Czy ktoś pracował Jysk-u?

Łikend srikend. 2V - włożenie cen (i dodruk wszelkich innych formatów,ekspozycji;rabatowanie tego ,na czym przypadkiem cen nie wyjeto z dwóch wcześniejszych gazetek we wtorek wieczorem),reklama w tv (brak Porto i Brava - jak zawsze),zrobienie papierów tygodniowych i miesięcznych,tłumaczenie się regionalnemu czemu w IV indeks był taki ,a nie inny.W międzyczasie wściekły klient chce kupić Campmana leżak za 60 zł (mimo ,ze gazetka sie skończyła),bo dajemy gwarancję ceny przecież.A juz wogóle nie rozmumie dlaczego nie wiem kiedy towar przyjedzie ,bo nic go nie obchodzi ,że coś do zamówień jest zablokowane (czy w tej firmie kiedykolwiek ktoś zamówi w X,pół roku przed otwarciem sezonu ogrodowego, 900 000 campmanów,900 000 krzeseł Brava i 500 000 stolików Porto? - po jakiego grzyba nam magazyn centralny az do nieba ,skoro w nim nie da sie zmieścic tego co dobrze idzie ,a nie gów..a typu regał New York,regał Saco,biurko Meneza czy stół Juventus?).Obsada u nas kompletna czyli dwie osoby na rano (obydwie pewnie kaca będą miały) , dostawa przyjeżdza też. Cos przegapiłem? - wyjdzie w praniu... I jak kur..a słyszę w mediach "długi weekend" to bym miał taka chęć temu od gadania od łiikendzie tak przypi..ć ,że chyba by pomyślał ,że ma na imię "Długi weekend" . Pozdro dla braci wyrobniczej ! I niech indeksy poszybują! (w piz..u)

Bracie Długi łikend, święte słowa wypowiedziałeś, mnie też ciarki przechodzą na myśl o tym długim gównie. Jedynie co mnie pociesza to to że przyleze do roboty na kacu;)

sama nie wiem...wyslalam,zobaczymy czy w ogole ich zainteresuje...fakt w spozywce przerabane,ale co jak co to w biedrze nagodzin wlasciwie nie robisz ,konczysz zmiane idziesz do domu,chyba,ze w razie potrzeby,ale to baaaardzo rzadko jest potrzeba dorzucenia godzin

To tez zależy jak się nastawisz do tej pracy,czytając te forum to na pewno negatywnie,ale nie każdy sklep ma taką samą zgraną/nie zgraną załogę.:)

Myślę,że pozytywne nastawienie to podstawa a reszta zależy...

A jak tam po dzisiejszym dniu myślałam że oszaleje nie no ludzie powariowali jak by pierwszy raz sklep zobaczyli tylko sklepy otwarte no to co tu robić w domu idziemy porobić bałagan nie no dzisiaj to przeszli samych siebie mam po dzisiejszym dniu dosyć.

Czy ktoś coś wie więcej na temat SMT ?

SMT - podobno to takie upychanie dziur na sklepach. Tak słyszałem od innych pracowników, ale jaka jest prawda to chętnie się dowiem :)

SMT czyli pranie mózgów z nadzieją na stanowisko kierownicze. A tak naprawdę kto z poprzedniej rundy został kierownikiem sklepu i się utrzymał na tym miejscu ? Ja nie słyszałem o takim przypadku.

Violetta a co mnie obchodzi co klient zrobi z szafa (kobieta) masz towar klientowi dostarczyc do drzwi i tyle a co on z nim zrobi to juz nie twoja sprawa. Chyba ktoś kto jedzie po szafe musi byc swiadom ze sam sobie bedzie musiał załadować ten towar np. do seicento ;) A jakbys w castoramie kupila 50 paczek kafli podlogowych to myslisz ze jakis pracownik by ci to zapakował ? Co do Meteorytowej ciekawie kiedy 2 maja odrobią ;)

No tak tylko jak po bruxele przyjezdza kobieta bo i tak się zdarzało to co robisz wystawiasz za drzwi i zamykasz magazyn .

Nie no zależy jaka kobieta. W wersji klasycznej, czy jak poseł Grodzka, bo jeśli tak to niech sam sobie pakuje tą Bruxele do Corsy ;)

Tajnego odwołali?

kuzwa, z miesiaca na miesiac wyplaty sa coraz pozniej. Zamiast zaczac przelewy od sklepow, bo na nich ludzie zarabiaja pare groszy i czekaja, to jak zwykle zaczynaja od siebie na gorze..

Tajny dzisiaj już atakował! Bądźcie czujni! :)

Dzięki:)

dorzuce slowko :P Zgadzam się z Tobą.Nawet nie raczyli poinformować na gęsionecie że są dostępne wyniki premii za kwiecień (chyba że coś przeoczyłem) ale nie sądzę.

Niedzielny robol: z tego co wiem, to kilku wyszkolonych z SMT objelo swoje sklepy...

"satysfakcja z pracy " po twojej wypowiedzi czuć, że niezły jesteś .Pewnie trzymasz władzę zamiast E.M. ale już nie długo nadejdzie twój słodki koniec bo tacy zadufalcy szybko lądują na bruku więc kup sobie prestiga to będziesz miał miękkie lądowanko :)

Jestem ciekaw jak bardzo trzeba być słabym i bezwzględnym, by w imię utrzymania się przy korycie zrezygnować z siebie? Miałem przyjemność obserwować transformację pewnego "uroczego" dyrektora. Smutny przypadek. Ciekawe czy stać go jeszcze na jakąkolwiek refleksję, czy raczej działa w myśl zasady: "Nie myślę, nie czuję, WYKONUJĘ!"? Takie życie musi być nie do zniesienia. Lęk spowodowany utratą Ja musi być dojmujący.

A czy wie ktoś co się dzieje ze firma nagle zmieniła stanowisko w sprawach w sadzie i sama proponuje ugody?Czyzby bali się wyroków?

Ostatnio coś ucichło na forum :) A już w czwartek start wielkiej kampanii 150 sklepów i będziemy biegać między magazynem, ceratki i kasą i jeszcze wypisywać kupony rabatowe, oczywiście we dwie osoby na sklepie. Coś dawno nie było tajniaka, chyba za dobrze wypadło i teraz chcą kompletnie nas zaskoczyć.

no właśnie te kupony już widzę ten młyn...czytałem regulamin 3 razy i chyba jestem takim pustakiem że dalej nic nie rozumiem. Tak zawiłego teksu nie czytałem od czasów szkoły średniej. Ktoś kto to wymyślił nigdy nie był na sklepie tym bardziej na kasie. Wypisywanie tego a później sie z tego rozliczanie no porażka. Btw jak to możliwe ze już brakuje kuponów w oryginalnych pudełkach ? kto je zajumał?

Czy ktoś pomyślał i przeliczył ile trwa przekazanie samej informacji klientowi a nie mówiąc o tłumaczeniu na czym to polega, konkursy różnego akcje promocyjne SUPER zawsze coś nowego, ale chociaż raz pomyślcie, ze my kasjerzy nie tylko kasujemy i często jest taka osoba sama na kasie czemu wszystko zawsze spada na KASJERÓW.

Debile nic więcej - tyle mozna powiedziec o twórcach całej akcji promocyjnej. Pelno biurokracji - beda tworzyc sie kolejki. Naprawde ta firma jest niepełnosprawna w swej dzialalnosci i organizacji pracy.

i...

Pani procedura i dupos wlazus administracjonus grzebalus.

Nie wiem czy pamiętacie jak było w biedronce kilka lat temu.Zobaczcie jak jest teraz.Polecam artykuł. http://praca.wp.pl/title,Najlepszy-pakiet-socjalny-jest-w-Biedronce,wid,15665263,wiadomosc.html

I nikt nawet nie był na tyle naduty ,aby wpuścic i chociarz zgrzmoicić? Kupony informujace o rabatach należy schować , o niczym nie informować klienta i dopiero na wyrażne jego/jej żądanie dać papierek dający przyszłościowy rabat.Zapraszm twórców pomysłu do trzech najbardziej obleganych sklepów w Polsce w celu objasniania zasad, niuansów,wątpliwości i drażliwości. I do powtórnej OBOWIĄZKOWEJ wizyty kiedy już kupony wejdą w życie i trzeba będzie walczyc z klientem...

No już jutro start kolejnej wielkiej kampani. Czyżby się znowu okazała wielką klapą? Znowu regionalni będą zastraszać pracowników na sklepie.