15.11.......59 kg+3 Karolinka Linka...Gliwice............17.......15.11.......50kg+2 Beata1987.........Śląskie............17........16.11.... ..62kg+3 bonizz..............Opatów...........14.......17 .11 .....66kg+2 lorinka..............anglia.............15.......19.11.. .....55kg+2 kaaczuuchaa......Lublin.............14........20.11 mała_agatka.......Łódź..............15........25.11..... .61kg-1 eluś..................Międzyrzecz.....14.......25.11.... ..55kg-1 Myszkaa25.........Irlandia/Slask....10.......28 .11......53kg Maja_21............Kielce..............15.......29.11... ....64kg-2+0,5

wracam jeszcze do tematu banku krwi pępowinowej. my zaczęliśmy o tym na poważne myśleć gdy dowiedzieliśmy sie o chorobie brata R. ma szpiczaka. raka krwi. śmierć Agaty to dla niego wielki cios, tak bardzo wierzył że jej się uda. teraz czeka na przeszczep, autoprzeszczep, ale widać jak z dnia na dzień traci wiarę. wczorajsza wiadomość była dla nas w tych okolicznościach jeszcze smutniejsza. dla Agaty.

No i znowu mnie nie było kilka dni :( ale nadrobilam wszystko :) wszystkie wpisy przeczytałam i jestem na bierząco :) Marta1983 ślub bierzemy narazie tylko cywilny a o kościelnym pomyslimy jak dzidzius troszke podrosnie :) Ale i tak sa nerwy i mnóstwo przygotowan .Ale damy rade :) obicalałam sobie ze w lipcu po egzaminach po weselu i po reocnie zrobimy sobie super wakacje to sobie wszystko odbije :) hehe ale ten miesiac musze sie jakos jeszcze przemęczyc ;) Kochane Miałyście do tabelki wpisywac płeć waszego malestwa i co :) ? uważam ze to byl bardzo fajny pomysł. ja ide do lekarza za 2 tygodnie i tez mam nadzieje ze moze juz mi cos powie co tam sie kryje czy didus czy didka :) hihi A wogole wybralyscie juz imona? jesli mozcie to napiszcie :) Ja dla dziewczynki Nicola a dla chlopca Olafek :) Męzulek jest troche przeciwny ma inne pomysł ale mam jeszcze 5 miesiacy zeby go przekonac hihih :)

ja bym bardzo chciła wpisać płeć małego człowieczka, ale niestety za wcześnie na taką informację. poczekam troszkę aż lekarz będzie pewniejszy. my imiona praktycznie mamy wybrane: dziewczynka jednogłośnie Zuzia, chłopiec Franek, albo Antek. zobaczymy. ale na razie do maleństwa Zuzia mówię. bo ja czuję dziewczynkę :D

uciekam do jutra! a jak nie to miłego, ciepłego weekendu życzę :D dla was

Nom my mała_agatko musimy jeszcze troszke poczekac aż bedziemy znali płeć naszego malenstwa :) ja mysle ze za 2 tygodnie moze mi juz cos pani doktor powie :) ja tez mysle ze to dziewczynka ale moze dlatego ze chciałabym dziewczynke :) maż znowu mysli ze chlopeic bo chciałbym chlopca :) wiaodmo co bedzie to bedzie super oby zdrowe i zeby wszystko bylo dobrze :) ale wiadomo ze kazdy w głebi mysli o płci cos sobie podswiadomie marzy :) Nio Zuzia śliczne imie naprawde gdyby nei to ze moja przyjaciółka am Zuzie napewno moja córcia miała by Zuzia :)

mnie nic nie powstrzyma przed zuzią! 20 lat o tym myślałam :D

witam!! ale dzis dzidzius moj rano sie wiercil, krecil nie musialam nawet reki przykladac do brzucha widac bylo przez skore jak sie wierci:) wszystko to rekompensuje moje lezenie, chociaz dzis jest mi smutno!!agatko nawet nie wiesz jak ci zazdroszcze ze jechalas autkiem, ja uwielbiam jezdzic samochodem :)nie wiem jak to bedzie jak siade po roku niejerzdzenia hehe

a tak poza tym wczoraj rozmawialam z kolezanka bo dawno sie nie slyszalysmy i nawet nie wiedziala ze jestem w ciazy, on tez jest teraz w 2 miesiacu:) jak byla w ciazy z pierwszym dzieckiem to wazyla 47kg do 7 miesiaca przytyla 2kg tylko a potem jak poszlo to chocho pod koniec ciazy wazyla o 30kg wiecej teraz znowu wazy 47kg:)

Witam koleżanki Czytam Was jednak nie odpisuję ponieważ dopadł mnie gorszy dzień -mam doła . Całą noc sniły mi sie koszmary - i tak bardzo tęsknię za moim mężem. Chciałabym aby wrócił już z pracy ( a wraca późno ) . Ostatnio praktycznie się mijamy no a jak już jesteśmy oboje w domu to on pada na cycki ze zmęczenia i o 20 tej idzie spać . Gdy wsaję rano juz go nie ma i .............ahhhhhhhhhhhhh . Nie chce mi się nawet w pracy siedzieć . Najchętniej poszłabym do domu poplakać w poduszkę :(

fajna rozumiem cie w 100% mojego meza tez nie ma prawie calymi dniami teraz ma 2 zmiane wiec jedzie rano i wraca o 21 a ja juz padam i on cos do mnie mowi a ja spie neptykiem:)moja mama przyjerzdza z pracy do mnie o 15stej ale ona nie umie 5min. posiedziec i tylko widze przez okno jak lata juz z kosiarka a za chwilke juz z kosa:)mieszkam daleko od moich wszystkich przyjaciolek wiec odwiedzaja mnie sporadycznie, takze moj jaki kolwiek kontakt z ludzmi jest przez tv albo kompa, az mnie sciska juz w gardle buuu

uffffffffffffffffffff ja juz po wizycie tak to byla wkoncu normalna wizyta ze szczegolowymi pytaniami o wszystko z pobieraniem krwi i sisuskow a najlepsze jest to ze moglam sie nie zgodzic na pobieranie krwi i moczu ale wzielam caly zestaw :) teraz mam czekac na list lub tel ze szpitala i do 2/3tygodni bede miala pierwsze usg :D a pod koniec wizyty na deser sluchalismy serduszka didulka ale moj synek mial mine :D:D i mowil Mamo to dzidzius !:D:D i tak kilka razy ...a jak pobierala mi krew to synek glaskal mnie po glowie i mowil nic nie boli :) moj maly pocieszyciel hihi:D:D mysza dzieki za te kciuki:)

lorinka suuper ze sluchalas razem z synkiem bicia serduszka:)pozniej bedzie opowiadal mu lub jej jak sie urodzi ze slyszal jak bilo serduszko jego/jej jak byl/la umamy w brzuszku:)

ja tez was rozumiem babeczki kochane moj tez pracuje od 6 do 18 w domu jest o 18 30 z malym posiedzi 30 min zje obiado-kolacje ja klade malego i zasypiam z nim budze sie w srodku nocy lece pod prysznic ... a przemek juz spi...i tak w kolko czasem chcialabym wrocic do PL tam spedzalismy wiecej czasu razem .....mielismy domek we wsi na odludziu pod samym lasem na poczatku sie buntowalam i nie chcialam tam mieszkac bo cale swoje zycie spedzilam w miescie a tam cisza i spokoj zima jak snieg napadal i traktor nie przejechal pierwszy to z domu nie dalo sie wyjechac ale brakuje mi tego wiejskiego klimatu

agniesza synek mine mial niepowtarzalna :):D

...ja tez nie czuję jeszcze didka :) Czasami jakieś leciutkie stuknięcie, ale jest to tak delikatne i rzadkie, że pewnie to nie to, a ja chcę sobie wkręcić, ze TAK to jest to! :D To chyba faktycznie indywidualna sprawa :) Maja_21 ... co do imienia Nikola - też mi się BARDZO podoba i jakbym miałą córeczkę też chciałabym dać jej tak na imię, ale... u mnie na podwórku jest chyba 6 dziewczynek o takim imieniu ... różnie od około 3 latek do 6,7 ... i śmieć mi sie chce, bo jak się bawią to ... ktoś tam krzyczy NIKOLAAA !!! ...a one wszystkie naraz KTÓRA ??? Oklepane zrobiło sie to imię :( Pytałam nawet moją sąsiadkę z góry ... ona pracuje w tutejszym żłobku i mówi, że w tej grupie najwięcej jest Nikol i Wiktorii (nie wiem czy dobrze odmieniłam) Dlatego to mnie boli :( a imię pięęęękne!

Wkurza mnie już ta ciągła gonitwa za lepszym startem dla nas i maleństwa . Praktycznie g...o człowiek ma z tego życia bo non stop w pracy . Nie pamiętam kiedy ostatnio miałam urlop lub wolne . Teraz do końca czerwca co sobota śpiewam weselach ( kocham to nad życie ale robie sobie pauzę od lipca na jakiś czas ) . Martwi mnie to że tak mało jest takiego czasu który moglibyśmy spędzić wspólnie na spacerach ,rybach ,kinie czy ... Mam nadzieję że nie odbije się to echem na naszym małżeństwie w przyszłości . Przed chwilą dzwonił do mnie Krzysztof . Powiedziałam mu że mi smutno bez niego a on na to że jestem całym jego światem i dlatego tak zasuwa by móc zapewnić naszemu dzięciątku i nam jak najlepszy byt .Obiecał mi ze jak maluszek się urodzi weźmie 2 tyg wolnego aby być razem z nami . Jak usłyszałam jego głos w słuchawce od razu mi lżej na duszy się zrobiło. A NAM WSZYSTKIM ŻYCZĘ SPOKOJNEGO ZYCIA RODZINNEGO I WIĘCEJ CZASU SPĘDZANEGO Z UKOCHANYM :-) Ps . No to wyzaliłam się Wam aż mi lepiej - sorki :-)

nie masz za co przepraszac milo Cie poczytac:)