Czy mogłabyś być z dziwkarzem

spoko, pochopnie zadałam pytanie, dobrze, że nie kontynuowałaś bo i tak musiałabym skończyć zaraz dyskusję, a tego nie lubię ;)

gorzej0jestem z KAFE

wracając do wcześneijszego tematu - komiczne mi też kogoś przypomina ale pewnie się mylę ;)

"bo i tak musiałabym skończyć zaraz dyskusję" boisz sie konfrontacji? :)

nie, ale moja córka śpi już o 15 minut za długo i zaraz będzie krzyczała żeby dac jeść

"ale w 2-3 godziny w sobotni wieczor mozna cos sensownego wyrwać..." ale to jest czysty fuks, który się zdarza jeden na ...ileś tam babki z górnej półki nie latają po mieście i nie czekają, aż je ktoś wyhaczy po 2 lub 3 godzinach (w najbardziej optymalnej, wyjątkowej sytuacji przynajmniej ten jeden telefon, ta pierwsza radnka musi być :P) ale nie licytuję się w temacie, bo nie wyhaczałam babek po 2 lub 3 godzinach ;)

;) a kogo Ci przypomina?;)

ja kazdemu kogos przypominam.... jestem istotą z waszych najgorszych koszmarów... czaje sie w zakamarkach, tych najmroczniejszych, waszej świadomosci... to mnie widzicie, gdy kątem oka dostrzegacie niewyjasniony ruch w miejscach z kórych mrok wyssał światło...

kogoś kto pod dawnym nickiem już tu nie pisze nie powiem o kogo chodzi, bo dawno nie byłam dłużej na kafe i musze się najpierw upewnić ;)

mam tylko pytanie Jacek?

raz sie wyhaczy, raz sie nie wyhaczy :) (przez jakie h sie to pisze :o ) ja kiedyś po koncercie wyhaczyłam takie mięsko że ....ajjjj, czemu w Polsce tak mało przystojnych facetów:(

aaaaaaaaaale ja nie mowie o seksie po 2-3 godzinach.... bo faktycznie cos sensownego poznac i po 2-3 godzinach przeleciec to niemozliwosc.... mowie po poderwaniu... z mozliwoscia kontynuacji

przystojnych jak przystojnych, ale szkoda że nie ma takich czarusiów jak Argentyńczycy :)mmm rozmarzyłam się ;)

jak z moich najgorszych koszmarów to jesteś pociągiem :o

Rafał, gdziekolwiek teraz jesteś.......;)

bezzębna - pudło :P Klaudka wie jak mam na imie i moze zweryfikować prawdziwosc mojej odpowiedzi... a z brakiem przystojnych facetów - przesadzasz...

w sumie dobrze, że spudłowałam ;)

jezu, dawno już nei siedziałam tyle na kafe :O

Rafcio tez nie jestem

jest jeszcze taka ewentualność, że jacek - imię to ściema ;)

czemu dobrze, że spudłowałaś?

komiczne ---> jak padło "pierwsza randka" to od razu Ci się lampka w głowie zapaliła o co chodzi :D :D była mowa o zdradzie i mnie się tak akurat skojarzyło ;) Nie zrozumieliśmy się. No ale głodnemu chleb na mysli - widocznie jestem jednak bardziej zbereźna :P

jak to przesadzam-miał 193 wzrostu, długie włosy, zajebistą sylwetkę, małą pupcię, przystojną twarz-ilu znasz takich???

"jest jeszcze taka ewentualność, że jacek - imię to ściema" nie, to nie Jacuś ;)

unikam Jacków, a Ciebie na kafe uniknąć się nei da :P

łachudra ten facet o którym myslisz pisze nadal ale nie pod nickiem Komiczne.... Bywa w godzinach pracy i uzywa jednego ze swoich nickóe:P

hehe :) nie o czarniejszym mówiłam ;)

Ja też nie:P ma nicka litery i cyfrę:P

jesli muszą mieć akurat 193 cm wzrostu, to faktycznie niewielu :P oraz Klaudi - wiedziałem, że Ty babka z fantazją jestes - ale nie wiedziałem, żę tylko Ci jedno w głowie :P a serio - chodzilo mi o zdrade - tzn sex... ale to oczywiste, ze nic sensownego sie w 2-3 godziny nie wyrwie i nie przeleci... tzn minimalne prawdopodobienstwo... ale mozna poderwac, umowic sie i przelciec na 1 randce :P

myślałam :P ale to jest prawie że ostatni nick który jeszcze tu kojarzę, teraz same nowe "twarze", więc nasunęło mi się, że o nim myślisz ;) widać niejeden Jacuś krąży po kafe :P