Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość audrey.

Dzieci na weselu.

Polecane posty

Gość orzeł biały....
"Czy kiedykolwiek na wesele, sylwestra, wczasy i inne organizowane imprezy braliście z sobą osoby nieproszone ?" Słuszne pytanie, bo ja naprawdę nie rozumiem, jak można iść z dzieckiem na wesele. Tam jest alkohol, tańce i naprawdę nie ma tam miejsca dla dzieci, a zwłaszcza jak obecności dzieci nie życzą sobie osoby zapraszające. Czy jedna z drugą Panią na sylwka też pójdzie z dzieckiem, bo przecież bez niego nigdzie nie może pójść. Otóż nie, tam pani będzie bawiła się tylko z małżonkiem :P, tam dziecko przeszkadza. Więc jakim prawem ciągnie tego dzieciaka na wesele????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malineczka5854
Nie wiem jak wy ale ja wesela rodziny i znajomych traktuję jako idealną okazję, żeby się napić i wybawić za wszystkie czasy. Niewiele jest takich wieczorów mają dzieci. Musiałabym upaść na głowę, żeby jeszcze ciągnąć swoje dziecko na taką imprezę i wiązać sobie ręce opieką. Tej mam wystarczająco przez pozostałe dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No tak, ty tak robisz
Ale co mają robić osoby, jeśli dzieci, to jest jedyne, czym mogą się pochwalić. Nie udało się z dobrą pracą, ledwo wiążą koniec z końcem, ale za to popatrzcie wszyscy, jakich to wspaniałych dzieci się dorobiliśmy. Tacy muszą wszędzie i zawsze pokazywać się z dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
moi znajomi chodzą z dziećmi, bo nie chcą dziecka zostawiać- mają półroczną córeczkę. Ja na wesela w ogóle nie chodziłam- do roku moja córa usypiała tylko ze mną. Kwestia wyborów. jeśli ślub jest bliskiej osoby to chce się być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My zostawiamy dziecko z nianią, którą znamy ponieważ juz dużo razy opiekowała sie naszym dzieckiem :) na pewno nie zabierałabym na wesele dziecka młodszego niz 5 lat bo to samobójstwo :p a niezaproszonego dziecka nie zabrałabym nigdy bo uważam że to chamskie Co prawda uwazam też że zapraszanie bez dzieci jest chamskie, ale skoro państwo młodzi nie umiejś sie kulturalnie zachować to nie bedę sie starać im dorównać przyprowadzając nieproszonych gości :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gregorianska ... Nie jestem osobą o niskim poczuciu wartości, wręcz przeciwnie. A w ogóle nie wiem co ma jedno do drugiego. To że wyprosiłabym nieproszonego gościa raczej nie świadczy o niskim poczuciu wartości a o konsekwencji, asertywności i zdecydowaniu (po prostu wiem czego chcę i czego nie chcę) Ty też chyba nie zrozumiałaś tego co napisałam. Przestrzegam reguł chodząc na imprezy, wesela i inne okoliczności to dlaczego nie miałabym oczekiwać że moi goście będę stosować się do moich zasad. Dziękuję. Wesele na pewno będzie udane i kelner nie wyleje mi barszczu bo nie robimy wesela w pierwszym lepszym lokalu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mireczkaa, jeśli ktoś boi się zostawić dziecko w domu może wynająć sobie pokój w lokalu czy hotelu i tam pozostawić dziecko wraz z kimś kto się nim zajmie a rodzice w każdej chwili podejdą do pokoju i sprawdzą czy wszystko oki. I jaki problem ? Bo ja nie widzę żadnego. I właśnie takie wyjście zaproponowałabym rodzicom którzy baliby się zostawić dziecko w domu. Wyrozumiałość to jedna ale czasem można ruszyć głową i wymyślić choćby takie proste wyjście z sytuacji. Gdyby ktoś przed wesele zostawił dziecko z opiekunką w hotelu to nie miałabym nic przeciwko. Jest mi obojętne co rodzice zrobią z dzieckiem i gdzie go umieszczą, ważne by nie było go na naszym weselu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro uważacie że zapraszanie bez dzieci jest chamskie to znaczy że organizatorzy imprez sylwestrowych też są chamscy że w swoich ofertach mają podaną cenę za parę a nie za parę + dziecko/ dzieci =... Rozumiem że tylko organizatorzy wczasów nie są chamscy bo są oferty np 2 osoby dorosłe + dostawka dla dziecka. Trochę niektórych podejście jest dziwne bo wydaje wam się że jak macie dzieci to każdy musi je ubóstwiać albo chociaż tolerować. W porządku tolerować mogę na co dzień ale na własnym weselu nie mam zamiaru zmuszać się do czegokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GabriellaSanAntonio
O kurka wodna, w styczniu robiliśmy z mężem imprezę rocznicową (10lat małżeństwa), wino, grzańce, tańce :) ogólnie huczna imprezka do białego rana. Do głowy nam nie przyszło żeby zapraszać znajomych razem z dziećmi, a tu popatrz..nie wiedziałam, że zachowaliśmy się jak ostatnie chamy..na szczęście znajomi byli w wyśmienitych humorach i chyba też nie zauważyli, że jesteśmy chamy ze wsi co to nie zapraszają dzieci na zakrapiane imprezy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GabriellaSanAntonio
A może po prostu uznali, że to organizator decyduje gdzie, kiedy i z kim odbędzie się impreza? Hm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaddwisia
Przeciez to wszystko ZALEZY. Jak wesele jest w tym samym miescie, co sie mieszka, a dziecko ma kilka lat i dobrze zna babcie czy opiekunke czy kogo innego i juz nie raz i nie dwa zostalo z ta osoba na pare godzin czy nawet na noc, to nie ma problemu, zeby pojsc bez dzieci. Ale jak jest inaczej, to moze juz byc gorzej. Bylismy zaproszeni na wesele, kiedy nasza corka miala 5 miesiecy. Jestesmy w naszej okolicy sami, rodzice mieszkaja daleko daleko, rodzenstwo tez. A wesele tez nie tu na miejscu, tylko gdzies na koncu swiata. I co, mielismy nagle wyczarowac opiekunke, do dziecka, ktore kazdy dzien swojeg dotychczasowego zycia spedzilo z mama i ktore zawsze jest usypiane przez tate albo mame? Jakby nam powiedziano, ze wesele jest 'bez dzieci', to bysmy nie poszli. Bez jakiejs obrazy, bo nas wesela jakos specjalnie nie rajcuja - ale lekki niesmak by byl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli chamami są też te osoby które zapraszają ludzi bez zwierząt (psów, kotów, kanarków , chomików :) Skoro rodzice nie mogą lub nie chcą pozostawić dzieci w domu na całą noc to w takim razie ktoś kto ma szczeniaka albo małego ślicznego kotka też może nie chcieć go zostawić w domu. Przecież takie zwierzątko zostając z obcą osobą również może doznać szoku i co w takiej sytuacji ? Czy też uważacie że organizator musi wykazać się wyrozumiałością i zaprosić z pupilkiem ? Nie pomyślałam o tym wcześniej że ktoś kto zaprasza mnie bez zwierzątka jest chamski (dla mnie mój pupilek jest jak CZŁONEK RODZINY ale wcześniej nie wpadłam na to że jest to brak kultury)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaddwisia
incredible, juz calkiem bez wzgledu na to, czy ja bym wolala wesele z dziecmi , czy nie - lubisz ty w ogole tych swoich gosci? Bo z tego , co pisesz, to stawiasz sie jak jakis cerber, co to bedzie nieproszonych gosci wyrzucal, co ma wizje i wszystko ma byc tak, jak w tej wizji, chwalisz sie, ze jestes pyskata i goscie sie beda ciebie bali, a jak maja cokolwiek zrobic inaczej, niz ty bys sobie zyczyla, to lepiej niech nie przychodza. Kurde no super, az sie chce od ciebie dostac zaproszenie. Moze zapros pare osob, ktore naprawde lubisz, a zrezygnuj z tej calej reszty, ktorym bys najchetniej przylala po pysku. Chyba ze to dotyczy wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaddwisia
Mam taka jedna kolezanke, co kocha swojego pieska nad zycie. I tak, przyprowadza tego pieska ZAWSZE - na moich urodzinach byla z pieskiem, na urodziny mojego dziecka zabrala pieska, na nasze 'wesele' (ot takie tam zarcie w restauracji, nic wielkiego) tez zabrala pieska. Moze to nie taki wersal jak u ciebie, ale jakos tak mi sie wydaje, ze ty zamiast gosci powinnas zaprosic aktorow, ktorzy beda grali smietanke towarzyska, bo prawdziwi goscie moga nawalic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ?? ?? ???>?
Jeśli mówicie o dzieciach to w jakim wieku macie na myśli dzieci? Chodzi Wam o takie maluchy 1-3? czy też starsze nie wiem 3-10? a co z takimi pośrednimi 10-13? lub młodzieżą 14-17?? :) Jesteście na nie ogólnie dla dzieci czy określonej grupy wiekowej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież napisałam że nawet rodzeństwo nie może przyjść z dziećmi bo nie robimy wyjątków. Nie ma znaczenia czy kogoś kochamy, lubimy czy też nie. Każdy jest traktowany tak samo. I jeszcze raz napiszę - ZAWSZE podporządkowuję się do pasujących zasad i inni też powinni sie tego trzymać. Jak jestem gościem to robię co ktoś każe. Jak mi ktoś powie że mam nie zakładać białej sukni czy czarnej to to robię, jak ktoś chce wino zamiast kwiatów czy kupony totka to dostaje to i nie robię problemów. Każdy ma swoje 5 min. Państwo młodzi są najważniejsi w dniu wesela. Zawsze tak uważałam i dlatego akceptowałam wszystko o co proszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas w rodzinie są dzieci w przedziale wiekowym 0-13 (i nie zapraszamy ich) a potem już młodzież od 17 roku życia i zapraszamy z osobami towarzyszącymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parufeczka
Tak, jak gospodarz sobie czegoś życzy, to należy to uszanować. Ale gdybym była takim gościem, który szanował - np. że psów ma nie być na weselu - i zobaczyłabym, że panna młoda wywala na kopach goscia , który jednak przyszedł z psem, to bym się poczuła nieswojo. Mówi sie - gosć w dom - bóg w dom. I do dobrego tonu należy pewna doza tolerancji. Jeśli chcesz być na pewno dobrze zrozumiana, to napisz na zaproszeniach - dzieciom wstęp wzbroniony. Żeby była absolutna jasnosć. Inaczej mogą byc niespodzianki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enncea
a mnie nadal zastanawia dlaczego zatem dzieci nie sa zapraszane na organizowane sylwestry i tego typu zabawy oraz czemu organizator nie dostawilby z checia kolejnego nakrycia dla takiego slodkiego dzieciaczka. przeciez to tez impreza, jest jedzenie, muzyka, alkohol, tance - takie wesele z okazji nowego roku. jakos nikt nie kwapi sie zeby odpowiedziec na to pytanie. i ja nadla uwazam, ze dziewczyna ma racje - jesli ktos nie bedzie umial uszanowac jej dnia i formy zaproszenia (moim zdaniem zaproszenie jest samo w sobie wyroznieniem) to sorry, droge do domu zna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
a ja myślę, ze nie ma co tłumaczyć niewychowanym osobom, że zachowują się po chamsku wykopując z wesela rodzinę, która weźmie ze sobą dziecko. Po prostu albo się klasę ma albo się jej nie ma. A porównywanie wesela do sylwestra w sumie trafne- i tu i tu trzeba zapłacić wejściówkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się zgadzam z autorką, też nie chcę dzieci na weselu i byłabym niezadowolona, gdyby jacyś rodzice jednak przyprowadzili swoje pociechy. Tylko ja chyba nie jestem na tyle asertywna,żeby wyprosić taką osobę,ale ciśnienie na pewno by mi się podniosło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak mozna być tak tępym żeby porównywać Sylwka do wesela :D sylwek to sylwek a wesele to impreza RODZINNA połączona nawet z sakramentem ślubu co już samo w sobie stanowi różnicę nie do przeoczenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytając wpisy o zwierzętach, rocznicach ślubu i innych przykładach nie mających nic wspólnego z weselem dochodzę do wniosku że chyba mnie pogięło że siedzę to z takimi pojebańcami jak wy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisałam juz wcześniej że młodzi sa najważniejsi na slubie :) a wesele robią dla gości żeby im sie odwdzięczyć za to że raczyli przyjść na ślub :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdzie jest napisane że nie? I jeszcze 20 lat temu nikt nie zapraszał na wesela bez dzieci, dopiero w ciągu kilku ostatnich lat koszt talerzyka przyćmił mlodym rozum :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I już znikam z tego pojebanego tematu :p Przypominam jeszcze na koniec że ja jednak nie zabieram nieproszonego dziecka i dostosowuję sie do chamów :) odliczam im tylko koszt niani i wszystkiego od prezentu :p więc i tak chcąc nie chcąc płacą za moje dziecko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A 10 000 lat temu ludzie żyli w jaskiniach :o Po co to zmienili? Skoro nie jest napisane ani tak, ani tak, każdy robi jak mu pasuje. Wesele jest imprezą dla ludzi ważnych i bliskich młodym, czy to rodzina, czy znajomi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orzeł biały..
Naprawdę nie rozumiem całego tego szumy wokół dzieciarni. W ogóle jak można pisać na zaproszeniu zapraszam YX wraz z dziećmi i tu z imiona yyxxx. Do cholery z jakiej racji pisać i zapraszać np. jakąś dziecinę co ma 1 roczek. Ludzie opamiętajcie się, od kiedy to zaprasza się rodziców wraz z dziećmi!!!!!!!!! Kto wymyslił taki zwyczaj. Na wesele powinny iść tylko osoby dorosłe, tak samo jak jest na sylwka i innych zabawach karnawałowych, śledzikach i dancingach. Czy jedna Pani z drugą na potańcówkę też bierze ze sobą smarka...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×