Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Słoneczko78

Dziewczyny, które chcą być mamusiami cz. I

Polecane posty

Iwonka jak ja urodziłam to kilka razy sprawdzali mnie i małego pod względem cukrzycy czy aby nie mamy ale wszystko było ok .Też wiedziałam że z moją wagą nie jest ok ale cóż apetyt miałam niesamowity... Jeśli chodzi o moje samopoczucie jest ok.Mały rośnie jak na drożdżach super się smieje już się rwie do siadania bo jak się go chwyci za rączki to siada na 1-2 sek ale już czasem jak leży dwyżej to sam sie unosi i się denerwuje że mu nie idzie.Czasami jak go karmię to jak już nie chce to też podnosi głowę i się dźwiga...Skubany jest silny... A propo dzisiaj mi się śniło że cała moja rodzina mi wmawiała że jestem w ciązy a ja się denerwowałam że nie jestem bo wiem że nie. Wczoraj myśałam że dosttałam @ ale to tylko jakieś większe plamienie chyba było. powoem ci Iwonka że później cięzko zrzucić te kg bynajmniej mi do tego jak karmie to nie idzie, z córką tez tak miałam że jak karmiłam to nie za bardzo dopiero jak przestałam, ech!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sysiu, zobacz mam dwoje dzieci w tym córka prawie 11 lat skonczone jak teraz w najblizszym czasie nie będę miała trzeciego to kiedy?A poza tym chciałabym mieć jeszcze jedno dziecko nie wiem może teraz tylko tak mówię a jak już będzie coś na rzeczy to spanikuje ale to się okaże.Mój M powiedział że jak wyjdzie naturalnie to jest za ale już do żadnej Invicty nie pojedzie...:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaczku to że masz córcię dorosłą już pannicę to wiem chodziło mi że masz teraz maleństwo no i trzecie jakby się trafiło to już fajna gromadka :) może źle to napisałam wczoraj :) a mężuś ma rację w końcu jak się uda to będzie fajnie a jak nie to macie już i tak dwójeczkę :) fajowo tak :) całuski dla dzieciaczków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sysia-tak zrobie z tym bcianem. A ja jestem teraz na poludniu Polski, pada deszc i nie widzialamzadnego bocianka :( Jest super!!!!! jestem u rodziny i jest lajcikwo:) Wczraj bylam na 4 godz w Krakowie. Ludzi co niemiara. Ucieklam bo nie bylam w stanie tam byc. Przerza mnie to. Dzis na wsi, luzik.... Sysia-to urwis z malego, Nic tylko bedzie zaczepial ciewczyny w szkole :) A moze warto o braciszku pomyslec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam stokrotki i bziki:-D ja w kwitnącym nastroju wróciłam z Mazur i choć zmęczona po podróży, witam Was serdeczniutko........ Wyjazd się bardzo udał, boćków spotkałam mnóstwo, fruwały nad nami jak oszalałe - po kilka na raz :-D no ale co z tego będzie to zobaczymy w najbliższym czasie :-D oczywiście kilka wysłałam do Was :-D🌻 napiszę ile uda mi się słówek do każdej z Was i zmykam do łózia, bo brzusio mnie boli i chyba @ się rozkręci - i dobrze, bo jutro mam być w novum..... foliczku👄jak wypoczynek u siostry? mam nadzieję, że równie udany jak u mnie i mniej męcząca droga - bo powroty do stolicy są strasznie zakorkowane i zawypadkowane :-P gosiaczek👄 Iwonka👄kurcze jak czas Ci leci, jeszcze troszkę a synusia będziesz tulić w ramionach, życzę Ci tego naturalnego porodu👄 sysiaczku👄skoro Tomcio tak ładnie się spisuje jako przyszły starszy braciszek, to moja droga nie masz wyjścia jak postarać sie o drugie nim będzie za późno i Tomciowi przejdzie :-D nadwislanko👄kochana nie martw się wysłałam Ci jednego bociana👄 całusiam wszystkie bardzo serdecznie, do usłuszonka👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja chyba miałam @ ale bardzo skromną nie wiem nawet czy to ona ale wydaje mi się... Nie myślałam że tak szybko przyjsdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Emiczko - witamy po powrocie no i już buzia wielka Ci za to że z takim humorkiem i pozytywnym nastawieniem do życia. No i tak ma być :) a Tobie widzę że lekcja z lassem nie potrzebna skoro boćki tak latały no i mam nadzieję że adres pod skrzydło mu włożyłaś bo przez ostatni czas to chyba sklerozę miały :P czuję że Wam się uda, normalnie musi!!! Nadwislanko - lekcję teorii już dostałaś teraz tylko praktyka Ci została do zaliczenia a boćki zaczną się garnąć do Ciebie :) A jak Wy spędziliście majóweczkę ? Gosiaczku - no to skoro miesiączka się pojawiła to już wiesz że są szanse na rodzeństwo, z drugiej strony to chyba nawet lepiej że ją już dostałaś bo ja uważam że jak już jest @ to wszystko się ładnie oczyści w środku i nie będzie z niczym problemu :) My na majówkę siedzieliśmy w domu, jedynie na działkę wyskoczyliśmy a tak to na dodatek mój tata się pośliznął i złamał sobie trzy żebra i wylądował w szpitalu i cały czwartek i piątek z głowy bo biegałam od jednego domu do drugiego :) najważniejsze że jest wszystko ok bo mogło być znacznie gorzej. Co do Tomka to podczas mycia zębów, których myć nie chciał, wsadziłam mu palca do buzi i odkryłam chyba przełomową rzecz. On ma zrośnięte z prawej i lewej strony dziąsło z wargą tak jakby wędzidełko, trudno to wytłumaczyć i nazwać, ale jest to po obu stronach przy górnych zębach i w miejscu gdzie kończą się kąciki ust, być może że te własnie żyłki , błonki lub cokolwiek to jest, są przyczyną naciągniętej tej górnej wargi, jeśli to prawda to wystarczy tylko to przeciąć chirurgicznie ale zobaczymy co powiedzą lekarze, najpierw muszę się udać do pediatry z tym i zapytać co o tym myśli i w razie co to dopisać do tego maila do tej babeczki z Instytutu. To na tyle, pozdrawiam wszystkie no i odezwijcie się w końcu :) Ja uciekam :) Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sysia, mam nadzieję, ze u Tomusia będzie właśnie to co odkryłaś no i wtedy z łatwością wszystko się uda. Koniecznie daj znać jak skontaktujesz się z panią doktor. Emika - jak zwykle powiało optymizmem. Coś ostatnio dziewczyny się rozleniwiłyśmy.... Proszę się meldować. Ja oczywiście się denerwuję, bo nie mam objawów zbliżającego się porodu a czekanie mnie dobija. Nasłuchuję non stop ruchów dziecka, tak bardzoi się boję, żeby wszystko było OK. no i lekarz powiedział, ze nie zdziwi się jak urodzę dopiero na Boże Ciało ... Oczywiście jest możliwośc wcześniej, ale nie sądzę. Brzuch jak był wysoko tak jest ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Emiczko - no to teraz jak bocka uchwyciłaś, to dobrze wróży :) Mi tam wylatały Olę, więc i Tobie wylatają jakiegoś bajbuska:) Iwonka, brzuch niekoniecznie się musi obniżyć na ileś tam przed porodem, czasem obniża się w ostatnich godzinach przed i z pewnością to poczujesz (ulga w oddychaniu, no i większy ucisk na dno miednicy, zwłaszcza pęcherz da popalić, ja pamiętam posikiwałam co 5 minut kilka kropelek, a parcie jak bylo tak bylo). U mnie obniżył się okolo tydzień przed porodem, a czopa to ja na oczy nie zobaczyłam, chyba połozna sama go wyciągnęła, jak przebijała pęcherz płodowy na porodówce. sysia - widzisz kurcze, myślę, ze to co odkryłaś ma duże znaczenie, a nie żadne tam zespoły jakich się doszukują lekarze. Sporo dzieci ma krótkie wędzidełko podjęzykowe, a niewielka część dzieci ma własnie zrośnięte górne wargi z dziąsłami. To jest powszechna usterka, ze tak powiem, dzisiaj lekarze odchodzą od podcinania, chyba ze ewidentnie to przeszkadza dziecku w czymkolwiek. Myśle, ze trafiłaś w sedno i mały zabieg rozwiążę sprawę. Babolki - odezwijcie sie, faktycznie cisza to jak makiem zasiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Emiki
Hej dziwczynki wszystkie.... ale pytanie kieruje do Emiki.... Widze ze masz podobny problem a moze nawet taki sam do mnie wstretne PCOS.... Czy mozesz mi przyblizyc na czym polega ta choroba jak sie u Ciebie objawa itp... Wiem wiem poszperałam juz w necie teoria jest mi znana... chcialabym usłyszec od Ciebi jakie sa u Ciebie objawy.... bo przeczytałam juz mnóstwo aartykulow.... a tez chcialam dzidziusia... ale czy dam rade?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam budyniowe buźki 👄 gosiaczku👄 może faktycznie miałaś @ czasem mogą być skąpe, ja np. tak mam po antykach..... sysiaczku👄pod skrzydło może nie dałam rady, takie skubańce szybkie, ale wysyłałam im myślami moje pragnienia :-D rzeczywiście jak mówisz odnośnie Tomcia, to warto popytać czy by nie usunąć chirurgicznie tych błonek, jestem ciekawa co Ci powie doktor.... Iwonka👄uśmiałam się kochana, ależ my to się mamy, najpierw nerwy bo zajść nie możemy, potem nerwy jak zajdziemy, następne nerwy czy donosimy, czy urodziny, a jak urodzimy to czy dzidzi się nic nie stanie, oj nasza dola matczyna :-) chyba tak już musi być......spokojnie kochana, myślę, że brzusio może w każdej chwili się opuścić, jednego dnia będzie wysoko, a następnego może być już nisko, bądź cierpliwa żabeczko jeszcze zanim słonko zacznie porządnie grzać, Ty będziesz tulić maluszka.... Zabajonku👄tak tak, wypatrujemy tych boćków od lat, może w końcu nas dojrzą i zrozumieją o co nam chodzi:-) a gdzie się Aga podziała? odpowiedź do tajemniczej pytającej o PCOS: PCOS - tak w skrócie polega na tym, że nie rośnie Ci jedno jajeczko jak normalnie, tylko klika, ale głównym problemem jest to że często one nie pękają i tworzą się torbielki, powinnaś zbadać prolaktynę bo z pewnością masz podwyższoną - ona jest głównie przyczyną nie pękania jajeczek. Zbadaj sobie też cholesterol .... trzeba wziąć leki na to więc udaj się do gina i ewentualnie do endokrynologa....nie trzeba się tym przerażać, bo są osoby które mają PCOS i przy zastosowaniu leków zachodzą szybko w ciążę, te które mają dodatkowo inne problemy połączone z PCOS mają wieksze trudności, ale trzeba mieć nadzieję, bo póki lekarze nie przekreślają starać i masz nadzieję, to i cuda naturalsikowe się zdarzają ....pozdrawiam a ja byłam dziś na akupunkturze i dziś rozpoczęłam gonal.... fajna sprawa ta akupunktura :-)i mam nadzieję, że dużo pomoże, bo dr od akupunktury - niesamowita młoda dziewczyna(z USA) aż kipiała od optymizmu i ta muzyczka, igiełki cieniutkie i mało nie usnęłam :-Dhahhahah można nabrać nadziei i wiary na powodzenie :-) narazie uciekam, bo nie wolno mi długo siedzieć przy kompie, więc lecę odpoczywać..... przepraszam za błędziorki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki :) Ja sie weekendowałam :P:P:P wypoczełam za wszystkie czasy :) i juzzz niedlugo znowu długi week :) do Emiki>>>> jesli Cie to interesuje to ja tez mam okropne PCOS :( bleeee i przez to staram sie juz ponad 2 lata o dzidzie :( Emiczko Kochana ja Ci powiem ze moja kolezanka z innego topiku tez była na akupunkturze i w nastepnym cyklu zaszla naturalnie w ciaze :) tez pcoska :) ja wierze ze juz niedlugo Tobie sie uda :P i w ogole jeszcze cos mialam Ci powiedziec ...ale zapomnialam :o Nie mam weny do pisania wiec pozdrówki dla wszystkich :) i buziolki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Napiszę szybciutko co się dzisiaj dowiedziałam od pediatry i zmykam spać bo padam na ryjek. Poszłam dzisiaj bo akratnie przyjmowała dzieci zdrowe, no i zajrzała mu w tą buźkę i powiedziała że nigdy się z czymś takim nie spotkała i że dzieci inne takiego czegoś nie mają, bynajmniej ja ją o to zapytałam, powiedziałam że to moze być przełom w tym wszystkim dlatego wystawiła mi skierowanie do laryngologa bo powiedziała że skoro nacinają wędzidełko to być może że to też natną, dodatkowo Tomciowi wczoraj zaczerwienił się paluszek u stopy bo paznokieć mu wrósł w skórę i go bolał no i jej też to pokazałam i mamy to przecierać kwasem borowym a jak to nie pomoze to wystawiła mi też skierowanie do chirurga w razie co. Tomek jak zobaczył dzieci to mało się nie zesikał ze szczęścia :D miesiecznemu dziecku robił gili gili w stópki :D a jak przyszła dziewczynka w jego wieku gdzieś to podszedł i ją przytulił, myślałam że padne ze śmiechu tak to fajnie wyglądało :) potem ona do niego trzy razy wyciagała ręce żeby się przytulić ale Tomek już nie chciał, chyba się zawstydził, łobuz niesamowity :D Emiczko - ciesze się niezmiernie że Gonal już ruszył no i mam nadzieję że akupunkturka da dobre skutki :) Iwonko - spojrzałam na suwaczek i widzę że termin już nie daleki :) nie bój się i nie martw się Kochana, każda z nas się martwiła i mogę Ci powiedzieć że niepotrzebnie bo na pewno wszystko będzie ok :) Zabajonku - obyś miała rację bo uwierz mi gdyby to było tylko tego przyczyną to kamień spadłby mi z serca :) ucałuj Oleńkę :) Apsik - fajnie że wypoczęta i pełna pozytywnej energii i oby tak dalej :) Uciekam :) Dobranoc :) PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Dziewczyny przepraszam ze tak wpadam z nienacka, ale mam ważną sprawe. http://www.ratujmaluchy.pl/ - przeczytajcie i wyślijcie list. Pomóżmy naszym dzieciom mieć normalne dzieciństwo!!!!! Nie pozwólmy aby przeszła głupia ustawa!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabajonku - foteczki są super, dziękuję prześlicznie. Oleńka jest przesłodka a ząbki jakie ładniutkie :) cud malina ale to po mamusi i tymi zdjęciami Kochana to udowodniłaś po kim Oleńka taka śliczniutka. A bociek to wystrzałowy hahahaha za kilka lat małej pokażesz kto ją przyniósł jak się zapyta skąd się biorą dzieci i skąd się ona wzięła :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sysiu widzę ze Ty tez nocny marek jak ja :P:P:P:P ja jak nie ma meza to buszuje do nocy :P:P:P Całuski 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sysiu - dziekuję :) pocieszyłaś mnie nieco, bo wiekszość ludzi widzi podobieństwo do tatusia w Oli:) Oczka ma na bank po mnie, włoski też we mnie, nosek i usteczka w tatusia, cera mieszana (karnacja jasna - więc we mnie, ale łapie słońce szybko i od razu brązowa mimo kremów z filtrem, więc to po tacie). Jak dla mnie to jest wymieszana :) Zobaczymy jak zacznie rosnąć, jeszcze się zmieni, oczywiście wolałabym, zeby w mamusię poszła, ale cóż, na to wpływu nie mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do boćka to fakt, on ze swoją małżowinką wyfruwali mi Olę :) Co roku ta sama bociania para koczuje na pobliskim słupie, widzę go z okna w kuchni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helloł laseczki meduję ze żyję:) mam sesje teraz wiec ryję ile wlezie:) Bylismmy na weekend w górach i Misia spała całe nocki:):):):) hihihihi tak jej słuzy swieze powietrze:) trzymajcie kciuki :) buziaki dla wszystkich:) teraz spadam ale wrócę:) buźka ❤️ aha ja miałam jednak 1 @ bo gin zobaczył ciałko zólte czyli i była owulacja:) hihihihihihihihii:) po 5 tyg po porodzie hihihihi ale natura robi na w konia:P i znow te podpaski:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaczek:) z tym kg chodziło mi o to aby Iwona sie nie denerwowwała:) bo Ty tyle przytyłas i urodzilas dorodnego Oliwierka:) więc z jej 25 kg ie jest tak zle:) Ja 6 kg i teraz chyba wie dlaczego tak mało ,bo moj mały zarłok wszystko ze mnie wyżerał:) patrząc teraz jak ona "żre" :) to i tak cud ze miałam tylko 6 kg na plusie:) Ona dzis zeżarła z butli na noc 180:(:(:(:( szok a z cyckow mialam ostatnio 110 bo sciągnełam sobie aby sprawdzic. Tak wiec mam teraz za swoje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eee no laseczki :( co z Wami:( spadamy:(:(:(:( i dzis nie było nikogo:(:(:(:( Ja jutro mam szkoę a w niedziele zaliczenia;) trzymajta kciukasy:) miłego weekenda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja znowu wpadne tak z nienacka. Tym razem ze swoim \"raportem\". W tym cyklu, po clo, byly dwa piekne pecherzyki, dostalam zastrzyk na owulacje, dzialalismy z mezem jak trzeba, ale probelm w tym, ze endo mialam splabe. Li i jedynie 5,5mm. Teraz lece do Polski na 3 miesiace, wiec w kuracji i starankach chwilow przerwa (maz doleci na ostatnie 3 tygodnie), a po powrocie sprobujemy innego leku typu clo, ale ktory nie wyniszcza tak endo. Czy ktoras z was przechodzila przez male endo po clo? Aaa, w ramach wyjasnien. Mieszkam w Stanach i tutaj clo to skrot od clomid. Podejrzewam, ze w PL to taki sam lek lub b. podobny. ALe moze moje podjerzenia sa zupenie bezpodstawne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dunia-ja miala po CLO cienkie endo. Wiec w kolejnym cyklu lekarz dal mi tamoxifen, lek ktory dziala jak CLO, ale tak naprawde wykorzystuje sie go do leczenia raka u kobiet,. Nie ukrywam, zejak gin mi przepisal to przypomnialo mi sie ze znam nazwe bo babcia brala ten lek latami przy raku piersi. Lekarz odkladnie wyjasnil mechanizm dzialania TMX. Lek ten nie pogarsza tak bardzo endo. Dodatkowo bralam tez zastrzyki oraz estrofem. Ale nie wszytsko razem: w jednym cyklu zastrzyki, w innym estrofem. Poleca sie takze: czerwone wino, zurawine, orzeszki-na poprawe endo. Spróbuj tych specyfikow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM WITAM Nadwislanko, nie dzownili jeszcze z ośrodka? trzymam kciuki!!!! Emiczko, Ty już jedziesz na gonalu? teraz się na pewno uda ! zobaczysz! Enigma - podziwiam Cię, ależ Ty jesteś pracowita i zorganizowana! Aga, dziękuję za fotki - śliczny kawaler z PAwełka! Zabajonku - a Twoja Oleńka - księżniczka! Foli - i jak decyzja? kiedy jedziesz po rodzeństwo dla Nadii? a wogóle to może jakies fotki podeślesz? Sysiu - podetną Tociowi te wędzidełka i będziesz miała w końcu koniec ze zmartwieniami odnośnie wymyślonych przez lekarzy chorób gentycznych. Asik - jak się czujesz? Ana - jak badanka? ...ojoj...wszystkie Was bardzo, bardzo pozdrawiam i przepraszam, że tak długo się nie odzywałam. Z tego co pamiętam miało być warszawskie spotkanko 18 maja? i co? ja jestem chętna :-) odliczam czas do wyjazdu nad (a raczej na ;-) ) piękny Adriatyk i odchudzam się, ćwiczę i zaczynam chodzić na masaże, co by jako-tako wygladac w bikini :-o buziaczki i samych tak słonecznych dni jak dziś!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:) i ja sie melduję:) sysiu, kiedy masz wizytę u laryngologa? kurcze no, że żaden lekarz nie zauważył tego wędzidełka no:( całe szczeście, że jestes czujna:) bociany teraz widzę wszędzie, to ich pora chyba, i dobrze, niech niosa dobra nowine przyszłym spragnionym potomstwa mamuskom:) Emika, trzymam kciuki, żeby te bocki nie latały tak nad Toba na darmo;) Enigma, ekspresowo ta małpa miesieczna do Ciebie przylazła;) nie odpoczełas sobie bez podpasek za długo:) kiedy zdjecia nowe małej Marysi przeslesz? Dunia, u mnie akurat po clo endo ładnie rosło i nie bylo problemów, trzymam kciuki, żeby zmiana tabsów pomogła! Estella, kiedy wyjeżdżacie? w czerwcu? ale Ci zadzroszcze tych przygód z Adriatykiem!!! ciekawe czy Iwonka urodziła... chyba dałaby znac, co nie? w te upały nie za fajnie jest byc w ciazy, ciezko strasznie, u mnie dopiero 7 miesiąc, a co to bedzie dalej, to nie wiem;) mocuje sie tez z wysokim cukrem, na razie nie chodze do poradni cukrzycowej, ale mam ciagle wysoki i ciągle robie badania... poza tym szyjka sie troche skrociła, mam nadzieję, że jeszcze chociaz z miesiąc wytrzyma.. staram sie oszczedzac, ale wiadomo jak to jest, nie przewidzi sie niczego... a poza tym wsio ok:) malutka kopie i wierci sie tak, jakbym tam co najmniej trojaczki miała, na razie najbardziej aktywna jest w dzień, ciekawe jak to bedzie dalej;) mam tylko ciuszki kupione, nic więcej, wszystko albo pozamawiane, albo obiecane przez znajomych i do odebrania, ale może teraz jakos meża zmobilizuje, żeby troche pozwoził tych rzeczy, bo sama nie wiem, co będe miała, a czego nie;) buziaczki dla Was i moc fluidków pozytywnie zaciążonych************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to i ja się melduję. Estelka, fajnie, ze się odezwałaś. Maklady, masz jeszcze trochę czasu także spokojnie. Ale masz raxcję lepiej niech mężuś przywiezie ciuszki, to bedziesz wiedziała co Ci jeszcze potrzebne. Poza tym będziesz miała czas to sobie je upierzesz i ładnie poprasujesz. Ja dalej 2 w 1. Byłam u lekarza skurczy brak. Boże, jak ja bym nie chciała urodzić po terminie!!!!!! Niestety na to się zapowiada. Maklady ja mam leukocyty w moczu więc też z czymś walczę :) No i stopy to mam jak dwie bańki. Jak idę ulicą (a chodzę często) to wszyscy znajomy tylko mówią \"O jej\" To jest takie \"ojej\" współczujące. Choć już mam powoli tego dosyć, bo ciągle to słyszę. ale bez sensu, żebym siedziała non stop w domu. Gruba czy nie wychodzę sobie na dwór kilka razy dziennie.... Oczywiście jak już urodzę to dam znać. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki❤️ Ależ dziś cieplutko jakby wakacje zawitały:-) siedzę sobie cichutko, bo jakoś tak nie wiem co pisać, stymulacja, raczej klapowo idzie, niby na początku szybko się stymulowałam 15 komórek, ale dziś będąc na wizycie dr L zobaczył że mało rosną i masz tu babo placek, nie wiem co z tego będzie czy w ogóle dojdzie do czegoś, bo nie wiadomo czy dojrzeją jakieś.... :-o nie wiem na dzień dzisiejszy co ze spotkaniem, teść wraca w tym tygodniu, więc nawet do siebie Was nie mogę zaprosić, aj wszystko jakoś nie tak idzie:-o enigmuś, dziękuję za rozmowę tel. gonal wykorzystałam do końca, po prostu pielegniarka źle obliczyła i została mniejsza dawka i dlatego były trudności, ale poradziłam sobie..... Dunia👄 ja też po clo miałam małe endo , tak jest zawsze przy clo, na to radziłabym estrofem lub olejek z wiesiołka, na mnie działa imponująco.... Estelko👄 cieszę, się że humorek wrócił, ja dziś stanęłam na wagę elektroniczną i .....48,3 kg znowu spadło, ale nie przejmuję sie tym, mam co jeszcze zrzucać :-P i czekam na zdjecia z Adriatyku, zazdroszczę :-) mam nadzieję, że się poznamy niebawem..... maklady👄 jesteś przekochana, aż mowę mi odjęło i wzruszyłam się.....Trzymam kciuki, byś dobrze znosiła ciążę w te upały👄 cieszę się ogromnie że wszystko jest oki🌻 no i badaj kochana ten cukier regularnie.... uciekam, mam nadzieję, że się niedługo pokażę, tzn. z pewnością przed 18 -tym i mam nadzieję, że znajdziecie miejsce na spotkanko 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny:) można się dołączyć????;:) ja mam 15mc córunie i w przyszłym roku zaczniemy staranka o drugiego dzidziusia, wydaje mi się, że taka róznica wiekowa ok 3lat będzie oki:):) nie chcę za długo czekać bo jak patrzę na innych którzy mają 5latki to już trudno się im zdecydować na kolejne maleństwo:):) pozdrowionka dla wszystkich 🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emika, głowa do góry, mi też słabo rosły, a jak widać nie przeszkodziło im to w zapłodnieniu i zagnieżdżeniu... kurcze, musze iść do szpitala odebrać wyniki sekcji zwłok :-( ale nawet nie wiecie, jak bardzo nie chce tam jechać...ale z drugiej strony wiem, że muszę poznac przyczyne przed następną próbą (co wcale nie znaczy, że sekcja cokolwiek wykaże :-( ) W każdym razie do invitro podejdę dopiero pod koniec tego roku, aby transfer mieć już w 2009. Mam nadzieję, że tym razem się tez uda i uda się w koncu donosić zdrowego dzidziusia...ale swoją drogąm nie spieszy mi się do ciąży, kiedyś strasznie tego pragnęła, a teraz wręcz przeciwnie, tzn. dzidzię chcę , ale bez ciąży :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Estelka, masaz świętą rację. Zeby tak można było urodzić dzidzię po miesiącu hihihi no góra 3. Te ostatnie miesiące mijają normalnie non stop na zastanawianiu się, czy wszystko będzie dobrze. Jest tyle pytań, na które nie znamy odpowiedzi. Z drugiej strony ciąża uczy cierpliwości. Emiczka, to kiedy dokładnie transfer? Jeśli w maju to dzidzia mogłaby się urodzić pod koniec grudnia, tak? Teraz z pewnością się uda. POrzesyłam fluidki ciążowe *****************************************************************************************************************************************************************************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×